Wszystko do twarzy-czyli pudry,kremy etc.

safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
19 grudnia 2018 20:32
hanexxx, bawarka , a może kwestia suchości to wpływ tego, że stosowane kremy nie przenikają głębiej do skóry przez co nie działają, jak powinny?

Tak na szybko z notatek robionych z bloga klik

Humektanty głeboko wnikające (cera wysuszona, szorstka i tepa w dotyku; cera trądzikowa, gdy tradycyjne humektanty zapychają): gliceryna, glikole, aminokwasy, kwasy AHA, mleczan sodu, mocznik, kwas moczowy, sól sodowa - istnieje ryzyko silnego odwodnienia i najlepiej łączyć z lekkimi emolientami lub humektantami działającymi na powierzchni.

Humektanty działające na powierzchni naskórka (skóra bezproblemowa, szybko odwadniająca się): aloes, kwas hialuronowy (ja stosuję potrójny), kolagen, chitozan, sorbitol, kwas piroglutaminowy.

Związki zabezpieczające przed utratą wody:
- związki okluzyjne hydrofobowe (skóra bardzo odwodniona; typowo sucha - trwałe i ciężkie nawilżenie; zapychają i ciężko je usunąć; uelastyczniają, odżywiają, ujędrniają)
- naturalne oleje (blokują ucieczkę wody)
- silikony (tworzą ochronny film, wygładzają skorę, zapychają pory i je poszerzają, są trudne do zmycia; lepiej tolerowane przez skórę trądzikową od naturalnych olei)
- węglowodory (olej wazelinowy; wazelina; parafiny; wosk mikrokrystaliczny; okozeryt; cerezyna; skwalen; swalan [o ile to dobrze zapisałam  👀] mogą zapychać pory, są mało odżywcze, nie uczulają, komedogenne podobnie jak oleje naturalne)
- woski (wosk wosk carnauba, wosk candelilla, olej jojoba, wosk pszczeli, lanolina itd.)

Peelingi:

cera odwodniona, przesuszona -> peeling kremowy (przy problemach z nadmiernym ściąganiem, pieczeniem i podrażnieniem)
cera zanieczyszczona, wyglądająca nieświeżo -> peelingi na bazie glinek, błot, mączek naturalnych i peelingi żelowe (skóra, która wymaga nawilżenia, ale ma niskie zapotrzebowanie na okluzję)

tłuszcze - czysta okluzja, mocno zabezpieczają naskórek i są pomocne przy jego złuszczaniu. Nadmiar sprzyja odwodnieniu, powodują utratę naturalnego blasku, poszerzają pory, cera jest rozpulchniona

woda - konsystencje oparte na wodzie są lżejsze, ale mogą powodować nadmierne parowanie wody z naskórka

im więcej tłuszczu tym cięższa i bardziej ochronna, ale i natłuszczająca konsystencja

im bardziej wodna tym lżejsza, ale też bardziej wysuszająca konsystencja

bądź tu mądry i pisz wiersze   😵

gdy formuła jest za lekka, skóra po osuszeniu natychmiast się ściąga, pory są mikroskopijne, odczuwa się dyskomfort, cera nadmiernie się poci i przetłuszcza, a jest wysuszona - trzeba więc znaleźć złoty środek i nie wybierać konsystencji ani za lekkiej ani za tłustej

Najlepiej jak peeling jest etapem oczyszczania, po pierwszej fazie zawierającej np. fazę tłuszczową - zabezpieczenie cery.

Peelingi tłuste i mocno kremowe można zmywać tonikiem nawilżającym i płatkami kosmetycznymi - zabezpieczy to skórę przed utratą wilgoci)


Ufff Tyle mam ponotowane - ktoś dotarł do końca?  😀iabeł:
Ja dotarłam ale niewiele zrozumiałam  😕
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
19 grudnia 2018 21:21
bawarka, ogólnie chodzi o to, że trzeba znaleźć dla siebie kosmetyki z takim składem, żeby wnikały w głąb skóry a nie tylko w wierzchnią warstwę i nie wysuszały jej.
U mnie to wygląda tak:
myje twarz emulsją z Hada Labo Tokyo - mnie pasuje, bo ładnie oczyszcza, a nie mam po niej uczucia napięcia skóry. myję dwukrotnie - raz jako demakijaż, a drugi jako oczyszczenie. I trochę sobie twarz masuję tą emulsją/kremem i spłukuję kilkakrotnie - kiedyś tylko opłukiwałam na szybko i wydawało mi się, że tak jest dobrze.

