Derki

avee, i derkowałaś już w sierpniu w upały?
Niestety nie wyobrażam sobie treningu na ciepłej hali na zarośniętym koniu. Spieni się po pierwszym galopie... Jakby nie patrzeć jazda konna też jest wynaturzeniem.

[m0niSka,] lepiej mieć kilka derek, bo trzeba je jednak prać...
Moon   #kulistyzajebisty
25 września 2018 12:19
avee, podstawowe pytanie: masz halę? Nawet namiot?

Nie wyobrażam sobie wymagać od konia top formy i kondycji zimą, podczas gdy na treningu w hali ma na sobie sweter z zimowego futra. Wg mnie to nie fair i już. Co innego oczywiście, jeśli zimą jeździmy na zewnątrz, w tereny, pląsamy po śniegu a koń jest po kilka godzin padokowany. A co do wynaturzenia: powinniśmy puścić wszystkie konie na wolność, nie jeździć, bo cała ta ingerencja człowieka to wynaturzenie... 😉
Moon - niezarośnięty, odpowiednio derkowany koń tego futra nie ma😉
Testowałam w zeszłym roku - od początku września cienka derka stajenna, stopniowo wraz ze spadkiem temperatur zmieniana na grubsze, aż do max 200 g (raz założyłam 300, ale był to naprawdę solidny mróz i lodowaty wiatr). Kobyła owszem zmieniła sierść na zimową, ale nie było to niedźwiedzie futro i spokojnie dawałam radę jeździć w namiotowej, wilgotnej hali. Odrobinę się pociła, ale w graniach obsychania po występowaniu i posiedzeniu pół godzinki po jeździe w polarze.
avee, podstawowe pytanie: masz halę? Nawet namiot?

Nie wyobrażam sobie wymagać od konia top formy i kondycji zimą, podczas gdy na treningu w hali ma na sobie sweter z zimowego futra. Wg mnie to nie fair i już. Co innego oczywiście, jeśli zimą jeździmy na zewnątrz, w tereny, pląsamy po śniegu a koń jest po kilka godzin padokowany. A co do wynaturzenia: powinniśmy puścić wszystkie konie na wolność, nie jeździć, bo cała ta ingerencja człowieka to wynaturzenie... 😉



Moon, wydaje mi się, że źle zinterpretowałaś moje posty. Dzięki wczesnemu derkowaniu koń nie zapuszcza zimowego futra, na tym to polega  😉 Może przeczytaj jeszcze raz i nie wpadaj ze skrajności w skrajność w kwestii wynaturzania.

_Gaga, tak jak pisałam, zaczynam derkować cienką, bawełnianą derką mniej więcej wtedy kiedy sama zaczynam nosić kurtkę do stajni, więc odpowiadając krótko: nie, nie derkowałam w upały, ale dopiero jak temperatura w dzień spadła do... sama nie wiem 15, może 17 stopni?

olq, właśnie tak, koń ma krótsze i nie tak gęste futro, dzięki czemu mnie się poci i szybciej schnie. A ja również jeżdżę w hali namiotowej, więc jest dosyć chłodna.

W kwestii uzupełnienia, bo chyba nastąpiło generalne nieporozumienie: moją zasadą jest zapobiegać zarastaniu na zimę poprzez wczesne rozpoczęcie derkowania i uniknąć potrzeby golenia. Ciąg logiczny jest taki:

Koń zapuszcza futro, kiedy mu zimno.
Kiedy robi się troszkę zimno, ja zakładam mu derkę, więc nie jest mu zimno.
Skoro nie jest mu zimno, to nie ma potrzeby zapuszczania futra.
Jest zima, ale nie ma futra, bo nie było mu zimno.

