Jakie pasze dajecie swoim koniom?

Ma ktoś w użyciu pasze Energys? Interesuje mnie zawartość cukru/skrobi/melasy w ich paszach. Na stronie producenta niestety nie ma takich informacji, na worku chyba być muszą. Najbardziej interesuje mnie granulat Pony ale nie pogardzę też informacjami o innych paszach tej firmy. Cena jest bardzo przyjemna, szczególnie biorąc pod uwagę że mam je dostępne od ręki.

A to nie jest byle besterly? czy cos mi się pomieszalo?

tak, besterly.

Tu jest podany skład, a zawartości procentowej nie ma obowiązku podawania, podobnie ze skrobią, cukrem etc.
https://www.olx.pl/oferta/pasza-dla-kucykow-i-koni-hodowlanych-pony-energys-CID767-IDskJZ7.html

To jak na razie najpełniejszy skład tej paszy jaki widziałam, dziękuję  :kwiatek:  Jest melasa, teraz tylko trzeba wyśledzić ile 😉

rox
Ja, na podtuczenie młodego używałam zestawu: musli Saracen "Show Improver"+ otręby ryżowe Saracen "Equi Jewel" .

Dziewczyny używa któraś może Pro Linen Day Complex Musli? Jak się sprawdza i czy jakościowo jest dobra i wydajna?
Mam też pytanie co do musli podstawowego z Sukcesu - jak z jej jakością?
Szukam czegoś na co mogłabym zamienić owies  👀

ja zamawiam ze sklepu internetowego Bogusławie, zawsze mają na stanie, daje swoim koniom mieszankę podstawową. Osatnio zamówiłam też przekąski dla koni, posmakowały  😀

Mamy tu kogoś karmiącego konia musli Saracen Veteran? I może meszem Pavo? 🙂

Ja jestem w trakcie testowania Bentonitu z gospodarstwa Bogusławie, muszę przyznać że przynosi efekty 😀.

Teraz pytanko, jaka różnica między Brandonem XL/XP? Chce kupić brandona bo mój koń ma mega wrażliwy żołądek, do tego nie należy do najszczuplejszych. Stąd pomysł na XL. Jednak jeździmy i to sporo, potrzebuje energii - stąd pomysł na XP. ktoś na doświadczenie w tym temacie??

Robaczek M., ja daję mesz Pavo 🙂 uwielbiam go!

Gillian, ja też jestem fanką tego meshu  😀
Moje konie lubią każdy, a ja tylko ten  😂

a my uwielbiamy dodsona ten zimowy, Gandzia teraz dostaje go do każdego posiłku. Pachnie nieziemsko <3

a.kaminska, - jest jeszcze Natur Musli Solo - zerknij, myśmy przeszli z XP właśnie na niego 🙂 XP nie tuczył mi konia, a dostarczał mu fajnej, stabilnej energii do pracy, byłam turbo zadowolona z tej paszy, więc jeśli masz konia nie jakoś ogromnie zalanego tłuszczem i z problemami metabolicznymi, a z lekką nadwagą/tendencją do nadwagi wybrałabym XP. Mój to taki typ tyjący z powietrza i lubiący jeść, a nie przytył, nie roznosiło go, a był chętny do pracy i "świeży" na tej paszy.
Bardzo dobrze sprawdza mi się też to Natur Musli Solo, nieco tańsza alternatywa, można podawać na mokro - dobrze miesza się z wysłodkami, bo siano mamy bardzo nierówne i jak nakładały się intensywniejsze treningi na gorszą partię siana to zwierz mi zaraz spadał z mięśni i chudł wyraźnie, a to wcale nie tędy droga 😉
XL z tego co rozumiem jest dedykowany rzeczywiście otyłym koniom i z problemami typu cushing/ochwat/insulinooporność. Nam po konsultacjach doradzono pierwotnie właśnie XP dla troszkę zbyt krąglutkiego ślązaczka. Ja bym też śmiało zapytała w producenta, jeśli masz wątpliwości, osobiście jestem bardzo zadowolona z układanych diet.