Później nakładam hydrolat lawendowy - i też ważny jest sposób nakładania kosmetyku - "wciskam" w skórę, a nie rozcieram (tak samo kremy)
Na hydrolat nakładam kwas hialuronowy potrójny, żeby nałożony na to krem klik

I dla mnie przy tych kosmetykach jest to ok. Mam co prawda rozszerzone pory, ale to taka moja uroda (i tak są mniejsze) i pewnie kwasami udało by się je zmniejszyć jeszcze bardziej. Nie są zapchane. Mam niby cerę mieszaną: tłusta strefa T, ale to też się poprawiło i nie jest już aż tak tłusta jak była, a policzki nie są susze do bólu.

Ogólna zasada jest taka, że trzeba dobrze rozeznać czy dany produkt potrzebuję czegoś co przetransportuje go niżej, albo czegoś co zahamuje jego parowanie.


Edit: Twoja sucha skóra może być taka sucha, bo np. stosujesz za lekką formułę, która niby nawilża, ale odprowadza wodę ze skóry, albo za mocno ją oczyszczasz, albo krem nie dociera głębiej i nie nawilży jak powinien
PS.
takie są moje wnioski i najlepiej samodzielnie poczytać, żeby nie było, że wprowadzam w błąd, bo sama coś źle zrozumialam. 😉

safie masz w wielu miejscach rację, z kilkoma się nie zgadzam, generalnie stworzyłaś w tamtym pierwszym poście taki chaos informacyjny że ja, mając wielkie pojęcie na ten temat wymiękłam czytając 🤣 Od siebie dodam, w telegraficznym skrócie:
1. Pijemy wodę, dużo wody. Serio serio, jak w tych memach, ale to robi wielką różnicę dla każdego rodzaju skóry.
2. Mycie twarzy wodą letnią a nie gorącą, by nie "kraść" naturalnego nawilżenia. To samo z wszystkimi produktami do mycia twarzy - nie kradniemy skórze naturalnej bariery tłuszczowej i jeśli już chcemy myć pianką/żelem/whatever to raczej szybko i delikatnie.
3. Regularna eksfoliacja !!! Martwe komórki zaburzają wchłanianie substancji nawilżających. Od peelingów mechanicznych czyli tych z drobinkami raczej bym stroniła na rzecz kwasów i enzymów.
4. Nie jest tak łatwo że weźmiecie sobie tłusty gęsty krem, nasmarujecie i gotowe. Odwodniona skóra lubi warstwową pielęgnację: tonik o właściwościach nawilżających, jakaś dobra ampułka/serum wklepana (nie wsmarowana!) nawet w dwóch warstwach i na koniec krem nawilżający by zamknąć nawilżenie wewnątrz skóry na jak najdłużej.

Produktów nie polecę, bo a) każda skóra lubi co innego, b)jak zwykle okaże się że to co ja widzę jako low-end dla innych już jest high-endem i wyjdę na burżuja  🤣 Przy takiej skórze suchej-aż-podrażnionej warto szukać produktów ze składnikami takimi jak alantoina, panthenol, ceramidy (Dr.Jart+ ma drogą jak pies ale genialną linię Ceramidin do suchej skóry).
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
19 grudnia 2018 21:43
leleiria, przecież napisałam, że to moje własne prywatne notatki i podałam stronę, z której korzystałam, jak ktoś chce to znajdzie (i tak notatki zawsze robiłam chaotyczne  🤔wirek🙂 😉 

