Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

maleństwo   I'll love you till the end of time...
14 lutego 2019 12:51
Julie, szkoda, bo miałam chrapke na tę bluzę! (oczywiście to żartem)
ash, 100 lat dla Tymka 🙂

Julie, zacna bluza, każdy powód jest dobry 😉
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
14 lutego 2019 13:34
A teraz mamy 6 miesięcy i chyba zbliża się duży skok rozwojowy, bo Sarka płacze prawie non stop  😵


Właśnie miałam Cię pytać jak tam Sara? Turla się już trochę? Moja Zuza to gdzieś z tydzień temu kilka razy przewróciła się z boku na bok i tyle. Bawi się na macie, niby się wykręca ale nie chce jej się turlać, na brzuchu też za długo nie chce leżeć. Może to jeszcze za wcześnie? A okres marudzenia skończył się jak przebił się ząbek. Teraz ma z nim świetną zabawę i ciągle majdruje go językiem. Przestała się w końcu bać ludzi i nareszcie babcie mogą się nacieszyć i pobawić z wnusią. Nadal zasypia o 17, chociaż już idzie to coraz trudniej bo dzień coraz dłuższy i za oknem widno.
[quote author=maleństwo link=topic=74.msg2845698#msg2845698 date=1550148675]
Julie, szkoda, bo miałam chrapke na tę bluzę! (oczywiście to żartem)
[/quote]

Zawsze możesz pomajstrować jak Julie i załapać się jako kolejna 😉
Na szybko, bo mnie wrzaskun wykańcza...
Młoda, tak, przechodzimy straszny czas. Mam ochotę wystrzelić się w kosmos. Dłuższy sen jest wyłącznie na spacerach, więc bijemy rekordy chodzenia... Już ani bujaczek, ani wózek w domu nie pomagają. Noszenie na rękach też nie. Cyc też nie. Ogólnie jest dramat.

ash, sto lat dla syna! :kwiatek:
Młoda oj tak my też tego właśnie doświadczamy, najpierw myślałam że to po szczepieniu no ale za długo to już trwa + jak sobie przypomnę to problemu np ze snem zaczęły się wcześniej. U nas też skończyły się przespane nocki, wprawdzie zasypianie wygląda tak samo bo wyłączone światło to dla niej sygnał że to już noc i zasypia nadal ślicznie odlozona do łóżeczka ale mamy 1-2 nocne pobudki na cyca. W dzień śpi tylko mocno bijana albo przy cycu więc zaliczamy codziennie 3h leżenie na łóżku z cycem w buzi.  No i marudzi wszystko ją denerwuje , tle że nie płacze bo serio odpukac moje dziecko płakać nie umie  🤣 Za to zaczęła się przekrecac na boki i lubić czapkę,wychodzenie z domu nie jest już stresujace bo dziecko krzyczy jak by rozdzierali,zaliczamy już coraz częściej wyjazdy tylko we dwie   😅 
Za to Marcelina mojej siostry to zupełna odwrotnosc Lili i siostra jest na obecną chwilie wykończona ale szczęśliwa  😉

Ps.Miedzy marudzeniami mam nadal takie rozesmiane dziecko  😍
Scottie   Cicha obserwatorka
14 lutego 2019 16:50
Młoda, to ja się wyłamię i napiszę, że Kinga jest wyjątkiem od tej reguły 😉 Zaliczyłyśmy regres snu, ale trwał on max 2 tygodnie. Dalej budzi się tylko raz w nocy, tylko wcześniej budziła się około 6 rano i wstawała 9, a teraz budzi się około 3 i wstajemy 7-8 rano. Zazwyczaj nie ma problemów z zasypianiem (czy w nocy czy w dzień)i śpi spokojnie, raz na jakiś czas jej się tylko styki palą i potrafi popłakać się przez sen 😉 Nie marudzi, no chyba, ze jest bardzo zmęczona a ja przegapię moment położenia jej spać. No i bardzo się zrobiła przewidywalna, mogę wreszcie zaplanować sobie dzień. Ogólnie mam złote dziecko 🙂

