KOWALE

amanda666, Ja bym się nie czepiała ani niewyciętej strzałki ani pazura, nie widzę żeby on był za długi. Jak koń się porusza?

Wycięcie strzałki nie jest lekarstwem na gnicie. Im bardziej wycięta, tym mniej stymulowana i bardziej podatna na choróbska.  Moim koniom strzałek lata nie ruszam i sa jak kamienie 🙂 nawet jesienią jak stoją po 10h w błocie nie gniją.
EchelonMaja Przestał odbierać od osoby, która zazwyczaj go do nas umawia. Mi udało się dodzwonić, obiecał że przyjedzie i .... przestał odbierać. Do tej pory komunikacja z nim nie była wybitna, ale obsuwy nie były duże i przede wszystkim miałam jakiś odzew. A teraz zostałam z 20 końmi, których nikt sensowny nie był w stanie tak łatwo wcisnąć w grafik. Ostatecznie przyjechał do nas inny kowal trochę po terminie ( zresztą też tu polecany 🙂 ) i raczej już będę stawiała na niego.
EchelonMaja Przestał odbierać od osoby, która zazwyczaj go do nas umawia. Mi udało się dodzwonić, obiecał że przyjedzie i .... przestał odbierać. Do tej pory komunikacja z nim nie była wybitna, ale obsuwy nie były duże i przede wszystkim miałam jakiś odzew. A teraz zostałam z 20 końmi, których nikt sensowny nie był w stanie tak łatwo wcisnąć w grafik. Ostatecznie przyjechał do nas inny kowal trochę po terminie ( zresztą też tu polecany 🙂 ) i raczej już będę stawiała na niego.

Czyli nie tylko ze mną urwał kontakt... Dziwne..
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
25 sierpnia 2018 13:14
Poszukuje kowala z małopolski, który dojedzie do dwóch koni. Kogoś bardzo cierpliwego i delikatnego (niestety starszy koń nie podnosi tylnych nóg i trzeba ją strugać jak ma te kopyta na czubku oparte-nie z braku wychowania tylko zwyrodnień, więc dobrze żeby nie zostało to uznane za fanaberie). Jej struganie potrwa dłużej, bo potrzebuje odpoczynku dla nóg co jakiś czas (moge zapłacić podwójnie, byle by wszystko było robione ostrożnie).
Drugi koń to malutki kucyk, niby trzyma ładnie nóżki ale czasami wstąpi w nią diabełek zwłaszcza przy jednej nodze (musi mieć jakiś uraz).
Szukam kogoś godnego zaufania i poleconego, musze oddać konie w inne ręce i strasznie mnie przeraża wizja macających koni. Pomożecie :kwiatek:
Jest w stanie ktoś polecić dobrego strugacza/ kowala w woj. dolnośląskim?  🙂 Kobyła stoi 30km. od Wrocławia, na Strzelin, za Borkiem Strzelińskim. Miło by było gdyby znalazł się ktoś z okolic  😉
Pytanie grzecznościowe.
Jakie są możliwości w Polsce, aby zostać podkuwaczem?
Mogłabym prosić o opinię o Romanie Sapritonow oraz o Bartoszu Kaźmierczaku?
Sonkowa, Bartek jest super i warto się dopchać.
Jakie są możliwości w Polsce, aby zostać podkuwaczem?


Pojechać na jakieś szkolenia albo popraktykować u kowala. Szkolenia np robi p. Liszka.
Ogólnie ja mam wrażenie, że jest coraz większy niedobór kowali jak na ilosc koni, kóra ludzie posiadają, mało też widać nowych twarzy, więc myslę że jak ktoś chce w to iśc, to klienci sie zawsze znajdą.
Sonkowa, Bartek jest super i warto się dopchać.


Również szczerze polecam!
Dzięki! 🙂
Pojechać na jakieś szkolenia albo popraktykować u kowala. Szkolenia np robi p. Liszka.
Ogólnie ja mam wrażenie, że jest coraz większy niedobór kowali jak na ilosc koni, kóra ludzie posiadają, mało też widać nowych twarzy, więc myslę że jak ktoś chce w to iśc, to klienci sie zawsze znajdą.

