Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

ash   Sukces jest koloru blond....
08 marca 2019 06:54
zabeczka17, rób sobie inhalacje z soli fizjologicznej. Na katar super działają, ja zawsze odpalam jak tylko katar się zaczyna. No i zdrowka! Oby do wiosny
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
08 marca 2019 07:07
Oby do wiosny, dziękuję  :kwiatek:
Koleżanki też mi polecały inhalacje, ale nie mam w domu ani żadnego olejku eterycznego ani soli fizjologicznej. Dzisiaj sobie zakupie i zrobie.
U mnie jest podobnie, jest już dużo lepiej, zostało mi tylko otępienie jakby i zatkany nos + lecąca woda.
U mnie na USG też się okazało że ciąża jest "starsza" o tydzień. I leci już 15 tc.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
08 marca 2019 13:47
Z tymi inhalacjami to fakt jeśli chodzi o sól- spoko, ona odkaża zabija itp.
Natomiast ja sobie kiedyś biedy narobiłam przez olejki eteryczne ( inhalacje na gorącej wodzie, przykrywałam ręcznikiem głowę) bo 3-4 tyg nie mogłam wyjść z zapalenia oskrzeli. Robiłam inhalacje olejkami, które z zapalenia gardła prawie doprowadziły do zapalenia płuc. Bakteria powędrowała niżej. W momencie jak się przyznałam lekarzowi prawie mnie udusił za głupotę. 😁
ash   Sukces jest koloru blond....
08 marca 2019 14:35
Ja polecam inhalacje z soli fizjologicznej w inhalatorze.
Olejkami nie robię, bo mam astmę i nie mogę
Cenciakos   Koń z ADHD i złośliwa zołza ;)
08 marca 2019 15:17
Ja mam zawalony nos od dwóch miesięcy, ale nie katar tylko taki beton, który nie chce się ruszyć...i nie pomagają żadne kropelki do nosa dla ciężarnych, ani żadne inhalacje. Żadnych innych objawów przeziębienia, więc odliczam dni do 14, że wyjmą dziewczyny i razem z nimi odblokują mi nos 😉

armaquesse dzięki 🙂 rodzę na Polnej, raz że stamtąd mam lekarza, a dwa, że jednak neonatologia jest tam na super poziomie, a jak z to z bliźniakami, nie wiadomo było do którego tygodnia donoszę.
Gdzieś wyczytałam że w ciąży może się zdarzyć zatkany nos i jest to dość powszechne, absolutnie nie związane z przeziębieniem.
Nie wiedziałam na przykład, że może się zdarzyć krwawienie z nosa, a ja przez jakieś trzy tygodnie miałam średnio co drugi dzień. Wyniki oczywiście dobre. I jak przyszło, tak samo minęło.
Tak samo dziąsła mogą krwawić. Niezależnie jak delikatnie myjesz zęby. Ja mam takie dni że pluję krwią w trakcie mycia strasznie. A są takie że nic się nie dzieje.

Cenciakos jeśli można spytać ile przytyłaś z bliźniakami, całkiem dużymi jak podawałaś wagę i w sumie pięknie donoszonymi jak na ciążę bliźniaczą 😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
08 marca 2019 16:19
Ja także wyczytałam ten fakt w książce Mamy dla mamy-Ciąża oraz Ciąża dla bystrzaków. Faktycznie u mnie  od 8 tyg. była gula w nosie, a rano skrzepy krwi jednak sztyft do nosa łagodził szybko temat.

Ja mam trochę doła, bo dostałam na dzisiaj zaproszenie, aby świętować z babeczkami z pracy mojej kumpeli od serca i niestety nie dam rady. Połowa tam osób żyje moją ciążą hehe 😁A tu zonk, ,,gwiazda" leży zakatarzona i obolała 🙁 Tak strasznie chciałam poznać nowe środowisko. Lubię siedzieć samej w domu, z dala od ludzi, ale w tym przypadku bardzo chciałabym tam być. 🙁

