ciąża, wyźrebienie, źrebak

U nas 10 klaczy źrebnych z czego 4 to pierwiastki także zapowiadają się nieprzespane noce.
Chyba będziemy pierwsi bo pierwsza ma termin na koniec stycznia, potem 1 w lutym, 5 w marcu, 1 w kwietniu, 1 lipiec, 1 sierpień.
6 źrebnych Arktosem, 2 Banderasem, 1 Bijou Be i jedna kupiona klacz źrebna kasztanka po Quaterbacku z matki wnuczki Donnerhalla źrebna Don Royalem (Don Juan de Hus - Rubin Royal) także tu na pewno będzie kasztanek ujeżdżeniowy tylko pytanie ogierek czy klaczka  👀

A to 7 miesięczna Złota Bandera J (Banderas - Zuza/Aramir)



Ogólnie w tym roku ładnie się zaźrebiały u nas, jedynie ta co do inseminacji poszła to wtopa bo raz mrożonką nie pykło (ponoć 10% żywotności po rozmrożeniu miało nasienie), potem 3 razy świeżym (inny ogier) nie pykło i w końcu pojechała do Bijou Be , miała być kryta na drugi dzień a jak tamtejszy wet ją zbadał to zamiast krycia płukanie i antybiotyk bo  płyn miała.. Ale poczekała do kolejnej rui i zaszła od razu. A u nas wcześniej 2 różnych wetów ją inseminowało  i żaden nie wspomniał o płynie.
to musisz weta zmienić, bo ciężko nie zauważyć płynu na USG 😉
U nas 10 klaczy źrebnych z czego 4 to pierwiastki także zapowiadają się nieprzespane noce.
Chyba będziemy pierwsi bo pierwsza ma termin na koniec stycznia,


Gratulacje, ładna stawka !
Melduje się z 7 źrebnymi, pierwsza z terminem na 01.01., kolejne 3 sztuki na luty. 😀 U nas jedna pierwiastka
Tak w temacie około-źrebakowym: handlujecie odsady czy raczej trzymacie do 2.5-3 latka? Może być na priv. U mnie to też kwestia rasy, traken musi trafić na amatora rasy bo niektórzy mówią, że to wada zwrotna 😉

Edit: Qanta przegapiłam Twój post. Zamiast guriera 24h który rzeczywiście kosztuje 100 euro (albo więcej, mi wychodziło prawie 200) lepiej znaleźć busy które regularnie kursują na danej trasie wożąc ludzi. Nawet na moje wschodnie zadupie dojeżdżają w jakieś 16 godzin, do Warszawy pewnie szybciej. Więc czas ten sam co kurier, bus klimatyzowany, a cena mniej niż pół. Ja już mam obczajone na ten sezon i tylko żałuję że nie znalazłam ich rok temu, bo kobyła nieźrebna a na kuriera poszły miliony monet.

Montana wygrałaś pierwszym stycznia! To będzie Sylwester 🙂
Ja juz drugi raz a stresuje sie tak samo.
Amazonka Ty już się chyba nie stresujesz przy takich ilościach😉
karolina_, tak, teraz bym też robiła taki wariant, jeśli bym miała co kryć 😀

Ale tak jak pisałam wolę gotowe maluchy, raz, że się coraz ciekawsze tutaj lokalnie rodzą - wygląda na to, że wreszcie nie trzeba będzie po nie jeździć te 1000 km 🙂 Jakoś tak też, że jakoś fuksem udaje mi się wynajdywać też bardzo ciekawe konie w DE. Tydzień temu trafił do mnie ogierek po Secret, ciemnogniady, malowany na cztery, w bardzo dobrej cenie. Niestety hodowca się pochorował, wylądował w szpitalu i na cito rozdawał całą młodzież. Mały już sprzedany.

