Kącik Seniora - czyli koń na emeryturze

EchelonMaja, niestety tu chodzi o ekstrakt z kurkumy czyli kurkuminę, która jest znacznie lepiej przyswajalna z piperyną. z kurkumy jest minimalny pożytek.
Kurkuminy podaje sie min 1g na 50 kg m.c. konia.  Mój wet poleca firmę Aliness, bo mają gwarantowaną zawartość kurkumin. Ale Techlabland też dobry. I dlatego to dośc droga kuracja.
maleństwo, ja mam nadzieję, że w tym roku będzie lepiej. Na razie wygląda nieźle.
Gorzej, że 4 zęby marnie wyglądają. Zaawansowana paradontoza ale jak na razie nie widać, żeby mu przeszkadzało.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
01 października 2018 00:16
Posta mi zjadło  👿
W skrócie: szanowny 22-letni nie daje żadnych szczególnych objawów jesienią, ale od pierwszych ochłodzeń dostaje treściwe m.in. czarnuszkę i trzymam się starej zasady, żeby w okresie wymiany sierści zmniejszać intensywność pracy.
Za to 16-ka przez kilka dni strzykała w stawach i nie wykluczam, że w reakcji na ochłodzenie. Będę obserwować czy się powtórzy przy załamaniu pogody.
W temacie miśkowych odnóży jest ciekawie 🙄 Jestem umówiona z wet na diagnostykę. W piątek po 3 tyg. przerwy wzięłam go na oprowadzankę, z boku ruch bez zastrzeżeń. Wczoraj wsiadłam na krótki teren. Jest poprawa. Nie znaczył, czuć było skrzywienie czyli oszczędza. Dzisiaj awaria w kopycie, tym po ropie. Zamiast diagnozować przód, będziemy oglądać tył :winko: Kabaret 😀iabeł: Kiedy (celowo nie "jeśli"😉 problemy zaleczymy wracamy do regularnych jazd, w tym dreptania kapusty. Brak pracy nie służy w tym wieku.
A tak sie trzyma moja seniorka 27 lat. Barcelona wiecznie żywa 🙂 Przezywamy chyba druga albo kolejna młodość 🙂

https://vimeo.com/291995401
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
01 października 2018 07:21
Nuavar, to już co najmniej 4 młodość 😀 Pięknie się trzyma, tylko z pyska się można domyślać wieku.
Nuavar wspaniale wygląda! piękny grzbiet, figurka!  Napisz co dajesz jeść, jakies wspomaganie? jak dbasz  🙂
Grace a co daje kurkumina?
Barcelona dostaje pasze 🙂 (podejżewam że nie moge napisać tu co dokładnie za pasze podaje bo moze byc to potraktowane jako reklama, ale wspomne że jest to nowość na rynku i jest mega bogata we wszystko co trzeba i przy tym w dobrej cenie) trochę owsa i siano 🙂 czasem się ruszamy aby ruszyć mięsnie i stawy 🙂  Dodtkowo stoi w stadzie które uwielbia i chyba tak naprawde to ja trzyma tak dobrze przy życiu🙂 Jak stała sama to niestety zdecydowanie bardziej widac bylo po niej wiek  🙁
Dobrze że ma takich oddanych opiekunów. 🙂
Nuavar jeśli możesz podzielić się tą tajemnicą na priv to bardzo byłabym wdzięczna 😀

A Barcelona na prawdę wygląda wspaniale  😍
Reyline wysłam na priv
W innych wątkach możemy pisać o producentach pasz, zatem dlaczego nie tutaj?
Nuavar ja też poproszę:-)
agulaj79, chociażby sa informacje
https://www.medycynanaturalna.com.pl/11-potwierdzonych-naukowo-wlasciwosci-zdrowotnych-kurkumy-i-kurkuminy.html

jest sporo  żródeł.

Nuavar
, tez uważam, że spokojnie możesz podać nazwe paszy - jak wiele osób.
Przecież tutaj co chwila ktoś podaje nazwę paszy i nikt nie traktuje tego jako reklamę, a wręcz przeciwnie, jak coś, co może pomóc.
u nas wszystko ok, odpukujemy. Wadera mp. 31 lat i 6 miesięcy. Pozdrawiamy seniorów i ich ludzi. Trzymajcie się ciepło.

Druga fotka ogromna.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
02 października 2018 22:23
ganasz, patrzę na zdjęcia i nie wierzę!  😍  Traktuję ją jak inspiracje dla moich!
OK w takim razie Podaję Barcy paszę http://superhorse.pl/konie-sportowe/optimal-283 . Powiem tylko jeszcze to że pasza powstawała na nasze potrzeby, Czyli twórca tej paszy przyjechal do nas a my opowiadalysmy co i jak nam brakuje jak bysmy chciały zeby ta pasza wygladala i tak własnie powstała. Barca byla koniem testetrem. Jak widać nadal żyje  heheh i czuje sie rewelacyjnie, Ceny sa bardzo dobre i wiem ze jakość najwyższa 🙂 w tej cenie takiej paszy nikt nie znajdzie, Pasza jest tak zbilansowana że nie musze juz faszerować Barcelony dodoatkowymi suplementami oprócz msm 🙂
Dla koni sportowych bardzo dobra jest pasza GOLD, sprawdzona i tworzona specjalnie dla koni sportowych. 🙂 Polecam żeby chociązby spróbować. Zjadaja ja nawet najbardziej wybredne egzeplarze 🙂

