Jak dbać o końskie nogi?

Czy któryś z waszych koni ma opoje na stawach skokowych i mógłby wstawić fotki poglądowe?


moj ma, jutro zrobie fotki i wstawie.

powod: wielokrotne odpryski chrzestne w stawie i z tym zwiazana nadmierna produkcja plynu stawowego. proby zginania czyste. nie zalecana operacja.
asior   -nothing but eventing-
23 czerwca 2009 23:06
korsik - mojej "16-stce" nogi czasem nabieraja przy zamianie pogody np. Nie zawsze tak bylo, ale teraz jest wrazliwsza w tej kwestii  😉
Hmmm 🙁 no właśnie, my mamy małe rozlania w stawach skokowych, daliśmy im z wetem jeszcze trochę czasu na zniknięcie, a potem jeśli nie zejdą robimy zdjęcia co sie dzieje w środku.
Czyli opoje w tym miejscu są raczej urazowe. Dzięki za info i czekam na zdjęcia.
patataj   tyle smaku - we fraku
24 czerwca 2009 11:29
Burza, dam zdjęcie opoju haflingerki. Dostała go najprawdopodobniej od przeciążenia pracą pod ciężkimi jeźdźcami. Ma takie na obu stawach skokowych. W takim razie mogą być nie tylko urazowe, ale też na wskutek zbyt dużych obciążeń i pracy.
No to wszystko jasne, nam wylazły co prawda na razie malutkie poduszeczki ale dokładnie w tym miejscu. To przynajmniej wiem jak z tym walczyć, a opoje to mój miał i będzie miał bo jest ciężki i stawy mają dużo pracy. Dzięki za pomoc.
patataj   tyle smaku - we fraku
24 czerwca 2009 12:20
Burza, nie ma za co. Do usług i cieszę się, że mogłam pomóc.
U Ciebie te opoje pewnie ze względu na jego masę wystąpiły, bo przyznam szczerze, że widziałam wiele grubasów wierzchowych, ale może nie tak ciężko pracujących jak Twój (ale wnioskuje to tylko po Twoich zdjęciach i postach, wiec mogę się mylić) i po jakimś czasie miały opoje, albo na skokowych, albo na przodach + trzeszczki. Kiedyś moja instruktorka mówiła mi, że grubasy mają budowę nie predysponująca ich do jazdy wierzchem dlatego trudniej takiemu grubemu osiągnąć mistrzowska formę i z wydolnością mogą mieć problemy, bo układy mają inaczej sproporcjonowane niż, np. arab. Być może to są herezje, ale trochę prawdy w sobie mają.
Aczkolwiek ja kupując następnego konia jestem pewna, ze będzie to zimnokrwisty, albo ślązak starego typu. Fajnie jest się tak powozić na ruchomym fotelu i ten fotel duże obciążenia będzie przyjmował... Koniec  🚫


Co to ochrony nóg. Co polecacie mi robić z nóżkami 22. letniego wałka młp z opojami? Na noc ma grzane i zawijane, ale czy jakoś specjalnie o nie dbać przed i po jeździe? Lepsze będą owijki, czy ochraniacze przyjmując, że koń chodzi tylko w tereny i czasami dużej po łączce i nie strychuje się (może minimalnie) ani nie ściga?
caroline   siwek złotogrzywek :)
24 czerwca 2009 12:28
Co to ochrony nóg. Co polecacie mi robić z nóżkami 22. letniego wałka młp z opojami? Na noc ma grzane i zawijane, ale czy jakoś specjalnie o nie dbać przed i po jeździe? Lepsze będą owijki, czy ochraniacze przyjmując, że koń chodzi tylko w tereny i czasami dużej po łączce i nie strychuje się (może minimalnie) ani nie ściga?

najlepsze to przede wszystkim dłuuuuugi stęp na początku i na końcu jazdy 🙂
patataj mnie weterynarz zaleciła chłodzenie nóg po jeździe (woda/wcierka chłodząca do wyboru) i ewentualnie zawijanie na noc. Koń to 21-letni wałach angloarabski.
Z tym długim stępem to się zgodzę, tylko wytłumacz to zwierzakowi, który równo po 10 min. domaga się kłusa  😉
patataj   tyle smaku - we fraku
24 czerwca 2009 13:45
caroline, właśnie nasze jazdy (sporadyczne, ale się poprawimy) składają się głównie ze stępa. Mój koń podobnie jak koń Żeglarza, po 10 minutach aktywnego stępa najchętniej by się wlókł i szedł "krokiem lunatyka" (takie wolne przekładanie nóg i małe kroki + trochę taneczny- rytmiczny układ przekładania nóg). Jak się postaramy to udaje mam się te 20 minut stepować przed i 20 po. Poza tym zazwyczaj przed wsiadaniem i siodłaniem idziemy na 5 minutowe rozchodzenie się na łące (tak w tą w spowrotem po 200 metrów długości łąki), a zawsze z zakończeniu jazdy i rozsiodłaniu idziemy na spacerek ta sama trasą co przed jazdą i na popas na końcu łączki.

