Kupno konia

Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
29 grudnia 2018 09:27
BaŚ, to jest trochę risky,bo jak udowodnić,ze sprzedawca wiedział?
Po prostu ona będzie spokojniejsza,ze ja np nie powiem za jakiś czas,ze jakiś czip,którego kon nie miał,


Po to się robi TUV który jest inegralną częścią umowy . Masz komplet RTG i wiesz co było a czego nie było . Jest to zabezpieczenie dla obu stron
Diakonka, ja kupowałam wszystkie konie bez rękojmi ale przy dwóch z nich zrobiłam bardzo solidny TUV. Szarpanie się z oddaniem konia może być bardziej kosztowne niż te parę badań więcej. Póz atym wiadomo, jak już kupisz to się  przyzwyczajasz do zwierza i jak go potem oddawać?

Ja miałam konia 2 tygodnie na testach, to się modliłam, żeby ten TUV wyszedł dobrze bo nie wyobrażałam sobie przeprawy z dzieckiem, które się w tym koniu zakochało.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
29 grudnia 2018 11:20
Miał robiony tuv.Wiem co mu jest.Rozmawialam z wet,która tuv robiła oraz mam zdjęcia .
Diakonka ja jestem w sumie z okolic Kalisza. Jest gdzieś ogłoszenie tego konia 🙂? Może kojarzę go z zawodów 😀

Ogólnie, to cieszę się, że nie mam konia na sprzedaż i nie planuje kupować bo i jedna i druga sprawa jest aktualnie... Ciężka. Bardziej niż kiedyś mam wrazenie...
U nas w stajni np jest od pół roku koń na sprzedaż, E grupa, ogólnie super koń, profesor, zdrowy, no niby powinni się na niego rzucać klienci  🙄 ale mimo wszystko ludzie dzwonią, umawiają się a na ostatnią chwilę odmawiają wizyty.. Trzeba aktualnie mieć cierpliwość żeby konia sprzedać (i kupić też, bo ludzie są coraz mniej fair) 💃
Trzeba aktualnie mieć cierpliwość żeby konia sprzedać (i kupić też, bo ludzie są coraz mniej fair) 💃


A to nowość !   😲
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
29 grudnia 2018 14:16
Jak można stwierdzić w badaniu Roera? Endoskopia?
Właśnie dopytałam, ze kon nie miał endoskopii ani usg ścięgien 😕
Diakonka, A dopytałaś  o regularne starty ?
Zrób dodatkowe badania czyli np usg  ścięgien.
Nie rozumiem tego punktu z chipem, ale koń ma albo nie ma i o tym informują rtg.
Diankonka tak, endoskopia i osłuchiwanie po wysiłku.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
29 grudnia 2018 16:47
Osluchiwany po wysiłku był i było ok.Koniecznie robić ta endoskopie?
Zrobić nie zaszkodzi chociaż w tym wieku to już raczej by było go słychać przy wysiłku.
Diakonka endoskopia nie jest standardem w TUVie ..musisz sie na nią z wetem umówić do jakiego stopnia bada konia to po primo..Poza tym wypadałoby zapytać sprzedającego czy wyraża zgodę na takie badanie bo jest to badanie na sedacji a nie każdy sobie życzy ( sedacja to zawsze ryzyko: 10 razy będzie ok a za 11 koń dostanie zapaści). Wiec nei rozumiem zdziwienia ,ze nie było endoskopii. Roera określa się na podstawie endoskopii wysiłkowej ,czyli kon z rurką w nosie galopuje powiedzmy z 10 -20 minut, więc tez wypada aby ktoś na tego konia wsiadł i aby on się nie wściekał na to że ma kamere tak jakby w sobie...
Rorera określa się na podstawie endoskopii wysiłkowej ,czyli kon z rurką w nosie galopuje powiedzmy z 10 -20 minut, więc tez wypada aby ktoś na tego konia wsiadł i aby on się nie wściekał na to że ma kamere tak jakby w sobie...