Mogę to jeszcze tylko rozrysować
  👀
To chyba Ty nie zrozumiałaś  😉 Czy golenie czy derkowanie to efekt jest taki sam jeśli chodzi o wynaturzenie. Więc bez zbędnej filozofii dla niektórych wygodniej po prostu ciachnąć maszynką całego pacjenta i po sprawie. Też mogę rozrysować: kartka A4 do podziału - po lewej koń dziki nie tknięty ręką człowieka, a po prawej koń dokarmiony, zaszczepiony, odrobaczony i w derce.
avee, - chłodna hala namiotowa to nie ciepła murowana. Jest bardzo duża różnica między takimi halami, to po pierwsze. Po drugie, u mnie temperatura spadła z dnia na dzień w tym roku. Po trzecie życzę powodzenia z potraktowaniem tak konia mniej szlachetnego, bo mój ma tak gęste futro, że ta metoda jest bez szans. Nie długie, a gęste właśnie. I wolę go wynaturzonego, niż zeszmaconego po 15 minutach jazdy 😉
U mnie w zeszłym roku sprawdziło się po prostu używanie do czyszczenia konia zamiast zgrzebła  brzeszczota, czy szczotek typu SleekEz itp (bo to to samo). Wyczytałam kiedyś gdzieś wypowiedzi psiarzy, że używanie takich szczotek nie tylko wyczesuje martwą sierść, ale też ją przerywa/ucina, tu akurat było to działanie niepożądane. Dla mnie natomiast jak znalazł. Czyszczę tak konia od półtora roku, przez cały rok, po prostu wyrzuciłam zgrzebło plastikowe i mój fryz-mamut nagle ma najkrótsza sierść w stajni. Przez cały rok, a normalnie latem miała sierść taką, jak niejeden szlachetniak zimową. Dzięki temu w zeszłym roku postanowiłam w ogóle jej nie golić i całą zimę było dla nas OK. Hala murowana, koń regularnie jeżdżony, padokowany, derkowany, dość masywny, więc i z tendencją do intensywnego pocenia. W tym roku zobaczymy, czy też nie zarośnie, na razie ma sierść króciutką. Tyle, że ja nienawidzę jej ogolonej, bo mam wtedy szarego fryza (dodatkowo z efektem pudla przez szczoty) i dopiero podoba mi się jak trochę odrośnie.
W poniedziałek dostała lekką derkę, choć zastanawiam się czy nie za grubą. Rozważam, czy nie zafundować jej softshella, bo sama je uwielbiam i chyba byłaby najcieńszą opcją z padokówek (a nie ma u nas opcji zmiany derki po powrocie do stajni, więc stoi w niej 24h). Są jakieś sensowne derki softshellowe, które nie odstraszają ceną?
Przecież obrastanie/ wymiana sierści jest- z tego, co piszą- wynikiem zmiany długości dnia.
Żeby nie było- też derkujemy, żeby obrosły mniej  🤣
paa, - proszę wytłumacz to mojemu, który hoduje sobie jakieś irracjonalne ilości podszerstka na zimę 🤣 Od dwóch lat mu mówię, że nie ma sensu, a on dalej to robi 😁 W sumie w lecie go nie goliłam, więc ciężko porównać, ale on ma futro nie tyle jakoś super długie, co właśnie bardzo, bardzo gęste i puszyste.

Mi się tam mój podoba jako golas, nawet pomimo masy i puchatych nóg. Taki szport się robi, zamiast puchatej kluski. A z pewnością podoba mi się to, że nie tracę 2h na zmienianie polarów i suszenie konia, nie wyczesuje tego wyschniętego potu z futra, czego szczerze nienawidzę.
keirashara, myślę, że to zależy też od danego przypadku.
Z moich  obserwacji wynika, że mniej zazwyczaj zarastają klacze oraz ogiery , najbardziej wałachy.
Kilka lat temu miałam klacz siwą, która nie zarastała wcale, wyglądała jak golona na zimę, to też nie pociła się ta klacz. Utrzymywało się to do jej 6 roku życia , a potem jej przeszło. Za to zdarzało jej się mieć dłuższą sierść w upały.
Ogolona została jako 6 latka i jej sierść to był jakiś dziwny puch który zatykał maszynkę.
Chyba nie ma reguły na to.
Chętnie kupię sam KAPTUR w rozmiarze Full zimowy,przeciwdeszczowy.Czy ktoś miałby taki na zbyciu?
paa coś właśnie z tym jest z ta długościa dnia. Bo zauwazyłam, że mimo upałów we wrześniu konie zmieniały już śierść na zimową i szybciej zaczynały sie pocić niż w sierpniu przy upałach.
Ja tam zimą gole i tyle, dla swojej wygody, mniej czyszczenia i mniej czekania aż wyschnie.
Z moich obserwacji koni niegolonych wolnowybiegowych, a więc "full natura", zarastają, jak i ile chcą  😁 wynika, że nie długość dnia ma znaczenie, ile spadanie temperatur w nocy. W dzień może sobie być 30 stopni, ale jak w nocy jest 10-15, to konie zaczynają zarastać. Czyli rzeczywiście jest to mniej więcej koniec sierpnia. Ilość, długość i gęstość futra to już cecha indywidualna, ale powiązanie początków jego pojawiania się z temperaturą w nocy jest wyraźnie widoczne.
Czy znajdę derkę polarową z takim zapięciem na klacie? :

Idealnie by było z kapturem  👀
[quote author=Haffek link=topic=43.msg2811771#msg2811771 date=1537814592]
Derka busse malmo, ktoś ma, korzysta? Jakie opinie?  :kwiatek:
https://sklep.bergo.pl/derka-padokowa-przeciwdeszczowa-100g


Ja mam. Jestem w tych derkach zakochana. Świetnie leżą, nie przesuwają się, są bardzo leciutkie .
[/quote]

