PSY

Czy możecie mi polecić jakąś niedrogą klatkę do przewozu psa? Okazuje się, że i Niemce i Szwajcarzy wymagają :P
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
09 stycznia 2019 11:08
ja mam z tej serii tylko większą https://allegro.pl/klatka-transportowa-dla-psa-do-auta-pojedynczy-i7667901908.html

szału nie ma.... ale jakoś w Szwajcarii daje radę 😀
maleństwo   I'll love you till the end of time...
09 stycznia 2019 11:14
Też mam taką, jesteśmy zadowoleni, tylko strasznie dzwoni, stuka i skrzyp w czasie jazdy.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
09 stycznia 2019 11:19
na polskich drogach też mi skrzypiała hihi

ale podwiązałam ją plastikowymi czymś (nie wiem jak to się nazywa :P )  i jest ciszaa 🙂
majek   zwykle sobie żartuję
09 stycznia 2019 11:45
ale podwiązałam ją plastikowymi czymś (nie wiem jak to się nazywa :P )  i jest ciszaa 🙂


Pewnie ci chodzi o trytytki  😂
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
09 stycznia 2019 12:02
hihihi, pewnie tak  🤣
Teriery...
Po trzech dniach już przywykłam, że mam psa na twarzy kładąc się na kanapie (od 15 lat posiadania psów własnych i hotelowych nie miałam nic na kanapie), w zmywarce, zawsze po drugiej stronie drzwi gdzie zamierzam przejść, pod prysznicem kiedy się kąpię, w przesyłce kurierskiej, za firanką na parapecie
derby, dzięki, sprawdzę sobie. Chcę coś taniego, byle tylko przewieźć raz na ruski rok. Szkoda, że psu się wyrosło i muszę szukać jakiejś kolubryny 🤣
Trytytki akurat ostatnio gdzieś znaleźliśmy, to sobie odłożę na ewentualne przeróbki klatki 😁
madmaddie   Życie to jednak strata jest
09 stycznia 2019 12:55
Teriery...
Po trzech dniach już przywykłam, że mam psa na twarzy kładąc się na kanapie (od 15 lat posiadania psów własnych i hotelowych nie miałam nic na kanapie), w zmywarce, zawsze po drugiej stronie drzwi gdzie zamierzam przejść, pod prysznicem kiedy się kąpię, w przesyłce kurierskiej, za firanką na parapecie


a z briardami też tak nie jest?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
09 stycznia 2019 13:13
Teriery...
Po trzech dniach już przywykłam, że mam psa na twarzy kładąc się na kanapie (od 15 lat posiadania psów własnych i hotelowych nie miałam nic na kanapie), w zmywarce, zawsze po drugiej stronie drzwi gdzie zamierzam przejść, pod prysznicem kiedy się kąpię, w przesyłce kurierskiej, za firanką na parapecie


Będzie tylko gorzej 😁
ej, a w ogóle - kto ma klatkę w bagażniku auta i jaką? ktoś ma certyfikowane? warto?
I jeszcze dodatkowo - jaki najlepszy samochód pod 2 klatki? nieduży suv albo kombi...
Anaa, w OSP mamy takie klatki w aucie https://apetete.pl/ferplast-transporter-atlas-professional.html?se=26856&gclid=Cj0KCQiA1NbhBRCBARIsAKOTmUsNi3R-BJXXCsTJbfRAAGdyEUVIbO-r-Lp86FuknbpIkOV6DuzFNCMaAhWLEALw_wcB
i powiem ci, że całkiem fajnie się to użytkuje. Wyglądają na pancerne.

Sama powoli szykuję się do zakupu dużej klatki albo dwóch oddzielnych i mam problem, bo niby mam kombi, niby pakowne a tak ukształtowana linia bagażnika że ni chu chu nie wchodzi nawet jedna sensowna. Chyba będę myśleć o zabudowie bagażnika na zamówienie w tym stylu: http://www.mojasportage.pl/viewtopic.php?t=3350
Ty masz mniejsze psy, więc będzie ci łatwiej.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
09 stycznia 2019 14:03
Wczoraj jechałam na młodym koniu po lesie i zauważyłam w ogrodzonym sadzie psa - jagdteriera. Stary był, ślepy i głuchy i próbował się stamtąd wydostać. Pomyślałam, że podjadę po niego autem, ale auto nie odpaliło, zrobiło się ciemno. Dzisiaj rano pojechałam na moim koniu pewniaku i z Pepe na akcję wydobycia go stamtąd. Ale trafiliśmy w sam środek polowania na dziki, był myśliwy z dwoma jagdterierami. Powiedziałam mu o tym psie, okazało się, że to jego, wczoraj zginął, ale rano już go znalazł i odwiózł do domu.
W sumie nie wiem jaki sens zabierania na polowanie tak starego psa, ale nie wnikałam...

