buty dla koni

dziewczyny i chłopaki pomóżcie
muszę zakupić mojemu koniowi buty, koleżanka ma New Mac i jest zadowolona, chciałam kupić takie same ale okazuje się że już ich nie produkują a dostepnych nie ma w rozmiarze 5, i teraz co kupić? old macs? czy dołożyć i kupić BACK COUNTRY czy lepiej New Trail? ktoś miał? używał? nie chciała bym za taką cenę kupić bubla


a co polecacie przy trzeszkowcach?

nakarzynka, mnie ostatnio naszło na eksperymenty i kupiłam buty New Macs - niby fajne, ale ja nie byłam w stanie ich swojemu koniowi dopiąć tym głównym rzepem - w Old Macs ten problem rozwiązywał zewnętrzny cieńszy pasek z rzepem, w New Macs zupełnie nie spełniał on swojej roli - pasek się przesuwał, but rozpinał i przekręcał.
Pomyślałam więc, że będę oklejać buta taśmą - eureka! Tyle tylko, że wtedy okazało się, że paski idące dookoła pęciny obcierają mi konia do krwi...
W Old Macs tego problemu nie ma, bo jest dodatkowy wysoki gaiter. W New Macs gaitera nie ma. Upchnięcie go do środka nie wchodziło w grę, wtedy bym buta nigdy nie dopięła.

Kupiłam więc Old Macs - sprzedają je teraz w nieco zmienionej wersji w stosunku do czasu sprzed New Macs. Wszystko działa jak w starszej wersji, zewnętrzny pasek dobrze trzyma. Ja je polecam 🙂

Może pomyśl dodatkowo o wkładkach do butów z Easy Care? Są takie w wersji grubej i miękkiej - u swojego konia odnotowałam poprawę komfortu poruszania się, jak zaczęłam wkładać te wkładki do butów zamiast wkładek Cavallo (które są dramatycznie twarde, aczkolwiek dzięki temu w ogóle się nie niszczą).
Cześć! Czy ma ktoś z Was na sprzedaż używane Old Macs, New Macs (w rozmiarze 5 -szer. 12, dł. 13,8), bądź inne? Rozważę każdą propozycję, w ogłoszeniach niestety pusto  :kwiatek:

nakarzynka https://horseya.pl/pl/p/Buty-dla-koni-New-Macs/220 tu są New Macsy 5 🙂
Saccarin   I am the voice of Never-Never-Land
15 lutego 2019 10:26
cześć 🙂
Niestety się okazało, że jeden z naszych koni (chłopak po przejściach, odebrany interwencyjnie, poochwatowy i wg) praktycznie nie ma podeszwy... jedyną szansą dla niego na sensowe funkcjonowanie są buty. ja się na butach kompletnie nie znam  🙁
Potrzebujemy butów, które będą stymulowały wzrost podeszwy (jakaś dodatkowa wkładka?  🤔 ).
Bardzo Was proszę o pomoc, jakie polecacie?  🙇

