Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
A nie mogłaś tej całej widowni wiszącej nad uchem wywalić wcześniej? Kurde, takie sytuacje nie są Ci teraz potrzebne. Krew mnie zalewa jak czytam takie coś... :/
Mundialowa Trzymam kciuki cały czas,bądź silna i cierpliwa, dacie radę :kwiatek:
Ale szczerze to przykro się czyta co się dzieje w szpitalach w Polsce i straszne jest to że nie ma jakiś ścisłych jednakowych zasad w każdym szpitalu.Czytajac wasze historie mega się cieszę że ja rodzilam w szpitala z taka opieka i mega wiedzą personelu,wsparciem i mimo że każda z lekarzy czy położnych miała jednak swoje różne teorie to pomoc była nie oceniona. Mimo że u mnie też rozdawali mm jako lekarstwo na całe zło nawet 6h po porodzie to wystarczyło powiedzieć " Proszę o pomoc z kp, nie chce dokarmiac" i zaraz była pomoc w przystawieniu czy porostu rozmowa, w głowie mi się nie mieści jak można oceniać taka zagubiona matkę.Ale niestety w naszym kraju to norma ,najpierw oceniają jak się chodzi w ciąży a potem jak się dzieci wychowuje....masakra 😵
A nam chyba ktoś bardzo zazdrościl złotego dziecka i karmienia wyłącznie kp bo mamy już 3 dniowy kryzys. Dziecko mi w dzień prawie nie śpi w nocy tez nie jest kolorowo. Do tego tylko ja mogę uspokoić ,a spać można tylko na mnie.Mleko też jest albo rzeka i zalewa dziecko albo mało że je na 2 cyce na jedno karmienie i nadal złość. Cóż....damy radę 😜
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi :kwiatek:
mundialowa co za koszmar.. ja się potwornie boje właśnie takich cyrków i wmawiania ze nie ma mleka/za mało mleka/ trzeba dać mm itp. Ogromne gratulacje za samozaparcie, chciałabym brać z Ciebie przykład jeśli sama będę miała jakieś problemy z 'publicznością' itp. Po Twoim przykładzie widzę ze się da, wiec dzięki Ci wielkie za to co napisałaś, teraz będę bardziej pewna siebie i swoich racji :kwiatek:
A za Was trzymam kciuki i wierzę że lepiej i szybciej ogarniecie się w domu niż w takim szpitalu 🤔wirek: będzie dobrze! 😅
Wyprowadzka królewny do jej pokoju była dobrą decyzją. W końcu się wyspałam, obudziłam się tylko 4 razy na karmienie, oby tak dalej. A jeszcze wczoraj wieczorem miałam wątpliwości czy to dobry pomysł.
Mundialowa, oczywiście trzymam kciuki. U mnie w szpitalu tez było słabo z pielęgniarkami, które pomagały dostawiać. Moze dwie były sensowne. O CDL zapomnij, ale w sumie w tym szpitalu to zapomnieli o wszystkim 😉 w domu już będzie tylko lepiej.
Gillian, ja jestem dosyć cięta jak potrzeba, ale połóg to (akurat dla mnie) inny stan umysłu. Kompletnie straciłam asertywność.
gunia92, może to jakiś skok rozwojowy i zaraz przejdzie? Oby jak najszybciej, bo przesypiając większość nocy dziecko to duża ulga.