a tak zapytam - peeling kawitacyjny - warto? nie warto?
Scottie   Cicha obserwatorka
20 grudnia 2018 04:33
safie, mam w domu i uważam, ze warto. Peeling grubo/drobnoziarnisty + ściereczka z mikrofibry nie dają takiego efektu jak on.
Jestem po 3 miesiącach kuracji Izotekiem, od jakieś czasu na dawce docelowej i muszę przyznać, że kuracja przerasta oczekiwania  😍  Twarz jest dużo gładsza, naprawdę szok. Plus też taki, że w ogóle mi sie twarz nie świeci, a włosy mogę myć raz w tygodniu - z przyzwoitości myję częściej  😁
Wyniki krwi mam dobre, wątroba nieźle daje radę; z minusów to dwa czy trzy razy (po podniesieniu dawki) zaliczyłam zjazd psychiczny, wstałam rano i płakałam bo tak 😉 kilka razy budziłam się w nocy zlana potem, dodatkowo sporo pije. Zdarzyły mi się krwotoki z nosa.
Usta mi w ogóle nie schną, czuję tylko lekkie ściągnięcie; do twarzy tylko Cetaphil daje radę.
kolebka to w sumie tylko się cieszyć że tylko takie skutki uboczne są. Oby się utrzymały do końca kuracji tylko te. U mnie póki co trochę lepiej. Wszystko co wyskakiwało się goi i zanika.... Mam nadzieję że na dobre. Tylko teraz mam przesusz i szukam mocno nawilżającego kremu (działanie jak Cetaphil) , ale który dodatkowo działa ujedrniajaco i wciąż nadaje się pod makijaż. Coś możecie polecić ? Cetaphil już mi się kończy i chciałabym spróbować czegoś innego. Myślałam o kremach Resibo ale opinie na wizażu mnie trochę odstraszyły.
Gillian   four letter word
29 grudnia 2018 10:44
Kaarina, obczaj żel nawilżający Dermedic hydrain. Dostałam niedawno i bardzo mi się podoba. Delikatny, nie zapycha i super nawilża, skóra wyraźnie gładka w dotyku.
Kaarina spróbuj coś z wyciągiem ze śluzu ślimaka. U mnie zdziałał cuda. Tylko lepiej go używać raz dziennie, np. rano. Na noc mam krem z Białego Jelenia. I dobrze mi się sprawdza taki zestaw.
A może ktoś korzystał z kremu termissa z wodą z Podhala? Ciężko znaleźć jakieś konkretne opinie, większość na blogach ale to różnie bywa z wiarygodnością.
Właśnie w ten śluz ślimaka nie do końca wierzę, bo mam krem pod oczy z firmy Mizon i szczerze mówiąc, nie robi nic z tego co obiecuje producent, a nie kosztował mało. Boje się że z kremem będzie podobnie...
Chyba że możesz coś konkretnego polecić?
Na noc mam krem z Nacomi, mocno treściwy, który miał być na dzień, ale okazał się za ciężki.
Teraz trochę wspomagam się kwasami i przez to łuszczy mi się skóra, więc suche skórki są na porządku dziennym.
Gillian który konkretnie Dermedic? Bo wyskoczyło mi 1, 2 i 3.
Gillian   four letter word
30 grudnia 2018 13:25
Ja mam 2 i 3.
Kaarina ja mam z Bielendy. Pewnie zależy od skóry. Ja mam, a raczej miałam 😉 strasznie czerwone powieki. Kosmetyczka mnie w ogóle przy regulacji brwi bez ostrzeżenia tym posmarowała i za 5 minut miałam czerwień zmniejszoną o połowę. Próbkę dostałam "na wynos" i nie mogłam się w domu nadziwić, że ja jednak też mogę mieć normalny kolor skóry. Na początku używałam rano i wieczorem, ale od za dużej ilości lubią mi oczy łzawić i na powrót czerwienieje. Także teraz tylko rano. I dodatkowo fajnie matuje skórę i nadaje się jako baza pod makijaż.
Hej,witajcie w wątku.Może mi doradzicie bo na ten moment nie mogę sobie pozwolić na wizytę u dermatolg.od pewnego czasu walczę z rozszerzajacymi sie coraz bardziej porami.problem powstal kilka lat temu(cale zycie mialam super cere az do 30)walcze z tym ale chyba źle.peelingi robie regularnie,na dzień uzywam effaklar k-to jedyny krem po ktorym nie blyszcze już po paru godz.domyslam się że taki nadmiar sebum to reakcja na wysuszona skórę(całe życie sciagnieta po myciu) na noc uzywam nawilzajacego kremu ale jest coraz gorzej.pory latwo sie zapychaja,zaczely powstawac zaskorniki.ja juz naprawdę nie wiem od czego zacząć,w co uderzyć  (zabiegi/kosmetyki.)
ash   Sukces jest koloru blond....
01 stycznia 2019 21:15
safie, mam w domu i uważam, ze warto. Peeling grubo/drobnoziarnisty + ściereczka z mikrofibry nie dają takiego efektu jak on.


Podlinkujesz jakie urządzenie masz w domu?! Będę wdzięczna
Scottie   Cicha obserwatorka
02 stycznia 2019 07:19
ash, ten mój dokładnie wygląda tak: https://allegro.pl/oferta/skin-cleaner-lcd-peeling-kawitacyjny-kawitacja-7399221977
Kupiłam go chyba na początku 2017 roku za podobną cenę. Do tej pory go używam- z przerwą na ciążę.