A z trakeńskiej matki nie "opłaci się" rejestrować w innej rasie? Przy czym ja zdaję sobie sprawę, że dla hodowcy rasy to jak zbrodnia).
Tutaj kolejny genialny Millennium (z matki Lord Loxley, zwycięzca westfalskiego korungu sprzedany z ceną 700 tys. euro)


amazonka*, powodzenia za ujeżdżeniowca, przerób tylko potem na izabela 🙂
Quanta, z trakenskiej matki po ogierzr polkrwi w Polsce trafi do wlkp albo sp, czyli padaka

A millennium fajny, sama nim kryje w tym roku bp w zeszłym nie pyklo. Z trakenami jest o tyle fajnie ze malo glowkowania  nad stanowka bo to dosc mala ksiega
lardia to będzie wyjątkowy rok, dotychczas były u nas po 3-4 źrebaki w roku, a stres z ilością u mnie akurat jeszcze nie ma wiele wspólnego, ktoś kto wyhodował setki koni to może się mniej przejmuje 😉

quanta
przerobić na izabela będzie ciężko (woda utleniona do grzywy i ogona?  :hihi🙂 ale będę liczyć na izabela w 2020r od tej klaczy 🙂 a w 2019 chciałabym od niej klaczkę (w 2018 dała ogierka po Don Royalu u swojego poprzedniego właściciela.)
Do którego miesiąca ciąży można w pełni bezpiecznie, bez ryzyka porzucenia, werkowac kopyta klaczy?
Ja werkowałam do końca.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
15 grudnia 2018 11:47
Do którego miesiąca ciąży można w pełni bezpiecznie, bez ryzyka porzucenia, werkowac kopyta klaczy?


Werkowalam nawet chyba tydzień przed urodzeniem.

Zalamka. Próbowałam dzisiaj puścić razem Iskre z Brego. Durna baba zamiast odganiac ustawia się jak rasowa matka Polka i daje possac cyca. Nic dalej odstawka. 
zabeczka17, a wiesz, że mój chodzi od paru dni z matką i ją rozdoił? dziś widziałam jak ją cyca. Z jednego sutka nie leci, z drugiego woda niby, widać dopiero mu się przypomniało. Posmarowałam cycki mydłem. Obserwuję.  🥂  😵 😵 😵 😵 😵 😵 😵
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
15 grudnia 2018 14:00
Cwaniaki cholerne.
Nic no my poczekamy do świąt. -> Wtedy spróbujemy patentu z mydłem. Może to coś da.
Jeżeli klacz nie jest źrebna to nawet 3 miesiące nie pomoże, instynkt i tak zadziała. Dajcie znać co z tym mydłem, jestem ciekawa czy pomoże.
U nas młoda bez odsadzenia ale matka ją odganiać zaczęła.
Żel pod prysznic męski adidas - na razie działa 😉 Później poleci musztarda chrzanowa  😁

Matka niby odgania, ale młody się odwija i j trajtuje z dwururki.  😎
Więc ta stoi.

Łobuz dobił do 150 cm


musztarda chrzanowa ? - toć to będzie matkę piekło!  👀

Bardzo gorzki smak ma msm - może zrobić z tego paćkę i posmarować... a młodemu trochę siarki nie zaszkodzi 😉
Na razie nie zaobserwowałam, żeby cyckał. Widać żel pod prysznic adidas zniechęcił młodego.
Krople z pestek grejpfruta.
Matki karmiące stosują przy odstawianiu od piersi 😉
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
21 grudnia 2018 23:28
Moja Czarownica już na półmetku. Nic sobie nie robi z tego, że źrebna i na L4 odganiała nową namiętnie 🙄



Zastanawiam się nad pokryciem drugiej klaczy w tym lub przyszłym sezonie. Czy źrebaki różne wiekiem o rok są dla siebie fajnym towarzystwem czy to za duża różnica?
Moja niezrebna trakenka w środku zimy pokazuje elegancka ruje. Jak tak zostanie to w lutym zalewamy
na biegunach Bobek chodzi z niespełna 3 letnim fiordem. Jak to chłopaki tłuką się, gryzą i ściągają kantary. Wydaje się, że lepsze towarzystwo dzieciaków, nawet starszych o rok niż miałyby być sam. Pomógł mu przejść oddzielenie od stada i mamy.