a.kaminska Ja mam konia na brandonie XL ( z sieczką dengie hi fi bez melasy). Energii mu nie brakuje, schudł na pewno (aczkolwiek tutaj może być to kwestia nie tylko paszy choć zapewne też). Tyle,że to hucuł pracujący standardowo trzy razy w tygodniu. Jeśli masz konia pracującego intensywniej to ja bym jednak stawiała bardziej na XP. Może faktycznie napisz do hippolytu, podobnie jak keirashara mam bardzo pozytywne odczucia, zawsze podpowiedzą  😉

Mój jest w sam raz, nie chciałabym żeby przytył ( a ma genetyczne skłonności) ale nie chcę też go odchudzać. Mamy za sobą długi epizod z biegunką, dopiero wyłączenie owsa i słomy poskutkowało. Ponieważ chłopak jest chyba wyjątkowo wrażliwy to chcę mu zasuplementować porządną paszę, zwłaszcza że chodzi codziennie. Tak więc chyba postawię na Brandona XP 🙂 ale skontaktuje się z hippovet jeszcze.

Czy makuch lniany trzeba zaparzać/zalewac/moczyc czy można podawac na sucho?

Ktoś stosował Dengie lucerne w kulkach???

Makuch można na sucho i na mokro, raczej bym nie zaparzała - można wybić cześć wartości temperaturą

Dzieki 🙂

Czy ktoś z was stosował mączke wapieną na przykład z muszli dla uzupełnienia wapnia. Czy jest  coś takiego dla koni? Nie mam na myśli nieorganicznej kredy pastewnej.  Szukam naturalnego sposobu na uzupełnienie wapnia.

kaloe w czym problem? Przecież mączka wapienna to przede wszystkim węglan wapnia (jak w kredzie pastewnej i mączce z muszli - to wszystko jest nieorganiczne tak czy siak) powszechnie stosowany do bilansowania pasz gotowych i w suplementach, także dla ludzi.
Jak nie chcesz kombinować z obecnie zadawanymi paszami i dawkami, to węglan wapnia.
Jak nie chcesz podawać nic "sztucznego", to musisz po prostu zbilansować całą dawkę pokarmową.

kaloe w czym problem? Przecież mączka wapienna to przede wszystkim węglan wapnia (jak w kredzie pastewnej i mączce z muszli - to wszystko jest nieorganiczne tak czy siak) powszechnie stosowany do bilansowania pasz gotowych i w suplementach, także dla ludzi.
Jak nie chcesz kombinować z obecnie zadawanymi paszami i dawkami, to węglan wapnia.
Jak nie chcesz podawać nic "sztucznego", to musisz po prostu zbilansować całą dawkę pokarmową.



Niestety z moim koniem nie jest to takie proste bo po pierwsze nie toleruje chemii w żarciu a po drugie ciężko jest jej zbilansować żarcie bo się przebiałkowuje.  Najlepszym źródłem wapnia w paszy jest lucerna która też ma sporo białka, a żeby jej wyrównać wapń muszę podać jej kilogram lucerny.

kaloe węglan wapnia to nie chemia w żarciu 😉 jest to ta sama substancja niezależnie od tego, czy pochodzi z mączki wapiennej, czy z muszli, czy z syntezy - taki urok substancji nieorganicznych.
Z muszli możesz co najwyżej dostać trochę ołowiu w gratisie.
Są nośniki organiczne w suplementach dla ludzi, raczej syntetyczne. Poza tym przyswajaność wapnia zależy od bardzo wielu czynników i przy realnych niedoborach jednostronna suplementacja niewiele da.
A co do lucerny - dlatego mówiłam zbilansowaniu całej dawki. Lucerna to nie suplement - można nią z powodzeniem zastąpić część paszy treściwej.
Wyszły Wam niedobory w badaniach, czy szukasz rozwiązania dla obecnie podawanych pasz?

