żel, żele, podkładka, podkładki, futerko pod siodło

Gillian, to może ja nie kupię tego Winderena, bo mi siodło przestanie pasować  😂

Ale z uwagi na Winderena czy np. zmiana żywienia? Bo Twój koń chyba nie jest jakimś młodzieńcem skoro chodzi 135cm .

Koń ma 15lat ale jego ciało jest bardzo plastyczne, migiem nabiera mięśni i równie szybko je gubi. Jak był młody to wyglądał jak Arnold cały czas. Teraz muszę popracować aby się rozbudował.

a ja chciałam zapytać użytkowników Winderena, takich co kupili podkładke zaraz po wypuście na rynek, jak z jej plastycznością po dłuższym i intensywnym czasie użytkowania ? czy nadal jest tak samo plastyczna czy może ,,siadła,, ? bo chyba ilość ,,ugięć,, jakoś wpływa na nią ? czy sie mylę ? no z tą temperaturą to lipa, u mnie siodlarnia zimna.

Widziałam taką użytkowaną codziennie na kilku koniach przez dłuższy czas, wizualnie była już zmęczona życiem ale grubość się raczej nie różniła za wiele od stanu wyjściowego.
Osobiście nie zauważyłam jakiegoś dużego problemu w związku ze spadkiem temperatur, w początkowym stępie już mięknie i działa jak trzeba.

Perlica - standardowa, bez korekcji. Kupowałam używaną, więc nie mogłam sobie powybierać, ale jakbym kupowała nową, to na pewno byłaby to z systemem correction.

Co do twardości - to prawda, że tuż po wyciągnięciu z paki wydaje się zbyt twarda, nieplastyczna. Ale po 5 minutach stępa, jest już dużo lepsza, po pierwszym galopie czy kłusie, to już w ogóle jest bardzo fajna i miękka. No ale... siodlarnia dość ciepła, hala dość ciepła. Wezmę ją w teren jakoś niedługo i sprawdzę w warunkach polowych :-)

Ja mialam problem na ostatnich zawodach z podkladka winderen,  konie staly w namiotowkach, zimno bylo strasznie bo minus 14 stopni, nie chciala mi sie dopasowac pierwszego dnia pod siodlo, zawody 3 dniowe i zostawilam ja na noc w pace pod siodlem, wiec tak sobie "zastygla" ubralam kolejnego dnia i byla idealnie dopasowana, po rozstepowaniu juz calkiem plastyczna, wiec taki patent obralam na zimowe zawody. Bez winderena nie wsiadam z uwagi na kontuzje kretarza i biodra, tylko dzieki niej jezdze bez bólu.

Czy ktoś posiada żel NA siodło acavallo i wie jak sie mocuje te boczne paski ???
Za żadne skarby nie wiem jak i do czego to zapiac  🤦

Czy ktoś posiada żel NA siodło acavallo i wie jak sie mocuje te boczne paski ???
Za żadne skarby nie wiem jak i do czego to zapiac  🤦


Filmik instruktażowy. 🙂

Sivrite
Dziękuję Ci dobra kobieto  :kwiatek:

Postanowiłam zmienić kolejność "warstw" zakładanych na konia i położyłam dzisiaj podkładkę przezroczystą, żelową pod czaprak. Udaje wam się w takim przypadku odsunąć taką ciężką w sumie podkładkę od kłębu? Bo mnie nijak i trochę mi się takie rozwiązanie nie widzi w tej wersji.
Czy ktoś tak siodła i ma patent na "dziubek" w takiej konfiguracji???  👀

Ja żel glut kładłam na goły grzbiet tylko kilka razy, na czaprak zawsze kładę, ale moim zdaniem nie ma sensu robić dziubka kładąc go bezpośrednio na grzbiecie. One są na tyle elastyczne i rozciągliwe, że nie przypuszczam aby powodowały jakiś dyskomfort, czy nieprzyjemne ciągnięcie na kłębie.

Ja gluta kładę zawsze bezpośrednio na grzbiet ale pilnuję żeby za ciasno nie przylegał do kłębu, bo o stworzeniu dziubka to można co najwyżej pomarzyć 😂

Hmm. Ale skoro siodło nie dotyka kłębu, to żel chyba też nie powinien spustoszeń uczynić(?). Nawet jeśli nie będzie miał "dzióbka".

Orientujecie się, w który żel-glut celować, by nie był "glutowaty"...? Szarpnęłam się na CS, ale teraz widzę, że przydałoby się coś "twardszego" niż lejący się glut. Acavallo są identyczne (chyba), ale może jest coś jeszcze....?

Sankaritarina, może taki na przykład? Ja sobie go mega chwalę. Wydaje mi się, że jest też w wersji bez wyciętego kłębu.

