żel, żele, podkładka, podkładki, futerko pod siodło

No ja właśnie mam wrażenie, że przez to, że tego materiału jest za dużo z przodu to podładka jest jakby "za szeroka" i zawsze mi z prawej albo z lewej strony ucieka do dołu (mimo robienia dziubka) i niestety nie leży równo pod panelami. Mam 6 koni, problem jest na wszystkich. Nie mam czasu poprawiać podkładki 3 razy w trakcie jazdy 🙁
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
13 marca 2019 13:44
Może to kwestia dopasowania samego siodła? Luzy jakieś są?
No na każdym z tych 6 koni siodło leży inaczej, a problem jest cały czas identyczny 🙁 Mam wrażenie jakby podkładka była za szeroka z przodu.
nagana, tak,właśnie siateczkę miałam na myśli.
Nie są tylko czarne, ja mam brązowy pokrowiec, tylko siateczka jest czarna.

Karmelita ja też mam ten problem. Zrobię dziubek i zanim dojdę do hali to on się likwiduje i podkładka jest krzywo wtedy, ale to nie dzieje mi się zawsze. Jak od razu mocno podciągnę popręgo to nie ma tego problemu, ale zdarzało mi się że musiałam przesidłać na hali.
Perlica, o dokładnie to się dzieje!
Ok, sprawdzę z mocniejszym dopięciem popręgu, chociaż wydaje mi się, że robię to dosyć mocno.
Po rozmowach z ludźmi i ostatniej Cavaliadzie to już zgłupłam. :P Poradźcie proszę czy jako pro podkładka lepszy jest Matters czy Winderen? Winderen wydaje się kosmiczny i ma bardzo dobre recenzje, ale z drugiej strony ludzie mówią, że to chwilowa moda i dobre futerko dłużej posłuży i tak naprawdę dla konia jest lepsze, ale nie mam wiedzy żeby ocenić czy to rzeczywiście prawda czy po prostu strach przed nowinkami albo próba osłabienia konkurencji. Co jest prawdą a co marketingowym zagraniem? 😉
UnicornWitch, ile koni i tyłków tyle opinii.
Trudno odpowiedzieć jednoznacznie na Twoje pytanie.
Ja mam i Mattes i Winderen, miałam też konia który zdecydowanie lepiej pracował pod Mattes. Obecna klacz milion razy lepiej w Winderenie, a wałach w jednym i drugim bardzo dobrze.
Musisz patrzeć czy pod siodłem będziesz mieć miejsce na mattesa, bo on zawęża szczególnie przedni łęk w porównaniu do Winderena, którego z przodu jest mało.
Perlica, siodło robimy z Daw maga na zamówienie i właśnie z powodów, które mówisz chciałabym się zdecydować na odpowiednią podkładkę, bo jak będę wiedzieć, że będzie Mattes to podejrzewam, że trzeba będzie to wziąć pod uwagę podczas robienia siodła, bo tak jak mówisz on jest grubszy.
UnicornWitch, czy jedno czy drugie to i tak trzeba brać pod uwagę, bo Winderen standard pod naprawdę dopasowane siodło też będzie za gruby.
Siodlo zrób jako siodło pod podkładkę, a i tak zobaczysz co otrzymasz, bo nie zawsze jest tak z siodłami robionymi na miarę, że one pasują :-)
Po rozmowach z ludźmi i ostatniej Cavaliadzie to już zgłupłam. :P Poradźcie proszę czy jako pro podkładka lepszy jest Matters czy Winderen? Winderen wydaje się kosmiczny i ma bardzo dobre recenzje, ale z drugiej strony ludzie mówią, że to chwilowa moda i dobre futerko dłużej posłuży i tak naprawdę dla konia jest lepsze, ale nie mam wiedzy żeby ocenić czy to rzeczywiście prawda czy po prostu strach przed nowinkami albo próba osłabienia konkurencji. Co jest prawdą a co marketingowym zagraniem? 😉


Oba produkty są wystarczająco długo na rynku żeby można było zebrać opinie na ich temat i na podstawie tych opinni wyrobić sobie pogląd .  😉

Gdy Volvo wprowadzało pasy bezpieczeństwa czy Mercedes ABS też pisano że to modne  nowinki.  Dzisaj nie ma auta bez tych dawnych nowinek  😁
Smok - no nie do końca 🙂 Piszesz tylko o udanych nowinkach czy też wynalazkach, ale ile się przyjęło na początku, było popularne, bo nowe i dobrze rozreklamowane, a potem odeszło do lamusa? Pierwszy przykład jaki mi przychodzi do głowy (niestety nie z branży motoryzacyjnej  😉 ): żelowe podkładki pod owijki.

