Kolka Pom9c Nagla!!!!

zembria   Nowe forum, nowy avatar.
25 stycznia 2019 12:37
Karina7 A miarka to co, szklanka? wiaderko? Zważ to dokładnie i zobacz ile Ci na jeden posiłek wychodzi. Generalnie przyjmuje się, że na jeden odpas nie powinno się przekraczać 2kg paszy treściwej. Przy koniu na rekonwalescencji i 4-5 posiłkach raczej starałabym się nie przekraczać 1,5kg, bo większej ilości ona może po prostu nie wykorzystać dobrze. Do tego do każdego z posiłków możesz dodać trochę oleju lnianego, przy niewielkich dawkach, a często na pewno zostanie dobrze strawiony, a to zawsze też dodatkowa dawka kalorii. Możesz jej też dołożyć drożdży paszowych, nawet 150g na dobę. Drożdże działają prebiotycznie, a do tego mają sporo witamin z grupy B, które bardzo się klaczy na rekonwalescencji przydadzą, a i białko mają faje i wysokiej jakości dla koni.
dostaje juz probiotyk equinox cllasic.

Dziś będę odbierać musli dodsona sixsittin oraz biore dwa worki tańszego dodsona do mieszania.
Od dziś też będzie dostawać witaminy heamoxil.

Jej z wyników widać,że ucieka białko, mocznik niski i kreatynina też niska dlatego pomyślałam by dodać  Dengie lucerne w kulkach.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
25 stycznia 2019 13:05
Probiotyk, a prebiotyk to dwie różne sprawy są.
prebiotyk ma nie dostawać po kolce
Probiotyk powinna dostawać po kolce do tego b complex tylko taki gdzie będzie większość witamin z grupy b a nie trzy  😉
Dlatego właśnie dostaje probiotyk i dojdą dzis wit heamoxil 😉
Karina7 jak Wam poszło? Co u kobyły?
Gandi wraca na dniach do domu, towarzystwo też przyjedzie 😀
dalej są problemy co jakiś czas ze wstawaniem więc się zabezpieczamy w domu w razie "w".
Mam nadzieję,że już będzie z górki..
Taka różnica🙂
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=310372042839738&id=189155638294713
vissenna   Turecki niewolnik
08 lutego 2019 22:27
WOW  👍

I to są wieści na które czekałam!  😅
Karina7 super przybrała. Oby tak dalej! Trzymam kciuki cały czas  :kwiatek:
Gillian   four letter word
09 lutego 2019 11:09
Brawo Gandzia!  🏇
Dziękujemy bardzo !! Idziemy do przodu mam nadzieję,że tak zostanie 😉
super wieści!!! Brawo! 😀
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
09 lutego 2019 16:51
Karina,  bardzo bardzo się ciesze z poprawy 🙂 mocno Wam kibicuje i mam nadzieje, że to co najgorsze jest już za Wami.
Co tam wymyśliłaś z konstrukcją do boksu? Zróbcie coś mega mocnego, ja po poniedziałkowym podnoszeniu Monetki stwierdzam, że ten sprzęt odbywał takimi obciążeniami, że to musi być coś baaardzo solidnego
Robaczek Konstrukcja się robi jeszcze, myślę że w poniedziałek skończymy.
Jeszcze tylko uprząż musze zamówić, przepraszam że spytam Ty kupiłaś, jest dobra?
dziś wracamy do domu, trzymajcie kciuki za transport i za powrót  🙂
stresuje się bardzo..
efeemeryda   no fate but what we make.
19 lutego 2019 08:59
będzie dobrze  :kwiatek:
Kciuki są, wracajcie bezpiecznie, wszystko będzie dobrze 🙂
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
19 lutego 2019 09:26
Powodzenia, trzymam kciuki za bezpieczną podróż i zdrówko w domu 🙂
Daj znać jak będziecie już u siebie
stresuje się strasznie, serce mi lata. Kto zna takie uczucie to coś strasznego.
Musze jeszcze kupić linę żeglarską i takie prowadnice do niej żeby w razie co mieć  do podnoszenia za ogon.
Wysyłam dużo pozytywnej energii! 🙂 Mam nadzieję, że będzie Wam dobrze w domku.
vissenna   Turecki niewolnik
19 lutego 2019 11:30
stresuje się strasznie, serce mi lata. Kto zna takie uczucie to coś strasznego.
Musze jeszcze kupić linę żeglarską i takie prowadnice do niej żeby w razie co mieć  do podnoszenia za ogon.


Jeśli się stresujesz, to proponuję wziąć ze sobą stare prześcieradło i przed wprowadzeniem konia do przyczepy, zwiąż je wokół jej grzbietu. Gdyby upadła w koniowozie, to będzie za co ją podciągnąć albo pomóc jej wstać.
I się nie stresuj! Będzie dobrze!
:kwiatek:
rox   ogony trzy
19 lutego 2019 11:37
Ona cały ten czas była w klinice? Bo nie wiem czy jestem na bieżąco.
Będzie dobrze :kwiatek:
super wieści! daj znać jak już dotrzecie do domu!
dojechałyśmy ! Oczywiście obie zdenerwowane Gandi mokra,weszła do boksu i płakała za końmi w szpitalu. oczywiście się położyła od razu i wytarzała. Sama wstała !!! Oczywiście przeszłam już dziś chyba ze 3 zawały.

Zjadła obiad już u siebie,sianka na razie nie chce i pić też nie.
Czekam na umowe od fundacji i zabieram kucyka 😉

Rox tak cały czas była na wyścigach w szpitalu. Rachunek ogromny  zapłaciłam już 7 tys... teraz muszę zbierać na resztę 4,5 tys..

Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
19 lutego 2019 15:32
Karina7, bardzo się cieszę, że kobyłce się udało wylizać. Zanim przywieziesz kucyka dobrze by było, żeby go wet obejrzał czy nie ma pasożytów, świerzbów itd. Żeby osłabiona kobyłka czegoś niepodłapana. Odrobaczyć kuca też nie zaszkodzi.
kucyka biorę z fundacji gdzie jest już 8 lat jest gruby i ledwo się toczy 🙂

ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
19 lutego 2019 18:37
Karina nawet nie wiesz jak się cieszę. Nie odzywałam się w wątku, ale śledziłam po cichu Wasze losy cały czas i czekałam na happy end, taki, jak dzisiejszy. Super. Twój upór, godny podziwu i naśladowania, pozwolił Gandi "stanąć na nogi". Teraz musi już być coraz lepiej.
bardzo dziękuję, miło słyszeć 😉 :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się