Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)

Jara - powiem Ci, że bardzo mi się podoba efekt, no i z tym kolorem - wow!
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
15 października 2018 19:28
bawarka miałam już chyba wszystkie z tej serii i najlepszy jest ten oraz głęboko oczyszczający, ale wszystko zależy od włosów.
Popieram, ten z efektem laminowania super, balsam tez.
lusia722 ale to szampony a ja zastanawiam się nad maskami.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
15 października 2018 23:55
bawarka aaa, to z masek lepiej u mnie sprawdza się do włosów suchych i normalnych
Gilian słyszałam że tak robią olejuja na glutek też bym sprobowala ale jakoś nie mogę się za zrobienie glutka zabrac.
Glutek jest super  😍
Dzisiaj nakładam znowu ziolka to może potem zrobię glutka a jak robisz trzyma się go na głowie czy po prostu plują nim włosy czy jak? Bo szczerze mówiąc JesZcE tego nie analizowalam
Zaparzasz siemię aż puści glut i ten żel wcierasz we włosy. Ja trzymam pół godziny i zmywam. 
Jaram się. Byłam dziś u nowej fryzjerki. Powiedziała, że moje włosy są super zadbane i wypieszczone 🙂 widać po nich Hashimoto ale nie ma w ogóle zniszczeń. A puszą się bo nie stosuję się do CG 🙁

Ps. Nowa linia Fructis Hair Food totalnie ssie. Pięknie pachnie, super konsystencja, włosy same się rozczesują ale nic poza tym. Włosy nie są nawilżone, matowe i puszą się cholernie. Strata 20zł 🙁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
25 października 2018 11:31
Zahennowałam się, piewnie pojutrze będą jeszcze ciemniejsze. Liczylam na jednak chociażby lekkie rozjaśnienie, a zrobiłam się po prostu ruda :P Ale to nic, henna się wypłukuje szybciutko i jest dobra dla włosów 😀 Stracilam już dzieję na rozjaśnianie bez chemii.


W świetle dziennym:


I w żarówkach:

[img]https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/44723413_10211836628822210_6569079765435678720_n.jpg?_nc_cat=101&_nc_ht=scontent-frx5-1.xx&oh=6a4a9fd9bc05a473c5591c56f2e6d3d5&oe=5C4C3304[/img]
efeemeryda   no fate but what we make.
25 października 2018 11:32
Strzyga pięknie  :kwiatek:

ps. mi się tam henna nie wyplukuje prawie w ogóle i między innymi za to ją tak kocham  😜
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
25 października 2018 11:39
efeemeryda, to gorzej, bo nie do końca lubię być ruda :P
efeemeryda   no fate but what we make.
25 października 2018 12:34
może zostańmy przy tym, że u każdego jest inaczej  🤣
Ja dziś pierwszy raz użyłam oleju lnianego i jest beznadziejnie. Ten olej na pewno nie jest dla mnie, wracam do awokado. Akurat taki dzień sobie wybrałam na testy jak jutro idę robić zdjęcia do dokumentu 🤔 W skrócie to mi się włosy skołtuniły, a końcówki są postrzępione, po awokado miałam gładziutkie włosy i nawet końcówki wyglądały okej. Mam nadzieję, że nie będę miała problemu z ich rozczesaniem (na razie są mokre) i chyba zaaplikuję jeszcze dodatkowy olejek na końcówki, żeby podratować sytuację. A lniany będzie do sałatek 🤣
gilosia Ech ale przynajmniej masz jakiś olej, który działa u Ciebie, a u mnie to wszystkie działają tak samo;d nie wiem może to dobrze, ale też akurat wczoraj użyłam lnianego pzred myciem i dzisiaj włosy są całkiem ok. Gładkie, miękkie, łatwe do rozczesania chętnie widziałabym je bardziej błyszczące, ale na blondzie to chyba trudne do osiągnięcia. Ale podobny efekt miałam i po kokosowym i maśle kakaowym i oliwie z oliwek więc nie wiem czy to dobrze czy źle🙂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 października 2018 22:38
gllosia, stara zasada mówi, nie eksperymentuj z włosami przed ważnymi dniami :P
Ja chyba jednak złapałam trochę chrapkę na rudości :P
Zamówiłam kwas jabłkowy i spróbuję trochę rozjaśnić, a za jakieś 2 tygodnie położę znów hennę 😀

Magdzior - moje włosy są odporne na WSZYSTKO. Mogłabym być płynem do mycia naczyń a wyglądałby tak samo jak po położeniu 60 masek na raz :P
Magdzior, a u mnie kokosowy też się nie sprawdził i w sumie z tego powodu z marszu zniechęciłam się do olejowania i niczego nie próbowałam przez następne miesiące aż ostatnio coś mnie naszło z tym awokado. Ale ja ogólnie jakoś z kokosowym się nie lubię.. Cenię go za zapach tylko 😀 Ale w sumie możesz się cieszyć, że włosy po każdym wyglądają ok i po żadnym nie masz jakiejś dziwnej szopy zamiast włosów 😀

Strzyga
, dobry pomysł, nie wiem czemu akurat wczoraj postanowiłam próbować ten lniany olej, ale mam lekcję na przyszłość 😁 Tak czy siak przy obecnych standardach zdjęć do dokumentów praktycznie nie ma szans wyjść na nich dobrze, więc te niesforne włosy nie zrobiły aż tak dużego problemu  🤣
Strzyga I super, bo moim zdaniem pasują Ci te rudości! Mi sądzę byłoby średnio ale korci mnie żeby zmaówić kalpi tone to mieszanka ziół, które trohę ochładzają i przyciemniają i dodawać do casii trochę henny i tego kalpi tone żeby jak juz to bardziej w jasny chłodny brąz szło niż rudy ale nie wiem. Najbardziej to by mi się katam przydał bo z niego wychodzą własnie takie słowianskie blondy ew. brąz w zaleznosci ile się doda, ale jest woja i katam niedostępny nigdzie.

