KOTY

tunrida, docenia chłopak ciepły dom, który mu podarowaliście 🙂
Nie wiem czy to nie pytanie bardziej do wątku medycznego, ale związane z kotem, więc może mi pomożecie  :kwiatek: wybiegł mi dzisiaj na drogę malutki kotek, motał się po tej ulicy w prawo i w lewo. Udało mi się go jakoś złapać i Pani, która była świadkiem zdarzenia wyraziła chęć przygarnięcia go, wiec happy end dla koteczka 🙂. W czasie całej akcji mały tygrys mnie podrapał i pogryzł do krwi - czy w związku z tym powinnam się na coś szczepić/przebadać ? Taki mały smrodek mógłby przenieść wściekliznę albo coś innego?
chomcia, no na pewno tężec, ale czy wścieklizna, to pewnie w teorii też możliwa...
Perlica na tężca miałam dodatkowe szczepienie 2 lata temu, ze względu na incydent przy koniach, z tego co się orientuje powinno być aktualne. Ta wścieklizna mnie martwi.. zadzwonię jutro na oddział zakaźny i zobaczę co powiedzą.
chomcia, tak mi się zdaje, że takie walczące kociątko to jakieś obłożnie chore chyba nie było ...
chomcia, zaszczep się. Jeżeli pogryzł cię kot niewiadomego pochodzenia, tym bardziej agresywny, to się zaszczep. Jeżeli tylko podrapał, to nie.
https://www.koty.pl/wscieklizna-u-kota/

Taki artykuł znalazłam. Wynika z niego, że można się zarazić nawet powietrzem z jaskini ...
Można. Mnie podrapała wiewiórka dzika która na wpół żywa wbiegła do garażu goniona przez kota. Po 2 dniach zdechła. Zakopalismy ja w ogródku. Ale tak mnie tknęło, też poczytałam o tych nietoperzach i jaskuniach i zadzwoniłam do..se..nie pamiętam. Ale jakiś naczelny organ weterynaryjny chyba. Kazali odkopać wiewiórkę i przywieść na badania w kierunku wścieklizny. Więc bardzo powaznie do tego podeszli. Odkopalam i zawiozlam. I potem dostałam telefon, że nie była chora.
Dzięki dziewczyny  :kwiatek: pójdę jutro działać w tej sprawie, czy poradnia chorób odzwierzęcych i pasożytniczych to odpowiednie miejsce ? Jeśli nie to dokąd mam pójść żeby mnie zaszczepili na wściekliznę ?
chomcia, oddział chorób zakaźnych.
Melduje, że zostałam zaszczepiona bez problemu  😉 Ugryziony palec przez noc napuchł i rana zropiała, więc jeszcze dostałam antybiotyk. Dziękuję Wam jeszcze raz za pomoc  :kwiatek:
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
04 grudnia 2018 18:53
Przedstawiam - Aiko  😜
Pulchna! Tzn. wygląda na zdjęciu jakby miała niezłe pulasy!
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
04 grudnia 2018 19:23
To kocurek Brytyjczyk 🙂
safie, są czarne brytyjczyki?

maluda, co to są pulasy?
Obstawiam, ze pulasy to sa policzki  🤣
Tez nie bylam swiadoma, ze istnieja czarne brytyjczyki!
Sliczny jest! Niech zdrowo rosnie!  :kwiatek:
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
04 grudnia 2018 19:49
Perlica, mało, ale są   😀
tatus
safie, nie miałam pojęcia  😉 Wow  😍
safie, są czarne brytyjczyki?

maluda, co to są pulasy?

Po poznańsku - policzki.     🤣
Witamy.  😍
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
05 grudnia 2018 09:56
Jeszcze dwa zdjęcia (postaram się nim nie spamować  😂 ).
safie, przepiekny ten twoj kotelek 😍

A tulasty jest czy taki raczej autystyczny jak na brytyjczyka przystalo :P ?
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
05 grudnia 2018 10:25
Jest bardzo tulasty i rozmruczany  😜
Ma 5 miesięcy, a przerósł mamusię  😀iabeł:
kokosnuss, haha też miałam o to pytać, bo wszystkie brytole jakie poznałam był jednak alienami 😉

Gratulacje i życzę powodzenia z nowym domownikiem 🙂
Piękne czarnidło!

Miałam dwa brytolasy - jednego raczej samotnika, którego głaskało się śledząc każde drgnięcie kocich mięśni, bo nie znał głaskacz ani dnia ani godziny, kiedy szanownemu kotu pieszczoty się znudzą i zechce użyć zębów tudzież pazurów, oraz drugiego brytola, który cały składał się z mruczenia, głaskania, wywalania brzuchem do góry i wiecznego niedosytu pieszczot wszelakich. A zatem, brytyjczyk niejedno ma imię 😉
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
05 grudnia 2018 13:05
To właśnie ten drugi typ - rozmruczana kulka futra
safie, a on jest malutki? Ile ma?
Bo na fotkach to tak nie umiem określić czy duży czy malutki.
Pokaż jakaś fotkę z odniesieniem :-)
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
05 grudnia 2018 13:21
Perlica, na razie mam tylko zdjęcie obok komputera i na rękach P. Jest spory
safie, spory pluszak :-)
A ile on ma? Z jakiej hodowli? Napisz coś więcej.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
05 grudnia 2018 13:58
Urodzony 20.06.2018 r. w Hodowli Magic Angel*PL (Polska Federacja Felinologiczna Felis Polonia). Tatę już wrzucałam Dakar, a mama Anabella z hodowli Józefinka.
On już był sprzedany, ale wrócił do hodowcy, bo jego sprzedana 2 tygodnie wcześniej siostra skumała się z yorkiem i nie dawali mu spokoju, a on taka trochę ciapcia, więc Pani się ucieszyła, że u nas będzie kocim rodzynkiem. Czekam na zapoznanie z Nucią (pies rodziców) i mam nadzieję, że się dogadają.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się