Stajnie w Warszawie i okolicach

Wiem ,że to nie Warszawa, ani jakieś bliskie jej rejony, ale może ktoś coś wie na temat tej stajni... http://ogloszenia.re-volta.pl/pensjonat-dla-koni/o/54181/
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
07 października 2018 15:30
Hej,robię rozeznanie - totalnie wypadłam z obiegu- jakie są stajnie po wschodniej i południowo - wschodniej stronie Warszawy z hala z dobrym podłożem? Mieszkam w Wawrze.

Pytanie nr 2 - ktoś stoi w stajni na Siekierkach,tej prywatnej? Jak warunki? Ile teraz kosztuje?
ash   Sukces jest koloru blond....
07 października 2018 16:24
Diakonka, z Wawra masz dobry dojazd do Konika, Stajni Górki, Celinowa, Szwadronu i Aromeru. We wszystkich jest kwarc
Diakonka, masz też stajnię P.Luizy, pytanie jaki masz limit cenowy 🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
07 października 2018 17:02
A no racja! Chyba aktualnie najlepsza infrastruktura po tej stronie Wisły. 
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
07 października 2018 17:32
Na razie nie ma szans na regularna jazde,bardziej próbuje odświeżyć swoją wiedze🙂 .Ze wstępnego researchu wychodzi mi,ze czy stajnia tańsza i dalej czy droższa i bliżej biorąc pod uwagę benzynę wychodzi na to samo- przy jeździe 3xtyg 1800-1900zl 😵.No i widzę,ze ceny przez ostatnie 5 lat mocno poszły w góre 🙁 Ale 1500 to chyba moja bariera psychologiczna.
A stajnia Jadran gdzie jest? Nie mogę znaleźć info.
I czy ma ktoś namiar na Iwonę z Konika? Tel,który mam jest nieaktualny.Diakon stał tak kiedyś i byłam zadowolona🙂
Stajnia Górki - co to,gdzie to? 👀
Szwadron i Aromer odpadają.
Celinow jest fajny,będę dzierżawić tam kobyłkę 🙂
A -zależy mi na pastwiskach lub padokach przyzwoitej wielkości.
Stajnia Jadran to Krubki-Górki, kameralna, ale infrastruktura top, tyle że 2K/mc
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
07 października 2018 17:42
Kurcze to dość blisko.Musiałabym znaleźć kogoś do wspoldzierzawy,hmm 🤔wirek:

Edit: a czy jest jakaś strona www tej stajni?
Nie ma, wpisz Jadran na fb albo Luiza Rutkowska i przeszukaj jej publiczne posty :kwiatek: halę chyba mają najpiękniejszą w mazowieckim 😍
wasia   Goniąc marzenia!
09 października 2018 18:31
Diakonka
Z tych rejonów bardzo dobrze wspominamy stajnie u Pani Aldony w Wiązownej.
Hala jest, bardzo dobra opieka, bardzo dobra jakość żarcia, padoki + siano na padokach, fajna ujeżdżalnia zewnętrzna również.
Ja bardzo dobrze wspominam to miejsce.

Już tak nawiasem, to ciekawe czy Promise już się przywitał z Diakonem w nowej stajni 😉
Diakonka
Z tych rejonów bardzo dobrze wspominamy stajnie u Pani Aldony w Wiązownej.
Hala jest, bardzo dobra opieka, bardzo dobra jakość żarcia, padoki + siano na padokach, fajna ujeżdżalnia zewnętrzna również.
Ja bardzo dobrze wspominam to miejsce.

Już tak nawiasem, to ciekawe czy Promise już się przywitał z Diakonem w nowej stajni 😉
chodzi na innym padoku, więc nie ma okazji 😉
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
10 października 2018 17:11
wasia, przeniosłaś Promisa do Moniki? Czemu?
Ta sjania w Wiązownej to Palermo? Jaka jest cena?
wasia   Goniąc marzenia!
10 października 2018 18:08
Si 🙂 Brak czasu, mega kiepskie warunki w poprzedniej stajni. Decyzja o zmianie mogła być tylko jedna.

To po prostu stajnia u Pani Aldony. Dokładnie ul. Polna w Wiązownej.
Cena 800-850zl, a przynajmniej taka była ostatnio.
Do tej pory to chyba stajnia, która najlepiej wspominam pod względem właśnie opieki i warunków dla koni.
Z możliwością wyjazdu w teren jest słabo, ale to dla mnie była drugorzędną sprawa.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
10 października 2018 18:55
wasia, a gdzies mozna zobaczyc jakies zdjecia? Jakie podloze jest na hali?
wasia   Goniąc marzenia!
10 października 2018 19:18
Ze zdjęć pewnie coś znajdę u siebie w komputerze. Najwyżej podeśle Ci w wolnej chwili na pw.
Na hali nie było pylacego się piachu. Podłoże było naprawde ok i przyjemnie „amortyzujące”  ale co dokładnie to nie powiem i nie chce nakłamać.
Edit: boksy są w stajni murowanej - czesc zamknięta oraz angielskie. Dobudowane zostały tez 4 boksy angielskie - stajnia drewniana.
ash   Sukces jest koloru blond....
11 października 2018 07:22
Diakonka, u Pani Aldony hala jest maleńka, ale podłoże było ok. Był tez plac zewnętrzny całkiem spoko wyglądający. Przejedz się obejrzeć, zupełnie zapomniałam o tej stajni.
Ja się nie zdecydowałam, bo nie „zagrało” między nami a właścicielem.
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
11 października 2018 08:09
Z takich nowych po naszej, wschodniej stronie - jest jeszcze stajnia w Budziskach - zainstalowali się tam nowi dzierżawcy. Z drogi widać konie na padokach, hala stoi. Pytanie jak z opieką, ceną i obłożeniem.
Diakonka, u Pani Aldony hala jest maleńka, ale podłoże było ok. Był tez plac zewnętrzny całkiem spoko wyglądający. Przejedz się obejrzeć, zupełnie zapomniałam o tej stajni.
Ja się nie zdecydowałam, bo nie „zagrało” między nami a właścicielem.


