Kącik Seniora - czyli koń na emeryturze

desire   Druhu nieoceniony...
01 listopada 2018 00:05
Robaczek M., kciuki i od nas!  :przytul: :przytul:
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
01 listopada 2018 13:12
Dziękuje Wam 🙂
Dziś jest stabilnie, ma troszke słabszy apetyt ale to po zastrzyku przeciwbólowym i przeciwzapalnym, nie martwie się tym jakoś bardzo bo to u niej niestety normalne. Przestały ją boleć nogi, na dziś i jutro mamy jeszcze płyn przeciwbólowy.
Krew miała wczoraj pobraną do badań, część wyników była na wieczór i nie było tam nic niepokojącego. Dziś mam mieć reszte wyników.
Na urodziny zamówiłam nam stojak pod wyciągarke, inspiracją został pewien Pan hodujacy dynie olbrzymie 😉

Robaczek M., Uff, dalej trzymam kciuki.  :przytul:
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
01 listopada 2018 13:28
Robaczek M dawaj znać, wysyłamy dużo ciepłych myśli w Waszą stronę
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
01 listopada 2018 14:26
Najgorsze jest to, że jej organizm jak na swój wiek ma się bardzo dobrze i ona ma ogromną wole życia a nogi nie dają rady 🙁 ona całościowo jak na te prawie już 27 lat ma się dobrze (niby cushing, wrzody i arytmia są ale leczone i nie sprawiają wiekszych kłopotów) i gdyby nie nogi to pewnie jeszcze by śmigała pod siodłem. Ma zwyczajnie całkiem zdrowe ciało ograniczone przez chore nogi 🙁
Robaczek ,znam to ,moja 24 latka głowa i kłoda jak piętnastka ale nogi siadają ach....
maleństwo   I'll love you till the end of time...
01 listopada 2018 17:26
To dokładnie tak jak u nas, odpukać, nic - żadnych problemów oddechowych, żadnych kolek, mega silny koń, który już parę razy uciekł przeznaczeniu, tylko te cholerne nogi...
Robaczek M., trzymajcie się!
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
01 listopada 2018 17:46
No to nie jesteśmy same z tym problemem ;( jestem mega zła na ludzi, którzy wcześniej byli właścicielami Monetki... Ponoć w wieku 2 lat już skakała, cisneli ją mocno bo ma podobno fajny papier i fruwała fajnie jak na takiego malca. I jak już do mnie trafiła, w wieku 13 lat miała problemy. Nie wiem na ile to prawda ale ona podobno poroniła już w wyższej ciąży po jakimś treningu 🙁
Żałuję że nie urodziłam się wcześniej i nie było mi dane jej spotkać na swojej drodze, może teraz inaczej wyglądałoby jej życie.

Jako że po weekendzie mam się kontaktować z wetem zajmującym się tymi kuracjami, spotkał się ktoś z Was z tym? http://hippovet.pl/medycyna-regeneracyjna/produkty/regmed-serum/
Robaczek M nie martw się na zapas, ci nasi seniorzy to dobre roczniki - twardziele. Może te objawy były spowodowane wejściem w czasie snu w fazę REM ?
Gaga piękne portrety.
To kącik gdzie dbanie o konie jest najlepsze z najlepszych. Robimy co możemy. Trzymajmy kciuki za wszystkich seniorów, a wiosna już za pięć mięsiecy 😉
Robaczek M. trzymam kciuki  :kwiatek:
Swoją drogą wstaw proszę jakieś foto Monety, ciekawa jestem jak teraz dziewczyna wygląda 🙂
majek   zwykle sobie żartuję
02 listopada 2018 09:43
Robaczek, wszyscy trzymamy kciuki za twoja kobylke.
Ja wczoraj planowalam wsiasc wieczorem pierwszy raz po wyrwaniu tego zeba. Ale lalo. Wiec tylko sprawdzilam, czy nowe wedzidlo pasuje (kupilam gumowego happy mouth).
Nie chcial wziac tak jak zawsze - wystarczylo polozyc na dloni i sam bral do pyska. Wczoraj trzeba bylo palec wsadzic i namawiac. Mam wyrzuty troche, ze moze ten zab to ja zlamalam, skoro byl juz taki slaby. Chocby przypadkiem.

