ciąża, wyźrebienie, źrebak

A ja bym ogólnie odpuściła, i skupiła się na doszkoleniu o porodzie, ewentualnych komplikacja, opieką na źrebakiem itp. Ale może to ja...
falabana, mam to samo zdanie... szkoda robić wodę z mózgu źrebakowi...
Falabana, Saganek popieram 😉 ważny jest kontakt z człowiekiem, a nie wyginanie źrebaka w chińskie 8. Wychowanie źrebięcia i jego charakter to i tak głównie sprawa matki, a nie tego, czy sobie źrebaczka odpowiednio położymy na nogach. I jeszcze za to płacić
Również tak myślę. Jak matka ma równo pod kopułą i zaufanie do człowieka to źrebak zazwyczaj też jest normalny. Mój wszędzie wlezie, dotknąć go można wszędzie, zrobić z nim wszystko (wiadomo ma zabawowy charakterek jak to 10 miesięczny ogier). A nie jest z nim pracowane codziennie. Ważny jest jeszcze nieograniczony ruch jak najszybciej po porodzie. Jak pogoda ładna, źrebak i matka przeszli dobrze poród to najlepiej wywalić na zewnątrz 😀
Megane, jak jeszcze przypomnę sobie gdzieś przytoczony link do filmiku na revolcie jak jakiś starszy Pan bodajże czy dwie młode siksy (sorki do młodych :kwiatek🙂 (nie pamiętam bo mylą mi się filmiki chyba), gdzie źrebak jak dla mnie przechodził tortury typu wkładanie do nosa, do odbytu etc palców, nacieranie folią... to mnie ogarniają takie ciary... kurde tam w grę wchodził nawet jakiś sprzęt elektro... i wszystko pod hasłem IMPRITING... brrr dajcie spokój... Sorki Beatti , ale dla mnie branie udział w czymś takim jest co najmniej głupotą i totalną niewiedzą w temacie behawiorystyki koni... W życiu bym czegoś takiego nie zrobiła swoim źrebakom ... a na dziś ten co mam mając 10 miesięcy - stoi uwiązany, podaje kopyta, mogę wsadzić palec w d... czy pomacać wymię (o ile mogę tak na razie nazwać...) i nie jest to wynikiem hucznego hasła IMPRITINGU... jprd jak ja lubię dorabianie ideologii, gdzie jej nie ma... a u "koniarzy" takie to pospolite... Sorki ulało mi się  😁
rox   ogony trzy
07 lutego 2019 11:25
Z każdego szkolenia można coś wyciągnąć dla siebie i nie trzeba wszystkiego łapać jak pelikan i wdrażać od razu w życie.
Jeśli ktoś jest zielony w temacie, można dowiedzieć się czegoś ciekawego - aczkolwiek zółtodzioby są w grupie ryzyka łapania wszystkiego  😁 (tym bardziej nie można iść do jnbt - sorry, mam awersje  :emoty327🙂

Beatti pytanie w jakiej kwestii chcesz nabrać tej pewności siebie. Jeśli kwestia rozrodu/zdrowia to warto poszukać weterynaryjnych konferencji. Jest tego trochę organizowane w ciągu roku i warto  :kwiatek:
a może masz w pobliżu jakiegoś hodowcę? Może pozwoliłby ci asystować przy wyźrebieniu u siebie? Warto też się dogadać wtedy, że jak u ciebie się zacznie to ktoś taki będzie pod ręką, taki doświadczony człowiek może dużo pomóc
Od szkolenia najbardziej potrzebuje informacji jak postępować ze źrebakiem i klaczą po porodzie. Niestety obok mnie są sami starsi rolnicy z którymi jak rozmawiałam stwierdzali że samo się wychowa... Tak jak pisałam wcześniej porwałam się z motyką na słońce nie mając doświadczenia że źrebnymi klaczami. Nie jest tak że od razu we wszystko będę wierzyć bo mam swój rozum.. czuję że nie jestem dobrze przygotowana nawet teoretycznie. Mam sporo niejasności w głowie które dla wielu są rzeczą naturalną a dla mnie problemem choćby samo żywienie zaraz po porodzie czy pojenie(powinna mieć wodę w boksie czy dopiero później jej wstawic, ale kiedy?) Które są dla mnie  znakiem zapytania... Nie jestem z tego dumna, wręcz jest mi z tego powodu wstyd dlatego szukam jakich kolwiek szkoleń tak by się dopytać.
Tysiące kobył źrebi się bez żadnej otoczki hodowców i jakoś wszystko w porządku i źrebaki się odchowują 😉
Ja zawsze zwracałam na kilka rzeczy uwagę przed i po porodzie. Mogę napisać później na pw jak chcesz 😉
Megane byłabym bardzo wdzięczna!!
Megane to i ja bym ładnie prosiła o takie wskazówki.
Niby sporo wiem i w teorii i trochę w praktyce ale jak się własna kobyla źrebi to człowiek zapomina jak się nazywa.
Jak już trochę wiesz, to chyba nie ma sensu. 🙂 Ja Beatti piszę takie naprawdę podstawy 🙂 dlatego nawet nie chciałam tu na forum 🙂