Jakie wymiary mniej więcej ma ta hala? Mają jakąś stronę?

Naprawdę w okolicach Warszawy koń kuty na cztery jest uważany za mordercę i izolowany od innych koni?
A w innych okolicach nie? Podkutego konia znajomej do stajni pod Berlinem w ogółe nie chcieli przyjąć. Miała wybór albo rozkuć albo szukać innego miejsca. Rozkuła.

Przecież to zagrożenie dla innych koni. Dla mnie to oczywista oczywistość.  W jednej stajni gdzie stałam właścicielka okuła dwa swoje konie i natychmiast dostała wymówienie, bo nie było warunków, żeby stały oddzielnie. 
Sonkowa, nie uważam, żeby koń kuty na 4 nogi był mordercą, ale fakty są takie, że konie czasem się wzajemnie kopią. Jako właściciel stajni nie zgadzam się na wpuszczenie konia kutego na zad w stado, bo wiem, że pretensje o skutki takich kopniaków byłyby do mnie. Nawet po bosych kopniakach zostają ślady, ale najczęściej to niewielkie ubytki w sierści czy drobne otarcia. Po podkowie efekty są znacznie gorsze, rany cięte do szycia widziałam po takiej "wymianie zdań".
emptyline   Big Milk Straciatella
11 października 2018 13:27
Sonkowa, no ja bym jednak nie chciała, żeby mój koń chodził z innym okutym na cztery...
No właśnie, nie nazwałabym tego traktowaniem konia jak mordercy, a zwykłym rozsądkiem i wiedzą właściciela stajni. 

Mnie dziwi zdziwienie, że konie kute cztery na cztery są izolowane.
Martita   Martita & Orestes Company
11 października 2018 14:23
Jako właściciel konia nie chciałabym, żeby chodził z innym, który jest kuty na cztery. Kopniaki w stadzie rzecz normalna i czasami bose konie robią sobie niezłe kuku.
trusia O to to, w punkt.
Z takich nowych po naszej, wschodniej stronie - jest jeszcze stajnia w Budziskach - zainstalowali się tam nowi dzierżawcy. Z drogi widać konie na padokach, hala stoi. Pytanie jak z opieką, ceną i obłożeniem.


Ja stoję z koniem od czerwca i jestem mega zadowolona, cena za boks ok 1000 zł - zależy czy stajnia angielska czy murowana, są wolne boksy, a opieka najlepsza na świecie, konie kamione 3 razy dziennie, padokowane codziennie od rana do nocy w stadzie (jest kilka) lub pojedyńczo, wszystko do dogadania 🙂
Okej, z jednej strony rozumiem. Po prostu pierwszy raz się z czymś takim spotkałam. Koń zaliczył stajnie i na pomorzu i pod Wrocławiem (4) i nikt nigdy nie zwrócił mi o to uwagi. Koń normalnie chodził w stadzie z końmi również podkutymi. Moim zdaniem jak konie się pokopią to i bez podków zrobią sobie mega krzywdę. Mój jest mega bezproblemowy w stadzie ale nawet nie dostał szansy.. No cóż, czyli widzę, że nie tylko w tej stajni są takie zasady..
Mnie kiedyś dorzucili do D. wesołka kutego na 4 do współdzielenia padoku (bez pytania mnie). 1 dzień. 1 dzień zajęło mu załatwienie Duchowi jednej z nóg. Teraz ma tam bliznę. Parę dni później zabrałam konia.
Mnie kiedyś dorzucili ogiera bez pytanie i informacji... 😵 Jakby mi wpuścili podkutego na tyły konia to bym chyba pozabijała... 😤
emptyline   Big Milk Straciatella
11 października 2018 19:48
Sonkowa, z podkowami naprawdę mogą sobie zrobić większą krzywdę. Niestety, ale taka prawda. 🙁
Wydawało mi się, że był stricte mazowiecki wątek, ale nijak nie mogłam go znaleźć 🤬 Mam nadzieję, że tu mi też będziecie w stanie coś podpowiedzieć  :kwiatek:
Rozglądam się za stajnią z halą i padokami na zimę. Im bardziej w stronę Grodziska Mazowieckiego, Żyrardowa, Skierniewic - tym lepiej.  Najchętniej do 40 km od Skierniewic, ale jak nic sensownego nie znajdę to dojadę i dalej.
Sama kojarzę tylko Huzara, ale może jest coś nastawionego bardziej na pensjonat niż rekreację, o czym nie mam pojęcia?
Zeave, Kj Sobiescy w Żyrardowie 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się