siodło ujeżdżeniowe

Tak luźno zapytam... czemu w skokówce? Ujeżdżeniowe trudniej dopasować czy jak?
IMHO rynek skoków jest większy i jednak o ile to nie ma służyć do zaawansowanych skoków łatwiej do jeźdźca dopasować- długość klocka, jego skątowanie nie będzie miało aż takiego znaczenia.
Do tego przez pierwszy miesiąc warto pewnie pojeździć konia na zasadzie wdrożenia do pracy w mocno odciążającym dosadnie.  No i używane skokówce są tańsze.
Diakonka Ja bym na twoim miejscu celowała w Passiera ale model A-Tempi  tam jest naprawdę dużo miejsca na kłąb, szeroki kanał i ładnie usadza bloczek nie jest długi mam też 170 cm wzrostu i ładnie układa nogę. Siodło dwa razy musiałam zakładać na konie z ogromnym kłębem i się świetnie sprawdziło. Mam też dla porównania Passiera Coronę i Optimum i one już nie są tak wyprofilowane.
Czagarnot a to nie zależy przypadkiem od roku produkcji, rozstawu łęku i wypełnienia paneli? Bo Passier trzyma jeden standard terlicy dla wszystkich modeli (z wyjątkiem Siriusa). A-Tempi już nie ma.
Standard na pewno z biegiem lat się zmieniał. Obecnie Passiery mają mega szerokie kanały i bardzo dużo miejsca na kłąb.

Diakonka a czemu docelowo chcesz HB contact?
Może być rok produkcji moje A-Tempi ma jakieś 7 lat.  A Diakonka pisała że szuka używki na przetrwanie.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
23 stycznia 2019 13:20
lillid, bo slyszalam,ze jakość super,cenowo lepiej niż np Erre. A polecacie coś innego? 

Był dziś P.Kostrzewa i okazało się,ze Prestige Doge , które sprzedaje koleżanka z boksu obok da radę z podkładka podnosząca tył i to bardzo da radę🙂  także pobujamy się w tym jakiś czas.
Diakonka ja nie miałam, ale opinie tych, co mają/mieli wydają się być skrajnie różne. Jedni są zachwyceni jakością i pasowaniem, inni twierdzą, że ich konie pracują w tych siodłach po prostu źle (z tego co wiem terlice są drewniane, raczej z tych cięższych i sztywniejszych - nie każdemu koniowi to pasuje).
W kwestiach jakościowych to nawet zdjęcia katalogowe prezentują krzywe siodło 😉
Jak jest możliwość przetestowania jakiegoś gotowego siodła, zanim się złoży zamówienie na swoje, to super. Jak nie, to ryzyko jest spore.
Masz siodło na przeczekanie, to nie ma co się śpieszyć z wyborem  🙂

BTW Quanta miała HB Contact i nie pozostała mu wierna 😉 teraz jeździ w Hulsebosie. Zapytaj jej bezpośrednio 🙂
W mojej byłej stajni dwie osoby zamówiły HB contact. Oba siodła były niewypałem. W jednym tybinki były za krótkie, ale właściciel siodla sobie odpuścił, nie chciało mu się z HB wdawać w polemiki. W drugim koń odmówił ruchu. Były dwie poprawki, po każdej było coraz gorzej. Na zakończenie HB contact powiedział, że wyczerpał swoje możliwości poprawek i kolokwialnie mówiąc wypiął się.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
23 stycznia 2019 14:32
Ale jak to, przecież te siodła są robionę na miarę pod konia i jeźdźca 🤔 Rozumiem, że coś małego może nie grać, ale np długość tybinek się z nimi ustala, a jak koń odmawia ruchu to musi to być jakaś naprawdę grubsza a nie tylko kosmetyczna sprawa 🤔wirek:
Dobre pytanie. Nie wiem jak to. Może nogi człowiekowi się wydłużyły  😉  Dlaczego na konia nie pasowało i nic nie dało się zrobić - nie mam pojęcia.

Może to jakieś odosobnienie przypadki, ale ponieważ są to jedyne dwa z jakimi w pewnym sensie osobiście miałam do czynienia, uważam, że z ostrożnością należy do tych wyrobów podchodzić. To była za czasów intensywnego reklamowania tych siodel przez wrotka.

W ogóle wydaje mi się, że siodła rzemieślnicze nie dorównują siodłom renomowanych firm. 

