Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Trochę straszycie bo ja mam mdłości ale lekkie i czasem...

Każda ciaża jest inna. Ja mimo HCG w kosmos prawie w ogóle nie miałam mdłości w pierwszym trymestrze.
kot, to nie tak, ze ciąża bez mdłości to ciąża zagrożona, ja w 2-ch pierwszych miałam tylko lekkie mdłości i żadnych problemow bo brak mdłości tez jest prawidłowy. To raczej chodzi o to, że w grupie kobiet z dużymi mdlosciami będzie mało ciąż zagrożonych i stad lekarze się cieszą jak ciężarna się na ten objaw skarży.
Cenciakos   Koń z ADHD i złośliwa zołza ;)
24 stycznia 2019 13:49
Ja nie miałam mdłości wcale a beta HCG miałam baaardzo wysokie ze względu na ciążę bliźniaczą. Ale fakt, że przez brak jakichkolwiek objawów od wizyty do wizyty zastanawiałam się czy one nadal tam są 😉 Przestałam wątpić dopiero jak mi brzuch pod koniec 5tego miesiąca zaczął się powoli pokazywać. A to już 32 tydzień jutro się zaczyna...

Także kot, zabeczka trzymam kciuki! Musi być dobrze! 🙂
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
24 stycznia 2019 14:05
Drogie re-voltowe ciotki. Dziękuję za kciuki. :kwiatek: Jestem po wizycie. Serce bije mocno i tyle w temacie  😎
Oficjalnie jestem w 6/7 tygidniu ciąży. Nie mam plamien jak ostatnio, staram się myśleć pozytywnie i w końcu sobie odpocznę.
Ufff...  😁
Poza tym luteina, acard i dużo snu.
Żabeczko, gratulacje! Trzymam mocno kciuki, jestem przekonana, że wszystko będzie dobrze 💃
ash   Sukces jest koloru blond....
24 stycznia 2019 14:16
zabeczka17, extra! Gratulacje! Teraz odpoczywaj dużo i myśl pozytywnie 😉
zabeczka17, GRATULACJE !!! Bardzo się cieszę 🙂
zabeczka17, są kciuki i pozytywne myśli. Super wieści! 😀
maleństwo   I'll love you till the end of time...
24 stycznia 2019 15:15
zabeczka17, cudnie! Wyhamuj i ciesz się fasolkowaniem 😉
Zabeczka Gratulacje, będzie dobrze zobaczysz  :kwiatek:
Yegua Dzięki że pytasz, siostra właśnie była u mnie po kolejną porcję ubranek. Czuje się i wygląda świetnie, w niedzielę zaczyna 38 tydzień. Ma już jakieś rozwarcie więc liczę że będzie miała piękny poród tak jak ja bo narazie wszystko u niej wygląda podobnie jak u mnie przed porodem  😉
efeemeryda   no fate but what we make.
24 stycznia 2019 16:47
zabeczka17
Gratulacje  😅
zabeczka17, gratsy 🙂 dbaj o siebie 🙂

gunia92, kciuki za sis 🙂
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
24 stycznia 2019 17:12
Dziękuję Wam  :kwiatek:
Martwi mnie trochę bardzo wzrost wagi , ale dostałam porady dietetyczne.
Mam je stosować od początku II trymestru, tak jak lekki wysiłek fizyczny- a póki co to ,,walka" z mdłościami itp.
Mąż podchwycił temat bliźniaków- że wysokie stężenie hcg ,,może" oznaczać dwupak. Gdybyście widzieli jego minę, że jednak jedno hahah 😵 😎 Myślałam, ze padnę.
A hitem jest fakt, że dzisiejsze mdłości wywołało u mnie ( uwaga!).. spojrzenie na czapkę. 😵 😎
Cudowny stan. 😜
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
24 stycznia 2019 18:04
zabeczka17 gratulacje! Wiem jak okropne są wymioty ale wytrzymaj, to przejdzie. Nie martw się wagą, jak miną mdłości to wszystko się unormuje.

Dziewczyny, mąż słyszał w radiu o dopłatach do wynajęcia niani jeśli chce się wrócić do pracy. Przeszukałam net wzdłuż i wszerz i znalazłam jedynie dopłaty do składek ZUS dla niani. Czy dobrze rozumiem, że pracując za najniższą krajową to mi huhu to się nie opłaca? Przecież to co się zarobi trzeba jej zapłacić. Dla kogo to ma służyć? Chyba tylko urzędasom.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
24 stycznia 2019 18:55
Nie martw się wagą, jak miną mdłości to wszystko się unormuje.