Co sądzicie o tych?:
https://www.gnl.pl/dla-konia/horse-boots-and-bell-boots/horse-shoes/buty-dla-konia-simple-boots-cavallo.html
Saccarin,
Mój półtora roku lata w butach 24 godziny na dobę w Equine Fusion All Terain Ultra.
Do tego ma wkładkę jeszcze ( poważne opuszczenie kości kopytowej)
Te buty jako jedyne zdają egzamin bo są na tyle miękkie ze biega jak w trampkach po każdym podłożu i się rehabilituje
Bardzo dobre buty terapeutyczne zwłaszcza dla konia który się dużo i aktywnie rusza
Buty się genialnie trzymają i spełniają swoje zadanie
Hej, czy ktoś z Was musiał często zmieniać buty na mniejsze, bo kształt kopyt konia się zmieniał?
Prawie 2 lata temu kupiłam mojemu koniowi buty Cavallo Simple w rozmiarze 4 i były dla niej dobre. Po jakimś czasie zaczęły się robić za duże. Najpierw mogłam założyć skarpetkę na kopyto i było ok, potem buty zaczęły spadać w galopie pomimo skarpetek, a potem spadały nawet w kłusie. Jakieś 3 miesiące temu kupiłam te same buty w rozmiarze 3 i na początku było extra, pasowały idealnie. Obecnie jeden but zaczyna spadać i jest zdecydowanie za duży. Dodam, że koń w między czasie przeszedł ochwat i kształt kopyta faktycznie jej się zmienił.
Gdzieś przeczytałam, że jak koń zaczyna chodzić w butach to zaczyna chodzić od piętki i kształt kopyt się zmienia. I faktycznie, moja klacz w butach zaczęła chodzić od piętki, jak biega luzem to nawet bez butów tak chodzi. Zanim zaczęła chodzić w butach stawiała kopyto od palca.
Na razie koń chodzi bez butów (bo nie stać mnie na kolejną parę, dopóki nie sprzedam tych które kupiłam jako pierwsze), ale ma zupełnie inne chody "na bosaka", stawia krótsze kroki i trochę się potyka w terenie, ale jest zdecydowanie lepiej niż w czasach zanim kupiłam pierwsze buty.  Generalnie jest też chętna do ruchu na przód i nawet jak się potyka na wystających korzeniach to jej to nie zniechęca.
Ma ktoś z Was jakieś doświadczenia w tym temacie? Czy to normalne, że kopyta tak się zmieniają? Czy jedynym wyjściem jest tu kupno mniejszych butów?
dea   primum non nocere
18 lutego 2019 19:03
Gdzie szukać używanych butów? Tylko nasze ogłoszenia?
dea,
Wpisz tez na olx hasło „buty dla koni”
W gąszczu butów jeździeckich znajdziesz używki butów dla koni
dea   primum non nocere
18 lutego 2019 19:13
Dzięki! Idę szukać 🙂
Fatalita myślę, że to zupełnie normalne, że takie zmiany zachodzą, np. przy skracaniu pazura, angażowaniu strzałek kształt kopyta się zmienia, ale w końcu właśnie o to nam chodzi 🙂
A nie myślałaś o tym żeby zmienić buty na inne? Ja mam właśnie drugą parę old macsów i są one baardzo stabilne ze względu na ich konstrukcję - paski wewnątrz i na zewnątrz, a przymierzałam przeróżne buty przed zakupem drugiej pary (w tym Cavallo), żeby mieć pewność, że to jest najlepszy wybór. Może one rozwiązały by Twój problem, bo dzięki wcześniej wspomnianym paskom mają większą tolerancję na zmiany wielkości kopyt niż Twoje buty.

Dea polecam napisać maila też do Magdaleny Senderskiej, która prowadzi wypożyczalnię butów dla koni, często ma na sprzedaż buty w dobrym stanie 🙂
Jj1991 bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Jeśli to normalne to jakoś łatwiej mi to zaakceptować 🙂 o innych butach myślałam i zaczęłam regularnie przeglądać ogłoszenia, bo niestety na nowe inne niż Cavallo mnie nie stać. O Old Macsach właśnie słyszałam dużo dobrego. Dobra, pozostaje mi odkładać kasę i przeglądać ogłoszenia. Jeszcze raz dzięki!
Edit. super, dzięki za namiary, na pewno się do niej odezwę  :kwiatek:
dużo używanych butów mozna upolować na niemieckim ebayu
ebay najlepszy, można upolować coś naprawde tanio w super stanie, ale często nie chcą wysylać do Polski
blucha, branka - bardzo dziękuję, popatrzę na niemieckim ebayu  :kwiatek:
Czy ktoś stosował wkładki NA buty EasyCare Therapy Click System?

