Stajnie w Warszawie i okolicach

Seniorita Guśka, super, że znalazłaś w końcu miejsce na wolnowybiegówkę 😉
Megane, ciesze się strasznie, że w końcu dobiegłam do celu. Na wiosnę ognisko, czuj się zaproszona 😀
Stajenna która nie umie nakarmić koni i napoić jak trzeba. Obsługa jak się patrzy.
Albo siana da albo i nie da albo da nie temu koniowi. 
KiniaWj nie kręć już. Piszesz bez ładu i składu. Jak oczerniasz, to miej przynajmniej jakieś dowody a nie czcze bazgranie i chore domysły.
Jeśli dla Ciebie transport koni o 18-ej jest "zabieraniem w nocy" to nie mam więcej pytań.
Żal Ci du.e ściska, że ktoś ma swoją stajnię i się przeprowadził? Nie zaproponował Ci boksu u siebie? Ojoj, ciekawe czemu 😉

Seniorita Guśka, będę na pewno 😀
Trzymam kciuki  :kwiatek: bo takiego miejsca w tych okolicach brakuje, a kaszlaków niestety coraz więcej 🙁
To ty sobie daruj takie teksty. Z taka ekipa to lepiej nie mieć nic wspolnego bo koń zdechnie a się nie dowiesz. Ręka rękę myje i rozumiem ale zalosne to jest ze zostały konie które nie maja gdzie pojsc. Ciekawe co byś ty w takiej sytuacji zrobiła już widze jak piejesz z zachwytu. Sama byś pisała jaka to stajnia zła. A wlasciciele wszystkich koni wiedzieli ze konie jada? Bo wiem ze nie.
Przede wszystkim, szukałabym stajni od momentu, w którym właścicielka by powiedziała, że ma plan się wyprowadzić od wskazanego terminu. Nie uciekła przez terminem, a jednak jeszcze kilka miesięcy po nim się wyprowadziła. Czemu grono ludzi na przeprowadzkę zdecydowało się wcześniej?
Zajęli sobie miejsca wcześniej, aby nie obudzić się później z ręką w nocniku.  😂
Poza tym jak tak w tej stajni było źle, to nie trudno będzie znaleźć miejsca w innych stajniach 🙂 w Zago są wolne boksy  😍 😂
Jak zawsze prawda leży po środku  😂

O tym, że stajnia będzie zmieniała adres wiadomo bylo od jakiegoś czasu 😉 dokładny termin nie był znany.

Natomiast wczorajsza akcja przewożenia koni była dla wszystkich zaskoczeniem.

To tak gwoli wyjaśnienia 😉
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
19 listopada 2018 13:49
Jak zawsze prawda leży po środku   😂

O tym, że stajnia będzie zmieniała adres wiadomo bylo od jakiegoś czasu 😉 dokładny termin nie był znany.

Natomiast wczorajsza akcja przewożenia koni była dla wszystkich zaskoczeniem.

To tak gwoli wyjaśnienia 😉


Otoz to, ale żaden koń nie został porzucony 😂 sama brałam udział w „akcji” przewożenia koni i każdy właściciel był poinformowany, mało tego, nawet przewieźliśmy im konie do nowej stajni 🙂
Dziewczyny, nie stoje w stajni, znałam tylko wersje terminu wyprowadzki na koniec sierpnia chyba. Koleżanki do końca nawet tego terminu z wyprowadzeniem się nie czekaly. Że się przeciągnęło... no tak to bywa z budowami czy wykańczaniem . Dużo tych koni szuka nowych miejsc? 2? 5? 10? 
Szczerze to pierwsze skłyszę o takim terminie. Cały czas była mowa o tym, że jak się skonczy budowa nowej stajni a ta się przeciągała  😉 i wczoraj zostalismy postawieni przed faktem dokonanym

Ale konczę offtop.