Właśnie taką zamówiłam bo okazało się, że moja przeciwdeszczowa przecieka  😵
Dobrze, że ta promocja jest.  😜
Do zbioru obserwacji dołożę jeszcze swoje - ważne, co koń robi i co je.
U mnie golenie było zbędne - miałam pod opieką względnie młode konie, w regularnej lekkiej pracy, w dobrej kondycji, na niskoskrobiowym treściwym i sianie po korek. Derkowane lekkimi derkami od końca września/początek października.
Z jednej strony nie zarastały bardzo, miały owszem grubszą, ale ładną, błyszczącą i niepuszącą się sierść.
Z drugiej strony praca była na tyle lekka i niestresująca, że nie pociły się na treningu szczególnie - góra 20 minut stępa w polarowej derce i można było przebierać w stajenną.
Jak ktoś intensywnie trenuje i koń potem jest mokry jak szmata, to się nie dziwię, że goli.

No i golone konie moim zdaniem powinny stać wszystkie w kapturach, zwłaszcza, jak stajnia się wietrzy (a powinna...)
Jakiej grubości derki zakładacie na młode konie w najwieksze mrozy w stajni i na padok?  Koń niegolony, tylko będę próbowała za wszelką cenę uniknąć ofutrzenia 😉 400g to przesada?
kasska, moim zdaniem 200, a 300 (stajnia typu angielska) to już max. 400 to już na golonego. Przynajmniej u mnie tak zawsze było.
kasska

Moja młoda kobyła chodzila w zeszłym roku max w 200 gr - nie zarośnięta mocno, była derkowana od początku października na padok i w stajni dość zimnej ta sama gramatura. Raz jak były ekstremalne mrozy założyłam polar pod 200 gr
Wspaniale, moj portfel sie ucieszy, bo wlasnie na 200g sie zatrzymalam w kompletowaniu derek  😉
Jakie najlepiej kupić derki, do stajni na teraz? Chodzi mi o materiał, rozumiem, ze w tych padokowych nie powinien stać w stajni, drelichowa się nada, czy celować już w 100g? Koń słabo zarośnięty.
Moje stoją już w 100g, bo nad ranem jest tylko 2 stopnie, a stajnie mamy zimną (drewnianą plus uchylone całą noc okna). W murowanej i pozamykanej stajni drelich mógłby wystarczyć. W padokowych mogą stać w stajni, dlaczego nie?
Gillian   four letter word
30 września 2018 09:18
Z derkami padokowymi jest jak z konserwą turystyczną - można zjeść ją w domu i nic się nie dzieje 🙂
Ma ktoś kaptur do derki fouganza ze starej kolekcji z Decathlonu. Chodzi mi dokładnie o kaptur w kolorze CZERWONY Cob  👀 🤔
Jak wypadają rozmiarowo derki Horseware? Mam zagwozdkę, bo mam jakiegoś no-name'a 145 cm i kawałek zadu wystaje więc chyba niezbyt, 155 cm w zależności od firmy leżą idealnie albo już trochę jak sukienki (Eskadrony  🙄 )
Jak wypadają rozmiarowo derki Horseware?

Róznie w zależności od modelu, ale raczej są duże.
Hej przekopałam wątek ale nic nie znalazłam.
Miał ktoś do czynienia z tą derką i mógłby sie podzielić opinią? Warta uwagi czy pic na wode?
https://animalia.pl/m/br-derka-anatomic-przeciwdeszczowa-classic-czarna/szczegoly/32904/
Jak wypadają rozmiarowo derki Horseware? Mam zagwozdkę, bo mam jakiegoś no-name'a 145 cm i kawałek zadu wystaje więc chyba niezbyt, 155 cm w zależności od firmy leżą idealnie albo już trochę jak sukienki (Eskadrony  🙄 )


Może Ci to pomoże: ja moim kupuję z Horseware (Amigo, Bravo, Polo) zawsze rozmiar większe niż z PE. PE są dłuższe i mają dłuższe klapy na ogon. Padokówki Horseware wypadają dość standardowo na długość, a w szerz są fajnie obszerne.
dziewczyny czy istnieje derka, która pomimo prania nie przemoknie w mega dużą ulewę??  😵
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
02 października 2018 18:04
Koń mi zwariował po przyjeździe do domu i nie chce stać w stajni nawet jak pada (mają otwarte boksy i zwykle chowała się jak tylko zaczynało padać) i dlatego szukam derki na taką pogodę jak teraz albo na troszke chłodniejsze dni. Chciałabym żeby miała kaptur, fajnie jak by był odpinany. Bede szczęśliwa jak nie zabije mnie cenowo, bo po wizycie dwóch koni w klinice jestem leciutko spłukana 😉 wszystkie derki jakie mam są bez kaptura, a jednak dobrze by było choć jedną taka mieć. Koń nieogolony ale starszy i nie chce żeby schudła na zime.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się