Pensjonaty we Wrocławiu

bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
10 listopada 2018 13:55
Jakoś niedawno z racji zbyt dużej ilości wolnego czasu nałogowo przeglądałam OLX 😉, widziałam wystawione ogłoszenia koni z grobli, bukmanki i nawet możliwość poddzierżawienia 10 boksów. Dość prawdopodobną wersją jest to, że będzie w końcu budowana droga na Biskupin. Do likwidacji miały pójść zabudowania.
tu masz wizualizację z netu jak będzie wyglądać grobla po budowie drogi:
Część koni na pewno już sprzedana bo ceny nie były wysokie 😉


Grobla zamknięta od 2 tygodni, wszystkie konie sprzedane.
Jedna kobyła jeszcze wisi na OLX, można sobie kupić.
Cześć!mam nadzieję że w końcu uda mi się czegoś dowiedzieć.Szukam informacji co się stało z końmi ze stadniny na grobli.Gdzie przebywają?


Dwie siwe klacze stoją w Groblicach - podobno na emeryturze.
[quote author=GabiJamal link=topic=170.msg2821890#msg2821890 date=1541546353]
Cześć!mam nadzieję że w końcu uda mi się czegoś dowiedzieć.Szukam informacji co się stało z końmi ze stadniny na grobli.Gdzie przebywają?


Dwie siwe klacze stoją w Groblicach - podobno na emeryturze.
[/quote]

