Nasza twórczość fotograficzna cz. II

bo laikom się podobają  😂
🙂 żarcik, dziękuję 🙂
To akurat były bardziej pokazy niż zawody, Media Driving Cup w Jagodnem (-nym?) czyli takie zawody dla dziennikarzy 🙂
Był też pokaz polo, sokolnictwa, łucznictwa konnego, agility i coś tam jeszcze, ale luzakowałam, więc sporo mnie ominęło.
A zdjęć więcej mam, ale nuuuudy 😉   

Breva wydaje mi się, z tego co słyszę od fotografów własnie ślubnych, że to są tak niewielkie różnice, że nie masz co się bać, że źle wybierzesz, niezależnie co byś wybrała, tzn czy to Sigma art, czy jakiś odpowiednik Canona. Podejrzewam, że w tej klasie Cię nie zawiodą 😉 w tańszych są spore różnice, to fakt.

Z ciekawości, między czym a czym się zastanawiasz? 85 1,8? Czy 1,4 is? Czy 1,2L?
Canon ten najtańszy, 1,8 jest świetny moim zdaniem jeśli chodzi o obrazek. Z AF to tak w nim różnie 😉 tzn jakiś mega szybki nie jest 😉 to bardzo stara konstrukcja. Tzn mój demonem prędkości ustawiania ostrości przy słabym świetle nie był 😉

Znajoma ma Sigmę Art 35 1,4 i Canona 24-70 II i twierdzi, że obydwa rewelacyjne 🙂 (ma zapewne jeszcze inne, ale to Jej podstawowe)

Jakieś jeszcze a'la macro 😉
Ja mam 35 Art i uwielbiam. Zawodna jest - to prawda, zwłaszcza na większych odległościach. W bliskich portretach, również z lampą (czyli w źle oświetlonych pomieszczeniach), trafia w punkt. Niestety zmusza mnie do używania krzyżowych punktów AF ale ponieważ ja 90% zdjęć robię pod światło jestem już do tego przyzwyczajona.
Megane, docelowo chce 35, 85 i 135 - i teraz albo Arty albo Canony 1.4 L (35 drugiej generacji) i 135 mm 2.0. I nadal nie wiem😀 A do czwartku muszę podjąc decyzję, zeby wpisać w biznesplan...i pewnie w czwartek usiądę, pomyślę i co poczuję to to wpiszę już bez większych rozkmin😀 Bo tu chyba naprawdę nie ma dobrego i złego wyboru!
Fajne te Twoje! A obróbką się nie przejmuj, ja błądziłam sobie przez kilka lat, dopóki nie wyrobiłam jakiegoś swojego "stylu" i klimatu który mi odpowiada. A i tak już nabieram ochoty, żeby coś zmienić🙂 Taki life - Ty się będziesz zmieniać z czasem to i Twoja obróbka🙂
Breva, zazdroszczę Ci takiego dylematu  😍 😍 😍 napewno wybierzesz idealnie 😉
Kurcze, w któryś weekend mają być targi fotograficzne w Warszawie. Tylko nie jestem pewna, czy Olympus tego nie organizuje. Wiem, że na reklamie było, że będzie cała gama obiektywów do testów, tylko jeśli to Olympusa, to będą tylko z mocowaniem do jednej marki. Postaram się odszukać ten link. Może tam będą jednak różni wystawcy?
EDIT: targi już się niestety odbyły 🙁

