ciąża, wyźrebienie, źrebak

Podzielić padok na dwa, źrebaka dać z kucykiem, a kobyła sama. Będą się widziały przez ogrodzenie 🙂
Trudny jest później taki młody koń, późno odsadzony od klaczy.

Jak miło, że każdy mój podopieczny ma kogoś któremu się podoba 🙂 gdyby wszystkim się to samo podobały świat był nudny. Tylko ja nie mogę się zdecydować który najbardziej udany. Ten rok po zeszłym okropnym był dla mojej małej hodowli wyjątkowo szczęśliwy. Liczyłam cicho na powtórkę ale matka rudej straciła źrebaka - 14 dzień źrebna- po 3 mcach nie.. coś w międzyczasie. Wet obstawia progesteron 🙁. Uroki hodowli .. ale jednak boli. Matka Jelonki za to niezawodnie źrebna, i liczę, że mini kuce tez bo mam swojego ogierka. No cóż- będzie przynajmniej pretekst żeby sobie konkretniej pojeździć.

Sama mam dylemat co do odsadzenia. Nie chcę obcinać matce jelonki treściwego bo jednak zima idzie a ona źrebna. Chociaż ładnie nabrała po początkowym spadku formy po wyźrebieniu. Jej źrebak u mnie zostaje. Klaczka, więc mogę teoretycznie poczekać prawie do nowego źrebaka (jak to w naturze), ale czy warto? Rudą tak i tak będę musiała odsadzić zanim pójdzie w świat. I źrebaka kucyka walijskiego też. Mam taki komfort, że źrebaki mogę być razem - ale padok zimowy mam jeden. Jak rozdzielę pastuchem przestrzeń będzie mocno ograniczona. Tylko z małymi nie mam problemu - one wolą z soba niż matkami. Można zabrać matki i nic nie płaczą - więc pojadą sobie razem do nowego domu temat zakończony. Duże konie- duże problemy. Sa  przerażone zamknięciem pastwiska i jak nas widzą to wołają o pomoc 😉. Chyba miały za dobrze do tej pory (pogoda, swoboda). Teraz nuuudy.

rtk - śliczna. Wygląda na to, że będzie mocnym koniem.

nokia6002, taaak, kupiona 😉. Opisana jako sp.
Ja liczyłam na dziewczynkę ale mam chłopaka  😉 Nie mam warunków na ogiery ale z poprzednim do prawie 2,5 roku musieliśmy czekać aż jajka zeszły. Niedobry był w obsłudze, z wałaszkami chodził na padok a i one do "krycia" się nadawały jak klaczy pod ręką nie było... Ostatnio na wakacje starego ogiera wzięłam, żeby polatał po łące i ogródku więcej niż godzina dziennie na piaskowym padoku. Zawsze jest jakieś rozwiązanie, tylko kłopot pojawia się w obsłudze bo więcej czasu, bo więcej pracy. Z poprzednim źrebakiem było tak, że na noc osobne boksy w dzień razem chodziły, około 8 miesięcy miał jak matka sama postanowiła odsadzić (a już szukałam miejsca żeby wywieźć na kilka miesięcy) z obecnym już widzę, że to rozwiązanie nie przejdzie zupełnie inny inny charakter. Co koń to obyczaj.

rtk ładna dziewuszka  😉 tfu, tfu... Gribaldi hmmm... czad... rudzielców dużo i trakenów również  🤣
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
24 października 2018 18:16
falabana, oj ten tarancik mi się podoba  😍
zabeczka17 spokojnie... Po co te nerwy... skoro wszyscy coś doradzają, żeby odsadzić to może coś w tym jest?? Wiadomo, że i tak zrobisz jak sobie obmyślisz, ale szkoda kobyły... pomijając fakt, że raczej do roku syn nie pokryje mamusi to jak się to ma do tego, że podobno wszystko jest pod kontrolą, a jednak do pracy musisz chodzić... no chyba, że pracę masz w domu... 😉 A dla konia wychowywanego u boku matki człowiek schodzi na drugi plan... Na razie jest gites, ale załóżmy sytuację, że kobyła nagle musi jechać do kliniki... czy na odwrót... i nagła rozłąka... nie lepiej oszczędzić sobie tego zawczasu?? Po co nerwy z koniem jadącym do kliniki i z drugim w domu czy sobie nie zrobi kuku rzucając się, bo został sam?? A zdaje się, że podobny nagły wyjazd zaliczyłaś... A zrozumieć to mogę w jeden jedyny sposób... taki, że jak to Gaga ma pięknie w podpisie/ lepiej profesjonalnie odwalić amatorkę, niż amatorsko silić się na profesjonalizm...
Saganek, nie jest gites, bo źrebak jest nieufny, (boi się nawet wyciąganej z kieszeni ręki) czyli już mocno zjednany ze stadem. Czym większy, będzie trudniej 😉
klaczka, ma 5 miesięcy. Ron Wiliam x Gribaldi  😍