Na poprawę humoru zamówiłam książkę Mamy dla mamy tom II- macierzyństwo. Bardzo polecam tą najnowsza ( jesień 2018) publikacje.
W I tomie są świetnie opisane zagadnienia nie tylko w kwestii ciąży, ale chociażby spraw związanych z prawem pracy, NFZem czy praw pacjenta w szpitalu+ mini porady w formie Tipów. Szczególnie fajne to dla takich jak ja- kompletnie nieogarniętych w temacie. Taka pigułka bez nudy, nie usypiająca a konkretna.
Cenciakos   Koń z ADHD i złośliwa zołza ;)
08 marca 2019 22:22
Horsiaa licząc od swojej takiej normalnej wagi to 17 kg! Liczac ze jeszcze 3 na początku schudłam to 20 kg....wydaje się to przerażające i byłam przekonana, że niemożliwe jest osiągnięcie takiej wagi a jednak 😉 tyle że nie utylam jako tako tylko wszystko poszło w brzuch i dziewczyny (po 2700).
To jest zdjecie jakos z 34-35 tygodnia:
maleństwo   I'll love you till the end of time...
09 marca 2019 07:43
Cenciakos, łe, to przytyłaś i wyglądasz jak normalna kobieta w pojedynczej ciąży, lux.
Cenciakos, rewelacyny brzuszek, bardzo zgrabnie wyglądasz jak na bliźniaki.
Cenciakos, faktycznie nie bardzo widać, że przytyłaś :O
Gratsy z okazji 38? tygodnia ciążowego i wagi dziewczynek. Zacna!
To malutko z bliźniakami  😉 I świetnie wyglądasz 😉
Ja to już 8kg mam na plusie, a to dopiero 24 tydzień. Wczoraj sobie wzdychałam do swoich zdjęć z wyprawy w góry i półmaratonu górskiego 🙄
W ogóle jak to u Was mamy które już nie karmią było. Po skończeniu karmienia piersi wróciły Wam do rozmiaru sprzed ciąży, czy już zostały większe? Bo ja już w tej chwili mam 4 rozmiary większy(a przed ciażą i tak miałam 28f), i boje się myśleć co będzie pod koniec i jak będę karmić. Stopy mi zasłania nie brzuch tylko cycki...  😵
Mojej mamie nie wróciły. Zostały większe, po drugiej ciąży jeszcze większe. Na szczęście nie obwisły. Po cichu liczę że moje też zostaną większe, bo miałam zawsze tyle co nic  👀
omg to ja miałam większy brzuch z moją 3.600, super wyglądasz!
mi po Idze piersi wróciły do swojego mikro rozmiaru niestety  🙂

muszę pochwalić moja pierworodną, druga noc bez pieluchy i bez wtopy  💃 i to sama chciała się odpieluchowac, całe szczęście, bo już ledwo jej 5 dopinalam  🙂
Cenciakos, Pięknie! 😍 Wygląda na pojedynczy. 😉


W ogóle jak to u Was mamy które już nie karmią było. Po skończeniu karmienia piersi wróciły Wam do rozmiaru sprzed ciąży, czy już zostały większe? Bo ja już w tej chwili mam 4 rozmiary większy(a przed ciażą i tak miałam 28f), i boje się myśleć co będzie pod koniec i jak będę karmić. Stopy mi zasłania nie brzuch tylko cycki...  😵
Mi wracają do poprzedniego rozmiaru, już drugi raz się to dzieje. Z 75 X/Y/Z w czasie karmienia znów tylko 75 I/J (skończyłam karmić 5 tygodni temu). Teraz jeszcze tylko schudnąć do swojej normalnej wagi i mam nadzieję na powrót do swojego "małego" 75 G/H.  😁


Gdzieś wyczytałam że w ciąży może się zdarzyć zatkany nos i jest to dość powszechne, absolutnie nie związane z przeziębieniem.
Nie wiedziałam na przykład, że może się zdarzyć krwawienie z nosa, a ja przez jakieś trzy tygodnie miałam średnio co drugi dzień. Wyniki oczywiście dobre. I jak przyszło, tak samo minęło.