Edit:
Dodaję, że oba były to siodła skokowe, o ile ma to jakieś znacznie w ostatecznej ocenie ich przydatności. 
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
23 stycznia 2019 15:04
Hmm chyba jednak nie dla nas HB Contact..

To co, Erre? 😁 Czas zbierać kasę 😵
Diakonka albo Equipe (czas zbierać kasę)  😂
Albo jakiekolwiek inne nowe, "na miarę" - czas zbierać kasę... 😵
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
23 stycznia 2019 15:15
Diakonka,
a Equipe wykluczasz?
Ja darzę niezmiennie dużym uczuciem moją Olympię 🙂.

Erre są pioruńsko ciężkie (się odzwyczaiłam 🙂 ).
Miałam tylko w łapkach, bo jak przyszło do testu, to się okazało za
ciasne na szkapę i czterech liter nie przewiozłam, więc tu się nie wypowiem.
Dziewczyny,nie straszcie z tym HB. Jakby komuś się chciało również mi napisać własne opinie na pw będę mega wdzięczna  :kwiatek:. Zamówiłam te siodło jako ostatnią deskę ratunku dopasowania do mojego konia  😵

Przepraszam za odbieganie od tematu,ale jeśli naprawdę jest coś na rzeczy z tymi siodłami to zdecydowanie nie stać mnie wtopę,ani finansowo ano psychicznie  🙄
Diakonka, - moja trenerka ostatnio zachwycała się nowym erre na wymiar, siodło jej podopiecznej 😉 Przyjaciółka ma skokowe erre i jak nienawidzę szczerze skokówek, tak to siodło jest zaczepiste, a koń jak się rusza w nim 😍 Wsiadałam na niego w stubbenie i equpie, bez porównania, koń, który w kłusie ledwo tuptał nagle fruwa i macha szkitami aż miło, odważnie galopuje, foule się zwiększyła, napierśnik przestał być potrzebny... i ponoć babeczka od tych siodeł mega kontaktowa 🙂 Zmiana nowego equipa na używane erre wyszła bardzo mocno na plus - erre zostało tylko przepasowane.
Tylko w erre warto pojeździć, spróbować różnych modeli. Miałam adelinde, teraz mam elenę, i dopiero w tym drugim siedzi mi się fenomenalnie.
Niemniej, dla siebie rozważałabym Olympię Equipe też, bo równie przyjemne odczucia. Na minus equipe: kiepskie możliwości przerobienia, na minus erre: waga.
Equipa na konia Diakonki sądząc po zdjęciu można wykluczyć. Pomijając możliwość przerabiania tych siodeł i serwis ogółem...
Erre wygrywa zdecydowanie doradztwem i serwisem.
diakonka, tylko nie equipe. Ja mam olimpię i na wykłębionego konia się nie nadaje, nie wspomnę o tym, że jeśli będziesz potrzebowała jakiejkolwiek poprawki, dopasowanie siodła do konia, to zapomnij. Po zakupie, maja Cię daleko w tyle.  Pięć miesięcy temu zakupiłam hulsebosa, właśnie dla bardzo podobnie zbudowanego konia i to był strzał w dziesiątkę. Szerokie ławki, szeroki kanał, mnóstwo miejsca, mega. Absolutnie polecam.
trusia, ale jak tybinki mogły być za krótkie? Przecież tybinki robi się bezpośrednio pod klienta w warsztacie i klient akceptuje gotową tybinkę, mając ją pod nogą.
Diakonka, jak masz możliwość, to najlepiej przetestuj kilka siodeł, będziesz wiedzieć co Tobie i koniowi pasuje. Jedne konie będą super chodzić w drewnianych terlicach, a innym w ogóle nie podpasuje. Mój koń np o niebo lepiej chodził w lateksowych panelach. Co do siodeł HB Contact, to pamiętaj, że każde siodło jest robione pod konkretnego jeźdźca i konia, więc jeśli koń był krzywy, no to siodło też raczej proste nie będzie 😉 Ja mam skokówkę z HB i co do dopasowania, jakości i serwisu, to jestem bardzo zadowolona, koń jak jeszcze pracował, to też był 😉 No ale wiadomo, co tyłek, to inna opinia i preferencje. Nie ma też firmy na którą nie ma negatywnej opinii, więc testuj i wybierz to co najbardziej podpasuje Tobie i koniowi.
kittajka, z tego co mi wiadomo, w stajni były robione pomiary, a potem siodło przyjechało. Nie słyszałam, żeby ten klient jechał do warsztatu. HB chyba zlokalizowane jest w Trójmieście?

