pensjonaty w okolicach trójmiasta

Uuuuu to dla mnie niestety też od razu skreślone 🙁 A w Łężycach w Pomeranii też jakoś tak szybko chowane, prawda? Czy to już dawne dzieje?
Ja tak jeszcze dopowiem co do tych 80 km od Gdańska.....
W okolicy 20/30 jest Sakowcówka, kawałek dalej stajnia u Ani Cieplińskiej, Borcz, Lisewiec (z tym że akurat tu hali brak)
A jeszcze bliżej choćby Sulmin, Koń-ak (chociaż nie wiem jak dokładnie wygląda z czyszczeniem boksów , nie miałam okazji przetestować )
W Sulminie u Richerta sprzątane jest 2x w tygodniu, codziennie dorzucane ale boksy małe i w praktyce kiepsko to wygląda. Konie po godzinie mają wszystko zmieszane.
W Sakocówce jak byłam to siano/słoma trzymane w nie moczonej zakurzonej hali i tłum dzieci z rekreacji. W boksach czysto, część koni wychodzi na takie małe kwatery pojedyńczo a byłam tam w sezonie pastwiskowym. Koń-ak wszystko fajnie oprócz tego że duży niesmak pozostawiła śmierć 6 czy 7 koni, do tego tez spora rekreacja i obiło mi się o uszy że można trenować tylko z właścicielką  (choć jest to kwestia do potwierdzenia/wykluczenia). Wszystko zależy kto czego oczekuje i co komu przeszkadza lub nie.
Rudzielc_23, Koń-ak na zdjęciach wygląda dośc imponująco i słyszałam ze pracują nad rozwojem. Też coś słyszałam ze nie można mieć trenera z zewnątrz, ale nie wiem czy to aktualna informacja.
W sakowcowce ja trzymam swoją kobyłe. Obecnie na hali znajduje się tylko słoma, ktora nie jest wykorzystywana do scielenia w boksach. Siano i słoma do scielenia trzymane są w osobnych 2 nowych halach lub nad stajniami 🙂
Pastwiska dla stad są 3, całkiem spore . Osobne kwatery zostały wydzielone przez nas dla koni które ze stadem wychodzic nie mogą.
Rekreacji i treningów sportowych jest niestety sporo, zwłaszcza w sezonie zimowym jest to uciążliwe jeśli ktoś nie może podjechać do stajni przed południem, bo po 16 jest już na hali po kilka koni.
Co do trenera w koń-ak, to również słyszałam tę samą wersję.
Ja kiedyś byłam oglądać Koń-aka i właścicielka mi powiedziała, że trenować można tylko z nią, bo nie po to swoją stajnię wybudowała, żeby inni trenerzy z niej korzystali...
Czy są jakieś sensowne westernowe stajnię na Pomorzu, czy raczej nie ma na co liczyć?
Feniksowa myślę, że ze stajnią mógłby być problem, ale trenerzy są. Najlepiej poszukać po trenerach. Wiem, że jest jakaś w okolicach Kościerzyny, jakaś stajnia, która współpracuje z Pegaz Dziemiany (tyle o nich wiem, ale widziałam parę lat temu jak jeździli i wyglądało to całkiem sensownie, nie wiem jak jest teraz). Najlepiej poszukać osoby, które startują w tej dyscyplinie i na pewno ktoś się znajdzie w pomorskim. Na pewno nie polecam Panów w kapeluszach, które mają siodła westowe i już uznają, że założyli stajnie westernową (takich stajni niestety jest wysyp, w jednej takiej byłam i nie wyglądało to dobrze) 😁 .
Sama nie znam tego miejsca, ale słyszałam dobre opinie o Windy Ranch.
Feniksowa - w Żukowie gdzie stoję co prawda nie jest stajnia westernowa, ale jest fajna dziewczyna z dwoma końmi (w tym 1 aqh), które jeździ w stylu west, więc jeśli szukasz westernowego towarzystwa to jak znalazł 🙂 Niedaleko w Borkowie jest Wilcze Rancho i tam wiem, że jeżdżą w stylu west, ale nie jestem w stanie ocenić, jak jeżdżą. Wpadam tam tylko prowadzić trening i nie widziałam właścicieli w siodle, zawsze jesteśmy same z koleżanką, ale podobno właściciele jeżdżą na szkolenia i się starają.