Serio? Nigdy czegoś takiego nie widziałam. A mieliśmy konia z rorerem i miał zwykłą endoskopię, poza tym jak to badanie robi się w sedacji to jak ten koń ma potem galopować?
Rorer to jedno, COPD drugie.
Endoskopia nie wymaga sedacji - tu wszystko zależy od konia.
Ja bym endoskopię starszemu koniowi jednak zrobiła, a jeśli właściciel nie wyrazi zgody, zawarła bym to w umowie zabezpieczając się na okoliczność ujawnienia choroby do 6 miesięcy od zakupu.
[quote author=RatinaZ link=topic=1647.msg2833334#msg2833334 date=1546109271]
Rorera określa się na podstawie endoskopii wysiłkowej ,czyli kon z rurką w nosie galopuje powiedzmy z 10 -20 minut, więc tez wypada aby ktoś na tego konia wsiadł i aby on się nie wściekał na to że ma kamere tak jakby w sobie...


Serio? Nigdy czegoś takiego nie widziałam. A mieliśmy konia z rorerem i miał zwykłą endoskopię, poza tym jak to badanie robi się w sedacji to jak ten koń ma potem galopować?

[/quote]

No serio..polecam 2 sezon "życia na wyścigach" chyba 5 odcinek : dr. Blanka Wysocka robi tam endoskopię wysiłkową konia więc sobie możesz zobaczyć jak to wygląda( widac też nagranie  😉 )  rurka jest troszke krótsza i cieńsza ( chyba taka dla źrebakow) i zakłada się ją na znieczuleniu. Nie każdego roera słychac tak od razu . I nie myl badania krtani z badaniem oskrzeli.

lillid byłam przy kilku endoskopiach ( pomijając mojego konia) każda była na sedacji, płukanie oskrzeli było na przeciwbólowych . Poza tym chodzi o roera...
RatinaZ jak rozumiem Diakonce chodzi o diagnostykę układu oddechowego i ma dylemat, czy robić endoskopię czy nie.
O COPD napisałam, bo choroba nie mniej upierdliwa, a w fazie remisji albo zaleczenia sterydem jest klinicznie nie do stwierdzenia.
Ja bym endoskopię robiła.
A sedacja nie jest obligatoryjna i są konie, które znoszą to badanie "na żywca".
No widzisz to ja właśnie nie wiem o co chodzi Diakonce bo ona sama chyba do konca nie wie..chce konia i szaleje we wszystkich możliwych wątkach  🙂 Zgadzam się ,że warto zrobić badanie endoskopowe konia ( sama mam konia z Rao) ,więc co mi dało po d... i kieszeni to mi dało 😉 Gdybym kupowała znowu konia to na 100% bym takie badanie chciała zrobić. Chodzi mi jedynie o to ,że to nie jest standardowe badanie z zakresu Tuv ,a do tego njest to badanie dość inwazyjne ,więc to czy można je wykonać nalezy uzgodnić z obecnym właścicielem konia i to wcześniej a nie jak wet będzie na miejscu.

Ok ,może sa konie które znoszą badanie na tyle dobrze ,że weci nie dają sedacji ( nie twierdze ,że musi być ona na 100% podana bo bez tego ani rusz) Są dudki,trzymanie za ucho,wiązanie języków i inne metody żeby kon stał... Z koniem który grzecznie daje sobie włożyć długaśną rurę z kamerą do oskrzeli się nie spotkałam ,ale pewnie takie też istnieją...