Obiś, nie panikuj, przecież też są ludzie zadowoleni z tego siodła. Trzymam kciuki

Ja rozumiem, że można coś zrobić źle. Ale uważam, że w takiej sytuacji producent powinien zabrać siodło i zwrócić pieniądze, a nie powiedzieć, że wyczerpał swoje możliwości i zamknąć sprawę. Jak dla mnie to go dyskwalifikuje, a nie złe siodło. 
A ja uważam, że to są super siodła i mają super serwis.

Natomiast wiele, wiele opinii negatywnych - nie mówię, że wszystkie wynika z często z powodów, że jeździec jest pizda.. a pan trener i klub gwiazd w danej stajni jest z innej str. barykady i mało się nie zesrają aby sprzedać co innego. HB-ki wzbudzają wiele negatywnych emocjii... głównie w osobach postronnych.

Co do Quanty- pewnie warto ją zapytac o zdanie- albo producenta zapytac. Bo ona miała w sumie pierwszą ujeżdzeniówkę.

W temacie terlic- na tych terlicach produkuje siodla wiele topowych marek🙂 Drewno jest super materiałem i wraca do łask w terlicach po boomie na carbony, właśnie dlatego, że doskonale amortyzuje pwene rodzaje wstrząsów, a jest przy tym elastyczne ale nie przesadnie.


I jeszcze w temacie krzywego siodła na zdjęciu... szkoda, że tak łątwo pierdoli...ć- to siodło jest krzywo sfotografowane i krzywo wyszparowane. nie każdy ma marketingowe budżety na mega sesje zdjęciowe i top obróbkę.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
23 stycznia 2019 19:53
Żeby nie było,ja raczej zrezygnuje z hb ze względu na odległość.
kotbury wiesz co, wypraszam sobie z tym "pierdoleniem" - to nie jest kwestia zdjęcia ani obróbki, pomijając, że to nie są żadne bajońskie budżety, żeby zdjęcia w katalogu były symetryczne. Nad wyraz często równie krzywe są siodła z DM i bynajmniej nie jest to efekt szycia na wymiar, przykro mi.

Nikt nie pisał, że drewniane terlice są złe, tylko że nie każdy koń je preferuje. Pomijając, że terlica terlicy nierówna, nawet drewniana drewnianej. Technologie są różne. BTW które marki stosują te same konstrukcje, co HB?
Jest wielu, którzy "odkupią" od ciebie termin, wierz mi.

Ja jestem bardzo zniesmaczona tym podjazdem, który tu miał miejsce. Bo jest zasadnicza różnica pomiędzy realną oceną produktu i serwisu a robieniem komuś czarnego PR.

Dla tych co nie wiedzą- jest od dawna konflikt pomiędzy osobami skupionymi dookoła pewnego znanego netowego sklepu a HB contact. Konflikt jest jednostronny. Ale przybiera często wręcz sekciarskie oblicze.
Dlaczego? Nie wiem. Może dlatego, że HBki nieczęsto wożą tyłki po cavaliadach czy innych aromerach stykać się pisiorkami ozłoconymi w samshieldowe diamenciki i wachlować doczepianymi rzęsami, nie jeżdzą modnym autem i w ogóle na co dzień nie chodzą w ciuchach jeździecki... Nie rąbią też dup innym na prawo i lewo- czyli nie swojaki w pewnych środowiskach.
Jak już gdzieś są to dlatego, że np. zawodnik, któremu serwisują siodło ich o to prosi- że to dobry moment na pomiar/dopasowanie.

Nie mają też siana na rozdawnictwo siodeł (posiadanie ambasadorów marki). Robią ok 3 siodeł na miesiąc, więcej przy robocie od a do z się nie da. I z tego żyją. Taką sobie wybrali ścieżkę.

Pisanie pierdół w stylu "co to komuś nogi urosły... nie słyszałam o tym aby ktoś jechał na pomiar"... to nie wiem jak to nazwać - robienie z siebie kretna chyba tylko. TAK, jak się chce od nich siodło to jest się zapraszanym do nich do warsztatu. Można wtedy zobaczyć pracownię i dać im pracować lepiej. Jelsi ktoś nie chce skorzystać z takiej możliwości, lub nie może to robiony jest pomiar na miejscu.