W każdym razie jestem dumna z mojej suki, która godnie zastępuje Malinę jako towarzysz przygód wszelakich przy koniu.
Podczas rozmowy z myśliwym siedziała grzecznie przy koniu, ignorując totalnie rozjuszone jagdteriery, olewając obcych ludzi.

[img]https://z-p3-scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/49404297_2873135762700374_839545907413254144_n.jpg?_nc_cat=105&_nc_ht=z-p3-scontent-waw1-1.xx&oh=e881ba90a97086d07bc4c39d81d2009c&oe=5CB8CE74[/img]

[img]https://z-p3-scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/49696260_803920849949776_4646737001716908032_n.jpg?_nc_cat=103&_nc_ht=z-p3-scontent-waw1-1.xx&oh=f623fbf639602b8751b8d77711ad1692&oe=5CC79287[/img]
a z briardami też tak nie jest?


z briardami to betka.
Są tak empatyczne, intuicyjne i nastawione na człowieka, że w codziennym życiu to dla mnie jak naturalna kończyna własna, a często wręcz prawa ręka.
I to obojętne czy moje, czy takie weekendowe.

Chociaż niektórzy czasem narzekają, więc może zależy od linii, albo po prostu tak wrosłam przez te ponad ćwierć wieku 😉
jett   success is the best revenge
09 stycznia 2019 15:49
budyń, ja mam dwie takie klik z zooplusa i fajnie się sprawdzają  🙂 na wystawy dokręcam kółeczka i też fajna opcja do przewiezienia psa między innymi  🙂

Anaa, my szukamy teraz jakiegoś auta docelowo pod psy i jest ciężko  🙄 póki co nasze typy, w które powinny wejść nam (do bagażnika) dwie klatki z linka powyżej to: ford mondeo, citroen c5, volvo v70, chrysler pacifica, dodge journey  🙂
jett, jeszcze Skoda Superb Kombi
madmaddie   Życie to jednak strata jest
09 stycznia 2019 16:20
RaDag, mój owczarek pakuje się absolutnie wszędzie, zero kultury  😂 jak się nie uwali na człowieku, to przynajmniej łapką dotyka, żeby kontrolować przez sen.  😁 Włazi pod nogi, do każdego pomieszczenia, otwiera już sobie wszystko, jak jedzie samochodem na tylnej kanapie, to po wyjściu WITA się z kierowcą, jakby go nie widziała trzy lata  😁 ostatnio się zapadłam po tyłek w śniegu, to jeszcze pies się wrył między nogi, żeby sprawdzić czy wszystko ok. Masakra! Ale mi to pasuje, jak mam kryzys, to ściąga ze mnie stres taka bliskość (choć to trudna miłość 🤣 ). No i oczywiście, jak się nikt nią nie zajmuje, to siedzi i zawodzi  🤔wirek:
epk, te kontenery kojarzę, miałam kiedyś nawet, ale kurczę - dla psa to średnio wygodne. Tzn Pączek mial chyba Guliwera (analogiczne rozwiazanie, tansze) w rozmiarze ok 90 dlugosci? Albo 100? i bylo mu średnio wygodnie... ten kształt zjada jednak przestrzeń (wyprofilowanie podłogi zmniejsza jej powierzchnię).
Psy niby mniejsze, ale aktualnie jeżdżę 2drzwiowym samochodem, więc w ogóle nie wiem jak działać 😀 Na razie będę kombinować z przegrodą na tylne siedzenie na zamówienie, żeby mi się psy nie zjadły :P
jett, ja paczam na samochody i załamka. To co mi się podoba ma kijowe bagażniki, a to co ma super bagażniki albo jest w opór drogie albo mi się nie podoba 😀 A niektóre modele w ogóle nie mają wymiarów bagażnika podanych, wrrr... tylko ja docelowo chciałabym metalowe kennele, takie aluminiowe albo vario cośtam? Te z certyfikatem zderzeniowym...

