Kącik Seniora - czyli koń na emeryturze

Wiec dalej trzymam kciuki dla wszystkich potrzebujących wsparcia. Nie, kucka nie seniorka, wrzucę ją do tego wątku charakterze seniorki,  jak Bóg da za kilka lat🙂  Takie małe coś, 135 w kłębie, zmierzona już poprawnie. NN. Na razie nie mam wiele zdjęć, bo ze mnie fotograf do bani. lat 14
Robaczek M. niestety nie mam informacji co z Derwiszem, on jeśli żyje miałby teraz 30 lat...a Lapek ma się bardzo dobrze, jedynie co to zaczeły nam się robić opoje, dzień coraz krótszy i konie dłużej stoją w boksie więc sumiennie smarujemy i zawijamy i byle do wiosny 🙂
Jaką sieczkę polecacie dla seniora? Do tej pory korzystałam z Dengie senior ale szukam alternatywy, najlepiej bez melasy i jakby się dało bez lucerny....
Mollichaff ma na bazie slomy i traw. Ale przeznam, że jak na skład to drogo 😉 może lepiej poszukac sieczkarni i ciąć samemu? na bieżąco oleju można dodać
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
26 listopada 2018 16:17
Monetka dziś świętowała urodziny 🙂 był torcik, prezenty i mini SPA czyli magnetoterapia 🙂

I taka troche zła solenizantka, w tyn roku bardzo się bała czapeczki 😉
Robaczek M.,  wszystkiego najlepszego dla Monetki, dużo zdrowia, i aby jeszcze brykała na tym padole długie lata, ciesząc  swoją  panią  😅 :kwiatek:
Robaczek M. Dużo zdrówka dla Monetki  🙂!
Dużo zdrowia 🙂
Robaczek M. Wszystkiego Najlepszego dla Monetki  :kwiatek:
zdrówka ! za chwile znów wiosna  🙂
Sto lat dla Monetki  😅
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
27 listopada 2018 18:02
Dziękujemy wszystkim za życzenia  :kwiatek:
Potrzebujemy tylko zdrówka, bo chcemy spędzić razem następne urodziny 🙂

Jak się czują Wasi Seniorzy?
Ja się trochę martwie, bo zbliża się Sylwester... W zeszłym roku Monetka bardzo się denerwowała, mieszkamy niestety w miejscu gdzie dość dużo strzelają. Macie jakieś sposoby na przetrwanie tej przeklętej nocy z koniem nerwusem? 🙂
Robaczek M., my sobie radzimy zamykaniem stajni na głucho, okien oczywiście też, zapalamy wszystkie światła w środku, radio na full i dokładka siana.
Tak!! Potwierdzam, w tym roku też radio na fulla ustawiam i będzie spokojnie.
Robaczek Mdużo zdrowia dla Was, łaskawej zimy, radości z bycia razem.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
27 listopada 2018 20:33
Robaczku, dużo przede wszystkim Zdrowia dla Monetki i trochę szczęścia po całości 🙂
Robaczek M., zdrówka dla Monetki!!
To może i my się przywitamy, bo jak na razie śledziłam waszych seniorów z "ukrycia".

Trevor xx, rocznik 1993 (choć w niektórych papierach ma 1992, ale to chyba jakiś błąd). Generalnie w dość dobrym zdrowiu pomijając stany po kontuzjach na Służewcu: postępujący koziniec, nadgarstek wskazujący na powoli rozwijające się zwyrodnienie i opoje na wszystkich nogach po blistrowaniu. Poza tym żadnych kolek, chorób i większych problemów.
[img]https://lh3.googleusercontent.com/JOy7cLp5bAyjv0HwC5GcrZPSZBfR63ibTCzOTNrOPMQ5_8dqJlRTr-jJJUStpbB-m9PiKVQ8RwnYbZWO9pO2qQ8mgWMFmOJ4i2aQ5LDXzyM9CpWvZ1hsQnLjIwd4D_Xc2BfBd-n-edeGQVxfLVtgIXrshHUQqyWRE7YkwUSANyOKhZRxwUVvPkytVYO_O9dKXAbNitVvW8nOa286IkYdenlQIkUqB8u5wcjF_yabYcY8Ps5JpoL6M6pH7sB6MjysLMKt7o2qJ9oNEx-dsBxv-YCEbY_LERjMiFLQ2AB_yqN3JQFVDDrRyIBJxSEaNJIJgrPXdk107kCj_4zFbEHS4i1awV22EIYwOHaMOIIV9254nsF4PZ4pI7EP0nAq6OLctl2wDbOJLeMzQtHfHwKjmx4GfUJOoNnbBNrtPUGhtW39-4da5CG08vljkmeiq4GQIk4wsTCfw3-gTc4hk2wu-Ol53xAXfmNemndOAezCZSX3c4d-4mWb91jr5IrYja6iMBdZHQl0qM9Y_bk83XjEoTPyob-6DeyZvS6iisulDQkC4Gyzq44AuGsVu2dGYgqGBz3SLuLC2V7itRp6RC_GMhIWeErOTe-6UoAJtdp1bzczDVGAv1jEzlffOkg7U1VXG72ByNCcbStJWeUQGdVFLLtsoA=w1143-h857-no[/img]
Pomimo wszelkich moich zabiegów staruszek trochę mi ostatnio mocniej spada z masy. Zęby są robione raz na 12 miesięcy i wet nie zgłaszał potrzeby częstszej interwencji, koń dostaje witaminy, sieczkę, trawokulki, wysłodki, granulat, otręby ryżowe, suplementy na stawy i generalnie wszystko na co dotychczas wpadłam. Odrobaczam min. 3 razy w roku, krew badam, do lekkiej roboty biorę - częściej z ziemi niż w siodle.