No ta tylko kobiety zazwyczaj chudną przy tych akcjach a nie tyją na potęgę 😁
dea   primum non nocere
24 stycznia 2019 20:30
Ja w pierwszym trymestrze żarłam po trzy obiady, nie mogłam być głodna, bo głodna miałam mdłości (chociaż bez wymiotów, a jeśli byłam najedzona pod korek to mdłości brak, więc... 😉) :p tylko cukier mi nie wchodził w żadnej formie. bardzo dużo mi waga skoczyła, gin ostrzegała, że mam zwolnić, ale szczerze ja sobie diety w ciąży nie wyobrażam, więc wzruszyłam ramionami. Jadłam żeby żyć tak jak się da 😉 ale w drugim trymestrze się ustabilizowała sytuacja, wiele produktów mi odpadło i waga przyhamowała. Ostatecznie miałam 15 kg na plusie a na tyłku gacie sprzed ciąży, szybko wszystko zgubiłam, więc źle nie było 😉 nie przejmuj się! No i gratulacje też ode mnie! Będzie dobrze 🙂
Scottie   Cicha obserwatorka
24 stycznia 2019 20:45
zabeczka17, a TSH sprawdzalas ostatnio? Niskie TSH (nie przekraczające 2,5) w pierwszym trymestrze jest bardzo ważne.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
24 stycznia 2019 21:00
Dea mega pokrzepiajace  😀 dziękuję
Scottie TSH 1,5 w 5 tygodniu. Gin pieje z zachwytu   😉 przed ciąża jakieś 2,5 było.
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
24 stycznia 2019 21:26
dea dobrze prawi, faktycznie robiłam tak samo czyli ciągle coś jadłam, ponieważ nie czułam głodu  więc jadłam małymi porcjami co 2 godziny i wówczas nie czułam mdłości. Najgorsze były tylko poranki.
Tratata nianie kosztuja koszmarne pieniadze, u mnie szla wiekszosc wyplaty a nie mialam najnizszej krajowej... Tylko ze dla mnie wazniejsze bylo wyjscie z domu, spelnianie sie w pracy niz kasa. Mi bylo bardzo ciezko byc z dzieckiem 24h/dobe, ale jesli ktos ma na tyle sily i ochoty to rzeczywiscie powrot do pracy kiedy trzeba zatrudnic nianie jest troche bez sensu..
Cenciakos   Koń z ADHD i złośliwa zołza ;)
25 stycznia 2019 08:22
Dziewczyny, mąż słyszał w radiu o dopłatach do wynajęcia niani jeśli chce się wrócić do pracy. Przeszukałam net wzdłuż i wszerz i znalazłam jedynie dopłaty do składek ZUS dla niani. Czy dobrze rozumiem, że pracując za najniższą krajową to mi huhu to się nie opłaca? Przecież to co się zarobi trzeba jej zapłacić. Dla kogo to ma służyć? Chyba tylko urzędasom.


Dopłata jest tylko w wysokości połowy składek od minimalnego wynagrodzenia. Drugą część składek ZUSu+całą wypłatę płacisz ze swojej kieszeni. Nigdy nie zagłebiałam się w temat ale kojarzy mi się z otoczenia koleżanek, że 90% niań jest "zatrudnionych" na czarno, więc dopłata pewnie ma tylko zachęcić żeby zatrudnić na umowę i zasilić budżet ZUSu.
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
25 stycznia 2019 08:31
nerechta, Cenciakos właśnie ta oferta wydaje się być zdecydowanie skierowana do dobrze zarabiających ludzi. Moja młoda pójdzie do żłobka bo żadna babcia nie zostanie z nią w domu a żłobek jednak wyjdzie połowę taniej niż niania. Do pracy oczywiście chcę wrócić (o ile będzie do czego wracać).
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
25 stycznia 2019 19:48
Dziewczyny czy jesteście w stanie podpowiedzieć mi w kwestii przyjmowania selenu podczas ciąży?
Mój gin nie ma zastrzeżeń, wizyta u Endo dopiero 5 lutego. Natomiast o ile u mnie sama tarczyca TSH i F3 i F4 w bardzo ładnym zestawieniu normy o tyle 16.01 wyszły wysokie antyciała. Od stycznia znowu jestem na diecie bezglutenowej i one obniżyły się w porównaniu do października 2018 z ponad 500 ok. 346. Norma u zwykłej osoby to 33.
W artykułach czytałam, że suplementacja selenu zapobiega przewlekłym stanom zapalnym tarczycy i pomaga obniżać antyciała. Pytanie tylko czy to nie wpłynie na rozwój ciąży?