Rozkuliśmy kobyłę na zimę po 1,5 roku kucia ortopedycznego, w tym także na kliny podnoszące pietki. W leczeniu ścięgno zginacza głębokiego palca (+ spore zwapnienie) , za niskie piętki, załamana oś pęcinowo koronowa. Celem było odciążenie ścięgna i próba wyhodowania, podniesienia i cofnięcia piętek. Słabo to chyba wyszło, niedługo pewnie zrobimy RTG porównawcze bo na oko nie umiem stwierdzić czy coś się poprawiło..
Na pewno doraźnie była to duża pomoc dla kobyły. Natomiast pomimo starań kowala, którego naprawdę szanuję i konsultacji z najlepszymi w naszym regionie, kopyta zaczęły się zwężać, podeszwa zrobiła się jeszcze bardziej płaska niż kiedyś i ogólnie jest tak sobie... Gdyby nie dobra suplementacja, która mogę z ręką na sercu polecić Farrier's Formula® Double Strength, kopyta posypałyby się zupełnie...
Zimą na grudę zakładałam jej stare, nieco przykrótkie już buty Turf King (podeszwy miała mega wrażliwe a kopyto zmieniło kształt i niestety długość przez kucie) i było ok. Teraz może łazić boso. Ale przyszła pora żeby wrócić do rehabilitacji ruchowej (ścięgno) i zwiększyć wymagania.
I teraz problem bo miękkie podłoże jest dobre dla kopyta ale złe dla ścięgna, twarde na odwrót. Zamówiłam więc BACK COUNTRY o (mam nadzieję) odpowiednim rozmiarze ale przy okazji wyczaiłam te wkładki... Rozmawiałam już z ortopedą, powiedział, że nie będzie błędem zakładanie ich tylko na czas obciążeń. Ale trzeba posłuchac co koń na to powie oczywiście. Kliny w podkowach były dla niej bardzo wygodne, szybko się przyzwyczaiła i widziałam, że ma komfort poruszania się. Zastąpiły jej naturalny brak pietek...
I szczerze mówiąc mam OGROMNĄ NADZIEJĘ, że to będzie strzał w 10. Buty jako takie ochronią podeszwy ale wkłądki podnoszące piętki, o ile się sprawdzą, powinny ochronić ścięgno i lekko zmienić punkt odbicia kopyta, tak jak przy kuciu.
Nie chcę już jej kuć, boję się, że to już będzie droga w jedną stronę... Natomiast nie trafiłam jeszcze na buty, które nie mają w zwyczaju rozwalać się co jazdę lub spadać. W Dallmerach dokonałam miliona przeróbek mimo to jednak lepiej wypadły w użytkowaniu Turfy. Mam nadzieję, że Back Coutry będą lepsze pod tym względem... Jestem goła i wesoła i pełna nadziei, ze to będzie miało sens...
Milenka - jako użytkowniczka butow backcountry pocieszę Cię ze u mnie póki co ani razu nawet na tym wąskim pasku rzep sie nawet nie zaczął odpinac - a po błocie jeździmy .  Co prawda przy zakładaniu butow słowa niecenzuralne lecą ale jak już buty siądą to ani drgną
milenka_falbana, gdzie kupujesz Farrier's Formula i jak Ci to wychodzi cenowo - jaki jest średni miesięczny koszt suplementowania?
Ivet - oby tak rzeczywiście było, dzięki! 😀
Moona - Farriers Formułe zieloną załatwiał mi mój kowal. Opakowanie starczało na ok. 2 miesiące, najpierw płaciłam 350 zł a potem 300 bo była jakaś promocja. Ale teraz widzę, że jest dostępna w Arcusie! I to za 299 🙂

P.S. Przy okazji...co to za but? KLIK
dea   primum non nocere
20 lutego 2019 20:47
Zapewne do moczenia.

Kibicuję Waszym próbom z butami i wkładkami (koniecznie, jako stymulacja rozwoju tyłu kopyta). Silny tył kopyta to jest jedyne co może naprawdę podnieść opadnięty tył kości kopytowej, a to jest przyczyną tych problemów. Do tego krótki pazur, sporo ruchu po górkach, duuuuużo stępa (najlepiej jak koń sam na wybiegu też sobie to funduje). Zauważyłam, że to pomaga w cofaniu i podnoszeniu kopyta.
Dea - dzieki! Tylko to są wkładki podnoszące... Klikałaś w link? Takie jak kliny w podkowach. Nie stymulujące strzałkę tylko odbarczające.
Przez chwilę myślałam nawet, że można przecież w buta włożyć klin z podkowy albo taką pełną wkładkę ale nie wiem czy but się zapnie wtedy...
Ty masz chyba na myśli wkładki stymulujące strzałkę, prawda? Czy nie? 😀 Jeśli tak to mogłabyś coś polecić? Wyhodować piętki jest potwornie trudno...
W podkowach miała coś takiego i dobrze jej było. Stąd pomysł.
dea   primum non nocere
20 lutego 2019 21:32
Podnoszące tak, tymczasowo, jeśli lepiej chodzi to ma to sens, ale ja pisałam zdecydowanie o stymulujących (oprócz). Żeby problem rozwiązać, przyczynowo, nie objawowo, trzeba rozbudować struktury tyłu kopyta. To trudne, ale niemożliwe nie jest. Rockley Farm 😉
Dea - wybacz ale ja jestem jakas ułomna w tych poszukiwaniach... Pamiętam takie wkładki z wyższą częścią na strzałkę ale teraz nijak ich znaleźc nie mogę... EasyCare nie ma takich w ogóle, na Rockley Farm blog szukałam po hasłach "pads, frog" i nic... Może zapytam w "naturalnej pielęgnacji"...
dea   primum non nocere
21 lutego 2019 13:16
Ramey pisał, że easycare na w ofercie:
http://www.hoofrehab.com/bootarticle.htm
Jakby nie mieli, to w tym artykule jest instrukcja zrobienia takich wkładek z comfort padów
O to, to!!!! Dzięki Dea!  😍
Zależy wszystko od przypadku...