No jeśli nie wszyscy poinformowani, to słabo...
Nie dosc ze nie poinformowała to jeszcze udawała ze nie ma problemu i czekała aż ludzie przez płoty kobie zabiorą. A cała reszta czekała na informacje i się rano dowiedzieli niektórzy ze nie ma już stajni. Jak tak się załatwia sprawę z pensjonariuszami to rzeczywiście fajnie. Tylko czekać aż z nowej stajni tez bez słowa wyrzuci. Wogole widać jak jej zależy na dobru koni ze jak jej konie uciekały przez porwane pastuchy to nic nie robiła ani Stajenny a jak koń zdrchl i drugi się połamał to tez miała w dupie. Ja sobie nie wyobrażam żeby mi ktoś bez mojej zgody i wiedzy konia woził albo ze się dowiaduje rano ze mój koń nie ma jakiejś opieki bo sobie zabrałam resztę koni i mam w dupie resztę. Można było wczesniej powiedzieć ludziom ze maja szukac miejsca. Rence po pieniądze łatwo wyciągać co miesiąc ale mieć odwagę powiedzieć ludzie nie będzie stajni znajdźcie inna to już za trudne.
ash   Sukces jest koloru blond....
19 listopada 2018 18:37
Do mnie wieści ze koniczynka się zwija dotarły jakoś w wakacje, wiec chyba jednak było wiadomo ze stajnia się zamyka i trzeba szukać nowego pensjonatu.
Jasne może i było mówione ale ciagle było słychać jeszcze czekamy jeszcze się nie wynosimy. Wlascicielka mowila ze ma okres wypowiedzenia długi i jak będzie trzeba to nam powie. Ciekawe co ci co zostawiła tam ich konie na to bo nie powiedziała.
A twoja opinia Hermes to raczej mało wiarygodna bo ty z kolka wzajemnej adoracji i wam wszystko wolno a zwykły pensjonariusz gowno mógł bo nawet siana nam nie można było sobie wziąć jak koń miał za mało.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
19 listopada 2018 19:45
Czy stajnia w Borzęcinie Dużym pod Wawą to jeszcze istnieje? Prowadzona była kiedyś przez Bogdana Majchrzaka.
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
19 listopada 2018 19:57
KiniaWj, odniosę się do tego siana, bo chyba to mnie najbardziej rozbawiło. A to siano było zamknięte gdzieś? Było dostępne dla każdego, kto miał ochotę to sobie dokładał. Ale mniejsza o to już nawet. Już kiedyś tu napisałam, ze nie zamierzam się utożsamiać ze stajnia Dominiki, bo nie chce słuchać później, ze ja może mam z tego jakieś profity. Tak znam Dominikę, pomagam jej jak mogę aktualnie, ale płace jak normalny pensjonariusz. Jeśli chodzi o Rasztow, jestem ciekawa bardzo jakiego konia jesteś właścicielem, bo wczoraj o 23 nawet dzwoniliśmy do ludzi. Żadnego konia bez pozwolenia nie ruszyliśmy. Czekaliśmy na zgodę. Konie, które zostały nie były tez bez opieki, normalnie dzisiaj wyszły na padok jak miały wyjść. Dominika bardzo dawno temu już zrobiła zebranie z informacja o losach stajni. Bardzo dużo osób wyniosło się wcześniej, ich wybór i go każdy szanuje. Osoby, które zostały doskonale wiedziały co się dzieje i Ci którzy się obawiali czegokolwiek znaleźli alternatywę. Ja również miło „bycia w kołku adoracji” miałam alternatywę, jeśli nowa stajnia nie byłaby gotowa na przyjęcie koni, a jak wczoraj można było zauważyć, każdy stanął na wysokości zadania żeby nikogo nie mieć w dupie i „radź sobie sam, Twój koń, my sie zwijamy”. 3/4 osób które zostały wczoraj wszyscy sie zjawili i pomagali, wiec bardzo jestem ciekawa Twojej osoby, kim właściwie jesteś, bo ja akurat nie wstydzę się swojej tożsamości 🙂
KiniaWj rozumiem, że Twój koń został w Rasztowie, bo nie byłaś o niczym poinformowana? Stoi bez siana i wody, na padok nie wychodzi, a Ty teraz biedna nie wiesz co zrobić? Ogólnie nikt mu dziś nie posprzątał a stajenna zniknęła jak kamfora bez śladu? I nie ma z nikąd kontaktu i odzewu?  😂
KiniaWJ Jak czytam Twoje wypowiedzi to już nie wiem czy śmiać się czy płakać  🤔 Nie udzielam się tu praktycznie wcale, ale jestem wiernym czytelnikiem i to jest moment kiedy jako pensjonariusz tej stajni nie mogę przemilczec tematu... Śmieszy mnie fakt określeń, że nikt nic o wyprowadzce nie wiedział, skoro wszystko pensjonariuszom było dokładnie wytłumaczone już dawno temu. W dniu wczorajszym zaistniała taka, a nie inna sytuacja i zostały podjęte kroki aby się przenieść w trybie natychmiastowym informując każdego właściciela konia co jest grane  😉 proponuję nie kompromitowac się dalszymi wymyślonymi bzdurami na temat tej stajni bo chyba szkoda zaśmiecać forum  😀
Kończąc temat offtopu Zielonej Koniczynki: Jestem właścicielką jednego z tych "porzuconych" koni. Koń został w stajni bo i tak następnego dnia miał wyjechać i nie chciałam by jeździł w tą i z powrotem, skoro i tak zostało tam jeszcze parę koni i ktoś był na miejscu - chociażby cała stajnia Kwintesencja działająca niezależnie. Koniowóz wjechał przez bramę - przez płot skakać nie musieliśmy, siano w siatkę na podróż wzięłam i nikt psem mnie nie poszczuł jako i nie było z tym problemu przez ponad 2 lata jak stałam tam z koniem. Nie twierdzę że to był najlepszy dzień mojego życia, ale niestety tak się ułożyła sytuacja niezależnie od właścicielki i nie mam o to pretensji. O wyprowadzce wiedziałam od dawna i liczyłam się z takim scenariuszem. Wszyscy wolelibyśmy by wyglądało to inaczej. P. Dominice życzę szczęścia w nowym miejscu, które na pewno odwiedzę.
Stajnia z bardzo bobrą opieką poszukiwana!!! Niezależnie od kierunku. Cena koło 800-900zł . Koń totalnie ślepy ,więc opieka bezwzględnie na najwyższym poziomie. Konieczne padokowanie ... Ktoś coś??
Fiord Ciopan to dobry pomysł??
To nie są ogłoszenia. Dziękuję za informację  🙂 poszło na pw 🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
28 listopada 2018 10:05
RatinaZ, fiord ciopan miał zawsze bardzo dobre opinie jeśli chodzi o opiekę, wiec chyba warto tam pojechać obejrzeć stajnie
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
28 listopada 2018 17:12
Czy ktoś stoi w stajni Prado i mógłby się odezwać na pw?
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
28 listopada 2018 18:03
RatinaZ, w Ciopanie złotych klamek nie ma ale opieka jest bardzo dobra 😀
Stajnia z bardzo bobrą opieką poszukiwana!!! Niezależnie od kierunku. Cena koło 800-900zł . Koń totalnie ślepy ,więc opieka bezwzględnie na najwyższym poziomie. Konieczne padokowanie ... Ktoś coś??
Fiord Ciopan to dobry pomysł??