_Gaga, O, faktycznie jest trochę grubszy? Byłam przekonana, że Acavallo tak samo się "leje" po tym grzbiecie. 🙂

On jest grubszy zdecydowanie. To taki trochę grubszy glut (to na górze) na czymś w stylu pianki (to na dole).

jakie macie opinie na temat podkładki winderen? mam dość trudny przypadek i poważnie rozważam kupno ;-)

KarolinaB a wpisz sobie w wyszukiwarkę na górze. Te podkladki były tutaj omawiane milion razy 🙇

KarolinaB, pół tego wątku jest o podkładce Winderen. Niewątpliwie produkt ten posiada bardzo dobry marketing. Ja jej używam w tej chwili głównie dlatego, że Mattes mi się nie mieścił a akurat leżała w pace odłożona jakiś czas wcześniej. Nie jestem w stanie stwierdzić jednoznacznie czy koń się rozbudował od tej magicznej podkładki czy od pracy i żarcia. Nie mam jej nic do zarzucenia ale nie padałabym przed nią na kolana.

Nie uważam aby taka podkładka była lekiem na wszystko, bo nie zastąpi koniowi:
- dobrze dopasowanego siodła
- odpowiedniego treningu
- odpowiedniego wyżywienia
- umiejętności jeźdźca

KarolinaB ja dodam jeszcze od siebie odnośnie Winderena, że widzę różnicę w kontekście własnego kręgosłupa. Mam słaby odcinek lędźwiowy - tendencje do przeprostu - jak przyszły mrozy to na troche zrezygnowałam z tej podkładki bo była mega twarda i wydawało mi się że nie działa tak jak powinna. Ostatecznie jednak się z nią przeprosiłam, bo bez niej plecy mnie trochę bolały, a z nią zupełnie ten problem zniknął.
To dobry produkt ale nie magiczny, więc tak jak piszą dziewczyny - nie zastąpi odpowiedniego treningu, dopasowanego sprzętu, wizyty fizjo itp.
PS: Winderen oferuje możliwość kilkudniowych testów więc to całkiem fajna opcja żeby ocenić czy w Twoim przypadku będzie to dobre rozwiązanie.

Właśnie miałam o tym napisać. Z konieczności przesiadłam się na Mattesa, bo siodło niedopasowane. Po kilku jazdach i to lajtowych bolą mnie plecy 🙁 a już zapomniałam o tym co to jest ból i drętwe nogi 🙁 z dwojga złego wolę aby to mnie bolały gnaty niż konia więc się męczę ale no nie jest fajnie.

Czy używał ktoś może podkładki korekcyjnej air-tex kieffera?
ona jest bardzo gruba?

Też mam Winderena już, piszę już, bo kupiłam na Black Fiday, ale "dostałam" dopiero na Święta 😉 Wytestowany kilkukrotnie. Nie powiem, żeby był jakiś "efekt wow", ale też mój koń aktualnie żadnych problemów z plecami nie ma, a i to nie ten stopień ujeżdżenia i konia i mój, żebym jakieś tu spektakularnie efekty mogła wyczuć 😉 Niemniej, koń chodzi fajnie, rzadziej miewa momenty w których się pospina i są one krótsze, największą poprawę czuję w galopie, idzie zdecydowanie bardziej okrągło, wyższa fula jest i nie ma tendencji do lecenia, a była więc to duży plus. Zasadniczo przy tym koniu, to że chodzi fajnie i dobrze na każdej jeździe jest już sporym postępem 🙂 To co czuję u siebie to łatwiej mi puścić własne spięcia w lędźwiach jeśli się zepnę, a czasem właśnie bywało tak że oboje się od siebie pospinaliśmy w plecach i ciężko było to "przerwać", teraz mi łatwiej i szybciej wracamy do luzu, to też sobie bardzo chwalę. Pojeździłam na razie tylko kilka razy wiec o jakiejś rozbudowie nie mam co się wypowiadać póki co 😉

A czy to właśnie nie jest efekt wow ? 😁 Czy może  spodziwałaś się fajerwerków  🤣

Oczywiście że fajerwerków i fanfary podczas wsiadania  🤣

Mam pytanie do osób posiadających podkładkę Winderen  :kwiatek:- czy ktoś z Was ma podkładkę 17" pod siodło 17,5" (chodzi o siodło skokowe)? W ogóle jest opcja, że podkładka będzie pasować? Sprawa ważna bo mam możliwość zakupienia używki i mam dylemat  😡

Pasuje tylko będzie mało wystawać 🙂

O dziękuję Ci bardzo Gillian  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

Agull Jeśli Twoje siodło ma długie panele, to bierz pod uwagę, że może leżeć na końcówkach zamków a one mogą ugniatać plecy konia.

Ło masz, to już nie tak kolorowo to wygląda  🙄 Podpowiedzcie, czy samo zmierzenie siodła mi w czymś pomoże czy tylko mierzenie fizyczne podkładki na koniu da obiektywny obraz?