Z takich urządzeń kosmetycznych do użytku w domu to polecam jeszcze prądy Darsonvala. Dokładnie nazywa się to Darsonval Derma Wand: https://allegro.pl/darsonval-derma-wand-pielegnacja-twarzy-ozonowanie-i7734879580.html Miałam akurat pecha, bo moje urządzenie popsuło się dwa razy, z czego drugi raz po okresie gwarancji i nie wiem, gdzie to naprawić- ale płaciłam niecałą stówkę, może kupię drugie. Jest super do przyspieszenia gojenia się ran po pryszczach, ujędrnia skórę. Pellota do skóry głowy jest rewelacyjna i to urządzenie zostało mi polecone przez fryzjerkę właśnie.
Możecie polecić jakiś peeling do cery suchej a przede wszystkim bardzo wrażliwej? Kilka lat temu miałam straszny problem z cerą, wyszłam z tego ale boję się używać jakichkolwiek innych kosmetyków do pielęgnacji, ponad te które mam sprawdzone i cały czas stosuję. Powinnam użyć peelingu, bo wieki tego nie robiłam ale trochę strach. Może macie coś sprawdzonego?
larabarson, mi polecano enzymatyczny do problematycznie suchej. Mam z sylveco i jest bardzo ok.
Zobacz sobie Neogen, są 3 wersje: zielona herbata, wino i cyyryna. Trochę kosztuje, ale można złapać na promocji i starcza na bardzo długo przy stosowaniu 1x-2x w tygodniu.
[[a]]https://www.douglas.pl/Piel%25C4%2599gnacja-Twarz-Peeling-Neogen-Oczyszczanie-Bio-Peel-Gauze-Peeling-Lemon_productbrand_3000082876.html[[a]]
Drobnoziarnisty mam z Nacomi, bardzo fajny, skład super i przy okazji nawilża. Mam akurat zielony, ale są też inne:
https://detal.nacomi.pl/peelingi-do-twarzy/85-peeling-do-twarzy-przeciwtradzikowy-85ml.html
Bedac przy urzadzeniach- czy ktoras z Was posiada moze szczoteczke Foreo? Czy zakup tej szczoteczki w ogole ma sens? Bo wydaje mi sie, ze sukces tej szczoteczki to glownie marketing. Jestem bardzo sceptycznie nastawiona, choc wszedzie w internetach dziewczyny pieja z zachwytu.
Miałam Foreo Luna Go
Byłam zadowolona, ale po dwóch tygodniach sie zepsuła i odeslalam - kupiłam w Douglasie
Prosiłam o wymianę na nową albo naprawę, po 3 dniach od zwrotu oddali mi kasę na konto bez żadnej informacji czemu itd
Ale szczoteczka przyjemna całkiem, chociaż nie jakis wielki szał  więc nie kupowałam po raz drugi 🤣
Przychodzę z prośbą o poradę. Od zimnego wiatru robią mi się różowe plamy na policzkach (nie chwilowe rumieńce, ale takie mniejsze plamy, które trzymają się 2-3 dni). Możecie polecić jakiś krem do twarzy "na trudne warunki pogodowe"?
ash   Sukces jest koloru blond....
16 stycznia 2019 09:23
fin, ja uzywam kremu na zimę mojego synka 🙂 Derma - ma bardzo dobry skład.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
16 stycznia 2019 09:41
fin, ja mam naczynkową cerę i próbowałam miliona kremów na zimę. Bardzo dobrze od paru sezonów sprawdza mi się Fitomed Mój krem nr 2. Jeszcze w stajni dawał radę, więc naprawdę coś! 😉
Szukam sposobu na mega pękające i wysuszone usta łącznie z łuszczącą się skórą wokół ust, wszelkie pomadki dają radę na 10min  🙇  Czym smarować na noc, czy miód faktycznie da radę ?
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
08 lutego 2019 20:37
kolebka, dla mnie nr 1 na dzień jest pomadka alterra, a na noc lanolina kosmetyczna z ziaji (jest wersja w tubce do ust) i jeszcze fajna jest maść nagietkowa
Maść nagietkowa.
Averis   Czarny charakter
08 lutego 2019 23:49
kolebka, przede wszystkim zrobiłabym też badania krwi.
Ja tez wiecznie mam problemy z ustami (mimo dobrych wynikow krwi) najbardziej mi pomaga jak posmaruje je mascia z witamina A i to zazmaruje wazelina z Ziaji albo mascia do sutkow tez z Ziaji. A tak na szybko najlepiej sprawdza mi sie pomadka Alterra
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się