Dzięki za odpowiedź. A czy jeszcze organizowane podstawowe kursy strugania, żeby zobaczyć czy warto iść w tym kierunku?
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
04 listopada 2018 19:57
Jest w stanie ktoś polecić dobrego strugacza/ kowala w woj. dolnośląskim?  🙂 Kobyła stoi 30km. od Wrocławia, na Strzelin, za Borkiem Strzelińskim. Miło by było gdyby znalazł się ktoś z okolic  😉
Pytanie grzecznościowe.


Gryś dojeżdża w te okolice
taka ciekawostka podesłana mi przez znajomą 🙂

https://www.facebook.com/1518800748416858/videos/2162629094036427/
Co do Grysia to mam pewne zastrzeżenia :/ pierwszym razem jak był zrobił okej, teraz był 4 listopada i kopyto na dzień 16 listopada wygląda tak jak na zdjęciach. Poza tym umawia się i nie przyjeżdża, czekam na niego cały dzień a wieczorem dopiero pisze, że awarię ma, albo jak już zadzwonię to informuję że nie przyjedzie bo mu się auto zepsuło. Jak dla mnie niepoważne. Po pierwszym struganiu polecalam i wychwalałam, a teraz mam mieszane uczucia... Pod niedostrugana podeszwe wchodzi mi pół kciuka.
Poszukuję opinii na temat aktualnej jakości pracy pana Jana Bryzka.
Potrzebuję kowala do werkowania, z dobrą ręką do młodych koni, który dojedzie co 4 tygodnie do konia (okolice Tarczyna)
Najlepiej ktoś współpracujący z weterynarzami.

Bryzek ostatnio z doskoku zrobił mi kobyłę, wybrał niewiele i po werkowaniu koń zaczął się ruszać lepiej, niż przed - mimo to znalazłam wiele niepochlebnych opinii na jego temat.
Czy ktoś ma chęć podzielić się opinią?

Mam ciekawy przypadek i muszę znaleźć kogoś do stałej współpracy, na kim będę mogła polegać.
blucha dobra metoda, ciekawe ile takich koni które nie chcą dawać nóg leżałoby sobie tak spokojnie jak ten na filmiku  😉
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
28 listopada 2018 20:04
Metoda wcale nie taka niespotykana. Mój kowal (i jeszcze kilku innych) mówi, że tak  często robi się chłopskie konie, które nóg nie dają. I poskrom do korekcji racic jest standardem u krów.
poskrom to ja widziałam w użyciu, ale nie taki w którym koń leży, jakoś tak szlachetnego konia nie widzę w czymś takim, jednak zimnioki to trochę inna psycha, no i narzędzia jakie fajne 🙂
Też nie bardzo widzę szlachetnego konia w tym,ale zimniaczek zrobiony ekspresowo. I jakie on ma strzałki! Mniej mi przykro o tyle,że mój kucynek też ma całkiem fajne, ale żal mi o te wszystkie konie,które mają powycinane zupełne ogryzki  😵
dea   primum non nocere
28 listopada 2018 23:26
amanda666 niesłowność oczywiście słusznie piętnujesz, ale z "niedostruganej podeszwy" możliwe, że cieszyć się trzeba. Kopyta w ciągu dwóch tygodni potrafią się ostro zmienić i moje własne konie moją własną ręką strugane, tak jak było trzeba na dany moment, po dwóch tygodniach z deszczami, jeśli wcześniej była susza - potrafiły wyglądać dokładnie tak.
Wzruszenie ramion, przycięcie ścian wsporowych, które wylazły, i żyjemy dalej. Najlepiej po prostu znajdź kogoś kto te ściany wsporowe jednorazowo przytnie, prawdopodobnie to się nie powtórzy za szybko.

Gdyby kowal tak ciął podeszwę, że za Chiny ludowe, nigdy nie widziałabyś takiego zrzutu, ani na wiosnę, ani na jesień - to by był powód do niepokoju. Może nawet koń by macać zaczął.