Na razie patrzę orientacyjnie 😀 To Żukowo jest ciekawą propozycją. Dzięki  :kwiatek:
Żukowo Stajnia Podkowa, pan się nie ogłasza, ale jak coś służę pomocą, siedzę tam 3 rok 🙂 Ogólnie właściwie to same plusy poza brakiem hali i korkach przy rondach w Żukowie, miło, cisza i spokój, kameralnie, czysto, sianko i słoma jakościowo super, pan gospodarz mieszka na miejscu i zawsze wszystko wie, widać, że lubi zwierzaki, pedantycznie i bardzo skrupulatnie podchodzi do opieki nad końmi 😉, sprząta boksy codziennie, do tego bardzo dba o ogrodzenia i regularnie równa plac do jazdy, a w sumie to prawie tylko ja na nim jeżdżę  😂 Jedyne co bym się mogła ociupinkę doczepić to konie nie mają siana do oporu np. w siatkach czy dużych stojących balotach - dostają po prostu kilka razy dziennie w porcjach, (pewnie żeby siano się nie marnowało), głodne nie chodzą 🙂
Ja w sierpniu byłam w Koń-Aku pytać o boks, pytałam również jak to jest z trenerami z zewnątrz, dostałam informacje, ze nie ma problemu, tylko musi wiedzieć wcześniej, żeby się treningi nie zgrywaly i żeby trenerzy nie musieli się przekrzykiwać.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
04 grudnia 2018 13:29
Gillian   four letter word
04 grudnia 2018 13:33
Raczej warto bo Paula jest dobrym zawodnikiem i ma dużą wiedzę.
Polemizowałabym w kwestii tej wiedzy i bycie dobrym zawodnikiem 🙂
Gillian   four letter word
04 grudnia 2018 13:39
Wyniki mówią same za siebie 🙂
Koń mówi sam za siebie 😁
Gillian   four letter word
04 grudnia 2018 13:43
A cóż jest nie tak z koniem?
Nie no koń jest świetny i mogę chyba na tym zakończyć 😁
Gillian   four letter word
04 grudnia 2018 13:44
Czy to już koniec konkretnej wypowiedzi?
Nie uważam dziewczyny za dobrego trenera, trochę za dużo mąci, za dużo mówi czego to nie zrobi, a za mało się faktycznie dzieje. Jeśli chodzi o nią jako zawodnika to obsmarowywanie wszystkich trenerów, którzy zakończyli z nią współprace (lub są dla niej po prostu konkurencją) i opowiadanie niestworzonych historii też nie przedstawia jej w najlepszym świetle. Wyniki ma całkiem spoko, ale konia też niczego sobie.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
04 grudnia 2018 13:54
Zembria a czy obóz musi być na Pomorzu? Bo jest wiele świetnych jeździecki miejsc 🙂
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
04 grudnia 2018 17:46
lusia722 Tu chodziło też o późniejszą współpracę ewentualną, a obóz miałby być taki zapoznaniem i rozpoczęciem współpracy.
Behemotowa Dzięki za opinię szczerą.
Dziewczynka jeździ w tej chwili z dobrą trenerką, moją 😉 Niestety te treningi wypadają nie częściej niż raz w miesiącu (2-3 jazdy), a to trochę mało i koleżanka szuka już jakiś czas kogoś, kto w między czasie by jej córkę dalej prowadził, nie kłócąc się z tym co do tej pory wypracowała obecna trenerka. Może możecie kogoś polecić? Kogoś kto dojedzie tak z raz w tygodniu miminum i nie skasuje majątku za dojazd? Pod Malbork.
zembria, mogę śmiało polecić Paulę. Ma dużą wiedzę, dobre wyniki jako zawodnik i fajne konie. Osobiście z nią nie trenuje, bo mój koń to już emeryt i nie jeżdżę aktualnie w ogóle, ale z tego co widzę, to treningi prowadzi bardzo fajnie. Młode konie, które trenuje, też się fajnie rozwijają, także  na prawdę polecam.
zembria w Brachlewie są obozy/ferie zimowe/odznaki. Pani Asia miałaby też blisko pod Malbork żeby poprowadzić treningi.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
05 grudnia 2018 07:10
Louisa dzięki za sugestię, podrzucę namiar koleżance 🙂
Powracając do stajni westernowych to Aldona Karpińska w Dziemianach stacjonuje, ale nie jest to stajnia Pegaz. Tylko zaraz po lewej stronie miejscowości jak wjeżdża się od strony Kościerzyny. Wiem, że bywają w Trójmieście, mąż też jeżdżący i dawniej startujący. Mają hodowle aqh i fajne sztuki ze USA. Dobrze wyszkolone konie, przekazujące dużą wiedzę i cierpliwe.
Jednak nie wiem czy prowadzą treningi gdzieś po za własną stajnią, ale nie zaszkodzi zadzwonić i się dowiedzieć. Niestety nie mam numeru telefonu.


Starogard Gdański i okolice
Czy możecie polecić coś sensownego? Warunek niezbędny to bardzo dobra opieka, musi to być miejsce gdzie bez stresu można powierzyć kopytnego i spać spokojnie. Mogą być stajnie z porządną infrastrukturą, mogą być małe, przydomowe stajenki  :kwiatek:
larabarson, KJ Hubertus ? Miejscowość Rokocin, to gdzieś obok Starogardu jest.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się