Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje

desire, olej

Arwilla, ale ona bloga nie czytała, ale wie bo wie i wypowiedzieć się musi.

Nie wiem co ona pisze na swoim blogu, kogo obraża i o czernią i jakoś mnie to nie interesuje.
Chodzi o normalną grupę re-volty na Facebooku? Jestem w tej grupie i nie widzę żadnej gównoburzy. Nic tam nie ma albo ja ślepa jestem.
Olać!
tunrida, tak, jakby co link do tej grupy masz na poprzedniej stronie. W poście z informacją od zbiórce są komentarze, a właściwie odpowiedzi pod pierwszym albo jednym z pierwszych komentarzy
tunrida, grupa to "ogłoszenia re-volta". Ten post przypięty chyba wisi.
Grupa " re-volta", grupa " ogłoszenia-re-volta". Są jeszcze jakieś?  😉
To mnie nie ma w tej drugiej. Olać.
jest jeszcze hmmmm grupa o dzieciach re-volta 🙂
Hehe. Fakt. I nawet w niej jestem.  👀 Ale że nie piszę to zapomniałam. 
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
18 stycznia 2019 19:38
Poszedł i grosik ode mnie, dużo nie mogę dać ale każdy pieniądz się liczy.
efeemeryda   no fate but what we make.
19 stycznia 2019 09:21
Indianka ogłosiła zbiórkę co prawda nie na portalu, ale ogłosiła.
I kreatywnie znalazła sposób na uniknięcie komornika- przekaz pocztowy
Kreatywnie to ona ZAWSZE odnosi odwrotny skutek od zamierzonego, czy to w hodowli czy to w uprawach czy w zbiórkach. A najbardziej cierpią zwierzęta bo marchewka to co najwyżej jej nie wyrośnie a zwierzaki głodne ...
Indianka ogłosiła zbiórkę co prawda nie na portalu, ale ogłosiła.


Takie zbiórki już niejednokrotnie ogłaszala.
Dance Girl, widzę, że dalej dajesz czadu 😀
Wpłaciła jakaś osoba " za to ze nie doczekała się swoich sadzonek kwiatów a na blogu była blokowana". Inna za oszustwo przy sprzedaży wełny.
Jak widać Indiana zasłużyła sobie na ludzką " miłość" także zwykłymi oszustwami ! Jeszcze tylko tysiąc i jest pełna suma.
Kto ją zaakceptował na grupie na Facebooku?  🤔
Zaspamowała post o zbiórce na prawnika. Czy można ją jakoś zablokować?
Arwilla   Seymour zasnął 17.11.2019…
19 stycznia 2019 14:37
A niech pisze.
Pośmiać się można... 😉

Ale to nie ja ją dodałam gdyby ktoś pytał.
Skoro można się pośmiać, żałuję, że nie widzę.

Miłość do PiSu przeminęla z wiatrem. Ziobro na białym koniu nie zjawił się, żeby bronić szlachetną Kreatywną Brudaskę.

bo takie parszywe prawo wprowadził żydowski PIS.
desire   Druhu nieoceniony...
19 stycznia 2019 16:44
Z racji tego, ze pani Indianka wciąż o tym sko...  Niestety nie przeczytała z zrozumieniem. 😉
Decyzja nie jest unieważniona tylko zwrócona do uzupełnienia, czyli dalej trwa postępowanie i nie ma żadnego zwrotu/kradzieży/porwania zwierząt! SKO nie podważyło zasadności decyzji dotyczącej odbioru zwierząt poprzez interwencje.
Wierzę! Patrząc jak ona zmienia istniejącą rzeczywistość, nie wierzę w ani jedno jej słowo.
desire ja Ci nie wierzę, przecież Ty to Kozłowska  😂 i Arwilla też.  Indi chyba mierzy własną miarą i myśli, że inni też zakładają po pierdyliard kont i cierpią na rozdwojenie jaźni...
Tutaj co druga, to Kozłowska, Ehh, a jak nie Kozłowska, to lewacka@#$%^#@
desire   Druhu nieoceniony...
19 stycznia 2019 17:47
zielona_stajnia, jutro bede (z) Kozłowską. 😁 bedzie dowod, ze jednak nie jestesmy jednym ciałem.  😜
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
19 stycznia 2019 18:54
Czytam bloga Indi i dowiaduję się min:

"... zwierzęta wywieziono na farmę wójta, gdzie zostały otrute, zagłodzone i zamęczone na śmierć ..."
                                                                                              1              2                3

"... wielka zorganizowana, bezwzględna grupa przestępcza, która mnie napadła, okradła, a moje zwierzęta wymordowała i która knuje kolejne
                                                                                                                                                                                    4
napady na mnie ..."