Bdanie endoskopowe roera polega na tym ,że oglądamy krtań ,a badanie endoskopowe oskrzeli polega na tym ,że należy tą rurkę popchnąć troszkę dalej ,przez krtań...( hmmm...aż sobie obejrzałam ponownie moje osobiste nagranie : mojemu udało się za 4 oddechem przepchnąć dopiero kamerkę .Nie jest to fajne dla konia no bo z kązdym oddechem ta krtań się zamyka i tu nagle rura : to dla konia dość stresujące i powaznie ja bym nie zaryzykowała robienia tego badania bez sedacji ,nawet z tego względu żeby kon nie wpadł nagle w dziką panikę..No ale co kto woli ... :kwiatek:

Edit.: przy każdym kaszlnięciu ( a podczas badanie konie dość mocno kaszlą) pękają naczynka krwionośne ... więc cały układ oddechowy jest dość mocno opuchnięty ..nie jest to miły widok 🙁

P.S. doczytałam jeszcze o usg ściegien... 😵 uwielbiam temat ... potencjalny kupujący robi wielkie oczy bo jeszcze usg ściegien: tylko w większości przypadków jest potrzeba ogolenia nogi/nóg...a co jak potencjalny kupujący się nie zdecyduje (zakłądając ,że z koniem jest wszystko ok) koń zostaje z ogolonymi nogami dla kolejnych kupujących??? Takie rzeczy ustala się przed!!!! a i jesli się chce usg wypada zadbać o weta ,który ma na tyle nowoczesny sprzęt ,że można tej nogi/nóg nie golić.
RatinaZ rozumiem. To endoskopie, które robiłam w ramach TUVa, kończyły się na krtani.
RatinaZ, pierwszy raz spotykam się z goleniem nóg do usg.
Ja robiłam jeden tuv jak szukałam drugiego konia i z wetem uznaliśmy, że trzeba wykonać to usg na wszelki i dobrze zrobiliśmy. Sprzedający nie miał z tym żadnego problemu.
RAO to jedno, COPD drugie.


Poza tym chodzi o roera...

(...)Badanie endoskopowe roera polega na tym (...)




RAO i COPD to jedno,
a RORER to drugie, bo zdaje mi się, że dyskutujący nie wiedzą o czym dyskutują...
[quote author=lillid link=topic=1647.msg2833338#msg2833338 date=1546110136]

RAO i COPD to jedno,
a RORER to drugie, bo zdaje mi się, że dyskutujący nie wiedzą o czym dyskutują...


Racja, mea culpa. Poprawione.
Tak czy siak warto robić endoskopię przed kupnem.
Perlica, często się goli dla lepszego obrazu. Można nie golić jak się ma dobry sprzęt, ale nie każdy wet taki ma. I niektóre konie są tak obrośnięte, że nawet na dobrym sprzęcie będzie trudno.

/Edit
I nie chodzi tu wyłącznie o ilość czy długość futra. Przez niektóre rodzaje (?) futra po prostu nic nie widać.
Montana akurat wiem o czym mówię  😉 a Rao i COPD to też nie to samo 😉 😉

W każdym razie wszystkie te przypadłości wiążą się ze spadkiem możliwości wysiłkowych konia. Poza tym każda z tych przypadłości da się w miarę rozpoznać bez badania endoskopowego.Oczywiście nie będzie to diagnoza na 100% ,ale jest szereg objawów ,które są widoczne jak na dłoni i jeśli występują podczas ogladania konia to powinna się zapalić czerwona lampka. Poza tym nie trzeba od razu konia prześwietlać od środka: wystarczy zabrać go na 20 minutowy galop. Wylezie wszystko jak na dłoni i żaden steryd ( w przypadku Rao lub COPD nie pomoże) : albo kon się zagluci,albo zacznie kaszleć jak szalony,albo bedzie miał taką hiperwentylację ,że nie nadązy się liczyć oddechów, skoczy wtedy temperatura i tętno ( koń z COPD powinien w galopie mieć tętno na poziomie ponad 120 ud/min i nie będzie bardzo długo mógł z tego tętna zejść. ( już nie wspomnę o objawie ,że koń będzie oddychał całym sobą) . Więc ja osobiscie zaczęłam bym od porządnego obejrzenia konia.