Tak,ja miałam przez cały 2 i 3 trymestr pierwszej ciąży. Po prostu przekrwione i spuchnięte śluzówki nosa. Zbawił mnie Xylometazolin w najsłabszym stężeniu.
Co ciekawe, w drugiej ciąży w ogóle tego nie było. Za to rwa kulszowa na koniec. Wolałam zatkany nos.  😜
ash   Sukces jest koloru blond....
09 marca 2019 10:55
Horsiaa, moje po pierwszej ciąży wróciły do stanu pierwotnego 🙂
Ciekawa jestem jak będzie teraz, bo już mam sporo większe niż poprzednio

Nerechta brawo dla młodej  🏇
maleństwo   I'll love you till the end of time...
09 marca 2019 11:18
Mi w ciąży urosły z C na E i zostały D.
Stopy na szczęście nie urosły.

ash, masz już brzuchola?
Dajecie mi nadzieję, że jak wrócę do biegania to nie wybiję sobie nimi zębów  😁

ash, gratuluję!  :kwiatek: Totalnie mi umknęło.
Cenciakos, wyglądasz naprawdę ekstra!

Ej to nie sprawiedliwe, bo mi wróciły do stanu sprzed ciąży, zacne A i ni huhu więcej. W drugiej ciąży jakoś strasznie opornie im idzie. Natomiast brzuch już spooory. W drugiej ciąży naprawdę szybciej się uwypukla, ale nie spodziewałam się, że aż tak. 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
09 marca 2019 13:38
U mojej przyjaciółki już w 3 miesiącu było widać brzuch w drugiej ciąży, więc coś jest na rzeczy.
ash   Sukces jest koloru blond....
09 marca 2019 17:07
maleństwo, ja mam 22 tc wiec brzuch mam, znacznie większy niż w ciąży z Tymkiem mimo ze tylko 4 kg na plusie.
wiadb, dzięki 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
09 marca 2019 17:34
ash, fajnie. Nie mogę się doczekać!
ash, córeczka czy drugi synek? 🙂
Hej, wtrącę się z pytaniem, od jakiego wieku jeździłyście same z dziećmi autem? Mały ma 7 tygodni, do tej pory siedziałam z tyłu koło niego i patrzyłam czy dobrze oddycha 😉, ale już mam chęć się gdzieś ruszyć jak jestem z nim sama w domu.
Nigdy nie jeździłam z dzieckiem z tyłu. Nasz kolega siedzący w temacie bezpieczeństwa, fotelików itd. doradził nam, żeby od początku dziecko jeździło z tyłu samo, bo pomijając fakt, że może się łatwo przyzwyczaić do obecności mamy obok to tak jest bezpieczniej w razie wypadku. Sama z Michałkiem autem jechałam chyba w drugim tygodniu po porodzie a w dalszą podróż- ok. 90 km jak miał ok. 3 tygodni.
ash   Sukces jest koloru blond....
09 marca 2019 18:39
wiadb, dziewczynka tym razem 😉
lenalena, pierwszy raz pojechałam z młodym sama jak miał 3 tygodnie i od tego czasu jeżdżę cały czas. Bardzo dużo z nim jezdzilam i jeżdżę sama.
Lusterko do obserwacji dziecka dużo mi pomogło
No właśnie- lusterko bardzo pomaga+ smycz do smoka, bo naszemu czasami wypadał za fotelik i nie mogłam dosięgnąć bez wysiadania z auta i mu podać. My mieliśmy takie tygodnie, że codziennie gdzieś jeździliśmy.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
09 marca 2019 19:33
Cenciakos, piękną masz figurę, nawet jeśli by to była pojedyncza ciąża.

lenalena, ja nieraz jeżdżę sama, w sumie już od bardzo dawna. Niestety małą wożę z przodu, chociaż wiem, że to niebezpieczne miejsce  🙄
Co do przyzwyczajenia dziecka, to owszem - słabo to u nas wygląda. Ja wciąż jeżdżę z tyłu koło Hani, kiedy mąż prowadzi  😡

nerechta, gratki dla Igi! Ja Hanki w ogóle nie ruszam, bo sporadycznie tylko zdarza nam się rano sucha pielucha. Niestety ma głupi nawyk picia w nocy, więc czekam na lepsze czasy.
A co do rozmiaru pieluch, to nie jest problem - ona śpi w pants'ach 6, a ostatnio widziałam pieluchy w rozmiarze 7  😉

Dzizus, Sarka od 4 nocy śpi tak tragicznie, że naprawdę obawiam się powtórki kryzysu, jaki zapodała nam Hania (dokładnie w tym wieku się zaczęło). Chyba idą w końcu zęby, do tego zaczęła się przewracać w łóżeczku, buu. Idę za chwilę spać, bo padam 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się