A ja wczoraj sobie (tzn. włosom) zaserwowałam maskę z lidla Cien (te w saszetkach chwalone, bo podobno składy jak biovax) z aloesem i moim włosom się podoba🙂 Są takie fajne puszyste, nientrączkujące się tylko jakby każdy włos osobno, tak więc na pewno raz na jakiś czas będę kupować≥
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
30 października 2018 22:54
U mnie kokosowy olej przechodzi tylko w połączeniu z innymi olejami. Solo nie ma szans.
Magdzior, o nigdy nie zwracałam uwage na żadne odżywki z Lidla, ale chętnie sie rozejrze następnym razem i może też kupię 😀

lusia, a jak mieszasz oleje?

Przy okazji chciałam podpytac o wcierki (hydrolaty i mieszanka wzmacniająca), bo zakupiłam już 2 tygodnie temu, ale jeszcze żadnej nie spróbowałam, bo nie wiem jak się za to zabrać. Tzn. powiem szczerze: boje sie, że mi to obciąży włosy i zrobia się strąki czy coś jeśli nałoże je np. rano. Z kolei wieczór mam zarezerwowany na olejowanie i gdybym miała jeszcze przed tym nakładac wcierkę np. na godzinę to by mi już nie starczyło czasu. Myślałam, żeby w dni między myciami i olejowaniem wcierać tę wcierkę na noc, ale boję się co zastanę rano na głowie. Choć wiem, że to bardziej woda jest to jakoś mam obiekcje, pewnie dlatego, że moje włosy są super cienkie, rzadkie i na nich wszystko od razu widać.. Jaki wy sposób polecacie? I czy uzasadnione są moje obawy czy wymyślam?
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
31 października 2018 16:20
gllosia jeśli mam osobne to na dłoni przed nałożeniem. Najczęściej jednak kupuje już gotowe oleje.
lusia, no tak, ale kokosowy jest stały, chyba że sie go rozpuści wcześniej albo jest gorące lato i sam sie rozpuszcza. Dlatego sie zastanawiałam jak go mieszasz z innymi olejami. Chyba, że miałaś na myśli że kupujesz gotowe mieszanki olejów z dodatkiem kokosowego.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
31 października 2018 18:43
Dokładnie tak, przeważnie kupuję produkty,gdzie występuje więcej niż jedenolej.
Kokosowy rozpuszcza się na dłoni pod wpływem ciepła.
gllosia, też mam włosy cienkie i właśnie wcierki mi włosy podnoszą u nasady więc nie masz się czego bać, nie wiem w jakim dozowniku masz te wcierki, ale ja swoje przelewam do opakowania z Jantara i jest idealny bo włosy są tylko lekko mokre a po wmasowaniu to prawie suche, wiem że niektórzy dozują z strzykawki.
majek   zwykle sobie żartuję
01 listopada 2018 08:14
Czy mozecie polecic jakas suszarke? Ostatnia kupowalam z 15 lat temu. Wlasnie ja szlag trafil.
Wczoraj maz kupil jakiegos potwora, faktycznie wlosy suche w 3 minuty, ale jakby piorun pierdzielnal w stog siana. Za mocna. Za goraca i za bardzo dmucha.

Moje wlosy najlepiej wygladaja wysuszone z dyfuzorem. Szukam czegos, co lekko dmucha i ma ze trzy temperatury (w tym jedna `bez grzania`). Dyfuzor mam, taki nakladany na prawie kazdy model, pod warunkiem, ze `wydech` suszarki jesty dlugi i waski.
Ew. moze byc w komplecie z dyfuzorem, byleby byl szeroki i mial grube te wypustki.

Przegladam amazona. Co to jest `Negative ionic`?

dobby, o super, dzięki za info. To może jutro się odważę 😁 Butelki mają bardzo małe otwory więc raczej nie obawiam się, że wyleję na raz za dużo 🙂 A ty wylewasz bezpośrednio na głowę czy najpierw na dłoń i potem na skalp?
gilosia ja nakładam wcierkę Banfi też na dosc cienkei włsoy własnie strzykawką, 5ml jest idealna łatwo siędozuje w miejsca punktowo a potem rozciera juz dłońmi🙂
gllosia, nakładam od razu na głowę, ale właśnie dzięki końcówce z Jantara (takiej o)
Aaa, kurcze ja myslałam, że sobie wyleję trochę na dłoń, rozetrę między nimi, a potem wetrę w skórę głowy 🤔 Takiej końcówki nie mam, ale jakaś mała strzykawka w stajni się znajdzie na pewno 😉 Dzięki za odzew :kwiatek:
gilosia na rękę tez się da, pamiętam pierwszą jantar miałam własnie bez tej koncowki tylko wtedy jest mniej ekonomicznie, bo jak lejesz na rękę zawsze coś się wyleje a i potem wcierasz to w jedno, dwa miejsca i trzeba znowu nalać, ale sie da😉

Ja siedzę znowu z ziółkami na głowie, kończę sattvę ciemny blond (cassia z małym dodatkiem henny) a nas†ępnym razem kupię osobno cassię i osobno hennę i zacznę sama mieszać.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się