Młode Konie

Uda ci się z tym koniem, czy nie uda, guzik mnie to obchodzi.
Ja też jestem ciekawa tego konia, ale nie tej całej przepychanki - to nie miejsce na to.
Jak Muchozol będzie chciała pisać o tym koniu to z chęcią poczytam, bo dla mnie AT to egzotyka.

Zauważyłam tu pewną sprzeczność 😉. To w końcu interesuje Cię ten koń (siłą rzeczy powiązany ze mną) czy nie?
A ja myślę, że tu zaczepny był ton Muchozol, stąd kolejne posty. 😉
Sama wsadziła kij w mrowisko 😉
Zauważyłam tu pewną sprzeczność 😉. To w końcu interesuje Cię ten koń (siłą rzeczy powiązany ze mną) czy nie?

Zrozum, ja do Ciebie personalnie nic nie mam - nie mam pojęcia kim jesteś i mnie to też nie interesuje...
Wkurza mnie tylko śmietnik w wątku.
To czy ci się uda czy nie uda nie przyniesie mi satysfakcji z żadnego ze scenariuszy - w tej kwestii mnie to nie interesuje.
Mnie interesują metody pracy z młodymi końmi. Konkretne, cenne spostrzeżenia i uwagi.
Dziewczyny <przepraszam męską mniejszość na re-volcie> naprawdę nie warto zwracać uwagi na posty wyżej wypowiadajacej się świeżo upieczonej właścicielki tekińca... Miałam wątpliwą przyjemność poznania owej Pani osobiście-tak, na żywo ma ten sam ton wypowiedzi sugerujący, że powinno się jej wszystkiego zazdrościć. A najgorsza jest totalna ignorancja sensownych rad, także naprawdę nie warto silić się na tłumaczenie  😉

To ja zmienie temat.
Rudy sie lonzuje. Jakies mam wrazenie ze sie uspokoił lekko. I rozluznil 🙂 Spedzam z nim teraz duzo czasu na lonzy,  zabawach,  cwiczeniach z ziemi i rozpieszczaniu smakolykami 😉 Zaczal przybiegać do mnie galopem na padoku. Moj luzak go "pogardliwie" nazywa pupilkiem 😉 Zaczyna mnie niepokoić moja relacja z tym koniem,  bo na mysl ze on kiedys pojdzie do kogos innego,  zaczyna mnie bolec brzuch... .


Swoja droga macie jakies sposoby na stres przed zawodami? Ja mialam dzis ostatni trening przed czwartkiem i nie moglam sie ogarnac. Ostatnio skakalam na C. 120 a dzis mialam padake przed 50cm krzyzakiem z klusa. Nie potrafilam ze strachu oddac reki nawet, jakbym skakała dziki z Schocko... :/
Aninna zarejestrowałaś się przed chwilą i napisałaś tylko jeden post, aby napisać jaka to zła nie jestem? Taaak, to bardzo wiarygodne 😉.
Btw, dubel konta zgłoszony 😉.
A ja no będe kolejną osobą co pewnie nabije bezsensownie posta, ale lubię ten wątek, choc już sie nie udzielam od lat, bo nie mam młodych koni i myślę o tym podobnie jak Iskra de Baleron - szkoda wątku, że taka burza.
Każdy tu może pokazac konia, nawet najgorszą szkapę i nigdy jakoś tu nie bylo z tym problemu, nigdy nie bylo walk itd, ludzie i źrebaki wrzucali, że uczą zakładania kantara i się tym cieszyli, wszystko było zawsze ok, bo każdego tu cieszą postępy z młodziakami i dużo można sie z tego wątku nauczyć, nawet jesli chodzi o absolutne podstawy podstaw. I nie, to nie jest kółko wzjaemnje adoracji, naprawde, ten wątek jest daaaleki od tego. Ludzie piszą co myślą o pracy z koniem i jakoś nikt z tego powodu nie sieje gównoburzy, nawet jak usłyszy krytykę, która zresztą tu jest zawsze konstruktywna.
Muchuzol możesz się dziwić, śmiac, cieszyć z efektu, nie wiem jaki miałaś cel, ale nie dziw się takiej reakcji w jednym  bardziej mertorycznych wątków na re volcie. Jak wskakujesz z atakiem i prześmiewczym tonem i oczekujesz, nie wiem, poklasków? nie ten wątek....
KaNie, robi rudy postępy 🙂 ja startuję od 2002 roku i zawsze mam stres, obojętnie czy startuję w 90 cm czy 130 🙂 także nie pomogę.
KaNie, startować, startować, startować  😉
Ja zaczęłam startować jako już 30 letnia Pani, więc tym trudniej było  😂 i miałam taki stres w parkurze , że pierwszy rok ciągle myliłam parkury , nie mówiąc już o tym, żeby jeszcze zapamiętać ilość foule w linii  😵 Dodatkowo jeszcze wiadomo, że zaczynałam skoki na młodych przez siebie naskakanych  🤣

Teraz w wieku lat 36 nie mylę parkurów, obejrzę sobię 2 razy i pamiętam, co sądziłam, że nigdy nie będzie możliwe  😜
U mnie tak objawiał się stres.