"... (zwierzęta) Masowo padają w rękach oprawców ..."
                                            5

W telegraficznym skrócie zrozumiała, że:

Zwierzęta Indi zostały: otrute, zagłodzone, zamęczone na śmierć, wymordowane, masowo padają, a mimo to  "... Zorganizowana grupa przestępcza przetrzymuje (je)  i maltretuje ...", a do tego wszystkiego "... wójt ukrył (te) maltretowane zwierzęta na kolejnej swojej farmie, gdzie są kolejne zgony ...".

Indi nie jest dopuszczana do zwierząt, aby nie mogła dokumentować stanu totalnego wyniszczenia biologicznego, spowodowanego otruciem, zagłodzeniem, zamęczeniem na śmierć, wymordowaniem i masowym padaniem, a przecież "... zwierzęta są bezbronne, w łapach pełnych nienawiści barbarzyńców ...", bo już zostały otrute, zagłodzone, zamęczone na śmierć, wymordowane, do tego masowo padają i zaliczają kolejne zgony na kolejne farmie wójta.

Ciekawe co jeszcze te biedne zwierzaki czeka w rękach "... zezwierzęconych lewicowych fundacji ..."?

busch   Mad god's blessing.
19 stycznia 2019 19:07
trusia, proszę bardzo, poniżej najdłuższe wypowiedzi Izabelli z grupy:

[quote author=Izabella Redlarska]
Kradzież zadbanych owiec i kóz miała miejsce 3 maja 2018 w nocy. Bez wyroku sądu, bez decyzji wójta, bez podstaw na mocy ustawy o ochronie zwierząt, bez protokołu odbioru.

Wójt po kradzieży moich zwierząt, otruciu ich i zagłodzeniu ich na śmierć, wydał decyzję o zaborze zwierząt, przypisując mi stan, do jakiego je doprowadził.

Zaskarżyłam tę cyniczną, chamską decyzję do SKO i wygrałam bitwę z oprawcą. Samorządowe Kolegium Odwoławcze unieważniło jego decyzję o zaborze, a powiatowy inspektor weterynarii złożył zawiadomienie do prokuratury o znęcaniu się przez wójta nad moimi zwierzętami. Wcześniej zalecił zwrot zwierząt na moją farmę, ale wójt ukrył maltretowane zwierzęta na kolejnej swojej farmie, gdzie są kolejne zgony.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze to organ nadrzędny nad wójtem i ten organ podważył decyzję wójta o odbiorze zwierząt.
Odbiór jest nieważny.

A Kozłowska robi zbiórkę na kolejny zabór zwierząt.
Pierwszy zabór zwierząt był nielegalny, a ona organizuje zbiórkę na drugi nielegalny.

Elżbieta Kozłowska z fundacji Molosy Adopcje kłamie i oszukuje ludzi

Na filmie opisywana przez Kozłowską z fundacji Molosy Adopcje "gehenna zwierząt" w Czuktach na moim Rancho. Na kradzież tych koni zorganizowała zbiórkę internetową. Wyłudziła 6600 zł.



Bierzecie udział w okradaniu niewinnej kobiety.
Proszę przerwać zbiórkę.

Izabella Redlarska
tel. 511945226
Czukty 1[/quote]

[quote author=Izabella Redlarska]Ta fundacja Molosy Adopcje w maju 2018 roku ukradła mi zwierzęta zdrowe, zadbane - ukradła na podstawie pomówienia z internetu.

Elżbieta Kozłowska z Fundacji Molosy Adopcje bezczelnie wywiozła stado 50 owiec i kóz - zdrowych, dobrze odżywionych, czystych.

