COPD

Macie jakiś pomysł?
Przyjaciółka wyjechała do Norwegii do pracy i wraca w maju.
Do tego czasu wstawiła konia do mojej angielskiej stajni. Cały czas jesteśmy w kontakcie, a koń miał ostatnią wizyte weterynarza ok 2 tygodnie temu.
Ma rao 2 stopnia. Była u niego Blanka Wysocka i wszyscy święci, BAL robiony ostatnio w klinice w chyba czerwcu czy lipcu. Wszystkie konie stoją na odpylonych trocinach, wszystkie mają moczone siano, sprzątane codziennie, na padoku od 7 do 19. Koń ma duszność i pokasłuje na padoku, przy tym leci mu odrobinę wody z nosa, w płucach wet słyszała szmery. Miał endoskopie robioną, to 0 wydzieliny tylko podrażnione wszystko.Jak zalecono ma robione inhalacje nebulizatorem dla koni (przez 2 tygodnie 2 razy dziennie, od tego tygodnia raz dziennie). Do inhalacji mamy ventolin i flixotide. Koń dostaje zioła dla koni zuzala, treściwe ma polewane olejem. Na lonży, staramy się pracować z głową nisko (w galopie jest najgorzej, bo kaszle non stop jakby miał zaraz płuca wypluć). Nie wsiadam na niego, bo męczy go nawet chwila kłusa.Duszność wzrasta czasami jak się robi późno, około 17-18. Ostatnio w nocy jakoś o 22-23 byłam sprawdzić to kaszlał non stop, a górne drzwi ma otwarte.
Kiedy jest silny mróz to zamykam drzwi, okna zostawiam uchylone. Nie ma w stajni ani grama kurzu.
Dostawał preparaty z leovetu, ziółka respiblend, mucolyt, bronchi z over horsa. Efektów zero.

Pomysł jest i jak naradzie działa 100%. U mojego zaraz będzie rok bez żadnych objawów. U innych też dobrze. Jest to banalnie proste.  😉
Jakie macie doświadczenia z podawaniem sterydu bezpośrednio do tchawicy? Są efekty?
Jakie macie doświadczenia z podawaniem sterydu bezpośrednio do tchawicy? Są efekty?

Tak, są ale lepiej i bezinwazyjniej jest nebulizować konia małymi dawkami dexametazonu.
Można to robić samemu, nie potrzeba weta.
seczuanowa - jeśli problem jest tylko w górnych drogach oddechowych to efekt dobry, u niektórych koni wręcz po 24 h brak objawów, utrzymuje się do 2-3 miesięcy. U nas się sprawdza, pomijając koszty nebulizacji, nie wszystkie konie są przy niej spokojne, a i nie wali po całym organizmie. Ja wolę aby podawał wet, bierze za to symboliczną kwotę, ale jak był mus to podawałam sama.
edit. U nas podawany jest diprophos.
Diprophos:
Przeciwwskazania
Nadwrażliwość na betametazon lub inne kortykosteroidy, lub na którąkolwiek substancję pomocniczą. Preparatu nie należy stosować u osób z grzybicą uogólnioną. Gruźlica, osteoporoza, labilność psychiczna, choroba wrzodowa, pierwotna jaskra, wczesne zespolenie żył, cukrzyca, zespół Cushinga, niewydolność nerek oraz zakażenia bakteryjne, grzybicze lub wirusowe.
Wiedząc jakie są przyczyny i co powoduje zaostrzenia, trzeba życzyć powodzenia.  😉
pytanie:
zdiagnozowana łagodna astma, podane leki z miesiąc temu, boks angielski, trociny, moczone siano, -wszystko według zalecen wet. brak kaszlu ale jest biały glut po jezdzie, mam się czym martwić?
Jeśli jest wydzielina to znaczy że cały czas jest stan zapalny. A wyszła jakaś alergia? Jeśli jest wydzielina to raczej kwestia czasu żeby było gorzej.
W tym tygodniu będziemy działali z wałaszkiem, z zdiagnozowanym COPD. W zeszłym roku przeszedł "sterydoterapie" i "antybiotykoterapie", na chwilę wyciszylo, od kilku miesięcy kaszel. W tej chwili coraz mocniejsze, syropki itd nie pomagają. Właścicielka postanowiła spróbować bo widziała mojego konia i był w dużo gorszym stanie niż jej, a teraz jej cały czas źle, a mój czysty. Zastanawiam się jak wam to udokumentować?
Zdrowykoń mógłbyś napisać konkretnie od A do Z jak poradziłeś sobie ze swoim koniem? Pytam bez złośliwości, też chce mieć czystego konia.