Edit: wiem, że nijak nie pomogę, ale miałam w życiu 3 Sigmy i 4 Canony i te Canony miały / mają nadal solidniejsze konstrukcje, tzn takie bardziej zwięzłe, bez luzów, bez ślizgajacych gum, a wszystkie co miałam, to te z poprzednich epok 😉 czyli starsze, solidne konstrukcje 😉 no oprócz 50 1,8 😉 ona żyje swoim życiem 😉
Sigmy miałam dwie nówki, więc nie ma się do czego doczepić, ale ta 17 50 gdzieś tam "dygocze" 😉 kolegi egzemplarz już też wiekowy, też taki klekotek... no ale to te tańsze modele 😉
Megane, haha no jaram się okrutnie tym dylematem😀 5 lat ciułania, zadłużania się, rat, ledwo spłaciłam raty a sprzęt już przestarzały i nie wystarczający na moje potrzeby... A teraz jest opcja, że po prostu wybiorę czego potrzebuję i to kupię - just like that <3 osładza mi to nawet wysoki zus na który od razu wchodzę:P
Ciekawa jestem co wybierzesz. Mnie w sumie też będzie czekał dylemat Canon czy Art, ale ja już chyba wybrałam, że Canon.. Do tego co potrzebuję, wydaje się być odpowiedniejszy jednak. Choć kto wie, bo jednak będę starała się upolować używkę, więc nie wiadomo co się trafi 😉 Póki co mam czas, bo na razie czekam miesiąc na targi fotograficzne, a w międzyczasie spróbuję się jeszcze rozeznać w temacie. Tylko ja chcę zooma więc to też inny temat.
Gllosia, jak kiedyś dorwiesz stałkę i się nią pobawisz, to nie będziesz chciała z rąk wypuścić 😉
Miałam ulubioną 85 1,8 Canona i powiem Ci, że mimo zoomu w nogach, to strzelałam tym amatorsko i portrety, i widoczki, i plenerek... i gdyby nie fakt, że nie miałam zupełnie pieniędzy na zakup nowego szkła, a  potrzebowałam czegoś jasnego, szerokiego, to bym w życiu się tej 85ki nie pozbyła 😉 niestety w kościele i w pomieszczeniach totalnie się nie sprawdzała (85 x 1.6 z apsc) a miałam swego czasu kilka rodzinnych imprez i zamieniłam ręka w rękę za Sigmę 17-50. Szczerze? Żaluję 😉 ale nie miałam innego wyjścia. Choć ta Sigma naprawdę jest w porządku, ale różnica w obrazku ogromna nawet dla takiego laika jak ja 😉

Miałam ostatnio w łapce Canona 100 2,8 L Macro IS USM  😍 😍 😍 😍 😍 😍
gllosia, no ja też się nadal skłaniam ku Canonowi😉 Tylko ta myśl "za tą kasę miałabyś 35, 85 i od razu 135!" gdzieś tam gniecie z tyłu głowy😉 I zgodzę się z Megane - nie wyobrażałam sobie jak można bez zooma, aż pierwszy raz użyłam jaśniutkiej stałki🙂 I teraz nawet konie zamierzam trzaskać tą stałką 135😉 Zoom w nogach faktycznie trzeba włączyć i to co się nachodzę na sesjach czy ślubach to moje;P ale jednak co stałka to stałka <3

Megane, ooo fajny??😀 mój facet się (wreszcie!) przerzuca na Canona. Na dzień dobry dostanie moją 50-tkę, ale z czasem chce własnie dokupić tą setkę, bo jemu się z kolei makro marzy🙂 Masz jakieś foty z niego?🙂
Oj, Art 35 mega zawodna. trzeba sie z nia dobrze poznac. Tak jak lubie jej jasnosc, w waznych momentach wole miec na sobie 24-70 2.8
Breva, zrobiłam 3 foty i oglądałam tylko na body nie swojego aparatu. Ale zbliżałam tak, że był maleńki punkcik na monitorze i to max powiekszenie było nadal ostre 😉
Plusem pewnie tu była jeszcze puszka 😉 bo zestawik płynnie pracował 😉 z C 5d IV.
Bardzo fajne z tego obiektywu portrety wychodzą 😉

Dziewczyny, tak w ogóle poległam.  🙇 🙇 🙇
Wzięłam do ręki też tego Canona 5dIV... ja wiem, ze to tylko 3 zdjęcia  😍 😍 ale od tych kilku dni przeglądam zdjęcia wykonane pełną klatką i te moje foty to mydło, dupa i kamieni kupa  🤦
Nie stać mnie na pełną klatkę, mam inne ważniejsze wydatki (komputer plus LR/PS) ale chyba teraz nic nie będzie mnie cieszyć  😁
Jakby ktoś chciał kupić C70d np z Sigmą 17-50 2,8 to jakby co mam na zbyciu  😂
Breva, Megane, stałka stałką, ale zależy co się fotografuje. Ja nie szukam obiektywu do robienia sesji czy uwieczniania ślubów, tylko w innym celu i wiem, że potrzebuję zoom 😉 Tylko krótszy i lżejszy niż 70-200.
Tu nie chodzi o śluby, bo tego nie focę 😉 ja używam stałki do koni, lub takich mini plenerów 😉
Wrzucę link z 500px, bo tylko tam widać prawdziwą jakość:
klik

Nie wiem czemu, ale mimo zwyczajności w tym zdjęciu, to jestem z niego zadowolona.
Flygirl, skąd miałaś takie duże tło?  😎
Haha to jest zachmurzone niebo. 🤣
O rany  😂 😂 😂 no to wyszło super  😁
kamkaz, no i właśnie dlatego postawiłam ostatecznie na Canony - światło takie samo, a jednak nie widziałam żeby ktoś narzekał na celność😉