Rorer ma IV stopnie zaawansowania : sporo koni uzytkowana rekreacyjnie /mały sport (skoki,ujezdzenie) ma rorera I stopnia i nie objawia się to niczym a właściciele nawet o tym nie wiedzą...Była to kiedyś tzw. wada zwrotna bo ludzie bali się ,że kon może dostać krwotoku do płuc . Owszem istnieje takie niebezpieczeństwo ,ale wierzcie mi : trzeba naprawdę się o to postarać! Jako właściciel konia z Rao uzytkowanym w rajdach naprawdę wiem co to znaczy uzytkowac konia z problemami oddechowymi w dyscyplinie wysiłkowej. CIśnienia mamy jesli kon ma być do endurance,wkkw lub wyścigów.. Skoki  i ujezdzenie dają troszkę więcej możliwości.

Perlica w wielu przypadlkach trzeba tą nogę ogolić...tak czy siak : własnie to jest klucz moich wypowiedzi : o to nalezy się dopytać przed i ustalić przed badaniam a nie po fakcie lub w trakcie...No dla mnie telefon podczas Tuv do właściciela czy można ogolić nogę konia jest słaby...spotkałam się z takimi przypadkami i wierz mi wprowadza to trochę zamieszania
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
30 grudnia 2018 09:01
Ani endoskopia ani USG to nie są standardowe badania podczas TUV.
Jeśli nie ma niczego podejrzanego, żadnych przesłanek to ja bym nie robiła.
My zlecamy takie dodatkowe badania jeśli coś jest niejasnego np. jedna noga ciut grubsza, koń ma problemy z akceptacją kontaktu itp. Każdy TUV ogląda nasza pani weterynarz prowadząca, klinika z której usług korzystamy, szczególne przypadki konsultowaliśmy jeszcze zagranicą z zaufanym wetem. Bo tam to dopiero jest wesoło z weterynarzami.
Za to warto pobrać krew na antydoping.
efeemeryda   no fate but what we make.
30 grudnia 2018 09:48
Ratina
Litości. RAO to nowa nazwa COPD, nie są to dwie różne choroby. Tak mnie na studiach uczyli, dyploma mam to chyba jednak tak jest  🥂
Ratina
Litości. RAO to nowa nazwa COPD, nie są to dwie różne choroby. Tak mnie na studiach uczyli, dyploma mam to chyba jednak tak jest  🥂

Ok ...  do tej pory spotkałam raczej z określaniem IAD jako Rao.  COPD zazwyczaj używa się jak koń już dość mocno robi bokami i nastąpiły zmiany w płucach... wiec nie litosci tylko sprostuj dogłębniej ( w końcu człowiek uczy się całe życie


[/quote]

No serio..polecam 2 sezon "życia na wyścigach" chyba 5 odcinek : dr. Blanka Wysocka robi tam endoskopię wysiłkową konia więc sobie możesz zobaczyć jak to wygląda( widac też nagranie  😉 ) 
[/quote]

W tym odcinku nie ma, obejrzałam też kilka innych i nie mogę tego znaleźć
Dobrze wrócę do domu to sprawdzę który to był odcinek dokładnie... 2 sezon na 100% .... wejdź na stronę Blanki Wysockiej IP oczytać.. tam tez jest filmik... albo wpisz w google endoskopia dynamiczna
efeemeryda   no fate but what we make.
30 grudnia 2018 11:55
Retina
Jest to ta sama jednostka chorobowa, nie używa się już nazwy COPD, tylko RAO.
Nie ma rozgraniczenia pomiędzy nimi.




No serio..polecam 2 sezon "życia na wyścigach" chyba 5 odcinek : dr. Blanka Wysocka robi tam endoskopię wysiłkową konia więc sobie możesz zobaczyć jak to wygląda( widac też nagranie  😉 ) 
[/quote]

W tym odcinku nie ma, obejrzałam też kilka innych i nie mogę tego znaleźć
[/quote]

Oglądałem w TV, ale nie wszystkie odcinki, czy można je znaleść gdzieś w necie?
Sorki, już znalazłem.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się