Ty masz na pewno trudniejsze zadanie, bo jednak startujesz na koniach "kogoś" , więc to zawsze większa presja, bo ja czy brzydko pojadę czy nie, to jednak mój koń i nikomu nic do tego.
Ale kiedyś jak jeździłam wyścigi, to jednak startowałam na koniach , których wygrane szły na wypłaty pracowników, którzy mieli rodziny i presja była wówczas duża, szczególnie przy starcie na faworycie, to się zawsze wyciszałam dzień przed, wysypiałam pożądnie i sobie tłumaczyłam , że dam radę i wszytsko zależy od mojej głowy tak naprawdę i opanowania - jakoś działało.
Edit: pomogła mi w tym taka książka "Potęga pod świadomości", która była lekko nawiedzona jak dla mnie, ale jednak skuteczna. Szczególnie jak miałam klacz, która nieźle biegała , ale ciągle robiła świece w maszynie startowej i zawsze bardzo się bałam samego startu na niej, bo jak o sekundę za długo sędzia starter trzymał to startowała dębem, więc chociaż ja musiałam być opanowana.
Edit2: Rudy rzeczywiście ogromna zmiana, aż jego ciało całe jest przyjemne zaokrąglone tzn mięśnie.



KaNie wow 😲 ja wiem, to tylko zdjęcie, ulotna chwila, ale różnica taka, jakbyś wstawiła innego konia...
Anai
Smieszne w tym patencie jest to,  ze mam ingerowac jak najmniej. Wiec on sobie tak drepta 5 minut stepem,  5 minut klusem i koniec. I z lonzy na lonże coraz dluzej w lepszej,  luznej pozycji. Zadziwia mnie to troche i zaczynam sie przekonywać.
Dzis 1 raz od kad sie znamy stal na miejscu do czyszczenia ze zgieta nożka i przysypial. A tak to byl wiecznie w pelnej gotowosci. Wiecznie sie gapil. A sumie nic poza ta lonza sie w jego zyciu nie zmienilo aktualnie.

A zawody... kurde nie lubie tej czesci swojej pracy. Stresuje mnie to. Boje sie. Wstydze ( wszyscy tam startuja na codzien na poziomie 150... i ja z za stodoły, bez trenera )  i ogolnie slabo sobie z tym radze. Poza mlodymi mam tez super konia startujacego na poziomie 150cm . Kobyla wie lepiej co robic niz ja,  skacze co postawisz , a ja sie sram ze strachu bo zawody. Na zawodach jestem spieta. Trzymam ja,  wiecznie jest mi za szybko i  jej nie ufam. I mam tylko tak w dniu zawodow i na trening przed. Wczesniej moge skoczyc 140 trudny prakur ze straszakami i mam radoche. Powinnam zrobic na niej licencje na konkursy 140 lekka reka,  a w klasie A na 95cm ujechalam na 25 miejscu bo sie balam i dostalam mimo czystego parkuru punkty za czas 😉

Lilid
To nie chwila. To sa dlugie momenty w takiej pozycji. I tez mnie to zadziwia.

Perlica
Ja mam 32 lata. Zaczelam startowac w sierpniu. Wczesbiej nigdy nie bylam na zawodach 😉
KaNie tymbardziej szok. A powiedz, jak on w tej całej swojej nerwowości zareagował na pas za zadem?
KaNie, to ja niestety nie pomogę, bo ja dostaję opierdol od trenerki, że nie można tak szybko jechać , bo się zabiję  🤣 a, że mam teraz konia startującego na poziomie 140- 150cm , bardzo pobudliwą doświadczoną klacz i mocno idącą, to wystarczy moment mojej nie uwagi i osiągam prędkość rakiety kosmicznej , bo ona uwielbia być rakietą 😵
A dlaczego nie ufasz takiej obskakanej klaczy?
To podziwiam, że startujesz bez trenera, bo ja jak trenerka stoi na ziemi lub ktokolwiek znajomy z trenerów pomaga to nie mam problemu, ale jakbym tak pojechała na zawody sama, bez nikogo na ziemi, to nie wiem co bym nawymyślała i pewnie też bym się zestresowała pożądnie 🙄
Kanie, czy ten equiband różni się czymś od zamontowania dwóch pasów do derki do pasa do lonżowania? Bo 300 euro za tak prosty patent wydaje się ceną z kosmosu.
KaNie ja za to lubie startowac, i nie wstydzę się, jakoś nie zwracam uwagi wtedy na ludzi, a pojdzie jak pojdzie. Mam niestety tylko młode konie do jazdy (najstarszy 5 lat i to mój), więc fajnie jest miec taka doświadczoną klacz. Podziwiam i kibicuje dalszych sukcesów
Karolina
Tez mnie cena powalila. Sama bym tego nie kupila. A te pasy to takie cienkie gumy,  ktore mozna bardzo ciasno zapiac. Mysle ze to ma znaczenie dla odczuć konia.

