Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Scottie   Cicha obserwatorka
30 września 2018 10:20
nerechta, nie spowijam, a przynajmniej nie ciasno. A chyba powinnam, bo np przy jedzeniu szuka piersi, po czym sama sobie ją wyjmuje z buzi ręką. O chuście nie myślałam, póki co chyba nie ma potrzeby.

Mnie się wydaje, że przy próbach budzenia co 3 godziny Kinga była niewyspana. Denerwowała się, bo chciała spać a nie jeść. A pozniej się nakręcała i ciezko ją bylo uspokoić. Wczoraj po wieczornej kąpieli nawet nie mialam siły jej karmić piersią, dałam butlę i poszłam się umyć, a mąż w tym czasie ją ogarniał. Co odkładał do łóżeczka, to się przebudzała i marudziła. Stwierdziłam, ze biorę ja do siebie na noc, położyłam ją obok jak w szpitalu, dałam smoczek i zasnęła. Spała do 1:30, na szybko ją przewinęłam- bez marudzenia, później próbowałam przystawiać, ale marudziła- wiec poprosiłam męża, żeby zrobił mleko. Dawałam jej chwile possać butelkę, oblewałam sutek mlekiem i przystawiałam. Aż się tak przyssała, ze zasnęła przy cycku 🙂 położyłam sie z nią chwile ale marudziła jeszcze, zmieniłam jeszcze raz pieluchę, położyliśmy się i znow dalam smoczek. Zasnęłyśmy około 2:30 i spała do 8😲0 rano! Spałaby pewnie dłużej, ale by mi cycki eksplodowały 😉 Przewinęłam, nakarmiłam tylko piersią aż usnęła i śpi od 8:40 do tej pory.
Dziewczyny czy którąś z Was bolała głowa w połogu?Odkąd wróciłam że szpitala borykam się z bólem głowy co dziennie. Nie mam żadnych innych pologowych stanów oprócz krwawienia i pocenia się ... no i ten ból głowy. Przypominam że nie miałam znieczulenia po którym taki objaw może być normalny. Kurczę będzie tak 6 tygodni? 🙄
Gunia92
A miałaś transfuzje krwi? Ja po transfuzji w pologu umieralam z bolu glowy na poczatku. I nawet lekarz mi mowil ze tak moze byc.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
30 września 2018 20:09
Scottie, i tak trzymać! Tylko spokój może Cię uratować!

gunia92, a pijesz wystarczające ilości wody? Przy KP zapotrzebowanie mamy ogromne. a ból głowy to pierwszy sygnał odwodnienia.
Mnie kilka razy potwornie bolała głowa od sztywności karku i kręgosłupa. co było spowodowane permanentnym niewyspaniem i długotrwałym patrzeniem na malucha podczas karmienia piersią. Masakra, niemal przez miesiąc strasznie bolało mnie całe ciało. Zwróć na to uwagę.
A jeśli to nie to, to może jakoś hormony Cię męczą?
Nie miałam transfuzji, pije ogromne ilości wody (Mąż nie wyrabia z dowozeniem zgrzewek) wysypiam się bardzo bo jak pisałam mam złote dziecko. Jedyne to patrzenie na dziecko w czasie karmienia by pasowało (ale jak tu nie patrzeć  💘 😉 ) Może źle siedzę przy karmieniu ,no kurczę nie wiem...musiałam wziąć tabletkę bo by mi głowa eksplodowała 😵
Lotnaa   I'm lovin it! :)
30 września 2018 20:55
Ale wiesz, jeśli kark Cię nie boli, to patrz do woli  🤣 Ja akurat miałam taki problem.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
30 września 2018 22:19
Może byc jak najbardziej hormonalne...
Cenciakos   Koń z ADHD i złośliwa zołza ;)
01 października 2018 15:14
No to kto zachodzi w ciążunię? Dwa miejsca mamy! 😀


Dwa miejsca powiadasz... 😎

Gunia, Scottie gratulacje 🙂
Scottie   Cicha obserwatorka
01 października 2018 15:33
Cenciakos, dziękuję 🙂 zajmujesz miejsce? Na kiedy masz termin? 🙂
Cenciakos   Koń z ADHD i złośliwa zołza ;)
01 października 2018 15:35
Podwójnie nawet 😉 na 29.03.
Cenciakos Dzięki  :kwiatek: O kurczę bliźnięta, super GRATULACJE  😍 😍
Ale news! Cenciakos, gratulacje! 🙂
Na moje miejsce musicie jeszcze poczekać... 🙄
ash   Sukces jest koloru blond....
01 października 2018 16:02
Cenciakos, wooow ale News! Superancko i gratulacje
maleństwo   I'll love you till the end of time...
01 października 2018 16:13
Cenciakos, łoooo, ale news!
I dwa miejsca na raz wzięła, patrzcie ją!
ash   Sukces jest koloru blond....
01 października 2018 16:16
[quote author=maleństwo link=topic=74.msg2813355#msg2813355 date=1538406830]
Cenciakos, łoooo, ale news!
I dwa miejsca na raz wzięła, patrzcie ją!
[/quote]