[img]https://lh3.googleusercontent.com/Ns-mdh8kX-HbukdNQzVwgO3Bx12X2hu67vPkHtilWr0pP1pHYAjaUOnWA9J5rMe4OPqtI41fC325rtqg57Ewzw0bJyjoIcOCFfmrYgA_q7Fx-6JxVENS_L6R1o4-KEi_4XtIK0LuetuZ2tThpXJt9NHIJ_1h0PJdpXW4doplxzuJsfuKkd_csjNBmmwhu4M9SDexDUni_IFHpI3t9qePoXMS1xDWYkOfS85p6S2RNcyQlnAKGLQ8wN6s-DMPvTfOguQf3TeRIn6GB17sbIfxp5ZkdcvMQVDfbh4YkZJmrsx19f1YKHmPyNAis37fBfeFMma0tB12gyYASaVS-YRUqLFAGpyt8fwzOwmMeMTZ8CVq5wKz6o7nVd52E28gVYkbE1vY2oPjnivRG7a83Ml1yWG4S3njH4GEeaq95FH_N5wPeQx3vJvKh3tRUn_axlMlSmFWr-nsMyMeyuvSj624weX3-oddVyy1jl0p3Fa9uoiYvuh9TuP4ocq1cimcwvK1VKKzBvPBbn3WoIbgTdTC9YkNgS8hiN3kSEY0XnyqmHAsrFEczPue260gFnnd79lqRk751PXJGQsTEQ9OWTwbX7i3QtTgXpILv_mQStuqfm5UAiSRh_OM1qxMNl1sRMzG6xDKyyCBZXlNOz_HzmT52Kf1xg=w1143-h857-no[/img]
I biję się z myślami, czy coś jeszcze mogę zrobić, żeby go podnieść, żebra zakryć, bebech zniwelować i poprawić jego ogólną kondycję, czy może to już PESEL zadziałał wraz z pochodzeniem i po prostu więcej nie da rady wywalczyć.

[img]https://lh3.googleusercontent.com/bzAP8QDWTw5oxinrjSVuSkoM-gl9AtZMVq8J1Hy6lA5FKqWDT8OyVMMTrAm8Aqefj48JWerTNAVEKWeO600QkDFBlJE3jybAQgpuyVmOjqOMVhMtbvkBgbNrA8ey0bzsOn0W9sRD4vpO9I-lwTRGW-sx3mMTzCjJMFKHBzJzuCYhpRAqYC__RjJ38ZP5813Dg0eazeUWXk0kTXzNABqnp6G6wU3qb0WLIentYz3IAiXAsHpMT7UHfc4yJ3CnAWUUelJXSebcxCWXysqPVRUuI23JqWobgWCX3tE0QbcDdD0N3owSwaFNqYgSJJfyeLRl9MhOIedM2gMYPD6aCqJ9Gc291iq-n0zMSu4B5zMyBczD6rbohXnzR95EdH4v3BJDfvg48n_s9P53Jn-ImdPnOuJt-mTSvd1HUdHZf4iY0uiDsI0WN9oz_4EEEYLdXf2h0utKS3QS7034m26tQ4hIYPHRzjdf8Uqf3XrWfshaWk7pZFAGEjrzwHLot1ojYX80kfNeiD3-Pn7XBU_1ZPCqmX9GXh6FiiEJKWEfvC0zm5suVpokttqKRXpzpypmhf7Ujbfdv7gWUZ1z1YjvgyHvWSCtc6tZuGaJF0q6C0P5ld82efdSsoGE3J8GR47_ySPegMk6I3npRbL9c3yCdUbzEGFooQ=w1143-h857-no[/img]

Będę bardzo wdzięczna za wasze opinie i rady.
desire   Druhu nieoceniony...
28 listopada 2018 13:48
desire no z tym sianem to niestety różnie bywa. Trevor też coraz bardziej bezzębny stąd dodatki w postaci papek w jadłospisie,  siano już zaczyna przebierać i wybrzydzać. Trochę pewnie kwestia suszy i kiepskiej jakości plonów w tym roku, a trochę startych zębisk.

Niestety wraz z jego spadkiem masy jakoś moja własna trochę wzrosła, więc nie mam do końca sumienia robić mu treningów z własnym zadem na siodle. Kombinuje z ziemi z wypięciami, drągami i innymi "urozmaiceniami".