Megane, haha no ja się tego właśnie obawiam! Bo biorę też mk IV, ale umowa jest taka, że ja zostaje przy moich 6D i 5D mk III, a IV-kę daje facetowi - i już czuję, że jak wezmę do ręki to ciężko będzie mi się rozstać;P Ale na razie muszę zmienić komputer (a ten biorę od niego), a na dokupienie drugiej mk IV pewnie kiedyś przyjdzie czas, więc trzeba poczekać🙂

gllosia, nie no, pewnie że wszystko zależy od tego co fotografujesz i jeśli potrzebujesz zooma to... potrzebujesz zooma🙂 Szanuję to🙂 Po prostu wspominam swoją historię i moment rozpoczęcia pracy na jaśniutkiej stałce - potem już nic nie było takie samo😀
Breva Ooo... posiadasz i 6d i 5dIII napisz proszę, czy wielka między nimi jest przepaść? Tak może wiosną bym się przymierzyła do kupna pierwszej ff i o ile 6d lub 5dII używane, to nie jest jakiś wielki koszt, tak już III robi cenową różnicę 😉
Warto kupować na start 6d czy lepiej dozbierać do 5dIII? (O II doczytałam w drugim wątku  :kwiatek🙂
(Podpytuję też w imieniu koleżanki, bo chce coś do 5 tys kupić a nie wie co 😉 )

gllosia, nie no, pewnie że wszystko zależy od tego co fotografujesz i jeśli potrzebujesz zooma to... potrzebujesz zooma🙂 Szanuję to🙂 Po prostu wspominam swoją historię i moment rozpoczęcia pracy na jaśniutkiej stałce - potem już nic nie było takie samo😀


Ja na razie jako jasne stałki mam Heliosy 😉 A na stałkę z AF może (a prawie że na pewno) kiedyś też przyjdzie pora, ale póki co są inne priorytety 😀 No wszystkiego naraz mieć póki co nie mogę 😀
Ponieważ nabrałam ostatnio chęci na rozwinięcie się z moim fotograficznym hobby, postanowiłam zebrać się na odwagę i zacząć pokazywać to, co mi wychodzi z ćwiczeń 🙂
Działam trochę metodą prób i błędów,staram się robić jak najwięcej zdjęć i potem w miarę możliwości i umiejętności je analizować.
Z braku modeli fotografuję głównie "krzaki" i inną naturę, czasem własne koty, a dziś też siebie na statywie 😡 Głównie po to, żeby po prostu ćwiczyć. Wrzucam, będę wdzięczna za wszelkie konstruktywne uwagi i opinie:





Witaj w klubie robiących zdjęcia krzaczkom, gałązkom, kotkom, itp 😍
Moim zdaniem nie ma się do czego doczepić w Twoich zdjęciach, ładne, poprawne, jesienne, naturalne, ciekawe. Jedyna sugestia, to nie ucinaj modelkom twarzy 😉
O gustach się nie dyskutuje, ale ja wolę takie, niż z jakim sztucznym światlem z pomarańczy, kolorystyką z raju i innymi cudami stworzonymi w PS 😉 tzn przekoloryzowanymi. Nie mylić z subtelną obróbką 😉
A ja się z Megane nie zgodzę, akurat w tym foto obcięcie twarzy wychodzi na plus, bo wzrok skupia się na roślinie, a nie człowieku 🙂 Mi się tak podoba 😀 Z cała resztą się zgadzam 🙂
Ale ja nie napisałam, że mi się nie podoba 😉 napisałam to w formie żartu, jakby kiedyś chciała robić zdjęcia koleżankom 😉 to niech lepiej nie ucina 😉 i jak najbardziej się z Tobą zgadzam, że wzrok sciąga roślina i zdjęcie jest ciekawe 😉
OK, to po prostu źle zrozumiałam 🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
13 listopada 2018 08:51
Libella, powtórz proszę ten autoportret tylko bez przepału na sweterku i gałęzi wbijającej się w głowę, bo bardzo przyjemnie to wygląda <3 i jeszcze jakby rękaw nie dotykał krawędzi kadru :P ale  że auto na statywie to można wybaczyć 😀
Megane, przepaści nie zauważam🙂 To jest to, o czym pisałam w drugim wątku - to obiektyw robi największą różnicę i robotę. Body, jak jest pełną klatką, to już jest super😉 Ja 6D kupiłam nowe, jakiś czas fotografowałam tylko nim, potem dorwałam 5D III używane i w sumie się przesiadłam trochę. Ale to pewnie dlatego, że teraz wszystko robię na jednym obiektywie, czyli używam ciągle tylko jednego body (akurat jakoś tak padło na 5D) więc też nie przekładam tego jednego obiektywu bo nie ma sensu. Ale jak przyjdą nowe obiektywy i zacznę robić przynajmniej na dwa, to będę używała obu i nie mam rozkminy że jeden jest gorszy a drugi lepszy. Na pewno 6D jest mniejszy i lżejszy! Więc na niego pojdzie cięższy obiektyw;P Teraz będę kupować jeszcze 5D IV (dla faceta właściwie), więc zobaczę jak na nim. A dla siebie docelowo pewnie zmienię bardziej zajechane moje body na 6D II, bo jednak ręce mi zaczynają więdnąć przez ten sprzęt - powoli dochodzę do wniosku że im coś mniejsze i lżejsze tym lepiej;P A tak reasumując - najlepiej byłoby gdybyś oba wzięła do ręki i zobaczyła co Ci leży😉)

