Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
19 marca 2019 20:05
flygirl haha tak, sprawdziłam, to ta  😉 nie poprawiasz sytuacji!  😂 mam też wielkiego wedla od studentów, studencką od rodziców, opakowanie ferrerorosche rosche z walentynek.. Jak żyć?! 😉 nawet nie kupuję, po prostu zawsze znajdzie się ktoś ze słodkościami  😵
flygirl co to jest?
Ja jestem typem, który nie może żyć bez choćby minimalnej ilości słodyczy więc codziennie wliczam sobie te powiedzmy dwie kostki czekolady czy coś innego odpowiadającego ;ładunkiem' bo wiem, że zupełnie bez słodyczy wytrzymałabym może 2 tygodnie, a potem pochłonęłabym pół cukierni na raz...Coraz bliżej mi do osiągnięcia wagi z 7 na początku - aktualnie 80,4kg. Marzeniem byłoby zejść do 65 - mam 167cm wzrostu i w tej wadze wyglądałam nieźle, z tym ze ja nie dążę do bycia 'fit' w rozumieniu większości, więc pewnie mój cel dla większości równa się z kluskowatością.
smarcik to wyśij mi Marabou 😎 a Wedel jest niedobry, nie jedz. :P

DeJotka to są kawałki chrupiących wafelków oblanych słoną czekoladą. 😍

Dobrze, że i tak od rana się trzymałam i nawet ugotowałam sobie obiad, więc ogólnie spoko. Ale no wiadomo, kolacji już nie zjadłam żadnej, dzięki czemu nie mam tego uczucia totalnego obżarcia się.
Jak cos to biore slodycze na przechowanie :P zrobilam sobie kilka tygodni odwyku od czekolady i juz mnie nie rusza 😎

Czasem robie sobie dobrze czyms umiarkowanie slodkim, ale pomijajac weekendowa wtope z tymi dietetycznymi lodami to zawsze w kaloriach. Dzisiaj w ramach slodkiego bylo takie cudo grane



Dobre to jest!

Aaa i juz mialam narzekac, ze mimo trzymania diety nic ze mnie nie schodzi - a schodzi, tyle ze z samych ud 🤔wirek: ktore i tak byly sensowne. Za to tluszcz na brzuchu ma sie wysmienicie. Eh, takie geny 😉
Ja też sobie wliczam - ostatnio baton proteinowy i skyr waniliowy 😀 Ale najlepiej wchodzą mi wafle kukurydziane ultra cienkie z masłem migdałowym  💘 Nie dość, że smakują lepiej niż jakakolwiek czekolada to jeszcze mi się idealnie wpasowują w makro  😁
Dzisiaj chyba jakiś dzień żarłoka bo ja tez miałam mega chęć na coś słodkiego. Kupiłam sobie wafle ryżowe w gorzkiej czekoladzie i czuje sie usatysfakcjonowana 😀
Kończę dzień na 1544 kcal (B23 - W37 - T40). A zużyłam ponoć 2200 kcal.

Tak w ogóle jeszcze a'propos opaski i liczonego przez nią zużycia kalorii. Ok, nie jest to sprzęt laboratoryjny. Ale zrobiłam w poprzednich dniach mały test. Sprawdzałam sobie dodatkowo tętno ręcznie - najprostsza, konkretna metoda sprawdzania pulsu. I pomiary z opaski są bardzo zbliżone, może nawet to one są te dokładniejsze niż moje liczenie, gdzie jest ten przeskok oko-czucie-mózg. Różnice były w zakresie kilku punktów (opaska - niższa wartość). Więc skoro urządzenie, program ma podany mój wzrost, wiek i aktualną wagę, a do tego przebieg pracy serca, korzysta z ogólnie przyjętego wzoru (Firstbeat + VO2max). Więc no chyba jednak trochę jej można wierzyć. Może przyjmując 5% ? marginesu błędu. Co i tak oznacza, że jem mniej niż spalam. 😉 
madmaddie   Życie to jednak strata jest
20 marca 2019 07:17
busch, ja w ogóle Parola lubię. Fajny, rzeczowy, zwięzły. I Dianę Szumilas, z tych dietetyków publikujących w necie.


Nie wyspałam się okrutnie. Na śniadanie tuńczyk z puszki (smarcik narobiła mi ochoty na ryby :wysmiewa🙂, ale był niedobry. :P W pudełkach jogurt sojowy, pudding z tapioki i cieciorka z fasolką szparagową z patelni. I dwa duże jabłka 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
20 marca 2019 07:29
Mówiłam, że niedobry! Każda ryba jest niedobra  😁 No może poza paluszkami kapitana iglo z dzieciństwa  😜

U mnie jajka jak zwykle. Gorzej z obiadem, bo nic nie zrobiłam a czeka mnie cały dzień biegania po klientach. Trening dopiero jutro, chlip chlip  🙁  😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
20 marca 2019 07:36
E tam, lubię ryby. Chociaż ostatnio odchodzi mi całkiem ochota na wszystko co mięsne. Może selerybę machnę w weekend 👀

ja bym chciała dziś trening, ale to jak uda mi się domknąć magisterkę w pociągu (a bibliografię skończyć w pracy, trafię za to do piekła). Ostatni dzwonek, potem będę miała jazdy  🥂
efeemeryda   no fate but what we make.
20 marca 2019 07:50
wczoraj był chyba dzień grzechu  🤔 🤔 zjadłam wczoraj suchą bułkę i dwie kromki żytniego chleba kurła z sosem hamburgerowym  😵 😵 😵
cycki opadają normalnie  🙄