Ja rozumiem, że nie każde siodło jest dla każdego. I pewnie niejeden napisze- mi nie pasuje u nich twist, mi nie pasuje kształt siedziska, mojemu koniowi nie leżą takie panele, muszę mieć zupełnie inaczej- inna metodą dla niego robione - i to jest wtedy uczciwa opinia. Sama nie mam ujeżdzeniówki HB bo wolałam Amerigo, wolałam je np.od erre plus, ktore mierzyłam, ale w życiu nie napiszę, że erre to takie gówniane siodła bo gdzieś tam koleżanki koleżance koń po erre nie chciał chodzić - bo to jest szkalowanie.

Tak łatwo jest czyjąś pracę zmieszać z gównem aby określić do którego jeździeckiego kurwidołka się należy. Takie to nasze "jak nie z nami to przeciwko nam"...

- to nie jest kwestia zdjęcia ani obróbki, pomijając, że to nie są żadne bajońskie budżety, żeby zdjęcia w katalogu były symetryczne.


Nie są bajońskie czyli jakie są?...
Ja wiem jakie są bo to moja branża... mało którego polskiego producenta "rękodzieła" stać i jeszcze trzeba się na tym znać.
[center][img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Prosze edytować posty - a nie dodawać kolejne. Post pod postem!

DodoMod
[/center]
Ze swojej strony mogę HB w 100% polecić. Kupiliśmy od nich w sumie 3 siodła (jedno skokowe, 2 ujeżdżeniowe). Siodła od razu pasowały, a serwis (bardzo sprawny) potrzebny był dopiero, gdy konie się rozbudowały. Mieliśmy nawet sytuacje całkiem odwrotną niż u Trusi. Jeden z koni po zmianie siodła na HB już po pierwszym treningu pokazał, co tak naprawdę potrafi.

Gdyby ktoś miał pytania, to chętnie odpowiem na PW.



To jak już w temacie sesji jestesmy to ja tak rzucę takim "pi razy drzwi" kosztorysem - może komuś kto prowadzi własny biznes to w czymś pomoże, ceny agencyjne;
Sesja 1 dzień zdjęciowy - wersja bieda:
Sprzęcik, oświetlenie i dupy wiezienie: 4500 (liczę zwykły aparat, jednego fotografa z klamotami)
Zdjęcia 1500 sztuka (przy założeni min 10 ujęc)
Obróbka, (postprodukcja) 4000
... to dla takich sesji gołych... bo jak ma być jakś aranżacja to koszty aranżacji i aranżatorki
Plus zawsze nieodłączny account handling- 1500

Wierzcie mi- nie każdego stać.
lilid, nie wiem jak teraz, ale kiedyś HB Contact robiło siodła ujeżdżeniowe na terlicach Lariot. A co do podlinkowanego przez Ciebie zdjęcia, to niestety jest krzywe i zrobione lekko pod kątem, zobacz gdzie kończą się i jak są ustawione tybinki. Niestety, tak jak pisze kotbury, dobra kampania reklamowa sporo kosztuje. HB Contact, to nie fabryka produkująca tysiące siodeł, tylko manufaktura nastawiona na klienta indywidualnego, więc nie potrzebuje takiej kampanii. I całe szczęście, bo po co sponsorować agencje reklamowe.
Ja w hb contact robiłam tylko poprawki rymarskie ale byłam mega zadowolona, szkoda że tym razem nie mieli czasu.
kotbury aby zakończyć, chcę tylko powiedzieć, że nie stoję po żadnej "stronie" i nie mam żadnego interesu w polecaniu lub odradzaniu - czochra mnie, kto w czym jeździ. Jestem takim samym użytkownikiem jak wszyscy. Jedyne, o co mi chodziło, to o nie-wybieranie producenta w ciemno, bo to, że coś jest robione 100% na miarę nie oznacza, że na 100% pasuje (sama wybrałaś co innego...)
A takie "niedoróbki" jak wspomniane wyżej mnie bardzo rażą - nie chodzi o brak profesjonalnej kampanii, tylko o jedno zdjęcie...
Wadą ręcznej roboty zawsze będzie brak powtarzalności i trzeba się z tym liczyć.
Każda marka ma wady, każdy przedstawiciel ma wtopy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się