Stosował ktoś zioła z Nuby "Peletki ziołowe - oddychanie"? Nie wiem co wybrać, Equina Secrolin czy te peletki ?
Zbieram informacje, które jeszcze mnie nurtują w kwestii rao/copd.. Mianowicie. Czy da się u konia określić czy jest dziedziczone czy "nabyte"? Bo chyba tak można podzielić...
I kolejna powiązana kwestia. Ogólnie klacz z rao z wydolnością za pan brat nie jest (w sensie jak zdrowa klacz),to wiem.. Ale czy zaźrebianie takich koni ma sens? Skoro wydolność gorsza to przypuszczam ryzyko, że nie wytrzyma wysiłku jest spora..? Ktoś ma własne doświadczenia? Jak to się ma do źrebaka od takiej klaczy - czy źrebak od klaczy z "nabytym" rao da zdrowe źrebie, czy dalej pojawia się dziedziczenie? I czy z rao dziedziczonym jest potwierdzony jakiś procent na odziedziczenie u źrebaka?
Wiem, jak to u ludzi wygląda, ale tak myślę ostatnio jak to jest z końmi w tej kwestii. Czy czymś się różni.. Tak z nadmiaru czasu  😉
[quote author=Zdrowykoń link=topic=138.msg2857117#msg2857117 date=1554113145]
Jeśli jest wydzielina to znaczy że cały czas jest stan zapalny. A wyszła jakaś alergia? Jeśli jest wydzielina to raczej kwestia czasu żeby było gorzej.
W tym tygodniu będziemy działali z wałaszkiem, z zdiagnozowanym COPD. W zeszłym roku przeszedł "sterydoterapie" i "antybiotykoterapie", na chwilę wyciszylo, od kilku miesięcy kaszel. W tej chwili coraz mocniejsze, syropki itd nie pomagają. Właścicielka postanowiła spróbować bo widziała mojego konia i był w dużo gorszym stanie niż jej, a teraz jej cały czas źle, a mój czysty. Zastanawiam się jak wam to udokumentować?
[/quote]

nie wyszła żadna alergia
dostał leki na stan zapalny z miesiąc temu
tomia w zeszłym roku przy kontrolnej broncho rozmawiałam z wetem, powiedziałam, że mam wrażenie, że w ostanim czasie jest wysyp copd. Odpowiedziała mi, że faktycznie i niestety sami sobie to robimy zaźrebiając chore konie. Nie wnikałam w temat bardziej  😉
ushia   It's a kind o'magic
01 kwietnia 2019 16:13
pierwsze slysze o podziale na "dziedziczne" i "nabyte"
z tego co ja wiem o tej chorobie to zawsze predyspozycje do wystapienia sa dziedziczne tylko czasami kon stoi w warunkach ktore sprzyjaja rozwojowi choroby, a czasami nie

a juz zazrebianie kobyly o ktorej wiadomo ze choruje to dranstwo
i ze wzgledu wlasnie na "produkcje" potencjalnie chorych kolejnych koni a przede wszystkim ze wzgledu na dobrostan samej kobyly

serio - kon sie dusi, a ty mu kazesz nosic i urodzic zrebaka
popatrz sobie jak kon oddycha, popatrz na obrazki jak uklada sie zrebie w macicy i ile miejsca zajmuje, poogladaj zdjecia wysokozrebnych kobyl i POMYSL :/


ushia jak wspomniałam pytam o własne doświadczenia. nie o rady "POMYŚL, popatrz", bo głupia nie jestem. Czy naprawde nie da się porozmawiać bez aferowanie w momencie, gdy ktoś o coś pyta, w celu zaspokojenia ciekawości i porównania własnych przemyśleń z poglądami innych. A że temat poruszam właśnie z racji, że mam podobne wrażenie jak wspomniała chomcia, to chętnie rozwinę i poczytam więcej o copd. Wcześniej miałam możliwość poznać jedynie temat od strony wałacha z rekreacji.
Jeśli chodzi o podział, nie ma. Pytam czy takowy jest możliwy. Wychodzi z tego, że rao/copd może być również u konia "nosiciela" nie ujawniony..(jak niektóre choroby)?  Jeśli nie ma formy nabytej? Patrzę z ludzkiej perspektywy, zwykłego zjadacza chleba. Skoro tak by było, to i zdrowy(w tej sytuacji jednak chory bezobjawowo) koń może przekazać źrebakowi, u którego się ujawni. Jak więc temu zapobiegać...
Że draństwo wiem. Ale TACY ludzie są, niestety. Oglądać zdjęć nie muszę, znam to z "życia".


chomcia kurcze a też mam takie przykre wrażenie. I jeśli jest jak z alergią u ludzi (dziedziczenie), to za chwilę bez copd ze świecą szukaj... Chociaż korci mnie i ciekawi ten temat jeszcze głębiej 😉 Odnośnie klaczy to zależy od właściciela, a jak to jest z ogierem uznanym, u którego wyjdzie później to paskudztwo..?
tomia ja popieram ushie : jak się ma konia należy myśleć!!! Twoje pytanie wskazuje na brak myślenia totalnie!!! Po jakiego grzyba chcesz rozmnażać konia?? Mało jest porozmnażanych "trupów" na tym świecie??? CO kobyła była skoczkiem/ujeźdzeniowcem klasy C ,że chcesz mieć po niej źrebaka?

