Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Ascaia, jasne, tylko napisz co chcesz 🙂

tunrida, bardzo fajny efekt! podoba mnie się! Ja myślałam nad kwasem w usta, ale wcale nie po to, żeby powiększać, tylko podobno to nawilża - a ja mam od zawsze wysuszone okropnie 🙁 A powiększenia właśnie nie chcę za baudzo więc nie wiem co robić.

Jem sobie moje pudełkowe śniadanie i jest całkiem smaczne 😀
madmaddie byłam kiedyś na diecie 5/2 dr Mosley'a. Niestety u mnie się nie sprawdziło, bo zbyt długie przerwy powodowały późniejsze napady głodu (a w zasadzie obżarstwa).


Wczoraj zaliczyłam siłkę z rollmasażem na koniec. Kurczę, jakbym mogła sobie wypożyczyć takie ustrojstwo do domu, to byłabym śliczna i gładka. A tak, zwykle nie mam czasu na masowanie po treningu i wychodzi raz na 2 tyg.

madmaddie ja nie jestem na IF samym w sobie, ale ogólnie żywię się średnio w godzinach 7😲0-17😲0, czyli mam 10 godzin jedzenia na 14 niejedzenia. Ale nie stoi za tym żadna idea, po prostu tak czuję się najlepiej.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
15 marca 2019 09:24
tunrida, fajny bardzo efekt, sexy 😀

maiiaF, no ja właśnie myślę nad postem od 16-17 do 5-8 rano. Nie mam wtedy za bardzo czasu na jedzenie. Kochom śniadania, lubię jeść rano, natomiast ostatnio mam taki tryb życia, że brakuje mi drastycznie godzin w dobie, więc pomijanie posiłku wtedy byłoby ekstra. Zalety IF kuszą poza tym, szukam sposobów na więcej energii :P

ozzy, ale z tego co widzę, to ona ma jakoś strasznie mało kalorii? Bo ja myślę nad jedzeniem pełnego zapotrzebowania (-10% na redukcji), po prostu w okienku żywieniowym. 
Tylko pamiętajcie, że od samego IFa nie schudniecie 😉 Nie ma znaczenia czy zjesz raz czy osiem razy dziennie, liczy się (dosłownie) deficyt kcal. Na podstawie rozmów z osobami, które jedzą w tym systemie to na pewno jest to nierealne dla sportowców lub osób na masie. Po prostu żeby zjeść te prawie 3 tys kalorii trzeba je rozbić na cały dzień. No i duże niebezpieczeństwo jest w tym uczuciu sytości po posiłku, którego potem brakuje jak się na załaduje pod korek.
madmaddie przez 2 dni w tygodniu (wybrane dowolnie) przyjmujesz 500 kcal, w pozostałe jesz normalnie (tyle ile wynosi twoje zapotrzebowanie kaloryczne - bez redukcji). W praktyce wygląda to tak że jesz śniadanie i kolację pomiędzy którymi jest ok 12 godzin odstępu. Dla mnie nie do przejścia, już w połowie dnia miałam zawroty głowy i nawet jeśli to przetrwałam, to w następnym dniu nie potrafiłam utrzymać normalnych posiłków - organizm chciał nadrobić. Faktycznie to IF wygląda jakoś rozsądniej.
Gillian   four letter word
15 marca 2019 09:49
Byłam zainteresowana Mysimbą dopóki nie zobaczyłam ceny  😂
Znajoma, o której pisałam wcześniej pije Slim Fast. Efekty zerowe. Frustracja level milion.
ile kosztuje ten lek na miesiąc?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
15 marca 2019 09:56
ozzy, to nie wygląda jak system dla takiego żarłoka jak ja. Poza tym, biorąc pod uwagę moje normalne zapotrzebowanie w okolicach 2300-2500 kcal, robi się z tego 4 tys deficytu tygodniowo (!!!), podczas gdy przy ścięciu tych 200kcal (więcej mogę sobie ściąć jak nic nie robię, ale jak pracuję i mam żyć normalnie to tylko tyle jestem w stanie), to wychodzi 1400kcal deficytu tygodniowo. Ogromna przepaść. Nie dziwię się napadom.