Mam swojego mattesa od lat, a teraz siedzę i czekam czy Winderen nie będzie "kolejnymi" żelowymi podkładkami pod owijki 😉 Zobaczymy  👀
Moon   #kulistyzajebisty
14 marca 2019 10:44
A takie pytanko od czapy, z czystej ciekawości: Czy w Winderenie jeździ ktoś z zagranicznych zawodników (bliżej światowej czołówki np), poza tymi, którzy wymienieni są na ich stronie?
[b]Smok10[/b], no właśnie ja też nowinki lubię i się ich nie boję i byłam bardzo do Winderena przekonana. 🙂 Jednak im więcej rozmawiam z ludźmi tym mam większą zagwostkę. 😉
avee, może jest to jakiś pomysł, żeby na razie zaopatrzyć się w Mattesa, który wiadomo, że jest dobry i połowę tańszy niż Winderen, a w przyszłym roku ewentualnie jak już nie będę musiała kupować siodła, ogłowia i innych rzeczy wziąć na testy Winderena i zobaczyć czy jest różnica🙂 Bo wydaję mi się, że teraz różnica między podkładką szkółkową a jakąkolwiek z wysokiej półki będzie i tak i tak. 🙂
A takie pytanko od czapy, z czystej ciekawości: Czy w Winderenie jeździ ktoś z zagranicznych zawodników (bliżej światowej czołówki np), poza tymi, którzy wymienieni są na ich stronie?


Pytasz czy ktoś znany jest ambasadorem marki czy prywatnie zakupił Winderena i w nim startuje , bo to są dwie rózne sprawy .   😉 Jeżeli ktoś sobie kupił i startuje to chyba nie bardzo można wykorzystywać jego wizerunek jeśli nie wyrazi na to zgody . Musisz zapytać producenta.  🙄

Z tego co wiem , to ta firma zaczyna mieć coraz więcej produktów wykorzystujących najnowocześniejsze technologie , nie tylko podkładki.  😉

avee- Piszesz o rzeczech które od początku się nie przyjęły , a tu opinie o produkcie i o firmie są mega pozytywne  😉
Smok, wymieniłam jedną rzecz, która, jak widać, przynajmniej w moim otoczeniu, była opiniowana bardzo pozytywnie. Jednak jak już minęło "pierwsze zauroczenie" na ten gadżet, to ludzie zaczęli postrzegać w nim wady, które koniec końców zdecydowały o rezygnacji z niego (w tym przypadku uciążliwość w zakładaniu, wątpliwa wytrzymałość). Podejrzewam, że może być tak z Winderenem. Możesz mnie nazwać sceptyczką, ale ja po prostu nie ulegam łatwo nowinkom 🙂
Ależ to przecież jest twój wybór. Produkt zarówno jak firma od początku do teraz ma bardzo pozytywne opinie , ale każdy ma swoje kalkulacje i podejście  😉
Mogę być zatem prekursorem w tym temacie- miałam zwykłego Winderena, miałam na testy korekcyjnego.... i moja następna podkładka to nie będzie Winderen jednak. Za dużo jak dla mnie jest  problemów z prawidłowym osiodlaniem konia.
Za dużo jak dla mnie jest  problemów z prawidłowym osiodlaniem konia.


Nie wiem jak to się robi w rekreacji bo mam tylko wiedzę jak to robią zawodnicy w większości na zawodach ale z tego co widziałem czy sam siodłałem konia ( zdarza mi się ) to prawidłowe osiodłanie konia zajmuje kilka sekund. I nigdy ale to przenigdy nie słyszałem takiej opinii . Nawet nie bardzo mam wizję z czego mógły taki problem wynikać ( chyba że sztucznie wyimaginowany albo totalny lakik który próbuje ją założyć tył na przód ) 🙄
Smok10, dokładnie z tym co jest opisane wyżej w tym wątku, czasami się przesuwa przód w lewo lub w prawo albo zanika dziubek.
Przy mattesie nie trzeba się nad tym zastanawiać, bo mattes położony na czapraku leży stabilnie.

Problem opisałam powyżej i dotyczy rzeszy zawodników, czynnie startujących w zawodach rożnej rangi wiec daruj sobie przytyki 😉

Edit. A pisze tutaj o tym tylko po to, żeby odczarować trochę opinię o tej podkladce, jakoby nie posiadała ona żadnych wad i była rozwiązaniem wszelkich problemów. Ze względu na swoją konstrukcje nie pasuje pod wszystkie siodła i wtedy ułożenie jej jest dużym problemem. Być może jak ktoś ma jednego konia to zsiadanie i poprawianie podkładki nie jest problemem, jednak w przypadku kilku koni jest to bardzo uciążliwe.
[quote author=Karmelita link=topic=77.msg2852516#msg2852516 date=1552564778]
Za dużo jak dla mnie jest  problemów z prawidłowym osiodlaniem konia.