Cześć Dziewczyny!
Przybywam z pytaniem 🙂
Ponieważ mój pierwszy koń był rasy śląskiej i wspaniale przyswajała paszę to nie miałam problemu z dietą - prosta, tradycyjna - siano do oporu, trawa pastwiskowa, marchew, owies, w okresie zimowym dodatkowo jakieś witaminy.
Obecnie jestem właścicielką 4 letniej klaczy szlachetnej (mieszanka han/old) i na koniec wakacji poszła do zajazdki i od pół roku pracuje sobie 3-4 x tyg.
Teraz przyszła zima, wiadomo trawy nie ma i klacz mi trochę schudła. Dodatkowo musiałam odstawić owies, bo okazało się, że w jej przypadku daje "głupią" energię - bryki i te sprawy.
Klacz aktualnie je wysłodki, do tego pasza bezowsowa, siano bez limitu, marchew. Ale szukam możliwie taniego rozwiązania i tu pytanie - co polecacie ? Co sądzicie np o dodawaniu sieczki z lucerny do wysłodek i otręby ryżowe? - Tak mi sugerowała koleżanka . Może jakieś inne rozwiązania? Albo jakieś pasze bezowsowe, które nie rujnują kieszeni a są dobre?

d.slupska, - szukaj paszy z energią w trybie cool, wolnouwalnianą, większość marek takie ma. Owies tu niekoniecznie jest winny, a jego dawka 😉 Sieczka to dobry pomysł, możesz też dodać olej, ale nie mieszałabym paszy, sieczki, wysłodków i otrębów na ślepo, dobra dieta to zbilansowana dieta. Najlepiej samemu poczytać lub zasięgnąć porady dietetyka, dużo nie znaczy dobrze.

Źle sie wyraziłam . Zamiast paszy myslalam o sieczce z lucerny i otrębach dodanych do wysłodek

d.slupska, - dalej - postaw na bilans, a nie dorzucanie kolejnych rzeczy na ślepo. Ciężko powiedzieć coś więcej, pasz "bez owsa" jest dużo i mają różne składy. W końskie diecie też nie do końca chodzi o wrzucenie do żłobu jak najwięcej, jak nie będzie to dobrane z głową to nie da efektów. Tak, sieczka to dobry pomysł i tak, otręby ryżowe wspomagają utrzymanie masy i rozwój tkanki mięśniowej, ale nie wiadomo, czy to akurat sprawdzi się u Twojego konia.
Ile dajesz obecnie tych wysłodków, ile i jakiej paszy? Może zamiast dokładać otręby wystarczy zwiększyć ilość wysłodków? Sieczka z lucerny to zawsze dobry pomysł, spowolni pobieranie pokarmu. Sprawdzałaś rzeczy poza żywieniowe? Zęby, czy nie marznie (jak musi zużyć energię na ogrzanie się, to będzie chudnąć), jakieś wyniki np. krwi? Czasem koń chudnie, bo brakuje mu konkretnych pierwiastków/witamin.

Otręby ryżowe u moich objawiały się palmą nawet u 24 latki 😉 tylko, że moje wyparowały się na łąkach/padokach. Końskie zachowanie, to nie tylko pasza ale ilość pracy i ilość ruchu.

Końskie zachowanie, to nie tylko pasza ale ilość pracy i ilość ruchu.


... i wychowanie 😉
"Bryki i te sprawy" w tym wieku są całkowicie normalnie i występują nawet u koni samym sianie 😉 To dość normalne, że po załapaniu jakiejś tam równowagi pod siodłem zaczynają się wygłupy. Trzeba to przeżyć... (mam to samo teraz :hihi🙂
Jeśli kobyła chudnie zimą, pierwsze, co trzeba zrobić, to ubrać, a jak jest ubrana, to ubrać cieplej, żeby nie traciła energii bez sensu.
Najprostszym sposobem na zwiększenie kaloryczności posiłku jest dodanie oleju. Z lucerną trzeba natomiast uważać - ma bardzo dużo białka i nie jest to coś, co można walić koniowi do żłobu na kilogramy, bardziej garść do posiłku. Na kilogramy można dawać sieczki będące mieszaniną różnych traw i ziół, jedynie z dodatkiem lucerny. No i lucerna wymaga bilansowania fosforem - przez to dobrze komponuje się z ziarnem (którego nie dajesz). Otręby ryżowe na ogół są już bilansowane węglanem wapnia, przynajmniej tylko takie widziałam, jak sama szukałam.

Sama jestem po kombinacjach alpejskich z żarciem i wylądowałam na pełnoporcjowej paszy kondycjonującej z garścią sieczki. Włączyłam też probiotyki (zgodnie z poradą  :kwiatek🙂 i na razie obserwuję zwiększone spożycie siana, co mnie bardzo cieszy 🙂