Ash, wszystkiego najlepszego dla Timiego! 🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
14 lutego 2019 17:28
Dziekuje bardzo w imieniu Tymka!
Dziś dzien pełen wrażeń bo urodziny, bal karnawałowy i jeszcze urodziny naszego konia, do którego obowiązkowo Tymek chciał jechać z marchewką
czy któraś z was miała wysyp trądziku w ciąży? Wiem że hormony mogą powodować takie zmiany ale  sytuacja się robi beznadziejna..
Scottie   Cicha obserwatorka
14 lutego 2019 18:08
espérer, ja, zaczelo się przed ciążą jeszcze. Przeszło zupełnie w 14 t. c.
:kwiatek:ash, wszystkiego najlepszego dla Tymka, dużo radości!
ash, wszystkiego naj dla młodzika!  😍
esperer, mi dopiero w III trymestrze odpuściło i wszyscy mi do tego czasu wróżyli córkę, a urodził się Ignacy 😉

A co do skoków - to ja nie ogarniam kiedy one są. Są dni, kiedy najchętniej nie odklejałby się od cycka albo płacze jak tylko się go przestanie nosić (teraz jeszcze działają bajeczki z kolorowymi obrazkami na białym tle - bardzo lubi na nie patrzeć), ale zawsze jestem w stanie zrozumieć powód, tj. pokazuje, że mu mocniej dokuczają dziąsełka albo jest po szczepieniu, albo jest zmęczony, bo nie może spać w ciągu dnia. Był dzień, kiedy był głodny, wyginał się przy cycu i nie dało się go uspokoić, ale w końcu pomogła zmiana pozycji do karmienia. Jak on płacze i nie uspokaja się to ja oczywiście też już w ryk, więc mój nie-mąż nas opanowuje, ale wszystko jest jakieś takie... do przejścia, bo mimo wszystko młody - nawet z czerwonymi obwódkami oczu - uśmiecha się, zagaduje, tylko coś mu dokucza. I co, za każdym razem jak ma gorszy dzień to skok? 🤔

Aha, i jeździmy do konia, oczywiście zawsze jesteśmy posrani i uwijamy się przy koniu szybko-szybko, a dziecko sobie śpi w najlepsze, ma fajny pobyt na świeżym powietrzu, a my kształcimy się w skillu ogarniania życia z dzieckiem, bo wcześniej nie bywaliśmy z nim poza domem w miejscach innych jak park 😉 Mieliśmy też swój debiut w centrum handlowym, od razu z grubej beki Smyk, Jysk i Ikea, i super się nam karmiło na ławeczce przy pościeli 😍 Mamy mega grzeczne dziecko.

I w ogóle moja mama mówi, że głupia jestem, bo przerzucam się z pampersów na stare rozwiązania, ale w takim wydaniu to ja mogę prać te pieluchy 😍
u mnie przed ciążą było kilka niespodzianek w miesiącu  i to wszystko a teraz  ( aktualnie 18tydz) to jakaś masakra pełno ogromnych podskórnych gul.  Mam nadzieje że wszystkie artykuły się sprawdzą i po porodzie magicznie problem zniknie..
Lotnaa   I'm lovin it! :)
15 lutego 2019 09:06
TRATATA, Sarka zaczęła się przewracać na brzuch jakoś miesiąc temu. Od tej pory na plecach nie uleży za długo. Jeśli Zuzia nie chce leżeć na brzuszku, to może jeszcze nie jej czas. Hania tez tego nie cierpiała, a kiedy nauczyła się przewracać na plecy, to leżała na brzuchu bardzo chętnie (miała trochę obniżone napięcie mięśniowe).
U nas ząbków jeszcze nie widać, chociaż miewa bardzo marudne okresy i nie bardzo wiem, czym to jest podyktowane.

gunia92, cudowna!