tulipan,
wiem, że ino deficyt. Bardziej mnie kusi kwestia organizacyjna i większa ilość energii. Poza tym, o ile dobrze pamiętam, IF podnosi neurogenezę, a ja jestem bardzo zorientowana na taką dietę dla mózgu.
Wcześniej miałam problem, żeby dopchnąć do kalorii na redukcji na weganie, teraz to zmasterowałam i ładnie się wyrabiam, przy nie aż tak dużej ilości masy jedzenia. Latem gorzej, ale aż żal nie jeść surowizny.
efeemeryda   no fate but what we make.
15 marca 2019 09:59
dodofon
około 400zł/ miesiąc
Meise Ja również mam bruksizm i niestety ale szyna nie załatwia wszystkiego. Zamiast zaciskać zęby w nocy, zaciskam teraz w dzień. A nie będę w szynie chodzić 24h. I mam pięknie rozwalone stawy skroniowo-żuchwowe... W dentystę już wsadziłam tyle kasy, że szok. Mam nadzieję, że u Ciebie jednak by pomogło!


Dzięki! Ja też mam już chyba te stawy zrypane... na razie trzymam się z dala od dentystów...

Ja dziś planuję pobiegać.
W ogóle jestem na 99% przekonana, że moje bóle kręgosłupa to STRES. Nie będę się tu rozpisywać, ale wszystko na to wskazuje. Zamierzam zacząć medytować  😉

Na śniadanie zjadłam pumpernikiel z guacamole. Zaraz zrobię robie cytrusowo-szpinakowy koktajl. Zamierzam dziś elegancko się trzymać.
Mój lekarz rodzinny był lub dalej jest na tej diecie, gdzie 2 dni w tygodniu jesz bodajże tylko śniadanie. On sie na tym dobrze czuł, jest ogólnie postawnym facetem wiec nie miał na tym zawrotów głowy a jeśli chodzi o efekt to schudł. Później kontynuował to ze względu na samopoczucie bo twierdził, ze ma więcej energii i lepiej mu jak tak dwa dni nie doje
madmaddie   Życie to jednak strata jest
15 marca 2019 10:07
w ogóle, jak ja Wam zazdroszczę tych żytnich chlebów! Ja część zbóż mega słabo toleruję, żyto się do nich zalicza. A kocham takie pieczywo.  🙁
Ja to mam koński żołądek, jem nieraz nadpsute rzeczy i nic mi nie jest  😎 😂

Ostatnio użyłam nieświeżego komponentu do koktajlu. Mój tż rzygał dalej niż widział. Mi kompletnie nic  👀 oczywiście nie zrobiłam tego specjalnie, nie było futra, więc myślałam, że jest jeszcze ok  😉

(mam świra na punkcie niemarnowania żywności, przyznaję się)
dodofon
około 400zł/ miesiąc


ha ha ha... za tą kase na miesiąc masz SIŁOWNĘ + trenera oraz catering pudełkowy...
"śmiech na sali"... jak to drzewiej mówili ;-)
madmaddie ja tam uważam, że każdy je jak mu pasuje, tylko teraz się do wszystkiego dorabia teorię. Była faza na jedzenie co 3h kij wie dlaczego, a teraz na jedzenie raz dziennie (co jest bardziej biologiczne według mnie). Dla mnie 5-6 posiłków to dramat, 4 są optymalne i zaczynam o 8 śniadaniem, a kończę o 20 kolacją i na prawdę jem spore porcje. Nie wiem czy przy kaloryce rzędu 2500 - 2300 nie będzie za dużo na raz 😉 A jeżeli chcesz IF tylko na redukcję to tak jak pisałam możesz mieć problem po przejściu na większą ilość posiłków. Będzie Ci brakować tego uczucia najedzenia do syta, a dodając do tego kopniętą po redukcji leptynę możesz mieć problemy z przekraczaniem dziennego limitu kcal. Chociaż może przy tej najmniej skrajnej wersji będzie spoko  🙂

