Ochraniacze

Dziękuję ci bardzo, przekonałaś mnie do nich ostatecznie. 😀
Mam pytanie za 100 punktów.
Nigdy nie miałam takiego konia , a teraz mam konia który obiera się od ochraniaczy na na przednich nogach od gum, a konkretnie od dolnej. Mam kilka modeli Kentaur no i od każdego się obciera, choć w jednych gumy są węższe a drugich szerokie. Jakiś pomysł?
Kupić ochraniacze bez gum? Np. futerkowe lub krossowe lud ujeżdżeniowe..
gllosia, takie z futrem to mają futro od środka tylko a na zapięciu nie, bo to była moja 1 myśl.
Ujeżdżeniowe na skoki to chyba nie bardzo ? W zasadzie to nie miałam takich w rękach nigdy, ale chyba chronić nie będą na parkurze.
Crossowe to jest myśl, obczaję PE.

Edit:
https://www.premierequine.co.uk/Mobile/techno-wool-brushing-boots-c2x25355477

Takie byłyby ok chyba ?
Własnie o takich futerkowych pisałam.
Czy ktoś ma ochraniacze York Sportiva? Jak wypadają rozmiarowo? Pytam, bo mam cienkonożnego konia, a one występują tylko w rozm full
Szukam dla konia ochraniaczy stajennych. Kompletu tak cenowo 150-200 zł  😉 Zastanawiam się między cabalem, jarpolem, mustangiem i yorkami Cosy. Doradzicie co wybrać a może polecicie coś innego? :kwiatek: :kwiatek:
Yorki Cosy wyglądają na bardzo kiepskie jakościowo więc bym je sobie odpuściła z marszu. Podobne z Harrys Horse zaczęły sie pruć niemalże od razu, do tego rzepy coraz słabiej trzymają. Możesz też zerknąć na Premier Equine, ale to będzie wydatek 250zł lub nawet więcej z przesyłką.. One są jakościowo okej, tylko z wierzchu się mechacą i łapią boksowy brud, ciężko je doczyścić nawet w praniu.
Polecam takie ochraniacze firmy Kentaur stable Boots pro

https://www.horse-trade.pl/pl/c/Stajenne/173

Ja kupiłam w sklepie skoczek.pl, ale teraz ten sklep ma przebudowę strony, więc trzeba poszukać w innym. .
Gillian   four letter word
11 listopada 2018 08:24
Ja mam Horze, bardzo fajne 🙂 rzepy parcerne, wszystko się dopiera ładnie w pralce.
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
11 listopada 2018 11:18
oli330 te yorki z zewnątrz są ok, rzep dobrze trzyma ale...   Te wkłady są takie bardzo sztuczne. Mam je, ale wkłady wymieniłam od innych stajennych, które koń mi zjadł.

Perlica Hexa robi nakładki do przednich ochraniaczy. Może coś takiego by się sprawdziło.
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
11 listopada 2018 11:34
Proszę o usunięcie, zagapiłam się i napisałam post pod postem.
Perlica, tak mi sie przypomniało po tym co wstawiła Constantia.. Możesz załozyć pod ochraniacze specjalne skarpetki. Kupuje się je cała rolkę, ucina ile trzeba i zakłada na nogi, powinny chronić przed obcieraniem, bo do tego własnie służą 😉


Rozmiarówka ochraniaczy transportowych Premier Equine. Niby każą nam zmierzyć obwód nadpęcia, ale w rozmiarze S ochraniacze mają 35 cm, więc to chyba obwód po ich zewnętrznej części, po ochraniaczu, a nie nodze?Na konia z nadpęciem 20 (arab) S czy M? Normalne ochraniacze nosi M, ale widzę w opiniach, że na kilka koni były za duże...
te ochraniacze wypadaja duze, kolezanka ma i są dośc wielkie
Miękkie kapcie do codziennej pracy w dużym rozmiarze - niewysokie, szerokie, wytrzymałe i nie gotujące nóg w lecie? Mój koń postanowił się po 5 latach zacząć obcierać od skorupek, pociachał sobie piętki tak, że miał krew na ochraniaczach. I na sytuacja się powtarza. Nie widzi mi się zawijać codziennie. Zostawić go całkiem bez też się boję 🙁
Constantia, jakaś ciemna jestem, bo nie kumam jak to działa  😜

Gllosiajakoś nie chce mi się kombinować ze skarpetkami.
Ochraniaczy  nie zdążyłam kupić, bo na PE jak miałam je w koszyku już, to za nim zapłaciłam to zniknęły ze stanu  😂 może to i lepiej bo mam że 4 pary owijek nawet nie użytych, więc śmigam w owijkach  na przody i jest git. A zawinąć to 30 sekund.
A na zawody przeżyje w eskadronach. Dla starych koni to i lepiej śmigać w owijkach, bo jednak trzymają lepiej ścięgna.


