Kobitki... (antykoncepcja)

Też słyszałam. Nawet zapytałam lekarza, ale powiedział mi, że to totalna bzdura.
Sama odstawiłam hormony. Już miesiąc jestem bez i jest tak  💃.
Mam tylko nadzieję, że regularność okresów się utrzyma😉
U mnie już ponad rok od odstawienia, cały czas regularne cykle mam 🙂 po jednym miesiącu mi sie unormowało.
kolebka a jak cera? Ja się trzymam czym się da tabsów ze względu na ładną cerę, odrobinkę większy biust i "stabilność" terminu okresów. Boje się, że jak odstawię to będzie masakra..
Fokusowa jak cera....chu*owo ale stabilnie  😉 🙇 ogólnie jest źle, co Ci będę więcej mówić. Mam masę wyprysków, przed okresem sajgon, ale szczerze ? Mam po prosty wywalone już na tę cerę, tyle czasu się leczyłam i pomagają mi tylko hormony.
Stosuję naturalne kremy z Vianka (nie podrażniają mi skóry), wszystkie syfki smaruję Tormentiolem i szpachluję się do pracy Revlonem ColorStay, jak tylko przychodzę do domu to zmywam wszystko i daję skórze oddychać 😉
No widzicie, a ja pierwszy raz na hormonach mam dramat ze skórą. :/ Może przy dłuższym okresie się unormuje, ale póki co - tragedia.
mils a ile czasu bierzesz? Hormony mają to do siebie, że jest gorzej, a zaraz potem cudownie 😉

kolebka no to klops, chyba zostanę na nich dalej, generalnie w niczym mi nie przeszkadzają tylko tęsknię za libido królika, bo teraz to taki mocno stary, chociaż dalej królik  😁
Fokusowa połowa drugiego cyklu. Za pierwszym i drugim razem miałam super cerę bardzo szybko.
mils poczekaj do końca trzeciego. Powinno się unormować.
Ja mam drugi cykl bez tabsów i włosy zaczęły mi się szybciej przetluszczac 🙁 , a cera w zasadzie bez ogromnych zmian, ale też szybciej się świece i pojawia się więcej niespodzianek niestety.
Kobitki,
mam głupie pytanie. Chcę sobie założyć spiralę, ale nie mam stałego lekarza. Jak to wygląda? Mogę iść na wizytę prywatną i mi założy? Czy trzeba się do tego jakoś przygotować/wybrać jakiś konkretny dzień cyklu?
Najchętniej bym się umówiła w tym tygodniu i to załatwiła, tylko pojęcia nie mam z czym to się je.

Dziewczyny, które mają założoną spiralę - możecie się wypowiedzieć, czy to dobre rozwiązanie? Nie planuję dzieci przynajmniej przez najbliższy rok 🙂
Meise, mam podobną sytuacje, będę na dniach u nowego gin to jak się dowiem to Ci napiszę. Tylko ja bardziej zastanawiam się nad implantem, cena dwa razy większa, ale na 5 lat mam spokój.
Behemotowa, a co to za implant? Czemu zdecydowałaś się na niego? Spirala chyba też ma dość długi termin użytkowania? 🙂
Podeślij jakiś link, to sobie poczytam 🙂
W ogóle ile zapłaciłyście za tą "przyjemność" (założenie spirali)?
Meise, wstawię tutaj cennik tego ginekologa do którego ja idę:

Wkładka wewnątrzmaciczna niehormonalna 600 zł
Wkładka wewnątrzmaciczna Mirena 1100 zł
Wkładka wewnątrzmaciczna Jaydess 900 zł
Wkładka wewnątrzmaciczna Kyleena 1100 zł
Wkładka wewnątrzmaciczna IUB™ – Intrauterine Ball 700 zł
Implant antykoncepcyjny – Implanon 1100 zł
Założenie własnej wkładki 300 zł
Usunięcie wkładki 200 zł
Usunięcie wkładki zabiegowe 300 zł