Maea, i jak te pieluchy? Kurcze, chyba się nie zdecyduję, bo ja nawet bieżącego prania nie ogarniam, ale jak widzę, ile śmieci codziennie przez pampersy produkujemy, to mnie skręca  🙁
Julie, ale on wyrósł  😍
Nerechta gratulacje!! Przepiękne imię 🙂
Lotnaa, no ja nie jestem jakaś wybitnie eko, ale też mnie to ruszyło - co dwa dni siata pieluch brudnych, podobno jedno dziecko = tona śmieci w pieluchach. Przerażające.
Generalnie dopiero zaczęliśmy, ale na razie fajna zabawa - te rzeczy są mega śliczne, więc łatwo się zajarać ubieraniem tego dziecku 😉 Przecieków nie ma, nawet w nocy, ale ze względu na porę roku to na spacer w jednorazówkach na razie. Obsługa jest prosta - bierzesz nieprzemakalną obudowę, wkładasz wkład, ubierasz... a potem wymieniasz wkład i dajesz nowy (chyba, że otulacz się zabrudzi to też do prania) 😉 Ja codziennie piorę, ale to dlatego, że mam mało wkładów i suszę na linkach. No i zainwestowałam w to jakieś 400 zł, a teoretycznie powinno być na całe pieluchowanie czyli min. 1,5 roku. Muszę dokupić wkładów i pewnie dokupię gatki, więc dołożę jeszcze 200 zł. A i tak zwróci się ok. 80% inwestycji, bo można to odsprzedać - bazarek używanych prężnie działa i jest duży popyt (sama mam wyprawkę z drugiej ręki).
Aha, no i zmieniam wielo w takich samych odstępach czasowych jak wielorazówki, używam wkładów naturalnych - len, konopie, bambus, bawełna. Otulacze/gatki mam w wełnie i 2 z PULu - czyli paroprzepuszczalnego materiału. Wełna fajniejsza, nawet jak wchłonie siuśki to sama się oczyszcza i wystarczy przewietrzyć - piorę dopiero jak się zabrudzi dwójeczką. Jeszcze nie lanolinowałam.

Zawsze można kupić na próbę i odsprzedać lub wypożyczyć z pieluchoteki (tylko czeka się miesiąc, bo duże kolejki 🙁).
Julie no przystojne ci te syny wychodzą 😜
gunia92 słodka pyza 🙂
Maea ja też chciałam spróbować sił w wielopieluchowaniu, ale wymiękłam, po tym jak Adam robił kupę przy każdym karmieniu, a czasem nawet przed i po, a sprać to , to była masakra  🙄
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
16 lutego 2019 20:41
Dziewczyny tak spytam nieśmiało czy Wam też pękały usta w 1 trymestrze?
Biorę witaminy Pregna plus , acard i specjalny magnez.
Nie wiem jaka cholera, ale od tygodnia usta są totalnym koszmarem, a smarowidła nie pomagają.
Polecicie coś? :kwiatek:
Zabeczka17 Mi pomogła pomadka kokosowa z Palmersa,  spisała się też super w czasie porodu. Palmers ma też świetna linię kosmetyków ciązowych,olejków i kremów na rozstępy. Tylko uwaga każdy bardzo słodko pachnie i trzeba lubić takie zapachy bo inaczej ciężko się czymś takim smarować
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
16 lutego 2019 21:14
jutro zamawiam na allegro. dziękuję :kwiatek:
Szalona😉, a od jakiego wieku dziecia zaczęłaś? U nas są teraz (4 miesiące za 4 dni) 3-4 porządne mleczne kupki i reszta pieluch to same siuśki lub siuśki z mokrym bączkiem 😉 Idzie przeżyć, przed każdym praniem płukanie i przy wirowaniu na 800 daje radę doprać.