Dziewczyny, dziękuję za kciuki i słowa otuchy :kwiatek:
My w szpitalu. W czwartek balonik, ale zrobił nam tylko 2,5 cm rozwarcia i czop odpadł. Od wczoraj czekamy na oksytocyne, ale brak miejsc na porodowce... młody się nigdzie sam nie wybiera, położne dopytują o skurcze, a tu nic jak na złość, tak samo znajomi i rodzina non stop atakują czy to już, a jak chwilę nie odpowiadam to się cieszą, że rodzę, a ja się tylko denerwuję tym 🙄 😤
Kobitki, czy coś na zastępstwo forum wymiankowego re-voltowego funkcjonuje? Ktoś coś pisał o fejsbuku, jest możliwość wglądu tam? :kwiatek: Kompletuję wyprawkę dla pierworodnego. 💘
gunia92 Adam przez pierwsze jakieś 4 miesiące spał tylko na plecach, przez dwa tygodnie miał fazy, że w nocy się budził i zasypiał ponownie tylko na brzuszku, a teraz od dłuższego czasu jedyna pozycja w której zaśnie to na boku. Sam się na bok układa. Jedynie w wózku zasypia na plecach. No i u nas śpiworek się nie sprawdził, obecnie śpi w bawełnianym pajacu pod kocykiem. 🙂
mundialowa rety! Bardzo ci współczuję przejść ze szpitala. Doskonale wiem jak to jest, my ze względu na żółtaczkę spędziliśmy w szpitalu tydzień i też codziennie ryczałam pragnąc powrotu do domu. Na szczęście pomoc położnych była bardzo duża i nie mogę na nie złego słowa powiedzieć 🙂 No ale nic to, najważniejsze, że jesteście w domu, cieszcie się sobą i uczcie siebie :kwiatek:
lenalena jest na FB grupa, ale w sumie niewiele tam rzeczy na sprzedaż, ja mam ochotę powystawiać, ale jakoś brakuje mi weny na ogłoszenia, jakbyś coś konkretnego potrzebowała, możesz pisać, a nuż się znajdzie 😀
Scottie Właśnie może to być jakiś skok kolejny , w każdym bądź razie Lilak potrzebuje mojej bliskosci ewidentnie,wystarczy że trzymam ja za rękę to śpi pięknie ale to JA muszę ja za tą rękę trzymać... tata nie może 🤔 Takie małe a już takie cwane 💘
Śpi od 2 dni na plecach w spiworku + koc i chyba to jest to ,na pewno mniej mruczy ,jeczy i piszczy (co cieszy męża bo nie umie spać przy tym jej spiewie) i kupę lepiej robi w nocy 😉
Dla kobiety czas po porodzie jest trudny, dlatego uwazam ze rownie wazne co skompletowana wyprawka jest dogadanie z mezem/partnerem spraw dla nas waznych i to zeby w szpitalu byl naszym wsparciem i adwokatem = pilnowal zeby wszystko odbywalo sie tak jak sie chce i zeby mama czula sie bezpieczna, biegal za lekarzami/poloznymi zeby miec taka opieke jaka powinno sie miec. Tylko to jest taki aspekt o ktorym nikt nie mowi i nikt tego nie radzi.
lenalena ja mam całą pakę ubrań po chłopakach (rozmiary 50-68), chociaż stan różny (kilka prawie nówek, kilka tylko po nich a część takich, które też od kogoś kupowałam 😉 ) tylko ich tam jeszcze nie wrzuciłam, jak byś chciała zobaczyć to dawaj znać. 🙂
Dzięki dziewczyny,
to może tutaj zapytam, może ktoś ma na zbyciu chustę (jestem zielona w temacie, ale planuję się dokształcić), taką do używania od początku? Poza tym rozglądam się za kombinezonem zimowym, leżaczkiem babybjorn lub podobnym? Zakup wózka jeszcze też przed nami 😁..
Grafi, bardzo chętnie, masz może jakiś link do nich?
lenalena, zapytaj armaquesse, o chustę.
lenalena podesłałam linka na pw 🙂 A jeśli chodzi o chusty, to jeżeli chcesz np tylko sprawdzić, czy to dla was, to możesz polować na taką używaną z lidla, one najtaniej chodzą (ale też do większego noszenia słabiej się nadają). 😉
Dziewczyny, rodzice pytają co kupić Młodemu na chrzciny i na gwiazdkę. Michał teraz ma 3 miesiące. Co może nam się przydać za jakiś czas? Myślałam o krzesełku do karmienia, o jakiejś zabawce edukacyjnej...
Rozglądam się też za wózkiem typowo terenowym. Szukam czołgu, który poradzi sobie w lesie, w piachu, w śniegu. Możecie coś polecić?