Próbował ktoś z was tych taśm na brzuchy i zady do lonżowania? Daje to coś?
desire   Druhu nieoceniony...
28 listopada 2018 14:20
Fenek, mój z tyłu zębów nie ma już w sumie wcale... 🙁  poleciało pw. 🙂
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
28 listopada 2018 16:13
Dziękujemy bardzo  :kwiatek:

Fenek może uda Ci się załatwić od kogoś na próbe potraw zamiast siana? Moja Seniorka też wybrzydza i pluje twardym sianem, a potraw ładnie wcina 🙂 on jest miękki i drobny.
Monetka ładnie mi się odbiła na jęczmieniu mielonym podawanym na ciepło, dawałam ProMass z Nuby i spore ilości musli dla staruchów (Monetka ładnie wyglądać zaczęła na Saracen Veteran, który do teraz podaje rozmoczony).
Ruch to u nas przede wszystkim były spacery, godzinne z odrobiną kłusa i galopu.
Teraz jedziemy na wysłodkach z otrębami, trawokulkach, musli, Brandonie xs i meszu codziennie na obiad. Do tego siemi lniane codziennie i Seniorka bardzo fajnie wygląda.
Życzę powodzenia w podtuczeniu, serce się raduje jak później widać efekty 🙂
Feneka derkujesz staruszka?
Bardzo dziękuje za wszystkie rady, postaram się wprowadzić w życie.  👍

Co do Potrawu (potrawia?) to zapytam. Choć nasze aktualne siano wygląda znakomicie, jest drobne i zielone, dość miękkie. Jakbym miała inny żołądek to bym sama wcinała! A on nadal miele tym pyskowiem, jakby mu coś w zęby właziło, rozwala po boksie i mędzi. Skończy się więc pewnie na wecie i obejrzeniu na wszelki wypadek zębów jeszcze raz.

W kwestii menu, to zwiększyłam trochę wysłodki, dorzucę więcej musli i granulatu, zobaczymy co będzie. Niestety nie za bardzo mam mu jak załatwić owies gnieciony, ale spróbujemy zrekompensować większą ilością pasz gotowych. Spróbuje też wprowadzić trzeci posiłek na zimę, może mnie właściciel stajni nie zastrzeli  😉

Staruszek nie jest derkowany w tym sezonie. Jak jest mokro i wieje, to dostaje plandekę na padok, jak temperatura spada bardzo bardzo (-15), to wprowadzamy derę stajenną na 24h. Niestety (albo stety) mam dwa konie, także nie jestem sobie w stanie pozwolić na stajnie z kategorii: derki zmieniać wam będziemy co chwila. Dziadek chodzi ze stadem na łąki, kocha się tarzać, także derki nawet dobrze pozapinane i zabezpieczone potrafi rozwalić i się w nie poplątać z pomocą zębów kolegów. Jeśli więc nie muszę to unikam choć wiem, że derkowanie pomaga na masę.

Problem z Trevorem nie leży nawet w samej masie co bardziej w wielkim bebzunie kołyszącym się na dole i wystających żebrach z góry. Zadek, szyja i łopatki jak na jego wiek i rasę wyglądają całkiem porządnie.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
29 listopada 2018 11:35
Fenek, na dyndajacy brzuch pomaga tylko konkretna robota, która nabuduje mięnie. Mój jest teraz wagowo w sam raz, ale bebzol wisii przez co żebra na wierzchu  🙄 Rok temu jak była soczysta trawa był otyły a żebra znikły dopiero jak poszedł w trening. Widzę, że z wiekiem szybciej spada z mięni przy przewach w pracy a wolniej je wyrabia.

My z Fenixem w poniedziałek zmieniamy stajnię...
I będziemy próbować odbudować masę, bo przez ostatnie zaniedbania w żywieniu wyglada fatalnie  🙁
Trzymajcie za nas kciuki.
A jedziemy do prawdziwego raju dla seniorów  😀
maleństwo   I'll love you till the end of time...
01 grudnia 2018 15:06
arabika, trzymam kciuki!
My właśnie dziś po przeprowadzce. Łoś zaskoczył mnie na plus, załadunek i jazda wzorowo, na nowym miejscu wyszedł spokojnie, dostał duży boks i furę siana. Jutro pójdzie na wybieg. Co nerwów było, to moje.
maleństwo w tej stajni się będzie dobrze czuł. Staliśmy tam rok  🙂
My już w nowej stajni, jestem bardzo zadowolona. Nareszcie karmiony według zaleceń, stado dobrane tak, ze w końcu nie mam pogryzionego konia  😉

[quote author=Na_biegunach link=topic=210.msg2827143#msg2827143 date=1543491316]
Fenek, na dyndajacy brzuch pomaga tylko konkretna robota, która nabuduje mięnie. Mój jest teraz wagowo w sam raz, ale bebzol wisii przez co żebra na wierzchu  🙄 Rok temu jak była soczysta trawa był otyły a żebra znikły dopiero jak poszedł w trening. Widzę, że z wiekiem szybciej spada z mięni przy przewach w pracy a wolniej je wyrabia.
[/quote]

Wiszący bebzol nie jest powodem widocznych żeber... Niedostateczne umięśnienie i brak podskórnej tkanki tłuszczowej już tak.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się