gllosia, rozumiem dobrze🙂 w tym "sporcie" nie da się wszystkiego na raz - nie przy tych cenach!

Libella, fajne! Mnie podobnie jak smartini razi tylko przepał na swetrze😉
Dzięki!
Megane  No właśnie, te krzaki, koty, coś trzeba łapać na zdjęciach 😉 modelką na tym zdjęciu jestem ja, a że zdecydowanie nie nadaję się do tej roli... to sama rozumiesz 😉 Jak kiedyś ogarnę bardziej fotogeniczną modelkę, to obiecuję, że będzie z twarzą  😁
Smartini, Breva tak, to przepalenie faktycznie słabe. A gałąź wyłażąca z głowy drażni mnie niemiłosiernie. Właśnie takie przypadkowe elementy w kadrze to moja zmora, zdecydowanie muszę przepracować zauważanie takich rzeczy przed wykonaniem zdjęcia.

Dzięki za wszelkie opinie, nie było tak źle, będę czasem wpadać  😀

gllosia, rozumiem dobrze🙂 w tym "sporcie" nie da się wszystkiego na raz - nie przy tych cenach!



Nooo, szczególnie jak juz wyłożyłam sporo to na tego zooma 2.8, teraz trzeba przystopować, a i tak czekają mnie inne wydatki typu torba, bateria, karty.. Choć to już jest pikuś przy szkle 😁

Libella
, mnie sie ten autoportret bardzo podoba, w moim stylu 🙂 Tez ostatnio robiłam sobie portrety i to uwaga: szkłem z focusem manualnym 😎
Czy mamy jakiś oddzielny wątek o obróbce i programach? Bo nie udało mi się znaleźć więc wpadam tu.. A wpadam z takim pytaniem, czy to jest normalne, że jest taka rozbieżność w odczytywanych, nie obrabianych RAWach pomiędzy dwoma programami.
Tak wygląda zdjęcie otworzone w programie Canona Digital Photo Professional:


A tak wygląda to samo zdjęcie otworzone w Affinity Photo:


Podejrzewam, że nikt tutaj nie korzysta z Affinity tylko z Lightrooma, ale czy to jest normalne? Z jednej strony wygląda to faktycznie jak plik RAW - bez koloru, bez kontrastów i z dużym polem manewru co do obróbki. Bez narzuconego stanu rzeczy można mocniej ingerować i od początku ustalić charakter zdjęcia. Jednocześnie mocno odbiega to od tego co widzę na ekranie aparatu podczas robienia zdjęć. Zdjęcie otwarte w programie Canona bardziej oddaje stan rzeczywisty, choć na kamerze zdjęcia miały jeszcze więcej koloru i kontrastu.
Ponieważ jestem zielona to po prostu chciałabym wiedzieć czy właśnie tak wyglądają zdjęcia RAW otwarte w programie do obróbki, czy jednak powinny one wyglądać podobnie do tego co widzimy na body aparatu? Moja znajoma, która pracuje na Lightroom twierdzi, że aż takich różnic nie ma.. Więc nie wiem czy po prostu ten program tak ma, czy muszę gdzieś coś poustawiać, a może jest to zupełnie normalne przy obróbce RAWów. Będę wdzięczna za rozwianie wątpliwości, po prostu nie wiem czy się martwić, że coś jest nie tak, czy właśnie być spokojna, że tak to wygląda z RAWami 🙂
Nie wiem jak w LR ale u mnie w Picassie też obraz wygląda tak, jak z Affinity Photo 😉
Z resztą w takim pseudo LR z gazety, też po zrzuceniu zdjęcia wyglądają tak, jak na Twoim drugim screenie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się