ps. Prowadził ktoś z was notatnik od czego brały się Wam mdłości? U mnie hitem ostatnio była czapka, dzisiaj natomiast spojrzenie na Herbitussin  😎 😵 😂  Jak tylko pomyśle o czymś słodkim, to lecę do kibla.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
25 stycznia 2019 20:06
Ja przy hashi brałam tez jod w ciazy. W pierwszym trymestrze wpadłam w nadczynność, ale to jest fizjologiczne. Miałam mega mdlosci, wysokie bardzo Hcg. Wtedy moze leciec wlasnie Tsh w dol. Trzeba tylko sprawdzać czesto krew i odpowiednio obniżać hormony. Jadłam cała ciąże bezglutenowo bo na takiej tez diecie byłam długo przed ciąża. Selenu nie przyjmowałam. W sensie endo kazała odstawić i brać jod. Bo rozwój mózgu dziecka jednak ważniejszy jest. Tylko kwas foliowy, jod i vitamin d3.

Po ciazy miałam taki rzut hashi, posypałam sie totalnie i nie moge pozbierać do teraz. Byłam na bezglutenoe ale jakos to nie dawało juz nic. Odstawiłam diete i gorzej nie było. Nie wiem czy moze byc gorzej juz, ale chyba na nowo sprobuje na bezgluten. Ale ok, to juz teraz nie ten wątek 😉

I w ogóle to zabeczko gratulacje  😅
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
25 stycznia 2019 20:11
Dziękuję, Twoja historia daje mi dużo do myślenia.  :kwiatek:
dea   primum non nocere
25 stycznia 2019 20:25
Bardzo ciekawe, bo ja przejść z tarczycą raczej nie miałam, a w ciąży właśnie gluten i cukier absolutnie odpadał. Po jednym i drugim czułam się fatalnie. Odpadły też cebula w każdej postaci, smażone rzeczy, poza cienkim plasterkiem ziemniaka wysmażonym na chipsa, posypanego pieprzem 🤣 To był mój ratunek na zgagę. A jadłam warzywa, biały ryż, ziemniaki i owoce, w małej ilości migdały. w sumie tyle, na resztę był zakaz od dziecka :p dziwię się, że przetrwałam 😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
25 stycznia 2019 20:37
dea jej tak ! Właśnie mi ziemniaki- delikatnie wysmażone-życie ratują. No bo jak mam nie być głodna jak nic do ust włożyć nie mogę?
Moja dieta zaczyna się baaardzo zawężać. Co mogłam jeść na luzie wczoraj, dzisiaj odpada. I bądź tu mądrym i pisz wiersze?  😁
Dzisiaj planowałam zrobić sobie sok ogórkowy z jabłkiem i cytryną. Aha, jasne... jedno spojrzenie i nara.  🙇
Póki co płatki kukurydziane i migdały mnie ratują o.. i avocado.
Czasami jednak to nie wystarcza i przez te mdłości chodzę po ścianach. A kiedy mam ,,okienko" rzucam się na to co popadnie.


dea   primum non nocere
25 stycznia 2019 20:51
Aaa... Tak. Cytrusy też odpadły 🤣 Później odpadły też banany, chyba były słodkie. Najbardziej mnie bawiły artykuły o tym jak i co zdrowo jeść, miałam mdłości jak je czytałam :p
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
25 stycznia 2019 21:37
Haha ja dostałam cała książkę od dietetyczki i myślałam że padnę jak między rozdziałami ganiałam do wc  😜 😂
Dobra czyli nie jestem odludkiem, uff lepiej mi 😎
dea   primum non nocere
25 stycznia 2019 21:39
Niestety, chyba nie masz innej opcji jak słuchać brzucha 😉 ja sobie to zapisywałam, jak ostatnio zajrzałam do notatek to mnie brzuch bolał od śmiechu 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się