odświeżam wątek  😉
ta panna ma termin na 13 03, zwykle jak w zegarku  dwa tygodnie przed terminem źrebol już jest, ale coś tym razem czuję , że może jeszcze bardziej się pośpieszyć 😎
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
10 lutego 2019 22:14
Bedziemy czekać razem😉 nasza ma na 14.03. Cycuchy podobne do Twoich ale po ruchu schodza. Zobaczymy co się bedzie dzialo.
na marzec  mam jeszcze dwie, jedna na 4, to coś tam ruszyło ale ubogo, i kolejna na 14-z tym że u niej to pustki straszne 😉 ona lubi tak do 3 tygodni przeciągnąć, czyli pewnie w kwietniu będzie .
odświeżam wątek  😉
ta panna ma termin na 13 03, zwykle jak w zegarku  dwa tygodnie przed terminem źrebol już jest, ale coś tym razem czuję , że może jeszcze bardziej się pośpieszyć 😎


Nie chce Cie martwić, ale moja z takim cycem lazila prawie miesiac  😉
No zdaje sobie sprawę że tak też może być, oczywiście strzelam z tymi terminami, na podstawie tego co każdą znam 😉 Tak czy siak niedługo trzeba montować kamerkę 😅

edit: a, i te cycki to tylko 1/3 tego co tam będzie, ona wymiona ma jak rasowa jerseyka.
Moje mają na 11 i 16 marca, brzuchole ogroooomne ale cyca brak póki co. Juz sie stresuje.
Polecicie sprawdzony pasze starter dla źrebaka i sklep który ma to na miejscu?
Ja zamówiłam z Havens.pl, cenowo naprawde fajne tymbardziej, że opakowania po 25kg, wysyłka od razu, no i holenderska firma z prawie 150 letnim doświadczeniem. Póki co jest na tej paszy moja klacz tuż przed wyźrebieniem, potem będę ją trzymać na tej paszy w laktacji a potem kupuję od nich pasze dla odsadka.
Jest normalna dla źrebiąt, nie mają stertera
Nie mają startera gdyż źrebak zaczyna jeść tą samą paszę, którą je klacz w trakcie laktacji. Kilka tygodni przed odsadzeniem zaczynasz podawać pasze dla źrebiąt.
Startera maja Pavo ale składem jest bardzo podobna a duzo droższa.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
12 lutego 2019 06:15
ogurek Nuba ma startera i następne pasze dla odpowiedniego wieku.
Wczoraj o 23 przyszedł na świat długo wyczekiwany zrebak , siwy ogierek Śląski.
Bylo duzo stresu i obaw przez cale 11 miesięcy, gdyż klacz 3.lata temu miała cesarke (źle ułożony zrebrak) , potem nie zaszła , a teraz nam sie udało 🙂

słodziak 😍 Gratulacje!
Ramirezowa   Ania i Urania !
13 lutego 2019 08:03
maleństwo kochane, gratuluję i zazdroszczę jednocześnie 😡
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
13 lutego 2019 08:05
Katarzyna K są i pierwsze wiosenne cycki w wątku  😀 😅
Akatash Gratulacje 😍
Gratulacje  😅! Zaczyna się.
Akatash, Gratulacje! ale zazdroszczę źrebaczków 🙂
Witam wszystkich!
W tym roku i ja dołączam do grona oczekujących na źrebaka. Klaczka tinkerka, z terminem na 22 kwietnia, ale już wczoraj zamontowałam sobie kamerke w boksie. Niestety do poprawki bo tylko połowe boksu widać ale ważne że jest  🥂
Deski wyrwane to oczywiście jej zasługa, bo sąsiad zaglądał 😉
Trzymam kciuki za niewyklute jeszcze maleństwa! A te już urodzone to tfu tfu przepiękne  😍
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się