Bobek wygląda jak włochata kulka.
Fahra, moja młoda też najlepiej się odnalazła w towarzystwie wujka mix-fiorda. Wujek może i nie najmłodszy, bo 8-letni, ale zatrzymał się na rozwoju psychicznym dawno temu i szaleją razem jak dwa barany  😁 Bardzo mi pomógł przy etapie odsadzania, bo w ogóle nie piała za matką.
W ogóle jak tam czytam Wasze rozterki z odsadzaniem, to stwierdzam, że u mnie to poszło ekstremalnie szybko. Po 2 tygodniach było po sprawie  😎

A jeszcze co do towarzystwa.. jak się moja urodziła, to miałam załatwionego źrebaka od koleżanki, cztery miesiące starszą klaczkę. Tak się cieszyłam, że będzie miała koleżankę, a ten źrebak okazał się tak strasznie aspołeczny..  😵 Nie dawała się wciągać w żadne zabawy, podgryzanie, no kompletnie nic.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
22 grudnia 2018 10:02
Ehh u nas jutro próba z mydłem , bo dzisiaj już nie wydolę z czasem.
Nie ukrywam, bardzo bym chciała puścić trójkę razem- ale czuję w moczu, że do wycięcia temat się nie wydarzy  🙁 Mały jest zbyt ogromną przylepą, a Iskra zapatrzona w źrebaka. 😵

U Nas ten plus, że mamy kilka stad. Aktualnie stoi z kolegą fiordem i dwoma babciami. Na pastwiska pójdzie do większej grupy, teraz to miejsca za mało. I syf okropny...
U Nas tydzień płaczu, ale bardziej babka płakała niż matka. Hurysa to w ogóle jakby się ucieszyła, że dziecko poszło w cholerę i nikt jej nie męczy  😵 Natomiast babka (prawdziwa) nie jadła nic dwa dni, robiła kilometry przy ogrodzeniu, masakra...

Edit. Przez ten płacz babki, młody rozwalił ogrodzenie z rurek z maneżu i trzeba było spawać rurki...
u nas poszło sprawnie - ogierek stoi w boksie koło swojej mamy, żadnej paniki, w boksie czyściutko, widzi mamę, więc jest spokojny, dziś poszli pierwszy raz razem na padok i żadnego podchodzenia do cyca 🙂
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
23 grudnia 2018 11:24
tajna Za ten patent z mydłem adidasa męskim to ja Cię ozłocę :kwiatek: 😅 Dziękuję. :kwiatek: :przytul:

Mały dzisiaj dostał przysłowiowego SKOPA od cycka, ba wynikła z tego powodu nie mała kłótnia.
Teraz siedzą we trójkę na padoku. Brego próbuje zaglądać pod spódnicę, ale Iskra delikatnie daje mu do zrozumienia, że temat się skończył.
Ufff jest nadzieja, byle do przodu.



edit: Brego rozbroił system i... ciągnie cyca. Ja prdl... 😵
Ircia   Olsztyn Różnowo
23 grudnia 2018 15:32
Zabeczka wymyśl jakiś "biustonosz" dla matki tak żeby zrebak  nie mógł ciagać cyca, skoro w nocy stoi osobno to zakładaj tylko na dzień, co prawda dla konia nie miałam, ale kiedys dla krowy coś poszylam, materiał wtedy był z jakiejś miękkiej firanki, doczepiany na zadku, bo to
lato bylo 😉  u krowy było ciężko bo strzyki długie, a trzeba było je zgiac żeby cielak nie mógł złapać, u konia powinno być łatwiej bo strzyki krótsze i przyzwyczajone do noszenia czegoś niż krowa  🙂  może warto spróbować chociaż.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
23 grudnia 2018 16:53
Szczerze? ja się zastanawiam czy nie zawiązać jej tych strzyków na supełek  😜 😵
Mam dość  😤
zabeczka17, Niezły gość, musisz bardziej niesmaczne mydło zastosować 😀
Ja klacz sprzedałam, więc młody już do jej cycka nigdy nie zajrzy.
efeemeryda   no fate but what we make.
26 grudnia 2018 19:37
tajnaa a ona nie miała jednak zostać ?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się