Wkładki tak samo mogą być skuteczne do 5 lat, tylko kiedy je założysz to nie wiesz czy nie zaczniesz tyć, mieć strasznego humoru czy też nie spadnie Ci libido do -100. Spirale są jak tabletki, nigdy nie wiadomo jak dane na Ciebie zadziałają. Przy implancie takie skutki uboczne są baaardzo minimalne, jedynym skutkiem ubocznym to na początku są nieregularne miesiączki lub jej brak, teoretycznie po trzech miesiącach powinno być wszystko dobrze. Jednak komfort, że nic nie mam w pochwie, nie boję się, że będę miała wysyp pryszczy na twarzy, +10kg i -1000 libido, a przez kilka lat mam spokój jest jednak przeważający nad implantem. Implant wstrzykuje sie pod skórę na przedramieniu, jest niewidoczny, tylko lekko wyczuwalny pod palcami. To jest dosyć nowa metoda antykoncepcyjna w Polsce i niewiele klinik je robi (może coś się zmieniło?). No i co najważniejsze jest ona uważana za najbardziej skuteczną metodą antykoncepcyjną.
Oczywiście można implant bez problemu wyciągnąć i zacząć starać sie o dziecko już tydzień po wyciągnięciu, ale trzeba to zrobić do trzech lat po założeniu. Później trzeba czekać do tych 5 lat i wtedy się wymienia na nowy lub też nie. Co do tej kwesti mogę się mylić, bo to już info „z internetu”, a nie od ginekologa.
Mi moja ginekolog mówiła, że zaleca wymianę co 3-3,5 roku mimo tego, że podają 5 lat
Behemotowa mówisz straszne głupoty z tą spiralą  🙂 Po pierwsze są dwa rodzaje spirali - hormonalne i niehormonalne.
Spirale hormonalne wydzielają hormon tylko do szyjki macicy więc nie ma żadnych skutków ubocznych o których mówisz, bo nie działają jak tabletki anty - mają działanie miejscowe. Jednym skutkiem ubocznym jest możliwość zatrzymania miesiączek (co w żadnym stopniu nie wpływa na kwestie zdrowotne, z resztą dziewczyny kiedyś o tym tutaj pisały).
Spirale niehormonalne, jak sama nazwa wskazuje nie mają żadnego hormonu.

Nie posiadam wiedzy na temat implantów oprócz tego, że zostały mi bardzo odradzone właśnie ze względu na to, że hormony przez nie wydzielane działają właśnie tak jak tabletki anty - albo ci podpasują albo nie, a możliwość zmiany już dużo trudniejsza.
klaudusza, no widzisz, to ja od kilku ginekologów i znajomych, które miały i spirale i implanty słyszałam całkiem odwrotną wersje od tego co piszesz. Spierać się nie będę, bo żadne z tych metod nie stosowałam, ale widząc koleżanki jak reagowały na spirale wybiorę jednak implant. No i co do implantu to troche sie mylisz, lub tez ja mam wiedze tylko co do tego, który planuje miec, a inne działają tak jak Ty opisujesz 🙂
Behemotowa - tak jak mówię, o implantach wiem niewiele, ale trochę się przestraszyłam jak usłyszałam dokładny opis jego działania (brałam długo tabsy i czułam się już na nich źle, mój organizm mówił, że już ma dosyć i nie chciałam już przyjmować nic z hormonem)  🙂
Sama znam dużo osób ze spiralami, zarówno z hormonami jak i bez (sama taką posiadam) i każdy jest zadowolony jeżeli przestrzega zasad higieny i tzw. "bezpieczeństwa" (czyli raz ja jakiś czas samokontrole położenia spirali, a także poprzez badanie usg)  🙂
W każdym razie ja się nie zdecydowałam i pewnie nie zdecyduje na implant, za to bardzo polecam spiralę i pewnie założę kolejną 🙂
Jak zdecydujesz się na implant to daj znać jak wrażenia 🙂
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
25 września 2018 12:24
A nie jest przypadkiem tak, że spirale to tylko dla kobiet które już rodziły? Chyba nawet niedawno tu była mowa na ten temat.
Behemotowa a daj znać za jakiś czas jak ten implant się sprawuje :kwiatek: Ja od wielu lat na plastrach, chętnie bym to wymieniła na coś wygodniejszego. No i zdecydowanie tańszego, bo licząc opakowanie plastrów na miesiąc, to przez 5 lat 3 tyś idą 🤔
Ja właśnie chciałam spiralę niehormonalną. Unikam brania hormonów od kilku lat, mam super regularne cykle i jestem za mechaniczną antykoncepcją.
Ceny tych spirali hormonalnych naprawdę wysokie  😲

klaudusza, jak wygląda samodzielna kontrola spirali?
W czwartek mam wizytę to dam znać co mądrego powie mi nowy ginekolog i na pewno zdam relacje jak z tym implantem jest na prawdę 🙂

zembria, z tego co mi wiadomo to już tak nie jest, ja kiedyś słyszałam, że spirale niehormonalne to tylko dla matek karmiących. No, ale kiedyś to się mówiło, że tampony tylko dla dziewczyn, które już współżyją, a nagle wyszło, że dziewice też mogą nosić tampony 😁
busch   Mad god's blessing.
25 września 2018 17:07
Spirale niehormonalne to normalna metoda antykoncepcyjna do stosowania nie tylko dla matek karmiących. Na pewno mogą też je używać nieródki - może niekoniecznie każdy ginekolog sobie poradzi, ale nie dlatego, że się nie da, tylko dlatego, że może nie być zaznajomiony z odpowiednią metodą/spiralą. Wg mnie to super opcja dla kobiet z różnych względów odrzucających hormony (ryzyko zakrzepicy chociażby), które nie chcą stosować prezerwatyw.