Groblice oddają konie na emeryturę, a nie przyjmują, więc jeśli nie stoją tam w pensjonacie to albo do rekreacji, albo na źrebaki.
Moooże przyjdzie mi w 2019 bytować we Wrocławiu, wątek od czasu do czasu przeglądałam i w sumie wniosek taki, że nie ma fajnych pensjonatów :P
Niemniej chcę się zorientować czy jest gdzie wstawić konia, aby miał spoko opiekę, pastwisko w sezonie, boks w stajni, a dla mnie hala i nie najgorszy dojazd mpk. Wymagania mam wygórowane 😂, zatem czy takie coś istnieje i ile mniej więcej gotówki mam topić co miesiąc?
budyń Nope... i to z całą odpowiedzialnością.
budyń zapomnij  👀
budyń,  no i się dowiedziałaś 😀
Ten dojazd MPK sporo komplikuje zwłaszcza w połączeniu z pastwiskami 😉, ale chyb jednak we Wro i okolicach nie jest aż tak źle, ludzie gdzieś te swoje konie trzymają i to raczej nie w garażach czy na balkonach 😉
Hala, padoki i trawiaste kwaterki, dobrze wyglądające konie, zaplecze treningowe i dobry dojazd MPK to na Partynicach.
Jeśli zmienisz MPK na PKP (+ kawałek na piechotę) to pastwiska, opieka, dobrze wyglądające konie, hala, treningi są w Warzynie.
Jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę.
Może warto rozważyć zrobienie prawa jazdy? Dojazd samochodem daje jednak większe możliwości znalezienia odpowiedniej stajni.
Prawko w trakcie, ale tak sobie założyłam wersję idelaną. Pkp też może być, ba, rowerem jeździłam 3 lata po 15 km w jedną stronę także w sezonie i to wchodzi w grę 😉
To w takim razie z dojazdem samochodem istnieją jakieś? Rościsławice, Ozorowice? Tu już pewnie kwoty ponad tysiąc i jakieś smętne padoczki do dyspozycji.
Założyłam wersję idealną, bo a nuż widelec, ale widzę, że skończy się jak zwykle, czyli aby koń miał stado i kolegów i opiekę będę musiała zrezygnować z dobroci dla siebie w postaci hali :P Kurde, łatwiej wydzierżawić cudzego, niż swojego gdzieś trzymać  😜
W Rościsławicach to na pewno nie smętne padoczki tylko porządne pastwiska, nawet nie wiem czy w promieniu 50km jakaś stajnia może zaoferować tyle zielonego. Nie wiem, jak z ceną w tej chwili, ale stajnia na pewno godna polecenia.
Rościslawice zdecydowanie maja najlepsze opinie.
Z tych stajni które znam, rości najlepsze. Cena to 1200 + ew. karuzela 100zł. Nie ma mnie już tam od jakiegoś czasu, ale zasadniczo jest czysto, dużo siana, padoki najlepsze w duuużym promieniu od wro, jeśli chodzi o obsługę to tam jest ok.80 koni i 4 pracowników (część na zmianę).... Podłoża w lecie to był kulejący temat ( nie mają nawodnienia, leją beczką, a w ciepłe dni plac wysychał baaaardzo szybko) karuzela z podłożem profi kostki brukowej, niestety ona jest super jak jest idealnie czysto, jak się pojawiają kupy robi się ślisko - moja kobyła się przewróciła... Natomiast tak - nic lepszego w okolicy nie ma.
Strasznie to smutne. A bez hali wybór robi się większy, czy niespecjalnie?
Trochę taniej niż w Rościsławicach jest w Wielkiej Lipie (Arkadia). Mniejsza stajnia - ok 30 koni, ogromna ujeżdżalnia z kwarcem, super hala równana ok raz w tyg, stajenni ok, padoki też - chociaż trawiastych nie starcza dla wszystkich koni na raz i wychodzą rotacyjnie (raz trawa, raz piach). Nie wiem jak z dojazdem bo raczej wszyscy zmotoryzowani... No i rotacja wśród pensjonariuszy praktycznie zerowa, boksy zwalniają się w zasadzie jedynie w przypadku sprzedaży konia.
A Ultimo? Z tego co widziałam mają jakąś halę, dojazd bez auta możliwy, nie wiem jak z cenami
vanille, Ultimo jest w trakcie organizacji - w tym sensie, że ciągle poprawiają coś i dodają. To co jest na mega plus - super opieka ( raportują mi natychmiast wszystko co się dzieje i pomagają jak trzeba) , siano na padokach nawet w lecie (bo te padoki nie są super trawiaste) woda na padokach non stop, konie stoją na trocinach. Siano do woli (jest w siatkach) + wysłodki w cenie. Teraz ogrodzili nowe padoki i konie poszły jeszcze na trawki trochę. Na padokach są poidła automatyczne, co jest o tyle fajne, że nie ma problemu że się woda skończyła. Konie na padokach od rana do wieczora. Stada fajnie dobrane.  Jest karuzela.
Jest hala - taki duży pompowany namiot. Do tej pory była pompowana na dni ze złą pogodą, teraz chyba już stoi ciągle ale szczerze nie wiem bo mój emeryt to tam tylko się padokuje głównie 😉.
Jesli chodzi o podłoża - na hali nie widziałam, na placu jest niestety trochę nierówno. Natomiast jest w pełni bezpiecznie - niekopnie, niełapiąco za nogi. Jeździłam swoim emerytem i ruszał się elastycznie co oznacza, że podłoże mu odpowiadało - na słabym nie raczy. Nie widziałam też zakurzenia (zlewali w lecie podłoże)  - także jak dla mnie spoko do codziennej jazdy - jakby było równiutko jak lubię to by było super. Generalnie ja wolę takie podłoże dla koni niż zaniedbany kwarc czy dziwne wymysły kopne i trzymające za nogi - bez względu jak wyglądają. Jak znam życie to prowadząca stajnie popracuje i nad tym tematem. Cena to 1150zł
epk, i chyba jeszcze w cenie jakieś fizjo było z tego co pamiętam?
Tak przegląd fizjo w cenie. Plus zniżka na masaż. My korzystamy
Ja polecam Hordę, trzymałam w niej klacz ze źrebakiem, teraz samą klacz znów zaźrebioną. Podłoże na zimę nie zamarza. Można jeździć, padoki raczej łyse, ale są bale z sianem.
Zobaczcie co znalazłam na otodom, jak by ktoś chciał zacząć prowadzić własną stajnię to może kupić sobie gotowca 😉
Stajnia, hala, dom, zabudowania gospodarcze, padoki...no cała siedziba Picadora na sprzedaż.
https://www.otodom.pl/oferta/stadnina-koni-dziuplina-okolice-wroclawia-ID3J1YE.html#2d144a2657
MATRIX69, w zasadzie dobra cena jak na 5ha
Hektary i infrastruktua 🙂 cena pewnie dobra biorąc pod uwagę bliskość Wrocławia, ciekawe kto to kupi i jak będzie to praowadził 🙂
Dobra  🤔
ja się nie znam, ale moim zdaniem ta cena jest wygórowana.