Mam jakiegos dola ostatnio. Boje sie (chociaz chyba juz trzeci rok z rzedu), ze to nasz ostatni wspolny sezon. I dzisiaj wybieram sie na mala przejazdzke wreszcie. Pewnie wcale mi to humoru nie poprawi. Zamiast sie cieszyc, ze ciagle ze mna jest, ze jest (pomijajac te ostatnie stomatologiczne problemy) w miare bez zadnych innych dolegliwosci, bo nogi spoko, problemy oddechowe zniknely juz dawno, saddle fitter zachwycony plecami, to ja sie debil zamartwiam na zapas.
Jesien cholera.
Robaczek M., będzie dobrze, trzymam kciuki i przytulam.  :przytul:majek, ja płukalam paszcze Deni rumiankiem, to pomaga.
majek   zwykle sobie żartuję
02 listopada 2018 10:44
Plukalam szalwia i plynem do plukania ust antybakteryjnym. Dla dzieci zreszta, o smaku truskawkowym. I smaruje sacholem.
Chyba nie jest zle, ale do konca zycia mam mu tyo jedzenie wydlubywac z tej dziury, czy to sie jakos `rozejdzie`?
Powinno się zasklepic.
Robaczek M., co tam u was?
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
05 listopada 2018 19:44
Dziękuje że pytasz  :kwiatek:
Monetka czuje się dobrze (odpukać). Nogi już nie bolą, dostała zastrzyk przeciwbólowy po tym jak już wstała i na 3 dni coś dopaszczowego. Wrócił jej apetyt, zrobiła się zupełnie normalna, taka jak zawsze🙂 badania jak na jej wiek wyszły bardzo dobre. Mam nadzieje, że to się utrzyma jak najdłużej. Jutro jade oglądać podnośnik żeby mieć coś w razie czego pod ręką.
Za trzy tygodnie świętujemy urodziny, jej 26.11 a moje dzień później... Marze o tym żeby była zdrowa i żeby to nie były nasze ostatnie wspólne urodziny.
A tu taka dziewczynka ze spaceru  😍

Robaczek M., kciuki pomogły🙂 dużo, dużo zdrowia dla Monetki i dla Ciebie.
Uff, dużo zdrowia dla Was Robaczek 😅
majek   zwykle sobie żartuję
07 listopada 2018 09:59
Jej, jaka ona sliczna jest :kwiatek:.
Niech sie zdrowo trzyma.

Wrzucam fote mojego seniora z soboty z moimi dzieciakami.
Zaczynaja lubic jezdzenie do stajni i dbanie o konia (z jazda gorzej, ale Esent nie przepada za wozeniem ich na grzbiecie, mimo, ze sa grzeczne).





majek   zwykle sobie żartuję
15 listopada 2018 16:22
Jestesmy po przeswietleniu. Niestety problem jest na calym przodzie, Wet powiedzial, zeby jeszcze poczekac z wyrywaniem, ew podawac leki przeciwbolowe/przeciwzapalnie jak bede widziec, ze cos jest nie tak. Zmienilismy wedzidlo na happy mouth proste (alez on zuje teraz!)
i nastepne przeswietlenie za 4 miesiace, zobaczymy jak szybko postepuje.
I siano z siatki na podloge poszlo, zeby nie musial  wyjmowac spomiedzy oczek.

Bidaczek.

Wstawie wam fotke jak to wyglada (dolna czesc.)