Przyznam szczerze, że dosyć ciężko samemu zlać temu koniowi nogi po jeździe w warunkach domowych, bo boi się wody, a jak zlewamy to na "otwartej" przestrzeni, czyli na pastwisku, albo obok, gdzie ma duże pole do migracji zado-uciekających 😉

A co z ta ochroną mechaniczną nóg (owijki, czy ochraniacze) ?
Zasadniczo ochraniacze na przody, bo kuty. Czasem owijki, jak mam wenę twórczą na ich zawijanie  😉

Też staram się na nim wymusić jednak dłuższy stęp na początku, choć nie ukrywam, że staruszek mocno tym wkurzony. Najlepiej rozgrzewa mu stawy spokojny galop. W terenie tylko stępem ze względu na to, że ponosi, a ja się z nim szarpać nie będę. No i bez skoków (niestety  😕 )

Są różne żele, glinki chłodzące, może to byłoby rozwiązanie? Cieszę się, że mam eks sportowca, którego mało co dziwi  😉
Pytanie troche żółtodziobowe, ale mam nadzieje, że ktoś będzie w stanie udzielić mi odpowiedzi.
Co ma na celu wcieranie i zawijanie nóg z opojami? Jak to działa na opoje, co konkretnie dzieje się wtedy ze stawami, że opuchlizna się zmniejsza?
patataj   tyle smaku - we fraku
24 czerwca 2009 20:50
ekhem, z tego co mi wiadomo to grzanie wspomaga procesy regeneracyjne. Poza tym wzmacnia krążenie w chorych nogach i wywołuje produkcje mazi stawowej. Powiem szczerze, że po kilku zawinięciach nóg na noc zawsze opuchlizna się zmniejsza i ruch staje się luźniejszy. Oczywiście jeżeli koń dostaje tylko tyle owsa ile mu potrzebne i ma zapewniony ruch, bo inaczej to możemy smarować mu cudami techniki i medycyny, a i tak niewiele to da.

Jeśli się mylę- poprawcie mnie!
obiecane zdj dla Burzy:



(tutaj naciskam palcem zeby pokazac, ze to miekkie)



moj nie ma z tym zadnych uzytkowych problemow, od ruchu b.powoli, ale schodzi, niestety padokowany tylko ok 3-4 razy w tyg po godzinie do dwoch.
ale skakal juz z tymi stawami konkursy 140 i gdyby nie porwane sciegno to by dalej skakal, wet to ostrzykuje raz na rok srodkami smarujcymi jakos ten staw co ma zmniejszyc prawdopodobienstwo ewentualnego zapalenia i ogolnie przeciw podraznieniom  i co roku rentgen kontrolny, ale od kad go mam (3 lata) nic sie nie zmienia.
moja ma jeszcze 'pipaka'
w tym miejscu co u itsdd na 2 zdjeciu, miała małego, ale po wariacjach w przyczepie ma teraz b.dużego (mimo ochraniaczy transportowych)
wet mówił, że nie da się w tum nic zrobić, jest miękkie i nie schodzi, ani po ruchu, anie po chłodzeniu, ale koń zdrowy (tfu tfu tfu)
Patataj, dziękuje bardzo za odpowiedź!

(...)Poza tym wzmacnia krążenie w chorych nogach i wywołuje produkcje mazi stawowej.