Dejotka witaj w klubie  :kwiatek: moja waga docelowa również dla większość tu obecnych jest zapewne kluchowata, ale to nieważne, każdy dąży do czegoś innego  😅
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
20 marca 2019 07:53
madmaddie aleeee Ci zazdroszczę, że kończysz. Ja to chyba nigdy nie skończę pisać. Teraz działam ma zasadzie pół strony dziennie, codziennie  😁 to niezbyt dobry wynik.

efeemeryda uwielbiam sos hamburgerowy  😡
Ryby i owoce morza to jest to!!!
Tuńczyka w puszce (wersja małobudżetowa czyli rozdrobniony 😉 ) mam zawsze w domu. Szybkie jedzonko - tuńczyk, serek naturalny, kukurydza. Smaczne, pożywne i dobrze zbilansowane.
efeemeryda- spada ci cały czas waga?
efeemeryda   no fate but what we make.
20 marca 2019 07:58
tunrida
od piątku stoi, ale wydaje mi się, że to okres.
Nie no..jasne. Toż nie musi lecieć z dnia na dzień. Ale rozumiem, że normalnie spada. Super. 🙂
madmaddie   Życie to jednak strata jest
20 marca 2019 08:02
smarcik, nie ma czego zazdrościć. Ja się powinnam obronić pół roku temu, że i tak nie chciałam iść na doktorat w zeszłym roku, to stwierdziłam, że nie ma co się śpieszyć. A teraz pani z dziekanatu skreśliła mnie z listy studentów i po prostu muszę mieć pracę chociażby w systemie, żeby się odwołać. Tak więc jest to takie działanie z cyklu "na krawędzi" 🤣
efeemeryda   no fate but what we make.
20 marca 2019 08:03
tunrida
tak, normalnie spada, na szczęście, na początku był straszny zastój, potem poleciało. Zaczynałam właśnie przed okresem, więc myślę, że to jego wina wtedy i teraz  😀
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
20 marca 2019 08:04
madmaddie kurcze, to rzeczywiście niefajna sytuacja. Powodzenia!  :kwiatek: ale i tak zazdroszczę, że napisałaś  😁
efeemeryda, co to jest sos hamburgerowy? 😀

Ja wczoraj zgrzeszyłam nieco, no ale cóż, zdarza się. Resztka toblerone w domu kusiła :P
Ale dziś już się trzymam, wieczorem chcę przegonić pieski, więc jest plan na bieganie i rower, dla każdego coś miłego😉
Tym bardziej, że Pan Pączek znów mi utył i muszę go odchudzić 🙁
efeemeryda   no fate but what we make.
20 marca 2019 13:59
Anaa No taki chamski gotowy sos do hamburgerów, który kupił dla siebie mój chłop  😵
efeemeryda, hahahah 😀 w każdym razie nie przejmuj się i ciśnij dalej 🙂

ja zasadniczo zaczynam nieco wątpić w prawdziwość kaloryki moich pudełek... np smoothie z pomarańczy, melona, ogórka i mięty, które ma 300kcal? Makro nie jest podane...
A sok z pomarańczy ma 45kcal w 100ml (świeży)... Ten mój pojemniczek to max 500ml, a myślę, że nieco mniej. Czyli jeśli byłby sam sok pomarańczowy to byłoby 250, a na bank nie ma - cienka ogórkowo wodnisto pomarańczowa konsystencja. Smaczne to nawet, ale jednak kalorii to tam nie ma... Jestem trochę zła, bo jednak tyle czasu ważyłam i mierzyłam rzeczy, że się orientuję... A mam wrażenie, że ktoś mnie tu robi w bambuko :P
Ja przy pudłach mam w drugą stronę, mam wrażenie że ściemniają w dół. Bo jak w deserze snickers może być tylko 200 kcal  😜
Jezu, nie wiecie co ja właśnie przeżywam. Albo i wiecie. Odebrałam paczkę od mamy. Oprócz tego, że mam karkówkę, mięso na gulasz, prawdziwy chleb 😜, trzy paczki paprykarza, dwie paczki pasztetu, paczkę ryżu, płatki owsiane, multum sosów pieczeniowych i przypraw, to Toffifee, Schogetten, 4! czekolady Rittera, Milkę i orzechy w papryce. Jak żyć?!
flygirl, szybko zjeść i zapomnieć ;P
Albo zrobić imprezę w stajni i odstąpić cześć kalorii współpracownikom 😀
No właśnie chciałam to sprzedać mojej współpracownicy, ale ona stwierdziła, że jest nowym człowiekiem i od niedzieli nie jadła nic niezdrowego i nie weźmie ode mnie nawet kostki czekolady. 😁
Oddaj głodnym  😉
chłe, chłe, chłe....zaproponuj jej to za 2 dni.  😁
tulipan szczerze? Nie zdziwiłabym się, jakby w tym kraju tacy nawet nie istnieli. 😉

tunrida jeżeli coś zostanie 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się