Gllosiajakoś nie chce mi się kombinować ze skarpetkami.



Ale zawijać ci się chce 😉 Jeśli zawinięcie nóg to 30sekund, założenie skarpetek - 10. Ale każdy robi jak uważa.
gllosia, pewnie tak, ale to koszt dodatkowy zakupu tego i musiałabym to szukać, bo nie widziałam tego w sklepie.
No i nie mam w gwarancji,ze zda egzamin.
A owijki już przetestowane i zdają egzamin.
Ale dzięki za pomysł.
A ja nie polecam ochraniaczy Anky climatrole - jedno użycie i dziura wielka i głęboka do samej ceramiki. Zastanawiam się czy reklamować...
Protoniasta, reklamuj, nie zastanawiaj się. Ja tez je miałam i dziura się zrobiła, a od dołu wyszła blaszka, która skaleczyła mi konia. Reklamacja uznana i nigdy więcej tych ochraniaczy.
Czy ktoś już ma doświadczenie z tego jak sprawują się futerkowe ochraniacze eskadrona ? Po kilku jazdach/praniu ?  🙄
poloniuszka, te fauxfur? Moje mają już trochę zrobione w praniach i w jazdach 😉 jedynie to gumy się trochę rozciągnęły (co uważam za normalne) ale nic się nie przetarło/przecieło/postrzępiło. Piorą się dalej bardzo dobrze.
Witam,

Czy istnieją ochraniacze z futerkiem na solidną , acz krótką w nadpęciu nóżkę  (L-ki na przody nie wchodzą w grę, bo nóżka się nie zegnie)?

Mamy Woof Weary double lock M na przód i L na tył, i jest OK.

Ale na mrozy chciałabym coś bardziej przyjemnego  dla końskich odnóży.

Miałam kiedyś Horze Mwmphis z futerkiem, ale ledwo się dopinały (futerko się nie stykało :mad🙂, kupiłam Busse St. Georges , i mam to samo... 😵  - może ktoś chętny? Nowe, nie śmigane?

Ktoś, coś?  :kwiatek:

Eskadron?

???
Dziewierz Ja właśnie się swoich Eskadronów z futrem pozbyłam, bo na moją kobyłkę były zbyt szerokie mimo dobrej długości i zjeżdżały. Może u Was się sprawdzą.
Przy czym to futro jest syntetyczne i dość śliskie.
Dziewierz, - Kentucky? Celuj w bardziej miękkie ochraniacze, wtedy nawet jak są ciut wyższe to noga się zginą. Na mojego ślązaka pasują M na przód i L na tył fair-playe, ale są porysowane po kilku użyciach i nie wiem, czy można im wróżyć długie życie 😉 Mam białe na zawody typowo.

W zasadzie to wpadłam spytać, czy ktoś ma futerkowe Kentucky i jak się sprawują? Szukam miękkich ochraniaczy, najlepiej futrzaków na codzienne treningi, których koń nie zajedzie w pół roku, będą chronić, nie obcierać. Szerokie i krótkie. Na cavaliadzie wpadly mi w oko właśnie kentucky, wyglądają na solidne - użytkował ktoś może?
keirashara  fajne te Kentucky, tylko cena mnie zabiła 😤
keirashara, nie żeby coś, ale 4 stówy za sztuczną skórę i futro? No ja bym się zastanowiła mocno :P
budyń, - z tego co mi napopowiadano skórę można prać w pralce, ochraniacze wyglądają mega porządnie i mają w środku coś dodatkowo chroniącego. W macaniu super. Może to nie jest mała cena, ale jak ma się konia z tendencją do nakostniaków, który musi zostać podkuty na 4 (tak piłuje kopyta na kwarcu, że biała linia jest już zaróżowiona), a postanowił się po 5 latach zacząć obcierać od veredusów, to co ma człowiek zrobić? Owijać codziennie? Nerwicy dostanę 😉 Tanie ochraniacze zwykle służą chwilę, a ja wolę raz kupić porządne niż co rusz nowe. No i mają chronić, nie tylko wyglądać. Jestem w stanie wsadzić zęby w parapet i to kupić. Wet droższy 🤣 Dodatkowo wybór zawęża mi to, że mam ślązaka z krótką i masywną nogą, więc spora część ochraniaczy odpada rozmiarowo.
Poszukuję ochraniaczy x-full dla rosłego ślązaka. W jaką firmę celować? 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się