Zwierzęta po wywiezieniu zostały otrute - podano im silną toksyczną substancję po której zaczęły wymiotować, kaszleć i zdychać.

Doprowadziła do śmierci w ten sposób 19 owiec i kóz plus noworodki.

Obecnie moje zwierzęta przetrzymuje wójt gminy Kowale Oleckie u swoich znajomych rolników. To on im zapewnia paszę i obsługę weterynaryjną jako Gmina. Kozłowska za nic nie płaci. Ona nie pracuje przy moich zwierzętach.

Na podstawie fałszywych zeznań i opinii Fundacji Molosy Adopcje wójt wydał decyzję o odbiorze, ale zaskarżyłam ją i samorządowe kolegium odwoławcze uchyliło jego decyzję.

Mam twarde dowody oraz świadków, że moje zwierzęta przed wywiezieniem były zdrowe i w dobrej kondycji i żadne zagłodzone jak łże Kozłowska.

Na mojej farmie pozostało 6 koni w tym 2 źrebięta, urodziło się 3 źrebię, z transportu śmierci Kozłowskiej uciekły dwie owce, koza.

Podczas niehumanitarnego transportu, gdzie babsko nawaliło owce i kozy jedno na drugie w za małych przyczepkach konnych - 50 owiec i kóz w dwóch przyczepkach konnych - zadusili mi trzy pierwsze owce.

Potem na zarządzenie inspektora powiatowej weterynarii owce i kozy zostały nafaszerowane świństwem, po którym zaczęły zdychać.

Nie podawali im paszy ani wody przez pierwsze tygodnie, aby je zagłodzić i przypisać ten stan zagłodzenia mnie i fałszywie mnie oskarżyć i obciążyć kosztami interwencji.

Owce po rabunku, były przez wiele miesięcy przetrzymywane w garażu krewnych wójta, bez dostępu do słońca, bez dostępu do pastwisk, bez dostępu do wody. Głodowały i umierały. Zamęczyli mi na śmierć w sumie 19 owiec i kóz plus noworodki.

Na wyjeździe zwierzęta zostały zarażone groźną bakterią płucną w wyniku której również umierają. Zmarła kobieta która się nimi zajmowała na pierwszej farmie wójta.

Wójt miga się od zapłaty mi odszkodowania za zmarnowane stado. Oni oboje są za to odpowiedzialni co zrobili z moimi zwierzętami. Ona raczej zbiera na prawnika, żeby ją wybronił od tego co zrobiła moim zwierzętom, jak bardzo je skrzywdziła, a nie po to, żeby pomóc moim zwierzętom.

Wójt po przegranej sprawie będzie musiał mi zwrócić zwierzęta albo wypłacić odszkodowanie, a przegra na pewno ponieważ mam twarde dowody, że zwierzęta na mojej farmie nie wymagały interwencji i zostały niepotrzebnie wywiezione i z naruszeniem szeregu przepisów prawa.

Ta sprawa karna, która została wszczęta przeciwko mnie na jej wniosek o rzekome znęcanie się jest bezpodstawna, ponieważ na mojej farmie nigdy się nie znęcałam nad moimi zwierzętami, ja je hoduję z miłości, na wełnę i mleko, a nie po to by się znęcać. Nie ma żadnych dowodów rzekomego znęcania się.

Zdjęcia, które zamieściła w apelu, w treści zbiórki - to są moje zdjęcia zrobione przeze mnie w ciągu ostatnich kilku lat i dokumentują zdarzenia losowe na moim gospodarstwie, gdzie raz bandyta dźgnął nożem moją klacz, gdzie innym razem walnięty sąsiad wjechał traktorem w kozę i wepchnął ją w siatkę w ten sposób że ją zabił, a trzecie zdarzenie losowe to owca została zagryziona na podwórku przez wałęsającego się psa.

Ona te zdjęcia daje jako ilustracje rzekomego mojego znęcania się i sugeruje, że ja te zwierzęta okaleczyłam i zabiłam. Klacz żyje, urodziła mi źrebaka jest zdrowa i bardzo dobrej kondycji.

Sprawa dopiero się odbędzie i jest prowadzona z urzędu na jej wniosek. Ona nie ponosi żadnych kosztów, to prokurator będzie oskarżał. A ja się będę bronić i się wybronię, bo do tej pory nie dopuszczono moich dowodów, a sąd będzie musiał je dopuścić i ona przegra.

