Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje

Może jakaś dobra dusza wrzuci screeny?
Nie mam Twittera...

ja też nie mam, oglądać się da bez konta  😀

To ja debil jestem bo nie umiem... 🤣
Widzę tylko niektóre wpisy, jak chcę zobaczyć więcej wyskakuje mi okno logowania.

No trudno, jakoś przeżyję bez Twittera 😉

Izunia chorutka... słaba... pokona niedobrą fundację ale jak wyzdrowieje. I kreację uszyje. 🤣

https://kreatywnaromantyczka.blogspot.com/2019/02/choram-i-osabionam.html?m=1

Kurde, odnoszę wrażenie że w okresie zimowym ona w ogóle z łóżka nie wychodzi...

Tak jak myślałam pani R. stchórzyła i nie stawiła się w sądzie nie bacząc na konsekwencje. Jej odwaga i racje są tylko wirtualne. Rozumiem, że miała wystarczająco dużo siły żeby cały ranek siedzieć w necie.

Mam nadzieję, że wymiar sprawiedliwości wykorzysta dostępne mu środki i pani ta nie pozostanie znowu na długo bezkarna.

link

desire, wiesz może co sąd zrobił?

A za nie stawienie się, nie grozi jej jakaś kara grzywny?

To zależy jaka sprawa, ale może jej grozić nawet zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie zależy czy przestępstwo czy wykroczenie. Pytanie brzmi czy sąd ma prawo wydać wyrok zaocznie a jeśli tak, to czy z tego prawa skorzystał.

Może jakiś prawnik się wypowie.

A potem zdziwienie że sądy wolno pracują. Skoro takie prukwy robią wszystko by odwlekać. W tym czasie mogła się odbyć inna sprawa. A tak trzeba pisać papiery że spra a się nie odbyła i rezerwować kolejny termin " odbierając go " komuś innemu potrzebującemu, który czeka i czeka.
Jak ja jej nie lubię, to tylko ja wiem.

Indi jedyne co miażdży to swoją głupotą 😉
Nic więcej.


Brak stawiennictwa na sprawie karnej absolutnie nie działa na jej korzyść, lepiej nawet jak się nie stawia 😉

Znalazłam coś takiego: https://www.infor.pl/prawo/pomoc-prawna/sady/298492,Kiedy-stawiennictwo-w-sadzie-jest-obowiazkowe.html

Ale przecież obiecywała zmiażdżenie Fundacji, p. Eli itd. i co... a ja tak czekałam 😂

wiem, że zwalnia zwolnienie lekarskie ale nie sądzę by prukwa je posiadała. ( sama nie raz takowe wystawiałam) Tyle, że ona nie jest na tyle chora by nie móc iść do sądu, a po prostu odwleka. Infekcja dróg oddechowych....no...straszna choroba!

Teraz zrzutka na kieckę dla dzidzi ,żeby miała w czym do sądu się udać  .

Nie wstawiła sie..  😂 tchórz.
Indi wiem, ze czytasz - gdybys byla niewinna to byś przyszła! Gdybyś rzeczywiście była chora to uwierz, w gorączce ciężko sie ćwierka na portalach społecznościowych i blogu!

Zainteresowanych zapraszam na priv (edit: blagam, piszcie temat w wiadomosci) Nie bede tu podawac terminu kolejnej rozprawy, niech sie dzidzia dowie od swojego adwokata. 😎

Nie doczytałeś...
Sama uszyje.
Zaprojektuje "najsampierw".
W projektowaniu jest mistrzynią 😉

Desire - poproszę pv.  😀

nawet w kajdankach daje rade tweetowac 🙂

[quote author=desire link=topic=80308.msg2843457#msg2843457 date=1549448254]
Nie wstawiła sie..  😂 tchórz.
Indi wiem, ze czytasz - gdybys byla niewinna to byś przyszła! Gdybyś rzeczywiście była chora to uwierz, w gorączce ciężko sie ćwierka na portalach społecznościowych i blogu.

Na twitterze szaleje.  Założenie konta jest bardzo proste.  Warto poczytać jak się pogrąża.