W ogóle to jestem chora i pieski dostają pierdolca :P Młoda wczoraj głównie zajmowała się rozpirzeniem wielkiego kartonu w drobiazgi😉 Mam turbo pierdolnik teraz, bo nawet nie mam siły tego sprzątnąć 😉
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
10 stycznia 2019 20:12
ja mam focusa kombi i klatka 90'tka obecnie na jednego psa, ale myślę o 2 psie i klatka podwójna też wejdzie, ale już zapełni cały bagażnik, teraz to chociaz poza klatką mogę obok sporo wpakować jeszcze



Ja już mam dość śniegu- on w 7 niebie  😀  https://drive.google.com/file/d/1kOE3xLpuG93iM6_Br7TkJ_9UOodN5TDq/view?fbclid=IwAR2HnkalzkYxh-_0QhacRdlMkawYLJndrQpifR7dwZbgb9m60jy6soYRiAE
Ford mondeo i honda accord maja czadowe bagazniki, w hondzie jezdzil wygodnie dog, czasem i dwa 😉 Ja rozwazalam focusa, ale teraz przymierzam sie prawie na 100% do suzuki scrossa, z tym, ze ja teraz mam psy +- 20 kg do wozenia. Ale tez musza jezdzic osobno.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 stycznia 2019 22:36
Zafira jest mega pojemnym autem, dwie klatki wchodzą w nia jak sarna w rzepak i jeszcze sporo miejsca zostaje.
Anaa, wiesz co, ja tam wolę żeby pies miał ciut mniej wygodnie a nie obijał się w razie czego po klatce. W każdym razie w tym rozmiarze 6 czy 7 (raczej 7) flat jeździ bez marudzenia. Tzn marudzi trochę na fakt zamknięcia na pace ale ten samochód jest podzielony na osobą część na biuro i pakę na psy i sprzęt więc nie ma jak jeździć na kolankach 😉. Ale wyłazi nieodrętwiały, nie musi się przeciągać czy jakoś specjalnie rozprostowywać gnatów. Czasem jeżdżą w jednej takiej klatce dwa laby razem. Fakt, że te laby to szczupłe wyjątkowo (coś jak połowa normalnego) ale jednak jeżdżą dwa i to działa więc wydaje mi się, że miejsca jest wystarczająco. Mój klatkę domową ma 107cm, to w podróżnej 100-tce może dać radę też 😉.
Ale fakt, mają jedną wadę - dwie takie mi nie wejdą do auta ;(
Czy jest możliwe by szczeniaki sikaly w domu bardziej z powodów behawioralnych niż stricte z potrzeby fizjologicznej?
Mam dwa male gremliny które niedługo będą miały 7mc.
Na spacerach załatwiają się jak trzeba, wiedza po co idą, wychodza bardzo często bo aż co 2h a mimo to prawie regularnie sikaja w okolicach wejścia.
Psy są z adopcji gdzie wcześniej biegły samopas po wsi i nikt je niczego nie uczył.
U mnie są już trochę bo od kinca listopada a progresu w związku z sikaniem nie widzę.Jak lały tak nadal leją.
Miałam wcześniej psy i nigdy aż tak długo to nie trwało.
O ile jestem w stanie zrozumieć sporadyczne wpadki tak tu chodzą tak często że nie mogę tego ogarnąć.
Czy jest sens wezwać behawioryste?
Dodam jeszcze że jak się psy czymś zajmie np. głaskaniem albo jak się zdarzyło jeden się pochorowal i specjalnie aktywny nie był to sikaniem niemal w domu zniknęło.
Może ktoś doradzi.
Pytałam kilka osób mające małe psy i u nich też ten problem aż tak długo się nie utrzymywał🙁
Co mogę zrobić więcej jeśli mój pies po kilku minutach na spacerze zaczyna kuleć i piszczy? Zaczęłam jej smarować na noc opuszki wazeliną, ale nie ma większej poprawy.
aaga84, dobrze kojarzę, że masz szczeniaka/młodego psa? Brandy pierwszą zimę chodziła w butach, bo żadne smarowidła nie dały rady. Teraz już jest ok.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
11 stycznia 2019 16:33
Aga, wyciąć sierść spomiędzy opuszkow, smarować przed wyjściem wazlina, a na noc czym bardziej regenerującym (krem z Trixie ponoć spoko jest)
madmaddie sierści pomiędzy to ona nie ma. Gdzieś wyczytałam że nie można smarować wazelina tuż przed wyjściem na śnieg, nie jest to prawdą?
mundialowa tak szczeniaka, 4 miesiące ma. Już właśnie też rozważam buty...
madmaddie   Życie to jednak strata jest
11 stycznia 2019 17:45
Czemu nie mozna?
Jerry (1 rok) miał robione badania krwi, póki co dostałam wyniki a w tygodniu idę na konsultację -> wyszły podniesione monocyty, eozynofile i bazofile plus obniżone globuliny.

Ktoś, coś  :kwiatek: :kwiatek:  ? Lekki stan zapalny, przeziębienie ? Pies czuje się świetnie, żadnych objawów, próby wątrobowe, trzustka i nerki idealnie.
aaga84, unikaj chodników. Zaraz będzie wiosna, byle styczeń minął i z górki  :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się