Kopyto to żywy, reagujący i zmienny element ciała żywego zwierzęcia, nie drewniany klocek 😉
Nie krytykuje go za to, każdemu może się zdarzyć.  Pierwszym razem zrobił bardzo ładnie, może dlatego, że poprawiał po poprzednim kowalu a ja patrzyłam mu na ręce. Teraz zrobił tak trochę na odwal się... a sprawa z nieslownowcia nie dotyczy tylko mnie 😉 w każdym razie znowu jestem bez kowala  😵
lillid Bryzek robi teraz moją kobyłę (problematyczną, krzywą i ze słabym kopytami - która po złym struganiu potrafi się zrobić kulawa) - przy jego kuciu/struganiu nie kuleje i wygląda akceptowalnie. Do tego jest terminowy i fajny cenowo.
dea   primum non nocere
29 listopada 2018 14:05
amanda666 piszesz, że może się zdarzyć, nadal sugerując, że to błąd w sztuce. A ja Tobię mówię, że na tym kopycie nie widać błędu w sztuce. Mogło być te dwa tygodnie temu najpoprawniej w świecie zrobione. Gdyby to było foto bezpośrednio po kowalu, można by się czepiać. Po dwóch tygodniach kopyto ma prawo tak wyglądać! Bo reaguje na zmieniające się warunki środowiska. Nie wiem czy teraz jaśniej.

Czy koń znaczył? Skracał? Macał? Na to patrz, jak oceniasz pracę kowala.
Kowala powinno się oceniać po komforcie konia - jak się poruszał po struganiu, a jak przed.
Struganie jest dla konia - jeśli kowal "ładnie zrobi", a potem koń kolejny tydzień uczy się chodzić na nowo, to to nie jest dobry kowal.
Tak samo dobrym kowalem nie będzie taki, co wybierze na zapas pod podkowę, żeby na 2 miechy starczyło, ani taki, co to tak magicznie okuje, że koń tej podkowy na bank nie ściągnie.
Czasem można odnieść wrażenie, że oni dobrze wiedzą, co robią, tylko im się nie chce przyjeżdżać terminowo co 6 tygodni, a nie daj Boże jeszcze częściej...
Poza tym, jak widać w powyższej dyskusji, "ładnego strugania" wymagają sami klienci...

A dla mnie właśnie dobry kowal to taki, który umie ocenić, co jest zbędne, a resztę zostawia w świętym spokoju. Nie ma być ładnie, ma działać.

Chyba najwięcej kulawizn robią strugacze-artyści (ja Pani taką piękną miskę wyrzeźbię) i misjonarze (to ja Pani piętki obniżę, bo za strome, i tu przytnę, bo krzywe).
O tak mi jeden kiedyś tak rzeźbił, że po pierwszym razie koń nie chciał wyjśc z boksu i był kulawy w pień przez dobre 1.5 tygodnia (kuty na przody więc nie od macania) -przebolałam bo miało być lepiej. Po drugim razie naciągnięty międzykostny - wtedy spasowałam i trzeciego razu już nie zaryzykowałam - mimo, że na oko kopyta piękne, koń stał niby lepiej itp.
Z mojej strony mogę polecić Janka Bryzka. Strugał mi poprzednią kobyłkę, widzę się z nim za 2 tygodnie po dłuższej przerwie. Nie mogę nic złego powiedzieć o jego pracy.
Dziewczyny ja was nie pytam czy tak może być. Mi to nie odpowiada, pod podeszwe wchodzi mi podłoże ze stajni i padoku 2 razy dziennie muszę myć kopyto i wydrapywac pozostałości spod podeszwy :/
dea   primum non nocere
03 grudnia 2018 20:28
Mówiłam Ci co powinnaś zrobić. Poszukaj kogoś kto ma nóż i potrafi go ogarnąć (to kwestia pięciu minut, taka poprawka) albo sama nabądź nóż i się naucz przycinać na bieżąco takie rzeczy, jeśli jesteś taką estetką. Nie wiem po jakiego grzyba myjesz i drapiesz to kopyto. Ono nie jest chore. Możesz ewentualnie sprawdzać czy kamyczek nie podlazł. Nie zaszkodziłoby też zadzwonić do kowala, powiedzieć mu, że koń zrzucił podeszwę i ściany wsporowe mocno wystają, może by wpadł po drodze poprawić.
Ja już powiedziałam raczej wszystko w tym temacie. Jeśli nie trafiło, trudno. Koniowi życzę mocnych kopyt  :kwiatek:
Zna ktoś dobrego kowala z pomorskiego, który przyjedzie do jednego konia w okolice Słupska na kucie? 🤔
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się