Wskaźnik Pearla dla spirali niehormonalnej jest nieco wyższy niż dla hormonalnej, ale różnica nie jest jakaś zatrważająca i porównywalna np. do plastrów czy tabletek. Minusy to ryzyko bardziej obfitych i bardziej bolesnych miesiączek.
Meise - jestem nieródką i mam założoną spiralę 🙂 Musi to tylko wykonać doświadczony ginekolog i podejrzewam, że ból może być większy niż w przypadku kobiet wcześniej rodzących (dla mnie założenie spirali było największym minusem jej posiadania).
Z kanału szyjki macicy wystają takie małe niteczki i na ich podstawie można stwierdzić (czuć je palcami) czy spirala znajduje się nadal w kanale (zaraz po założeniu może się zdarzyć że wypadnie, bo wypchnie ją macica) i czy leży na swoim prawidłowym miejscu (co oczywiście sprawdza się głównie badaniem usg, ale zawsze może to być pierwsza oznaka).
Ale tak jak mówię, jak jest dobrze założona spirala i po założeniu usadowi się do końca w odpowiednim miejscu to nie powinno się nic dziać. Ja mam już 3 lata miedzianą i żadnych problemów nie miałam, mimo mojej dziwnej anatomicznej budowy szyjki macicy.
I tak jak mówi bush, miesiączki są dłuższe i bardziej obfite, szczególnie przez pierwsze kilka razy po założeniu.

edit. nie można nosić tamponów  😀
[CIACH] - sio z reklamą.
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
26 września 2018 01:18
edit. nie można nosić tamponów  😀

Jak najbardziej mozna, zalecane jest tylko nie uzywanie tamponow przez pierwsza-dwie miesiaczki po zalozeniu. Nie wyobrazam sobie nie uzywac tamponow przy obfitosci spowodowanej spirala.
Dziewczyny,chce się upewnić żeby sobie "krzywdy" nie robić... chciałbym zrobić przerwę w hormonach,konkretnie nouva ring i pytanie czy jak teraz w piątek powinnam zacząć przerwę to  porostu mogę zakończyć? Bez aplikacji kolejnego  tydzień później? Podobno można w trakcie 3 tyg przerwać,ale przy okazji tej przerwy zrobię chyba najmniejszy bałagan w cyklu?

Pytanie,czy milyscie z powodu odstąpienia jakieś skutki uboczne? Ile,że to indywidualna sprawa,ale jednak obawiam się o moja dotychczas bezproblemowa cerę...
Hmm, no to powiem szczerze, że trochę mnie zniechęciło to, że miesiączki bardziej obfite i bolesne  🤔
Ja już i tak zdycham przez pierwsze dwa dni...
A kubek można stosować od razu?
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
26 września 2018 10:37
Niestety o kubku osobiscie nie wiem, musialabyc dopytac gina.

Sama sie zastanawialam nad kubkiem, bo obfitosc jest czasem taka, ze najgrubsze tampony przeciekaja w ciagu kilku h. Ale u mnie sie to nie sprawdzi przez prace (nie mam zawsze szansy na cala osobna lazienke z umywalka, i w ogole warunki nie zawsze super sanitarne). Ale i tak zastanawialo mnie jedno - przez spirale okres jest bardzo... "ciekly", w sensie jak kiedys to co wyplywalo bylo dosyc gestawe i glutowate, tak teraz leje sie bardzo wodniscie. I mnie zastanawialo, czy kubek aby na pewno nigdy nie przecieknie chociaz odrobinke.

Meise, rozumiem niechec do uzywania hormonow i dlatego sama zdecydowalam sie na miedziana, ale moze jednak jest cos prawdy z tym, ze taka Mirena dziala tylko miejscowo i nie daje zadnych innych skutkow poza zanikiem/zmniejszeniem okresu? Moze jednak warto zrobic wiecej researchu i rozwazyc?
Na mnie mirena zadziałała miejscowo. W ogóle zapomniałam że ona hh wydziela. Tabletek ze względu na działania niepożądane nie udało mi się dobrać RZADNYCH.
Żadnych 🙂
może być i przez Ż. Mnie tam rybka.  😁
Właśnie wróciłam od gin i poza tym, że cieszę się, że trafiłam na tak fajnego lekarza to jestem przerażona ile nowych metod antykoncepcyjnych weszło przez ten czas kiedy ja byłam zapatrzona tylko w tabletki.
Jak na razie implanty mają najlepszą skuteczność i za 3 miesiące będę go sobie zakładać. Jedyne minusy to cena i na początku jest plamienie i może również zanik na jakiś czas miesiączki.
Wkładki maciczne i spirale już nawet nie poruszałam, bo cenowo podobne, a nie boje się, że coś mi wypadnie (wiem, że to jest małe ryzyko, ale nadal w głowie by mi to siedziało i bym się nakręcała niepotrzebnie).
No i nie jest tak jak napisała klaudusza, implant nie jest taki jak tabletki, że albo Ci podpasują albo nie, one nie wpływają na nas tak jak tabletki, że zaraz będziemy miały libido -1000, zmiennie humorki, itd.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się