Ale czy opoje to nie jest własnie nadprodukcja mazi stawowej? 🤔
caroline   siwek złotogrzywek :)
25 czerwca 2009 09:24
z tego co ja pamiętam, chodzi o pobudzenie krążenia celem odprowadzania toksyn i złogów oraz przyspieszenia regeneracji tkanek.
a maź stawowa jest produkowana podczas ruchu - stąd przy koniach z problemami podstawowe zalecenie to długi stęp - zeby "nadążyć" z produkcją zanim zacznie się praca.
itsdd, dzięki! na szczęście wypatrzyłam to u nas w bardzo początkującym stanie i działam 🙂 dzięki 🙂
dziękuje, już mi jaśniej 😉
a jak radzicie sobie z "strzelaniem" w stawach u koni?  😉
Podbijam pytanie xyz,
Zauważyłam, że młodemu strzelają stawy tylnych nóg. Nie wiem które konkretnie, pęcinowy czy skokowy, prawdopodobnie skokowy. I nie wiem jak długo, zaczęłam to zauważać od niedawna - na lonży, po pierwszych kilku kółkach kłusa, po przejściu do stępa, w owym stępie mu strzelają stawy. o_O Aplikuję mu dużo stępa przed pracą i po pracy, w trakcie również daję mu odpocząć w stępie i przed pracą nie zauważyłam żadnego strzelania, dopiero w trakcie i po. Ja to bym najchętniej konia na prześwietlenie i kasa na cortaflex, ale ja jestem panikarz, więc pytam forumowiczów - to normalne? Czy komuś ze strzelania końskich stawów coś się przytrafiło?
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
29 czerwca 2009 23:45
Wszyscy weterynarze z którymi rozmawiałam na ten temat zgodnym chórem twierdzili, żeby nie zwracać na to uwagi.
caroline   siwek złotogrzywek :)
29 czerwca 2009 23:55
takoż i mój wet zalecał 🙂
A jakie owijki najlepiej stosowaac?? Bo stara juz si epo rpostu zuzyły i znalazłem takie
http://www.sklep-grene.pl/product_info.php/products_id/6009 co powiecie??
itsdd tego bym nie nazwała opojem, to sa przerosty blony maziowej wywołane na skutek urazu i w tym wypadku owszem wplywa to na prace stawu poniewaz blona maziowa nie jest w pelni sprawna i nie moze produkowac mazi stawowej jak w zdrowym, prawidlowym stawie! Oczywiscie staw skokowy jest raczej mało podatny na jakies dolegliwosci spowodowane zniszczeniami aczkolwiek nie jest to prawidłowo wygladajacy obraz stawu ot co. Samymi opojami takimi jak pokazane na poprzednim zdjeciu nie ma sie co martwic, to tylko wada estetyczna🙂 pozdrawiam
jeszcze jedno, strzykanie w stawach to oczywiscie objaw slabego ich smarowania i wcale nie powinno sie tego ignorowac!! Takie konie sa bardziej podatne na powstawanie mikrouszkodzen i zwyrodnien i wymagaja wlasnie duuzo stepa!
caroline   siwek złotogrzywek :)
30 czerwca 2009 09:48
nie do końca, Maagdzia. bo to wcale nie jest takie oczywiste, ze strzelają z powodu złego smarowania. moim zdaniem nie masz racji, a co najmniej mocno przesadzasz...
To samo o strzykaniu - żeby sobie darować wielkie przejmowanie się - usłyszałam od dwóch wetów dolnośląskich, bardzo dobrych ortopedów, więc nie mam powodów, żeby im nie ufać...
Uf, uspokoiłyście mnie. 🙂
biuro@podkuwanie.eu   Prawidłowe przygotowanie kopyta do podkucia !!!
11 lipca 2009 18:35
CIACH!
Mamy wątek ogłoszeń 😉



[center][img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Regulamin:
7. Nie pisz postów, które:
- nie wnoszą niczego do dyskusji (np. o treści "łał", "masz rację"😉
<...>
OSTRZEŻENIE ZWYKŁE na TYDZIEŃ otrzymuje forumowicz, jeśli:
- umieszcza reklamy i ogłoszenia w miejscach do tego nieprzeznaczonych,
[/center]
U mojego koniska opoje są typowo powysiłkowe, czyli koń stoi - nogi suche, koń chodzi - zadnie nogi nieznacznie puchną. Dodatkowo kiedy jest bardzo gorąco (jak ostatnio :icon_rolleyes🙂, nogi puchną bardziej. Teraz na jazdy zakładam skorupy, ale zastanawiam się czy gdybym tyły zawijała w elastyczne owijki, na porządne, przewiewne podkładki, to czy pomogłoby to jakoś stawom w pracy, może troche je odciążyło? Dobrze myślę?

Pytam bo nie mam możliwości zaekseprymentować na jednej jeździe, na tą chwile mam na stanie tylko owijki polarowe i stajenne podkłady - a chciałabym zasięgnąć opinii zanim wydam pieniądze 😉


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się