Lillid
Nie zareagował. Ale znał już
Pessoa,  bo wczesniej na tym lonzowalam.

Perlica
Ja niestety nie mam nikogo do pomocy. Gdyby nie luzak,  ktory zapuszcza korzenie na hali i dyla ze mna na wszystkie zawody,  to bym sie poddala. Chcialam miec trenera " no name" ale niemoze byc ( moj szef ma dziwne myslenie pod tym wzgledem ). Musi byc  znany... . Byl znany kilka miechow i non stop nie mial czasu. Poza tym razem ze mna zwykle startował wiec skupial sie na sobie. Po kontuzji naszego najlepszego konia,  chyba sie z szefem przestali lubic,  bo juz nie mam z kim jezdzic 😉
A klaczy sie bałam w sumie. Startowalam na niej , po ledwie 3 tyg treningow. To klacz gigant ( 182 w klebie ) , silna jak skoń ,  a na dokladke plochliwa i ciagle widzi cos czego nie ma. Miewala akcje ze skakala i nagle sie po przeszkodzie zatrzymywala. Gapila w jeden punkt,  fuczala i nagle ruszala galopem w odwrotnym kierunku walac z zadu. Nie do konca mialam nad nia kontrole. Byla tez hiper sztywna i slabo skupiona. Postanowilam na niej nie startowac do poki jej nie wyczuje. Teraz to jest dla mnie super kon. Mam duzo radosci z jazdy na niej bo juz wiem, jak unikac akcji itp. Ale wiem tez ze na zawodach bedzie inaczej. Bo moje cialo wtedy jest spiete. Nie jedzie. Reka trzyma. Wiec i ona staje sie nerwowa,  bojaca,  zestresowana.

Blackstones
Ja po jednym trenerze z Schocko ciagle odrabiam moja pewnosc siebie. Byl czas,  ze myslalam ze wcale nie umiem jezdzic. Wiec wstydze sie bardzo.
KaNie Myślę, że dobry trener mógłby Ci bardzo pomóc. Dobry również pod względem psychologicznego podejścia.

Kurcze, też bym potrzebowała ten patent na takie jedno moje rude 😉 Ale cena kosmos. A powiedz mi na tę chwilę tylko lonżujesz czy próbujecie też stępować pod siodłem (przepraszam, jeśli mówiłaś, jestem po wyjazdach i nie bardzo na czasie z wątkiem).
Atea
Nie chodzi pod siodlem wcale poki co. Tak do polowy grudnia nie bedzie chodzil. Potem zaczniemy powoli z tym patentem jezdzic. On teraz tylko zre i chodzi na padok plus ta lonza i cwiczenia. Zero maszyn,  zero treningow.
KaNie, może innego trenera da się załatwić? Nawet top jeźdzcy z górnej półki z kimś jeżdżą konsultacyjnie, choć raz na jakiś czas, bo to ogromnie ułatwia.
Trener jest ważny na każdym etapie wyszkolenia, choćby nie wiem jak dobrze się jeździło i ile miało doświadczenia. Obiektywne spojrzenie zawsze coś wychwyci. Gdybym miała możliwości chciałabym tak codziennie, ale że nie ma, to dobre i konsultacje.