Polecam z całego serca Ci tą stajni https://www.facebook.com/Wiatrakicordeo/. Dobre warunki zarówno dla koni jak i dla jeźdźców, a do tego bardzo dobra opieka. Można spokojnie zostawić w tej stajni konia i się o niego nie martwić.
RatinaZ, w Ciopanie złotych klamek nie ma ale opieka jest bardzo dobra 😀


Wiem,wiem...sama wzdychałam do tej stajni...🙁 ale to mega daleko ode mnie..
Kaloe dziękuję bardzo..stajnia pod Wiatrakami tez mi jest znana 🙂 i równiez mam o niej dobre zdanie,niemniej jednka 63km w 1 stronę zabija naprawdę 🙁 
Tutaj tez nie chodzi o hektary ,bardziej o padok ,który bedzie na widoku pracownika stajni ,na towarzystwie dla konia ( miłym i nie agresywnym) na dobrym jedzeniu i ogólnym poczuciu bezpieczeństwa. To specyficzna sytuacja : w gre nie wchodzą padoki z pastucha ,bo jak się koń wystraszy i poleci to się poplącze ,metalowe też nie bardzo ,bo jak wpadnie w panikę to się o metal mocno potlucze ,najlepsze drewniane i to sa właśnie takie drobne sprawy ,których jest kilka a sa one mega ważne przy takim koniu...Ot ,np.: żłób plastikowy ,bez ostrch kantów i osoba która jak nasypie jeść to przesunie pyszczydełko na miejsce ,żeby koń zjadł i takie tam... Dzięuję za odzew na PW ,jeśli komuś coś jeszcze wpadnie w oko,ucho to prosze o info 🙂
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
29 listopada 2018 10:35
Ratina Z, może napisz do Mo B., gdzie trzyma swojego ślepaka.
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
29 listopada 2018 11:52
Czy w okolicach Ozarowa Mazowieckiego jest jakaś warta uwagi stajnia z hala, padokami, dobra opieka? Nie znam kompletnie tych okolic, a potrzebuje kilku informacji. Cena tak do 900 zł :kwiatek:
Kochani!

Szukam stajni dla odsadka, do której dojazd z Raszyna zajmie  1-1,5godz. Miejsce poszukiwane od luty/marzec 2019.
Może to być stajnia wolnowybiegowa, przydomowa. Nie oczekuję hali itp. Jedyne czego potrzebuję to dobra opieka oraz umiejętność radzenia sobie z końską młodzieżą.
Cena do 500 zł.

Jesli ktoś zna owe miejsce proszę o informację z nazwą miejsca i ceną/mc. Może być na priv , bądź e-mail kacperska.magdalena@wp.pl

Dziękuję.



Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się