Pogoda - Niepogoda -Aktualności

Ale burza u nas na wsi była!
Jak piorun w halę letnią pier.... uderzył!
Konie dzielne -nie dostały zawału.
Deszcz przedziwny - w jednym miejscu nic a metr dalej jak z wiadra.
Ech...
Oglądałam wiadomosci, nie wiedziałąm że jest tak źle na Podkarpaciu i że Wrocław tak naprawdę tez jest zagrożony. Mam nadzieję że nie będzie dziś padać, ale jest gorąco i zerwał się wiatr, wiec boje się, że przywieje burze:/
m.indira   508... kucyków
26 czerwca 2009 20:21
kumpel wczoraj z Austrii wracał , od Dębicy same objazdy były, mówi ze co innego słyszeć czy tez w TV oglądać a co innego sie modlić by woda sie do auta progami nie wlała , a mówi że pola , ulice , drogi , rzeka błota i wody , w niektórych miejscach to taka siłe miała , że cięzko było się autem na drodze utrzymać , Ropczyce mijał szerokim łukiem , bo inaczej się nie dało...
nas jakoś oszczędza , choć o sianie niektórzy to tylko będą marzyć, bo łaki od kolana do pasa zalane ...
u Uchwatów zawody odwołane bo tak mokro że chyba zamiast skoków trzeba by było żabie uprawiać ...
w nocy dwa razy przeszła zlewa, aż cud że nasza kanalizacja to przyjeła...
San w ryzach , dzięki Solinie , lokalne wysokie ale jeszcze trzymają , Mleczka cos tam blisko , ale jej to dużo nie trzeba , to powiat Przeworski ...
najgorsze jest to w tym wszystkim , że naroiło się gadziostwa , od meszek , komarów po gzy, bąki i inne kąsająco latające stwory i nie dość że koniska oblegają to jeszcze luda kłują ... a co dopiero będzie jak się ciepło i sucho zrobi?!
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
26 czerwca 2009 20:57
Wrocław i okolice to wczoraj miał mała masakre 😉
No, wczoraj ostro waliło pirounami i lało. Zalało Gałów pod Wrocławiem, jest tam stajnia, ją tez podmyło. Ale mam nadzieję, że to wszystko i więcej burz nie będzie.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
26 czerwca 2009 21:21
W łodzi sucho, wietrznie i pochmurnie.
Wczoraj za to się działo. Ulice płynęły, chodniki tak samo. Niektórym podmyło piwnice z tego wszystkiego jak zaczynały się studzienki zapychać..

A Wrocławianom nie zazdroszczę.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
27 czerwca 2009 07:58
Kiedy to sie wreszcie skończy? 😫Wie ktoś?
slojma   I was born with a silver spoon!
27 czerwca 2009 08:22
U mnie dzisiaj pochmurno, z rana deszcz, a teraz nie pada. Temperatura 18
Nasza burza trwała 12 godzin. Na szczeście nasze rancho jest położone dość wysoko.
Wszystko namoknięte jak gąbka. Dziś dość pogodnie,ale jakoś podejrzanie gorąco.
Oby się znów nie zebrało.
Wszyscy podtopieni,zalani- trzymajcie się dzielnie.  :kwiatek:
slojma   I was born with a silver spoon!
27 czerwca 2009 19:21
A dzisiaj był piękny i bardzo parny dzień, aż do 20 bo teraz leje 🙁
m.indira   508... kucyków
27 czerwca 2009 20:17
spokój , spokój , spokój , ja to normalnie w jakiejś oazie mieszkam , na około podtopienia , okoliczne siana dziś z dymem poszły z zalanych łąk , siano bedzie w tym roku w cenie .
San nadal trzyma, a dokładnie Solina , gdyby nie ona to lepiej nie mówić .
duszno i parno , temp w słońcu ok 40 , w cieniu prawie 30 i zero wiatru ...
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
29 czerwca 2009 21:38
W Łodzi apokalipsa.
Grzmoci, wali piorunami, leje. A wali dosyć blisko. Raz tak walnęło, że myślałam, że zejdę z siebie, a kot moj dostal ataku paniki i ganiał po domu z ogonem niczym szczotka do butelek.

Burza jest ogromna, straszna. tak walącej piorunami dawno nie widziałam.
I muszę się przyznać, że się boję...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 czerwca 2009 21:39
Ja już nie chce o tej pogodzie myśleć. Codziennie leje. Dziś nad Wrocławiem dwie burze jednocześnie szły.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
29 czerwca 2009 21:47
Strach pomyśleć co by się działo jakby się połączyły 😲

Raz tylko byłam świadkiem połączenia się burz. Nigdy więcej (dodatkowo były one centralnie nad nasza działką na Mazurach, a 300 metrów dalej jezioro... )
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 czerwca 2009 22:03
W czwartek też szły dwie burze nad Wrocławiem, a pioruny waliły co 2-3sek.