A jak tam wasi seniorzy?@
majek, Trzymam kciuki.Robaczek M.,  a co u was?
Robaczek M. poza tym że Moneta posiwiała trochę to wygląda bardzo fajnie <3
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
15 listopada 2018 20:46
majek trzymam kciuki, oby wszystko było dobrze.
MonioRek dokładnie, z małej odmiany na głowie zrobiła jej się taka dość konkretna i ogólnie cała główka posiwiała. I ostatnie dwa lata, które spędzamy już u siebie w domu Monetka wygląda najlepiej z tych wszystkich, w których ją mam 🙂 szkoda tylko że te nogi ma słabe 🙁 a jak Laptop się czuje? Nie masz może informacji co z Derwiszem? 🙂
Watrusia dziękuje że pytasz 🙂 nie chce zapeszać ale jest stabilnie, chwilowo bez wiekszych przygód. We wtorek mi babka tylko wyszła z drzwiami z boksu za kucynkiem  🤔wirek:
A Ty jak się trzymasz?
Robaczek M.,  bardzo się cieszę że Monetka ma fantazję i rozrabia, oby tak dalej🙂 I trzymam kciuki dalej, tak na zapas. A ja? Ja uczę się żyć z kucką, dalej mam napady płaczu, mylę imiona, porównuję te dwie kobyły, ale już mi łatwiej, bo muszę myśleć już o kucce.
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
16 listopada 2018 07:43
Dziękujemy  :kwiatek: chyba za bardzo się pochwaliłam, że u nas dość stabilnie bo dziś Moneta ma opuchnięte oko, a dokładnie samą powieke. Wygląda tak jakby coś ją ugryzło ale w listopadzie?  🙄 niby ją nie boli przy dotykaniu, oko nie jest czerwone, załzawione ani zaropiałe ale ja już szaleje ze strachu 🙁 już nie wspomne o biegunce, która ma od wczoraj ale na nią byłam przygotowana (ona tak reaguje na zmiany pogody plus dostała przeciwbólowe bo nie wiedziałam czy się nie poobijała jak wyszła z tymi drzwiami)
Ja to się zastanawiam co nas jeszcze czeka. Dziś obudziłam mame o 03😲0 żeby poszła zerknąć na dziewczyny,  bo miałam w pracy złe przeczucia 🙁 nigdy więcej żadnego zwierzęcia, ja za bardzo przeżywam. Ten rok jest strasznie ciężki dla nas, ja jestem wrakiem i kłębkiem nerwów. Bardzo się o nią boje i martwie się, że przegapie coś i zafunduje jej zbędne cierpienie...

Dobrze że masz kucke, nie zastąpi Ci Twojej Jedynej ale pomoże na złamane serduszko  :przytul: Przeżyłaś z Nią wiele pięknych lat, tego nie da się ot tak zapomnieć.
A kucynka to też Seniorka? Da się ją podczepić do wątku czy nie? 🙂

A tu taka Rodzinka 🙂
majek   zwykle sobie żartuję
16 listopada 2018 07:53
koniki konikami, ale skad ty dziewczyno wzielas te gigantyczne dynie???  👀
maleństwo   I'll love you till the end of time...
16 listopada 2018 07:58
Watrusia, cóż to za kucka?

Mój senior ok, nogi nieco lepiej, nadal utyka, ale mniej i zdecydowanie żwawiej chodzi.
Za dwa tygodnie mamy przeprowadzkę do nowej stajni. Nasza się Zamyka. Mam mocnego stresa, przy tych jego nogach teraz transport, nowe miejsce, którego jeszcze nie zna, boję się że będzie szalał na wybiegu... Ale ogólnie staram się być dobrej myśli, miejsce jest kameralne, ładne, boks wielki, będzie miał kilku znajomych ze starej stajni...

Tu taki Łosiulek, na pastwisku i uśmiechnięty.


Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
16 listopada 2018 07:59
Hehe, mój chłopak ma fioła na punkcie dyń i w tym roku udało mu się wyhodować taka 350kg 😉
majek   zwykle sobie żartuję
16 listopada 2018 08:04
350 kg to juz normalnie jak z bajki o kopciuszku!

Malenstwo, nie martw sie na zapas. Bedzie dobrze.

O tej porze roku u nas w stajni wszyscy seniorzy lataja na podwojnej dawce supli na stawy i przeciwbolowych.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się