Mieliśmy wczoraj pierwszy trening i jestem zachwycona. Tym bardziej się cieszę bo to nasz pierwszy taki wyjazd i pierwsze treningi. Do tej pory od momentu zajazdki dłubaliśmy sami i jeździliśmy raczej zachowawczo. Teraz przyszedł czas na trochę większe wymagania. Przede wszystkim czas podnieść brzuch, uruchomić plecy i obudzić uśpione tyle nogi, o których istnieniu jaśnie pan Księciunio zapomina. Zgięcie nóżki w kolanku? Jakim kolanku, to konie mają kolanka? 😁

Większość pracy skupiała się na tym, by wyjeżdżać go do przodu tak żeby nie zostawał za łydką. Sporo zgięcia i pilnowania aktywności zadu. Były momenty, że na prawdę fajnie szedł. Ale jak już uruchomił kłodę to totalnie nie wiedział co zrobić z szyją i głową. On ma tendencje do chowania się i bycia pustym na ręku. U niego szyja i głowa to 2 zupełnie oddzielne mechanizmy praktycznie niezależne od siebie. Dostaliśmy zalecenie, żeby zmienić wędzidło na "grubą bułę", od której nie będzie się odbijał i zacznie bardziej szukać ręki. CDN 🙂



edit.: Czy ktoś wie czemu nie działają zdjęcia z galerii?
Niestety kwestia trenera to nie moja decyzja. Mam go wiecznie obiecywanego,  ale poki co konczy sie na luzaku , ktory podnosi dragi i nagrywa filmy 😉
Chlopak z ktorym jezdzilam do tej pory byl dla mnie super. Po kazdym treningu robilam krok naprzod i mialam wielka motywacje. Brakowalo mi go na zawodach jedynie.

Tuch
Zobaczysz ze ani sie nie zorientujesz jak Ci sie koń zmieni 🙂
KaNie, czyli te gumy są cieńsze niż takie standardowe obergurty?
Karolina
Tak. Jak bede miala czas pojutrze w pracy, to Ci moge zrobic zdjecie z bliska.
Karolina
Tak. Jak bede miala czas pojutrze w pracy, to Ci moge zrobic zdjecie z bliska.


chetnie, moj maz bedzie mial zadanie specjalne na swieta  😉
Karolina
Tak. Jak bede miala czas pojutrze w pracy, to Ci moge zrobic zdjecie z bliska.


Jak możesz, to daj w wątku a nie na priv - myślę, że więcej osób chętnie spojrzy  😉
KaNie, myśl na zawodach, że twoje zadanie to dać Koniowi jak najlepszą ofertę.
Jakby serwować mu zadania,które przecież lubi.  Podawać mu przeszkody na tacy.
I jest duża szansa, że przestaniesz "jechać do tyłu".
To wy macie zbliżać się do przeszkody,  nie przeszkoda do was.
Wiem, łatwo się mówi.
Ale czasem taki mały klik w głowie - i coś potrafi zaskoczyć.

U kasztana - dobra zmiana 🙂
🚫 w temacie tych gum, bo ja też muszę zmajstrować coś do stepowania w rece po lesie 😉
obejżałam filmiki z yt, czy te gumy to nie przypadkiem takie taśmy treningowe jak na siłkę  👀
(jesli tak to ktoś zrobił interes życia 😉 )
https://allegro.pl/tasma-guma-do-cwiczen-fitness-hard-treningowa-i7547717342.html?fromVariant=7547703612
Matrix
Mysle ze one sa ciensze. Jak to zamawialam to tez myslalam ze to bedzie cos takiego grubszego. To jest w sumie chyba taka guma Thera Band.
Moon   #kulistyzajebisty
22 listopada 2018 07:25
KaNie, witaj w klubie - ja też stara baba, co szalone L i P zaczyna jeździć, a za każdym jednym razem mam stan przedzawałowy, palpitacje serca i bladość na twarzy. I bywa, że taki stres działa na mnie mobilizująco, że ogarniam te parkury, a czasem (i ni wuja nie wiem od czego to zależy x.x) po prostu jak dziecko we mgle, będące po raz pierwszy na zawodach 🤣 (np. moje pierwsze podejście do licencji - zapomniałam o przedostatniej przeszkodzie, no czemu nie 😵 )

W sezonie letnim próbowałam mówić sobie, że muszę podchodzić do tego zadaniowo i żeby to dla konia był fun - nie powiem, przy tych Lkach ciśnienie mi deko zeszło, ale P dalej powoduje u mnie tyłkościsk (i łapościsk, kurrrrrdę! to jest najgorsze  :icon_mad🙂  😡 🤔 Nie wiem, może to jest kwestia objeżdżenia się i opatrzenia (mojego  😁 ) ale czasem myślę, że chyba nigdy nie przestanę się stresować :P
halo, dokładnie co innego mówił Rob Ehrens na szkoleniu czyli że przeszkoda sama do Ciebie przyjdzie , a Ty masz na nią czekać i tylko : find Your balance , seat quiet. Wogóle apropos jazdy z trenerami to szkolenie z Robem pokazało , że nasi najlepsi jeźdzcy zawodowi jeżdżą sami i ciężko im idzie wykonanie podstawowych ćwiczeń.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się