W tej samej miejscowości jest ziemia rolna na sprzedaż 2,39ha... po 4zł/m2, oraz 1,73ha również po 4zł/m2

Kupując to jako stajnię - zaszalejmy, policzmy po 10zł/m2 > 500.000
Dom > 450.000 (cena rynkowa za dom z działką ok 1000m2)
Hala > 150.000
Stajnie > 200.000
Razem: 1.300.000
dołóżmy 200.000 tak z uprzejmości > 1.500.000

Obok są działki budowlane na sprzedaż po 28,5zł/m2, kupując pod budowlankę nikt nie patrzy na zabudowania (po co komu zabudowania, jak ziemia pod pojedyncze działki) 5ha > 1.500.000zł

Ciężki temat.
Mam nadzieję że się ktoś trafi kogo będzie stać na zaproponowaną cenę i kto będzie kontynuował działalność związaną z końmi, szkoda takiej infrastruktury.
Iskra de Baleron, ale wiesz, że to jest działająca stajnia? Taka od wielu, wielu lat. To też zmienia trochę sytuację, bo jeśli to ktoś kupi to ma praktycznie z miejsca pełną stajnię.
Iskra de Baleron, ale wiesz, że to jest działająca stajnia? Taka od wielu, wielu lat. To też zmienia trochę sytuację, bo jeśli to ktoś kupi to ma praktycznie z miejsca pełną stajnię.



Nie znam tego miejsca.

Napisałam brutalnie, rynkowo. Odzierając to miejsce z jego historii i sentymentów.
Wierzę że są potencjalni nabywcy, chociaż o ile mi wiadomo to miejsce jest na sprzedaż od roku.
wydaje mi się, że jednak cena dobra. 5 ha w jednym kawałku, ze zdjęć wnioskuję, że stajnia duża. Hala murowana, jaka jest to jest, ale jest (bo za 150 tys to chyba tylko namiotowa), lonżownik i wiata na siano, duża, to wszystko kosztuje. Byle jaka wiata drewniana mała to ok 10 tys. No i blisko Wroc
Za 150 tyś to namiotowa i to chyba używana 😉. Rynkowo to trzeba na to wszystko wyłożyć pieniądze, wybudowć, uruchomić a potem czekać aż się zbiorą klienci. Tam klienci są.
Druga rzecz - pytanie gdzie w tej miejscowości jest ta ziemia rolna. Bo jak zauważysz to jest przy samym lesie, okolica ciągle mało zabudowana - to jest wyjątkowo fajne miejsce na stajnie.
Poza tym dom z działką za 450 tys? Chyba 80m2 a nie 190 😉. Nawet jakby te 190m2 budować w systemie gospodarczym to wyjdzie drożej niż 450 tys. Generalnie gotowe nieruchomości są zawsze droższe niż koszt ich wybudowania. Trudno żeby było inaczej -ale zawsze można rozmawiać i się targować.
Obyście miały rację.
Dokladnie tak jak mowi epk, 150 tys. to kosztuje uzywana hala namiotowa i to bez transportu i postawienia no i bez podłoza... jak dla mnie cena jak najbardziej normalna i adekwatna do cen w rejonie. Postawienie takiej murowanej stajni to tez kupa kasy. Mnie w tym roku dach nad domem kosztował 120 tys, a tu 2 stajnie liczycie jako 200? Policzcie sobie same boksy 40 razy front srednia cena 2500 i przegroda 1500. To juz w tych boksach jest 160 tys...
I to nie dziala tak ze sobie kupujesz 5 ha rolnej i radosnie budujesz co tam chcesz 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się