Meise z bratem ostatnio zjedliśmy spleśniałe batony proteinowe i zorientowaliśmy się dopiero po dziwnym wyglądzie wnętrza papierka  😁
A bo tak straszą wszystkich tą pleśnią  🤣

U mnie w rodzinie jest jedna osoba, która niemal mieszkanie puszcza z dymem jak znajdzie w domu zapleśniałą rzecz  😁
Dodofon...no przesadziłaś. 🙂 ja za catering na miesiąc płaciłam 1200 zł.  Trener personalny- sto lat temu płaciłam 50/h. 100 na tydzień. W miesiącu akurat 400 zł. Razem- 1600 zł.
Za lek dałam 500 zł.
Ale ogólnie to lek NIE JEST WYJŚCIEM na całe zło. Wg zaleceń, to dodatek do diety i aktywności. I nie u wszystkich poskutkuje. Moim zdaniem, tylko u tych, którzy muszą i kochają żreć i żrą. Jeśli ktoś ma zaburzenia hormonalne, albo słaby metabolizm, mało je...lek mu nic nie da.
Meise, a na bruksizm nie warto właśnie zrobić botoksu w żwacze?
efeemeryda   no fate but what we make.
15 marca 2019 10:27
Dodofon
pokaż mi catering za 400zł/ miesiąc to biorę go już  🤣
Anaa, brzmi to przerażająco, jak to miałoby zadziałać? Na razie jeszcze nigdy w życiu nie pozwoliłam sobie nic wstrzyknąć w twarz, a wstrzykiwanie w żwacze brzmi boleśnie i straszno  👀

Ja myślę, że ten bruksizm to też na tle nerwowym? Ale nigdy się na poważnie nie interesowałam tematem.
Może się dodofon zero w myślach dokleiło do ceny leku. Wtedy się z nią zgodzę.  😀
No u nas w mieście to 1200 zeta to minimum za same pudła. 100 zł za godzinę treningu personalnego (ja chodziłam 3/tyg więc można sobie policzyć koszty w skali mca...).

To są koszmarne pieniądze, wolę jednak sama sobie to ogarniać.
dokładnie.
Zwłaszcza, że kiedy nie jesteśmy zielone, tylko mamy już za sobą doświadczenie i wiedzę, to naprawdę nie jest problemem.
Kwestia SYSTEMATYCZNOŚCI. Tylko tyle. I aż tyle.
Az sobie sprawdzilam, ile u nas takie przyjemnosci... pudelka z 600 ojro i koszt dowozu z Amsterdamu, trening personalny od 50 za godzine, dziekuje, postoje 😁 Nie zebym sie spodziewala czegos innego w sumie :P

Tak to caly czas bez wpadek i w kaloriach, tylko ruchu mam w tym tygodniu malo, bo mi koliduje kon ze scianka (i vice versa, dupiate takie wybory!) i wybralam konia. Za to w weekend bede cisnac. Zrec mi sie nie chce, alko nie pije, nudno tak w sumie 😁
faktycznie żle przeczytałam
co nie zmienia faktu, ze kasa spora za coś co możemy zrobić dietą
U mnie pudła 1000 zł / m-c bez weekendów. Chyba zaszaleję i zafunduję sobie na 2 tyg. jak chłop będzie w delegacji, tak na zachętę... Wtedy mi najlepiej idzie odchudzanie 😁

efeemeryda   no fate but what we make.
15 marca 2019 11:08
Dodofon
ale różni są ludzie i dla prawdziwego żarcioholika dieta nigdy nie będzie super, nie mówię, że każdy ma teraz to kupować i brać tonami, ale fajnie, że coś takiego jest i tyle.
kokosnuss, czy Ty mieszkasz w Holandii? 😀

Meise, wiesz co, śledzę sobie Lekarkę w Wielkim Mieście na insta i ona robi takie cuda, zresztą mam wrażenie, że ostatnio wśród urodowych blogierek jest taki trynd 😉 I chyba nie jest bolesne. Poniżej masz linka.

https://beautyicon.pl/leczenie-bruksizmu-botoks-wyszczuplanie-twarzy/
Anaa, tak, w tej najgorszej czesci przepieknej gminy Rotterdam 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się