zabeczka17, a pijesz ile trzeba? Ja momentalnie zaczęłam pochłaniać większe ilości wody i jak tylko poskąpiłam sobie to miałam problem z suchymi ustami. Ja się smarowałam zwykłą wazeliną i dawało radę.
zabeczka17, a ile wody pijesz? Spróbuj pić więcej.
Scottie   Cicha obserwatorka
16 lutego 2019 22:16
zabeczka17, zamiast pomadek zamów sobie lepiej lanolinę. Później przyda Ci się na sutki 😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
16 lutego 2019 22:50
Pije 3 czasami nawet 4 l wody dziennie, bo tylko to jestem w stanie spożywać z płynów. Po innych napojach spotkanie z WC gwarantowane. Mam książkowe objawy dosłownie co do każdego tygodnia. Zagryzam zęby i znoszę z pokorą. Tylko te usta...  🙁
Dziekuje za porady  :kwiatek:
przewodniczący też się można więc też nie przesadzaj, z tego co kojarzę jesteś drobna, przelicz sobie czy to nie za dużo. 
Na usta zwykła maść z wit A.

My sobie powolutku dochodzimy do siebie, jesteśmy z mężem zdziwieni jak to wszystko jest nowe i wcale niepowtarzalne. Mamy trochę problemów z przystawianiem a cyce jak w pornosach  🤣 ale poznajemy siebie i jest naprawdę fajnie  😍
Bizon   Lach bez konia- jak ciało bez duszy.
17 lutego 2019 14:41
JA od lat jestem wierna CAMEXowi do ust. Świetnie pielęgnuje.

Z innej beczki. Jako, że będę mamą po raz pierwszy to mam pytanie skąd czerpać wiedzę na temat macierzyństwa i opieki nad dzieckiem? Chodzi mi dosłownie o wszystko, jak ubrać, ile ubrań kupić,  jak często kąpać, jaki wózek do czego, kiedy szczepienia, jak się w ogóle zajmować? Nawet zwykłe przewijanie? You tube? Jakaś książka godna polecenia?  👀

Opieki nad końmi uczyłam się w kilku stajniach, z książek i od weterynarzy, od dzieci zawsze stroniłam, moje przyjaciółki- matki, mieszkają daleko, więc spotykając się rzadko nie chcę im truć o takie szczegóły. Mam mamę, ale podejrzewam, że trochę się pozmieniało w wytycznych odkąd ja byłam dzieckiem.
A u mnie będzie syn  🙂 w końcu udało się podejrzeć w piątek płeć  😜 mąż zachwycony  😀

Bizon, ja dostałam książki: W oczekiwaniu na dziecko, i Pierwszy rok dziecka. Fajne napisane. Warto przeczytać. Dużo przydatnych informacji. Poza tym w internecie odpalam jakieś darmowe "Szkoły rodzenia" i oglądam i czytam co tam ciekawego. A reszta i tak wyjdzie "w praniu" 🙂
Bizon   Lach bez konia- jak ciało bez duszy.
17 lutego 2019 14:57
Dzięki. Horsia dopiero teraz płeć? U mnie córka - na USG genetycznym wyszło, teraz w 16tyg potwierdził gin. No cóż byłam przekonana, że będzie chłopak. Od zawsze otaczałam się facetami a tutaj wyzwanie  😀

Ps. Chodzi o książki H. Murkoff?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
17 lutego 2019 14:59
Bizon, ja się głównie edukowalam tu 😉 Jedyna książka to była Każ Cooke, ale to trzeba mieć specyficzne poczucie humoru. Plus jakieś tam filmiki na YT.

Horsiaa, no to nareszcie wiecie. Macie jakieś typy imion? A Wy, Bizon?

My wróciliśmy z weekendu nad morzem, fajnie było, ale kurde, wyjazdy z dzieckiem to średni odpoczynek 😉 Byliśmy z ulubionymi znajomymi i i h dwulatkiem. Sama słodycz, ale także faza na "to moje". Kalina uznała po tym weekendzie, że już nie chce braciszka 😀

Bizon   Lach bez konia- jak ciało bez duszy.
17 lutego 2019 15:04
Ja miałam cały zestaw dla chłopca: Gabriel, Dawid, Michał.  A o dziewczynce mąż zdecyduje. Chyba Natalia... 

Ale błękitno na tym zdjęciu  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się