No i dobrze 🙂
Presji nie będzie ze miejsca wolne 😀
Ale suuuper, gratulacje!  🏇
Cenciakos   Koń z ADHD i złośliwa zołza ;)
01 października 2018 16:23
Haha dziękuję  :kwiatek:

Trochę nam zeszło na robocie więc jak już zrobiliśmy to na bogato  😀

Tyle lat Was czytałam, że mi się zachciało :P
To jest super fajne, bo jedną "ciążunią" załatwiasz dwójkę. Gorzej, że już później nie da się tylko jednego bobasa obsługiwać  🤣
Cenciakos, wow, gratulacje!!! 😍

My w tym tygodniu dostaniemy skierowanie na zdjęcie szwu, więc wszystko się może zdarzyć u nas w najbliższym czasie i niedługo kolejne miejsce może się zwolnić 😉 Ale wcale się nie spieszę, bo u nas w mieszkaniu absolutny remontowy armagedon 😁 PS.: Mamy 37tc! W życiu nie myślałam, że dotrzymamy tak długo 😍
Maea, jeśli i Ty urodzisz przede mną, to przestanę wchodzić do tego wątku! 🤬 😁
maleństwo   I'll love you till the end of time...
01 października 2018 20:05
[quote author=maleństwo link=topic=74.msg2813355#msg2813355 date=1538406830]
Cenciakos, łoooo, ale news!
I dwa miejsca na raz wzięła, patrzcie ją!


No i dobrze 🙂
Presji nie będzie ze miejsca wolne 😀
[/quote]

Haha, masz rację! Od nas się odczepią 😀
Cenciakos, wow! Gratulacje!!! 😅 :kwiatek:
Który tydzień? Jak się czujesz? Opowiadaj wszystko! 😀
Ciekawe kto na pokładzie... Macie jakieś preferencje?

Hehe, fajna jest te re-voltowa tradycja ze zwalnianiem i zajmowaniem miejsc. 😍
Cenciakos   Koń z ADHD i złośliwa zołza ;)
01 października 2018 23:30
Lotnaa ja też tak sobie mówię- jedna ciąża, jedne "wydobyciny"  😁, jedne nieprzespane nocki itd.

ash, malenstwo nie liczcie na to, zaraz Mundialowa i Maea  zwolnią miejscówki 😉

Julie skończony 14 tydzień. Czuję się bardzo dobrze, miałam tylko w sierpniu gorsze dwa tygodnie kiedy było mi słabo i nie mogłam złapać oddechu, ale poza tym żadnych dolegliwości i oby jak najdłużej tak zostało. Dobrze, że jest USG bo bym dalej myślała, że nam się nie udało  😁
Jedno najprawdopodobniej jest chłopakiem, a drugie nadal pozostaje kinder niespodzianką 😉
Mam niewielkie pojęcie o dzieciach, instynkt macierzyński nadal uśpiony, przejścia szpitalno-porodowe mnie przerażają i czasem się zastanawiam "co myśmy narobili"!  🤔wirek:
Scottie   Cicha obserwatorka
02 października 2018 00:09
(...)i czasem się zastanawiam "co myśmy narobili"!  🤔wirek:


😁 miałam dokładnie takie same myśli w ciąży- w tej chwili również 😉

Dziewczyny, u nas dużo lepiej 🙂 Dziękuję Wam pięknie za wsparcie :kwiatek: Pojechałam dziś do pracy załatwiać sprawy związane z urlopem macierzyńskim, nie było mnie ponad 4 godziny. Mąż w tym czasie sam zajmował się córką i twierdzi, że chce jeszcze 🤣
Cenciakos, gratulacje 🙂 Mój termin podobny do Twojego 🙂 26.03 🙂
O jaa, Cenciakos super news!  😀

malenstwo opowiadasz, jesteś na liście i nic tego nie zmieni  😀

Scottie dobrze słyszeć!
maleństwo   I'll love you till the end of time...
02 października 2018 09:52
nerechta, dammit! Choć mój mąż wczoraj gadał z Kaliną, co by zrobiła, gdyby miała brata, na co dziecko odparło: "bałabym się, że nie będziecie mieli dla mnie czasu. Ale pomagałabym, podzieliła się pokojem. Ale wiesz tato, mama przecież W OGÓLE O TYM NIE MYŚLI" 😀
Więc sama widzisz :p
Boszsze, jaka ona dojrzała! Dawaj maleństwo, za dużo masz stabilizacji w życiu  🏇
maleństwo   I'll love you till the end of time...
02 października 2018 12:21
Lotnaa, mówisz... Nie chcesz wiedzieć, ile w tym tygodniu wydałam na weterynarza dla konia i psów :/
ash   Sukces jest koloru blond....
02 października 2018 14:27
maleństwo, jedno już masz, wiec z drugim takiego dramatu finansowego nie będzie. Będziesz karmiła cyckiem do 5 roku życia, wiec będzie ekonomicznie 😀

Nie no żarty oczywiście, gdyby ktoś nie skojarzył 😉



A do lamentu nad rachunkiem od weta się przyłączam.
Trzebabylo jednak nie rezygnować z weterynarii...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się