To witam w rodzinie  😍  Ja mam babkę i pół siostrę twojej, naprawdę świetne konie  😜 


edit. zabeczka dziewczyny mają racje, naprawdę jest łatwiej rozdzielać za młodu niż jak koń ma ponad rok. Ty to musisz się postarać i wszystko przemyśleć, po pierwsze chcesz kastrować a więc źrebak musi już umieć zostawać sam w boksie.  Po kastracji będzie musiał zostać w boksie przez kilka dni, nie raz jest potrzeba poganiać po kastracji.(czyli musi chodzić w ręku na lince) Najlepiej jak będzie już przyzwyczajony do zostawiania matki. Jak nie rozdzielisz będzie dużo stresu on będzie rżał więc cały brzuch będzie pracował, będzie nerwowo chodził po boksie więc po kastracji może dojść do powikłań i mogą wypaść jelita a wtedy tylko eutanazja lub klinika.
Rtk, sliczna. Z moim tez spokrewniona, bo to wnuczek Gribaldiego ze strony ojca
Rtk, gratuluję nabytku !

Moja stawka tegoroczna, 6 sztuk, już odsadzone, wszystkie w nowych domach. Pusto się zrobiło
Teraz za 2,5 mca pierwszy poród !  👀

[img]https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/41992209_2050172985013060_2856633841500553216_n.jpg?_nc_cat=110&_nc_ht=scontent-frx5-1.xx&oh=aa05c79c0a005a6d2dc7dc6cdace078f&oe=5C473F4C[/img]

montana To tylko pogratulować, ile na drugi rok ?  U nas jakiś lipny rok, jeden źrebak przy porodzi padł, jedna źrebna klacz nam padła a trzecia wywaliła  😵
nie mam pojęcia po co ja buduję nową stajnie chyba zacznę hodować psy  :/ 
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
25 października 2018 07:11
Obcinam kobyle tresciwe, a czym zasuszyć?Czy moge jej podawać mała ilość wyslodkow z owsem? Czy ma stać na samym sianie? Doba po ostatnim zdojeniu, wpuszczam młodego na dojenie czy wgl nie dopuszcza do matki? Dobra niech się dzieje wola boska. Jak ja to wytrzymam nerwowo to będzie cud. 31.10 zaczynamy.
Nie dopuszczaj źrebaka ani na sekundę. Zdajać też nie zdajaj, chyba, że będzie taka potrzeba - cycki beda twarde i gorące.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
25 października 2018 08:40
Zdając na zasadzie... Jak krowę?  😎
Jak krowę.
Ja za namowa męża swojej po cyckach nie macałam.