Ja mam teraz w pracy podopieką oślicę, ktora już ma taka masakre, że nie ma za bardzo co zrehabilitować, można jedynie pomóc przeciwbólowo i pomagają własnie buty z podniesionym tyłem - bo odciążają bolące ścięgna i bolący tył kopyta. I pomimo przelwekłego ochwatu i slabej podeszwy, to podniesienie tyłu sprawia komfort w tym wypadku. I nam ośliczke uruchomiło. Oszem dalej chodzi tip topkami, pomalutku, ale no chodzi... bo już nie chodziła. i nabrala pozytywniejszej miny. W naszym przypadku chodzi w Dallmerach Rehe-Clog i zadziałaly duzo lepiej, niż buty bez podnienienia na kątach. Te buty sa na okres przejściowy, jeśli się uruchomi na dłużej, to ja bym chciała wrócić do butów bez podniesienia na kątach. Tylko też.. jak ja wiem, że ona ma ma takie lizy, że tam prawie nie ma kości i jej pomagają takie buty akurat to póki pomgają, to nie będę zmieniac niz na siłe.... Ma się czuć maksywmalnie komfortowo w swojej sytuacji. Nie ważne dla mnie już w tejc hwili czy to dobre dla samych kopyt czy nie, ważny jest w takim przypadku po prostu komfort zwierzaka. jakby jej podkowy miały pomóc to też jestem za, Wszystko byle jeszcze jej się troche pożyło. Już była zrezygnowana i myślałam, że będzie trzeba uspać, a nagle no zyskała chęć do życia. No i git, cokolwiek pomaga w tym jest super.
dea   primum non nocere
22 lutego 2019 21:59
Siwa nie ma takich liz, więc chyba nie ma co na razie mówić o opiece paliatywnej. Myślę, że ma jeszcze szansę się zrehabilitować jakaś kombinacją podniesienia tyłu dla doraźnej ulgi oraz symulacji strzałki dla rozwoju tyłu kopyta. Szkoda, że (chyba?) nie ma opcji z różnym kątem w tych podkładkach, albo jest ten cały klin, albo nie ma? Może być problem z niego zejść.
Dea - są 5 i 10 stopniowe. No właśnie... Jest to trochę problematyczne wszystko.

Ale mam już plan - zaczniemy od "buta-gluta" Olorina. Powinno się udać leciutko podnieść tył kopyta. I mam nadzieje, ze dam sobie rade z tym klejem...  🥂
No a potem zobaczymy. Albo będziemy kontynuowac "gluta" albo przesiądziemy się na rehabilitacje buty + wkładki stymulujące strzałkę. Ale już bez korekty wysokości piętek, trochę się jednak boję tych koturnów... Zdania wśród moich wetów/kowali są podzielone na ten temat. Mam nadzieję, że but - glut pomoże cokolwiek odbudować na początek.
dea   primum non nocere
23 lutego 2019 10:40
Trzymam kciuki, raportuj postępy!
nakarzynka, mnie ostatnio naszło na eksperymenty i kupiłam buty New Macs - niby fajne, ale ja nie byłam w stanie ich swojemu koniowi dopiąć tym głównym rzepem - w Old Macs ten problem rozwiązywał zewnętrzny cieńszy pasek z rzepem, w New Macs zupełnie nie spełniał on swojej roli - pasek się przesuwał, but rozpinał i przekręcał.
Pomyślałam więc, że będę oklejać buta taśmą - eureka! Tyle tylko, że wtedy okazało się, że paski idące dookoła pęciny obcierają mi konia do krwi...


Całkowicie potwierdzam. Miałam pożyczone New Macki jako drugą parę, bo potrzebowaliśmy napędu na 4. Koń mi się od nich obcierał pod pęciną i też miałam spore problemy z dopięciem ich, kiedyś tak jednego zgubiłam w terenie...
Witajcie
Chciałabym ostrzec Was przed sklepem internetowym "Buty dla koni". Kasę wpłaciłam 2 miesiące temu, butów nie mam nadal, telefonu nie odbierają, na maile nie odpisują.
Lipa!
postanowiłam więc założyć konto (w końcu...) i napisać o tym

Pozatym dołączam do ochwatowców i grona właścicieli kopytników z problemami kopytowymi
Wolałabym się przywitać w innych okolicznościach
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się