Dała sądowi "twardy dowód" na swoje podejście do obowiązków.  Tak samo obowiązkowa była i jest wobec zwierząt. 

Desire,  ja tez poproszę o pw

Może mi ktoś przesłać też priv. Obserwuję temat po cichu.

Ale, że to dziś? Czy to jej wymysły?

nie wiem, to z twittera.
jest jeszcze

https://kreatywnaromantyczka.blogspot.com/

nieee, dzisiaj dzidzia produkuje. 🙂 
przecież musiała złożyć zeznania przed sprawą karną, no nie? 🙂 A że tak unikała, to sie doigrała i ją aresztowali. 🙂

edit: dobra, już sie przyznała sama na blogu - załatwiła sobie L4.

Mnie sie wydaje że ona opisuje sytuację sprzed lat.
Bo kiedys już była doprowadzana przymusowo.

Edit: jednak to w tej sprawie była doworzona?
Czyli nic się nie zmienia 😉
Policja to nie forma taksówkarska...

Nie pojmuje biedna że sąd ma w dupie czy ona ma czym dojechac czy nie. Autobusy tam nie kursują? To taksówke zamówić a nie czekać aż policja przyjedzie!

Jeju, już myślałam, że właśnie wpakowali ją do radiowozu i wiozą gdzieś. Szkoda, że tak się nie stało

Arwilla, nie, miała prezent na mikołajki, serio ją aresztowali.  😉

To dotyczy wcześniejszej sprawy.  Jak nie ma Indi na Twitterze to nie znaczy, że  pracuje w stajni, ona wtedy jest na swoim blogu, facebooku- swoich kontach,  antyindiańskim,  czyta re-voltę.  Właśnie po tym jak napisała na Twitterze. o tych niecnych praktykach policji, wpadła na genialny pomysł, że opisze to na blogu. 

No ale jak to?
I na blogu ani słowa o tym?
Niemożliwe 😉

Aż szkoda że to co opisuje to bzdury z palca wyssane, bo moim zdaniem to powinna jeszcze pałąoberwać w ten zakuty łeb. Może choć kilka klepek wskoczyłoby na swoje miejsce 😀

Ona pisała jakiś czas temu na blogu, że przyjechała po nią policja i zabrali ją bardzo kulturalnie na przesłuchanie, że kręciła ich komórką. To nie było to? Nie pochwaliła się wcześniej, że ją poturbowali ?

Tak, tak. To na bank sytuacja sprzed lat. Pamiętam wtedy jak biadoliła, że ją dowieźli nieludzko.

Ona miała wiele spraw w przeszłości. Różnych. Na sprawy cywilne TEŻ dowozi policja, jeśli się człowiek uparcie nei stawia. Tak samo dowozi na badanie psychiatryczne zlecone przez sąd. NA PEWNO na takie badanie była dowożona przez policję. To pamiętam na pewno. A czy w jeszcze innych okolicznościach, to nei wiem. Ale możliwe, że tak.
Ona się często nei stawiała z błahego powodu. Nie miała jak i za co dojechać i jak wrócić. Więc olewała. Tyle, że tak jak powiedziałam. Prawo wygląda tak, że jesli się nie stawiasz, to dowozi policja.

A to nie to: https://kreatywnaromantyczka.blogspot.com/2018/12/kareta-z-czterema-mikoajami.html ?

Van, to nie dotyczy jakiejś wcześniejszej sprawy! ona pisze o 6 grudnia!
Nie kręćcie monga jak sama indi!

JARA, nie, to nie było to.
6 grudnia jest wpis:

Rano kareta czterokonna wywiozła Indiankę na Komendę. Oj, działo się. Brunhilda nagrała co nieco

Po kilku godzinach Indii wróciła bryczką jednokonną z furą ziemniaków na zimę, wiaderkiem kiszonej kapusty i 15 czosnkami. Chciała kupić 50 główek, ale strasznie małe były.
Tak czy inaczej zaopatrzenie na zimę jest.

Indianka wożona