klaczka, ma 5 miesięcy. Ron Wiliam x Gribaldi  😍

To i my w dalekiej rodzinie! Mamy Rohdiamanta gdzies tam z tyłu  😜
zabeczka Lepiej nie ruszać , nie dopuszczać młodego, nie zdajać. Treściwe może jeść ale też nie za dużo. Ale kobyła musi chodzić, to jest najważniejsze przy zasuszaniu, musi sama sobie nogami rozbijać wymię, bo tak to po dwóch dniach w boksie nie będzie chciała wcale wyjść.
tajnaa, ale fajny papier! Masz film jak sie rusza? 😉
Nam jak źrebak przy porodzie padł  😕 co prawda nawet nie zdążył pociągnąć cycka więc to też inne zasuszanie, podeszliśmy trochę "drastycznie" do zadania. Z tym, że wtedy były piękne zielone pastwiska, odcięliśmy dostęp na trawę soczystą, zero treściwego ale dostawała siana do oporu, ruch - codziennie chodziła jak nie lonża to spacer w ręku do lasu. Nie dotykaliśmy nie potrzebnie, tylko chyba raz kontrolnie by zobaczyć czy nie są gorące. Odczekaliśmy bezpiecznie 2 tygodnie, mimo że szybciej zeszło i powoli wprowadzaliśmy znowu jedzenie, tak więc szybko poszło.
ja swojej planuję osatnie 3-4 tygodnie obcinać stopniowo przed odsadzeniem, bo młody jest wielki i żarty a ona ma mleka od cholery a je też dużo i jest w ciązy spożywczej. A że nie jest źrebna, bo mi nie dosłali nasienia to może trochę spaść, nic się nie stanie. Wolę to niż zapalenie wymienia.
tajnaa, ale fajny papier! Masz film jak sie rusza? 😉

Nie mam, ale potrafi się fajnie bujnąć 🙂 Generalnie jest gruba i jej się nie chce.  😁


zabeczka17 dasz radę... Sama zobaczysz, że młody ogarnie się raz dwa, gorzej to może być z mamą. Ja dałam zdoić matkę najpierw 2x na dobę, potem 1x ale kobyła z racji kontuzji miała areszt boksowy i nie mogła się rozchodzić, także jak Twoja może do woli korzystać z padoku plus lonża to bym nie dawała zdajać. Treściwych też bym nie dawała, wysłodki z jakąś sieczką , siano do woli i będzie ok. My już kończymy tak drugi tydzień i jest super. Także wytrwałości i powodzenia
Ja teraz odstawiałam szybko, tylko ja nie miałam co obciąć, bo kobyłka to hucuł  😂  Ale zasusza się bezproblemowo.
montana To tylko pogratulować, ile na drugi rok ?  U nas jakiś lipny rok, jeden źrebak przy porodzi padł, jedna źrebna klacz nam padła a trzecia wywaliła  😵
nie mam pojęcia po co ja buduję nową stajnie chyba zacznę hodować psy  :/ 


Ano też sobie gratujemy w domu wzajemnie. Na 2019 7 sztuk. U nas w zeszłym roku, w lutym padł źrebak, w maju padła klacz przy porodzie, źrebak został,  jedno po drugim, a zgrać się nie dało, było ciężko.
Z psami też bywa nielekko, polecam chomiki 😀
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
25 października 2018 13:15
No nie wiem jak z tymi chomikami...  😁
Hmm dopadła mnie depresja  😵  wczoraj oglądałam klacz po Rubin Star i myślę, całą noc nie spałam i dalej myślę  😤  Cena trochę dla mnie zaporowa i trochę się zastanawiam co robić. Hodowla tak słabo, popłynęłam kupę kasy w tym roku na kryciach i trochę się cykam co robić.
Przyznam, że takiego konia nigdy na oczy nie widziałam, no cudo  😍  Piękna kara klacz, szyja jak u ogiera, piękna budowa, piękna linia, super głowa.
Ja mam wciąż ten sam problem, sprzedaję konia, żeby mieć więcej luzu dla siebie, po czym po sprzedaży kupuję kolejnego. Nie kumam siebie  :emot4:
monia,a sprawdzona w hodowli?? Wiadomo co daje?? Jakby była złota rada... Ale chyba nie ma... Sama musisz podjąć decyzję
Monia, jak masz nie spać po nocach a kobyła sprawdzona w hodowli to badaj i bierz  😎
Rtk, mała super  😍
No właśnie surowa kobyła 8 lat, nawet nie była sprawdzona w hodowli, chodziła sobie z wałachem tylko.  Jedyny plus, że cudo, naprawdę nigdy w życiu nie widziałam takiego konia na oczy.

Muszę męża zabrać ze sobą niech on decyduje  😁 
Ja tam kupując konia zawsze traktuję go jako inwestycję. Jak fajna to może dać Ci źrebaka, albo zrobić porządnie i sprzedać dalej za większe pieniądze.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się