Zwariuję. Nie wiem, czy to po szczepieniu, czy kolki, czy wszystko naraz. Ale już wysiadam. Do południa fajne dziecko, po południa, wieczory i noce masakra 😕 Wczoraj już płakałam razem z nią 🙁
Ja byłam dzisiaj z młodym na pierwszych urodzinach od znajomego synka i było bardzo duzo takich koło roku dzieci. Byłam przerażona jakie to jeszcze nieogarnięte i wrzeszczące o kazda pierdole dzieciaki 🤣oj nagle mi przeszła ochota na drugie 🥂
D+A, wózek Hartan! My mieliśmy Racer GT i dał radę wszędzie. Po lasach, korzeniach, błocie i śniegu a nawet po plazy nad morzem! Polecam mega!
Krzesełko do karmienia to fajny prezent, tylko wybierz takie co ma tackę, podpórkę na nóżki i najlepiej takie co można odchylić do tylu lekko- dla jeszcze nie siedzącego stabilnie dziecka taka pozycja prawie siedząca 🙂
A z zabawek w co najlepiej celować? Na razie mamy tylko matę edukacyjną.
21.10.2018r o godzinie 12:15 przyszła na świat Gabrysia 😍
3190 kg, 55 cm 😍
O 6 rano nawiedził mnie pierwszy skurcz, od 8:30 były regularne co 5-6 minut, po prysznicu o 9:30 pojawiały się co 4 minuty 😀 wiec o 11 byliśmy już w klinice. O 12:15 Mała urodziła się przez cc (takie były plany, bo miałam rozejście spojenia).
Ogromnie się ciesze ze poród zaczął się sam, bo bałam się ze będziemy cieli w piątek na zimno (taki miałam termin ustalony).
Ale nasza córka sama wiedziała kiedy przyjść na świat i zrobiła nam niespodziankę 😅
D+A
U nas najlepiej spisał sie pchacz jesli chodzi o zabawki ( Roch zaczal uzywac tego pokracznie w 8 albo 9 miesiacu , Le wczesniej na siedzaco bawil sie tymi melodyjkami do naciskania ). Krzeselko moim zdaniem tez must have, ale tylko takie proste, bez wkladek, zakamarków i innych bzdur. Mialam takie wypasione i po kazdej kaszce je przeklinalam. Kupilam najprostrze z Ikei i mi ulzylo. Sprzatam to 5 minut a nie godzine.
Witamy kolejną maleńką, gratulacje Młoda! Super że poród zaczął się tak jak chciałaś!
Kurcze dopiero teraz jak rozpakowujemy się jedna po
drugiej widzę ile nas było ciężarówek 🙂
Młoda Gratulacje! :kwiatek: Cudnie że,zaczęło się samo 😀
Młoda, gratulacje 🙂
ekhem, a jak u Was wygląda sytuacja? Jak Zuzia?
A my od soboty jesteśmy w domu, bez żadnej poprawy tak prawdę mówiąc. Zuzia na szczęście nic sobie z tego nie robi, jest pogodna i zadowolona z życia tak długo jak długo jest w zasięgu cycka 😉 ja ucierpialam chyba bardziej, mam totalny kisiel w głowie. Jednego dnia brak przyrostu jest dramatem i wskazaniem do hospitalizacji, drugiego dnia nie ma tragedii ( no bo nie ma, 600g w ciągu miesiąca wg mojej wiedzy jest zupełnie w granicach normy). Jednego dnia "trzeba zacząć porządnie dokarmiać a nie kombinować" a drugiego dnia "trzeba ratować laktację, proszę próbować sama piersią". W końcu po wykluczeniu infekcji stanęło na alergii na bmk, jestem na diecie i karmię wyłącznie piersią, dokarmiam tym co ściągam, bo udało się rozkręcic na tyle, że mam nadwyżki. Muszę podawać delicol bo nadwrażliwość na laktozę wyszła przy okazji. I postanowiłam, że nie pójdę wiecej do lekarza dopóki dziecko nie gorączkuje , nie odwadnia się i nie cierpi w żaden sposób. Niech se robi na rzadko.
ekhem, jak rozbujałaś na nowo laktację? Właśnie się do tego zabieram i szczerze mówiąc trochę nie wiem jak.
Młoda, gratulacje!!!
Czy to normalne, że 2 miesięcznie dziecko śpi tylko po 20 min? No mamo, jak żyć!?