Tak wyglądala Barca zanim zaczeła jeść paszę

To jest zdjecie po prawie 6 miesiacach podawania paszy
desire   Druhu nieoceniony...
03 października 2018 06:43
Nuavar, wszystko ładnie i pięknie, ale są tańsi kurierzy niż dpd 🙁 nie opłaca się kupić więcej niż 1 worek, wysyłka jest kosmicznie droga, niech podpiszą jakąś umowe, bo przy 5 workach wysyłka prawie 100zł to mega dużo.. jak kupowałam w pracy pasze to minimum 5-10 worków brałam i wysyłka to były grosze lub gratis  😉
Bardzo Wam dziękuję wszystkim za dobre słowo  :kwiatek:

Dziś robiłam porzędek z derkami i została mi pokaźna kolekcja po dziadeczku, on ani kantarów ani derek nie niszczył, mam nawet taką szytą przez moją mamę na maszynie z koca wełnianego w wigilię 2001r, kiedy się pochorował a derka traktowana była jeszcze jak fanaberia więc nie było od kogo pożyczyć, bo nikt nie miał... Pierwszy kantar, ogłowie, masa pamiątek i wspomnień... Dziś miałby 30 urodziny. Dotrzymałam obietnicy i emerturę spędził w swoim własnym ogródku mogąc to czego innym koniom nie wolno było  😉 on też bo poczekał na następcę, który ma aktualnie 4miesiące i jest z dziadeczkiem spokrewniony z każdej strony. Też kasztanek, tak samo uparty i waleczny.

Ad pasz to ja niezmiennie polecam Brandona, kilka koni postawił na nogi, szybko widać efekty i przy karmieniu pełnoporcjowo i jako dodatek w ilości mniejszej niż zaleca producent, dla mnie rewelacja. 
desire nie namawiam na pasze i nie przekonuje mówię że jak dla mnie dziala rewelacyjnie a co do kosztów transportu to przekaże ta informacje kumu trzeba byc może da się te koszty obnizyć 🙂
Nie ma soi bez GMO. Podobnie jak kukurydzy. Tak to tylko tu zostawię.
espana - zakład produkcyjny, w którym jest wyrabiana ta pasza nie pozwoliłby sobie na podawanie zawartosci niezgodnej z prawdą, bo stracił by certyfikat. (Znam osobicie twórce tych pasz i wiem ze Pan Krzysztof równiez by na to nie pozwolił.) A na rynku są produkty bez GMO tylko dużo droższe.

Tak jak mówię nie namawiam, pozostawiam temat do własnej analizy i przemysleń 🙂
espana - jest soja bez GMO i kukurydza również. Akurat w weekend oglądałam te pasze na Partynicach, szukałam czegoś dla babki-arabki, bo akurat mój chłop Partynice ma "po trasie" to odpadłby mi koszt przesyłki. Jednak na moje potrzeby, a raczej potrzeby babki - mała dawka, mało skrobi i cukru, a wysoki poziom minerałów i witamin - szału nie ma, patrząc na zawartość i poziomy wit-min, to to samo mamy w Złotowitalu i w niższej cenie.
Nie żebym była przeciwna GMO, ale nasiona są już tak wymieszane i zmutowane, że nie da rady zasiać czystych. No nie. Ponieważ soja i kukurydza GMO jest powszechnie stosowana w produkcji pasz dla zwierząt "zanieczyszczenie" powstaje już na poziomie ziarniaka. Kupujesz ziarno do siewu jako non-GMO, a tak naprawdę takie nie jest. Nikt nie bawi się w kopciuszka i nie oddziela złego od dobrego. Opisywanie paszy jako non-GMO to fikcja.
ganasz, rewelcja! Kolejnych lat w tak pięknej kondycji 🙂
Waldemar po 5 latach zawiesił emeryturę na czas nieokreślony  😎
Film z pierwszego wsiadania

tulipan, Ha ha ha, bo okolice Obornik to uzdrowisko 😀, nawiasem witamy w Rościsławicach 🙂

Korzystając z okazji przedstawiam moją seniorkę rocznik 94 Rita 🙂

desire   Druhu nieoceniony...
05 października 2018 13:24
tulipan, no i pięknie! staruchy dziadzieją bez chociaż minimalnej roboty, dobra decyzja!
aspiw, ładnie wygląda 🙂

a my się znów bawimy jak w zeszłym roku, tym razem w zastępie jest nas 3:
[img]https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/43057092_2297421946966134_3443777405829775360_n.jpg?_nc_cat=100&oh=5997022c063d0223b0d9b4b48589776b&oe=5C4F330A[/img]
najpierw ja, za sobą na uwiązie mam kobyłe, za kobyłą (na lonży) mój dziad, ludzie znów będą plotkować, że w tym roku już nie z 1 a z dwoma biegamy...  🤣 🏇 😂
Ja dzisiaj przeżyłam horror, w sumie do tej pory nie mogę się uspokoić, mam gule w gardle ze strachu. Rano dostałam tel ze stajni ze kobyła mi leży i nie może wstać. Jak już myślę że wychodzimy na prostą, to dostaję w łeb. Dzwonię do weta, wet był 20 minut po tel. ja jak dojechałam do stajni, to kobyłą już stała, udało się jemu razem z dziewczynami ją podnieść, dostała wit, wzmacniające leki. Prawdopodobnie jak zwykle położyła się spać, ale zaklinowała się przy ścianie i nie mogła wstać, opadła z sił, Zdrowy koń nie miałby problemu, ale ona po tych problemach z infekcją,  jest słaba, tyle że jak wstała, to od razu zabrała się do żarcia, tak ją zastałam. Został zawieszony pod sufitem taki trójkąt, żeby przełożyć  w razie czego linę, gdyby jeszcze kiedykolwiek coś takiego jej się stało, ale mam nadzieje że to nie stanie sie nigdy. Rany, ja naprawdę już myślałam że to koniec, że przegrałyśmy tę walkę, że udało nam się infekcję zwalczyć, ale powikłania po niej jak jakieś macki trzymają.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się