Powiem wam, że w maju narzekałam na brak deszczu, bo na działce wszystko przysychało, a do tego wody nie puszczali. Więc trzeba było podlać ręcznie (konewką), a wody było tyle co się w dwóch wannach nazbierało, czyli nie wiele. A teraz .. co z tego, że mokro skoro słońca i ciepła brak.
w wiadomościach mówią i pokazują, że Warszawa zalana po kolana, wygląda okropnie. a jak jest na prawdę?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 czerwca 2009 22:20
Warszawa i tak się chowa przy dolnym śląsku. A ludziom państwo chce dać 6tys zł na poprawę warunków. Parodia.
w wiadomościach mówią i pokazują, że Warszawa zalana po kolana, wygląda okropnie. a jak jest na prawdę?


część miasta faktycznie fatalnie, głownie centrum jesli chodzi o podziemia. reszta miasta miala tylko zmoczone chodniczki. jesli dalo sie jechac to maksymalnie 10km/h autem no i unikajac wszelkich hm jakby to powiedziec nizej polozonych ulic i tunelow w okolicach centrum bo lało po prostu tak że kropli sie nie widziało tylko woda jak z kranu.
U nas właśnie przeszła burza ,lało jak z kranu  😵

Owies jakimś cudem stoi a ma już ponad 1 metr wysokości aż się boje co będzie dalej  🤔

Właśnie zaczyna się błyskać teraz z drugiej strony chyba będzie druga burza  😫
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 czerwca 2009 19:05
Burza znów była. Ledwo zajechałam na działkę :/ i nic nie zrobiłam. Przez całą ulewę siedziałam w altance (a to jakies 2,5h jak nie więcej) i łuskałam fasolę😀
Bischa   TAFC Polska :)
30 czerwca 2009 19:14
Czy tylko ja jestem nienormalna i jedyna kocham deszcze , wiatr i burze , a nienawidzę upałów ?  🤔wirek: Temperatura max 20 stopni plus koniecznie wiatr rześki , inaczej czuję się jakbym miała za moment się rozpuścić  🙄
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 czerwca 2009 19:32
Bischa L, Ja też kocham burze 😀 Boję sie ich (od tego momentu gdy burza podczas spływu kajakowego napotkała nas na środku jeziora o.0), ale lubię na nie patrzeć 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 czerwca 2009 19:36
Ja też nie lubię upałów. Dla mnie idealna temperatura to 22-23oC.
A ja lubię upały  😎

Ale u nas cały czas dzień w dzień grzmi  😵 Już mam tego dośc  👿
Poznań- cały dzień było pięknie a wieczorem jadąc na zakupy spojrzałam na chmury,które się zbliżały...
I co zobaczyłam trąbę powietrzną  🤔 pierwszy raz coś takiego widziałam , była mała ale i tak robiła wrażenie, potem zaczęła się zmniejszać i przyszła zwykła jak na ostatnie dni burza.

Wczoraj na dodatek na koniec pracy( pracuję w szpitalu) zalało nas. Pięknie....  🤔

Ps  Jak zgram zdjęcia tej trąby to wrzucę...
A teraz można ją zobaczyć na stronie:
http://www.tvn24.pl/28115,1607590,0,1,traba-powietrzna-przeszla-nad-poznaniem,wiadomosc.html

Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 czerwca 2009 22:44
U mnie powoli coś zaczyna się burza klarować. W oddali błyska, ale nie słychać grzmotów. Czyli dosyć daleko musi być, ale cos mi się zdaje, że będzie w nocy burzliwie...
Z powodu burzy wlasnie, pradu nie mialam  🙄 jak i spora częśc Wawy chyba. Tylko dziwne bo nie działało w tej części Wawy, którą burza w sumie ominela bokiem.. 🤔wirek:
U nas dzisiaj padało i padało na podwórku wody prawie po kostki a na drugiej części wioski tylko parę kropel deszczu, normalnie parodia  🤔wirek:
Bischa   TAFC Polska :)
01 lipca 2009 09:49
Ale ja to chyba ewenement jestem - jak burzę słyszę , to się jak dziecko cieszę  🤔wirek: I nie boję się łazić w czasie burzy , byle od drzew z daleka . I lubię zmoknąć też  🤣 W wakacje jak spędzałam na działce jak byłam sporo mniejsza , moja babcia szału dostawała , bo uwielbiałam biegać po deszczu wokół domu  😎 Przed wczoraj niebo miało bardzo dziwny kolor .
A u mnie wczoraj taka burza była, że szok  😵 Chmury czarne  😲 Jeszcze czegoś takiego nie widziałam  🤔
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się