Te zwierzęta, które są w tej chwili na mojej farmie są wszystkie zdrowe nic nie padło. Wprost przeciwnie urodziły się w ciągu ostatniego roku 3 nowe źrebięta.
Wszystkie moje zwierzęta, które znajdują się na mojej farmie są prawidłowo odżywione, mają swobodny dostęp zarówno do pasz jak i do wody oraz do wybiegu.

Nie ma podstaw do wywiezienia koni, ona chce jej po prostu ukraść tak jak ukradła owce i kozy i zmarnowała mi.

Wszystkie przepisy dotyczące interwencji ona ma w małym palcu, bo robi je od lat. Ona nie potrzebuje prawnika. Jej wspólnik jest prawnikiem i zna bardzo dobrze prawo. Ona nadużywa i łamie prawo świadomie i celowo, bo prawdziwym celem jej działania jest okradanie ludzi z ich dobytku i zarabianie na interwencjach, a nie ratowanie zwierząt. Wywozi cenne i wartościowe zwierzęta w moim przypadku próbuje wywieźć 7 rasowych koni rasy małopolskiej oraz arabskiej.

Koszty utrzymania moich zwierząt na mojej farmie ponoszę wyłącznie ja.
Ona do niczego się nie dokłada ani nie pracuje przy zwierzętach.
To ja kupiłam paszę dla wszystkich moich zwierząt na całą zimę.
To ja przy w moich zwierzętach codziennie pracuje, a nie ona.

Ona tylko wyłudza pieniądze od naiwnych na moje zwierzęta, którym nie pomaga, a zaszkodziła potwornie owcom i kozom.

Dopóki ta bandytka i oszustka w jednej osobie nie napadła na moją farmę zwierzęta były wolne, szczęśliwe, najedzone i zdrowe.

Zbiórka powinna zostać usunięta ponieważ ona oszukuje ludzi kłamiąc na temat mój i mojego gospodarstwa oraz moich zwierząt. Ta zbiórka to oszustwo i wyłudzenie.[/quote]
Arwilla   Seymour zasnął 17.11.2019…
20 stycznia 2019 09:00
Czytam o "prostowaniu prawnika" i ręce mi opadają.
Jak ja współczuję temu sędziemu...
To będzie dla niego niezła przeprawa, zetknięcie z taką pustką intelektualną...
Na bank czekają ją badania psychiatryczne.
A mnie dziwi jej naiwność. Wstawia jakieś linki, filmiki, wkleja epistoły na tematy polityczne i ona chyba myśli, że ktoś to czyta. Myśli że skoro ma tyle wejść na bloga, to ktoś będzie czytał te pierdy polityczne, rasistowskie czy co tam wstawia.
Nie zdaje sobie sprawy ze wszyscy czytają TYLKO notki jej własne na jej osobiste tematy??
Ja to nie ogarniam, jak można w takiej sytuacji wrzucać jakiś bezsensowny bełkot pseudo-polityczny. Za chwile będzie miała pozamiatane i zostanie z ręką w nocniku. Ostatni moment, żeby cokolwiek zadziałać, a ta bredzi o Bosaku i Międlarze...I cieszy się z wejść na bloga, nieświadoma że wszyscy tam wchodzą, żeby się pośmiać. Niby nieładnie się śmiać z cudzego nieszczęścia, ale takiej kroniki głupoty, degrengolady i dążenia do samozniszczenia to ze świecą w całych "internetach" szukać.
lossuperktos,  masz rację, cokolwiek u niej się dzieje, nie wyciąga żadnych wniosków, nie próbuje cokolwiek naprawiać, tylko wkleja te bzdety, których nikt nie czyta, i "kreatywnie" planuje. Nie dociera ze już za chwilę wszystko się skończy. Normalny beton.  Swoją drogą, to ona ma zdrowie, bo ile energii trzeba na takie pieniactwo.
Witajcie, to mój pierwszy post na tym forum 🙂Gratuluję "zbiórkowej" mobilizacji 😉!!!  😅
O, z tego co widzę to udało się już uzbierać całą kwotę
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się