Nie wiem jak to się robi w rekreacji bo mam tylko wiedzę jak to robią zawodnicy w większości na zawodach ale z tego co widziałem czy sam siodłałem konia ( zdarza mi się ) to prawidłowe osiodłanie konia zajmuje kilka sekund. I nigdy ale to przenigdy nie słyszałem takiej opinii . Nawet nie bardzo mam wizję z czego mógły taki problem wynikać ( chyba że sztucznie wyimaginowany albo totalny lakik który próbuje ją założyć tył na przód ) 🙄
[/quote]

A siodłałeś kiedyś z Winderenem? Problem leży w tym, że podkładka jest twarda i ma nieanatomiczny kształt, ( tak, linia grzbietowa jest prosta a część na kłąb jest elastyczna), dlatego przód podkładki opada w dół po osiodłaniu i ogrzaniu się podkładki.
Tak sobie czytałam,co piszecie i czekałam aż wrzucę tego winderena na grzbiet mojego kucynka dziś. Wzięłam tą podkładkę w zasadzie będąc pewną, że ją chcę. Opcję "testu"wzięłam naprawdę asekuracyjnie,no a jednak...podkładkę jutro odeślę. Same wykonanie dla mnie super,podkładka jest mega estetyczna i jestem w stanie uwierzyć,że naprawdę sensownie działa. Ale sensownie osiodłać z tym konia i żeby leżało stabilnie to już nie umiałam-na pewno nie z łatwością...Może na prostych jak stół i mega umięśnionych grzbietach jest inaczej,ale u mojego rekreacyjnego seniora się to "rozjeżdżało".
Cóż,chyba uśmiechnę się do poczciwego mattesa  😁
majeczka   Galopem przez życie!
14 marca 2019 18:49
Mam 156 cm, mój podstawowy koń 179 cm, siodłam go ( jak i kilka innych) dzień w dzień z Winderenem i nie mam najmniejszego problemu żeby ułożyć podkładkę równo, nic mi się nie przesuwa, mam skokową pod skokówkę i ujeżdżeniową pod ujeżdżeniówkę, z żadnej strony nic mi nie wychodzi... chyba mam idealne konie i siodła  😁
Mi również nic się nie przesuwa podczas jazdy, ale ułożenie podkładki pod siodłem chwilę mi zajmuje. Z tym, że ja ją podciągam baaardzo wysoko, aż cała część piankowa podkładki wejdzie pod panel siodła. Ta część elastyczna w ogóle nie dotyka niczego. Przy tak ułożonej podkładce dziubek nie opada.
Mój koń jest dość wąski i nie ma pleców prostych jak stół.
Cóż, ja się namęczyłam,żeby tą podkładkę ułożyć. A że potrzebuję czegoś z czym i w terenie z łatwością poprawnie osiodłam, to nie widzę tego zupełnie. Być może my wszyscy jacyś krzywi (ja,siodło,koń  :hihi🙂.
Mam Winderena i nie mam problemu z siodłaniem. Pierwszy raz mi zjechała w dół, bo rzeczywiście po rozgrzaniu trochę opada. Wystarczy, że zrobię przesadnie wysoki dziubek i podkładka się idealnie układa. Nic się nie przesuwa. Nie dopinam popręgu mocno po osiodłaniu, tyle żeby siodło nie zjechało. Dopinam dopiero po dojściu na plac/halę. Plecy mojego konia nie są płaskie, a do ideału umięśnienia też sporo im brakuje.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
15 marca 2019 06:56
Tak myślę, że może chodzi o rozmiar samego konia? Bo skoro tego materiału na kłębie jest tak dużo za dużo, to może na dużych koniach ze sporym kłębem nie ma tego nadmiaru i podkładka nie zjeżdża? Mam małego konia i małe siodło, mam tej materiałowej części sporo za dużo, nic mi nie zjeżdża, ale gdyby siodło słabiej przylegało z przodu to na pewno by zjechało, bo nic boków podkładki nie trzyma. Siodłając po lekkim zapięciu popręgu podciągam te boki przy kłębie do góry, tak żeby leżały dokładnie wzdłuż paneli siodła i tak zostają mimo że materiał w środkowej częsci luźny i pofałdowany (nadmiar).
majeczka   Galopem przez życie!
15 marca 2019 07:11
Ja mam też male konie między innymi dwa kuce D i siodla prestige joy jumpery i nie fałduje mi sie ten materiał, może masz za duza podkladke rozmiarowo albo nie wiem.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
15 marca 2019 07:18
Mam 16' pod siodło skokowe 16' więc rozmiar powinien pasować.
zembria pewnie tak jest, że na koniu z niskim kłębem tego materiału tam zostanie dużo, ale nie winiłabym podkładki za to - jakby nie patrzeć o to chodzi, żeby nie było żadnego nacisku na kłąb.
Owszem, zabawy przez to jest więcej, niż z Mattesem, ale finalnie kłąb w Winderenie ma więcej luzu, niż w futrze.
A jak ktoś ma za luźne siodło z przodu, to ZAWSZE siądzie pod naciskiem jeźdźca - samo siodło, pal licho podkładkę.
W ogóle mam taką obserwację, że Winderen nie sprawdza się pod siodłami, które są za szerokie na danego konia, bo przód nagrzewa się i opada szybciej niż tył, co dodatkowo pogłębia lecenie siodła na przód i odklejanie tylnego łęku.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się