Anitka biały glut wskazuję ,że dalej masz stan zapalny. Jakbyś zrobiła morfo to CI wyjdą podwyższone leukocyty. Z tego co kojarzę temat Twoich problemów zacząl się kole sierpnia 2018 r. ,wiec jeśli badania zrobiłaś dopiero miesiac temu i dopiero teraz lekarz podał leki to sory ,ale możesz już walczyć z 3 razy mocniejszym stanem niż miałaś w sierpniu . Skoro glut powrócił tzn. ,że stajnia , w której stoisz jest złą stajnią dla konia i musisz zmienić warunki!!!! Inaczej będziesz podawać sterydy a stan zapalny i tak będzie wracał.
ratinaZ powiedz mi proszę, w którym miejscu piszę, że chcę coś rozmnażać??  😤  Myślę i tego wymagam od osób, które ze mną rozmawiają. Czasem tak mam, że mimo wszystko dociekam "po co? na co? i jak?" 😉  Jeśli ktoś widzi w tym coś złego, nic nie poradzę.
Ok. Proszę, nie bulwersujcie się chęcią rozmowy o czymś co JEST nagminnie robione (bo jest, niestety).
A tak dla oświecenia rozbudzonych bojowo osób. Właśnie mam ten problem, że wk..^%$$$! mnie mnożenie takich koni, bo właśnie przez to moje konisko się męczy. I przeraża mnie, co będzie dalej jeśli to tak jak z alergiami u ludzi (czy to prowadzi do tego, że nie będzie koni wolnych od copd..?)
A, i jedno jeszcze. Nie. Nie mam w planach jej zaźrebiać.
Nadal nikt nic oprócz  niekonstruktywnego " 🏇 " ..?
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
01 kwietnia 2019 17:54
Znajoma ze stajni ma kobyłę z RAO, w tej chwili 26-letnią. Zaźrebiła ją za namową znajomego raz i źrebak (obecnie już nastoletni) ma dokładnie te same problemy co matka. Dlatego, pomimo namów, nie zdecydowała się zaźrebiać po raz kolejny. Jak rozmawiała bodajże z dr Wysocką, to ta powiedziała, że w tej chwili leczy dzieci koni, które leczyła "x" lat temu.
Kurcze taka staruszka, z rao... Jak ona dała rade się oźrebić?? I bez uszczerbku dla niej?  😲
No waśnie. A czy jest jakiś sposób, aby konia sprawdzić czy jest "nosicielem". W sensie nigdy nie miał objawów (trafił na bardzo dobre warunki, choroba nie miała się jak rozwinąć), ale "odziedziczył w genach skłonność do rao". Tak jak u ludzi jest podwyższony poziom IgE przy alergii. Czy u koni też można jakoś to sprawdzić? Wiem wiem, endoskopia jest. Ale to już raczej jak coś już się dzieje, szukając zmian w sumie. Przeważnie konie na rao zapadają mając te naście lat, a jeśli koń daje źrebaki przed pojawieniem się objawów copd, to w takim razie źrebak już ma genetyczne predyspozycje (mówiąc po ludzku dziedziczy choróbsko)?..

edit. źle zrozumiała, że w tym wieku klacz się źrebiła.  😉
Dziewczyny wyluzujcie, tomia tylko zapytała  :kwiatek: Temat tutaj raczej nieporuszany, więc bardzo dobrze, że ktoś o tym wspomniał.

A skoro dyskusja zawrzała to skorzystam i proszę, polecicie mi jakieś suple ziołowe? Teraz tego na rynku tyle, że nie wiem co wybrać. Przez rok nie dawałam nic bo byłam regularnie u konia i radziliśmy sobie inaczej, teraz nie jestem i chciałabym go jakoś wspomóc bo widzę, że się zaczyna. Byle do zimy, wtedy mój kaszlak czuje się najlepiej.

tomia wetka mi powiedziała, że takich badań nikt nie robi, więc kupując konia nie jesteś w stanie sprawdzić czy "w rodzinie" nikt nie chorował.
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
01 kwietnia 2019 18:11
Źrebiła się w 2003. 😉 Jeśli jedno z rodziców miało RAO, to mamy 50% szans, że źrebak też będzie miał problemy.

Chomcia, Equistro ma dobre suple dla oddechowców.
chomcia to generalnie prowadzi do tego, że nie będzie koni wolnych od copd (troche to apokaliptycznie zabrzmmiało..). Nawet z kryjącymi ogierami nie jest to jakoś uregulowane? Jednak posiadacz klaczy powinien mieć jakąś pewność, że źrebak będzie wolny od chorób dziedzicznych.. (zreszta jak nabywca konia). Troche to wszystko smutne. Patrząc na te koniska, które miałam okazje z copd spotkać, ciężko się na to wszystko patrzy.
I dziękuję za wsparcie  :kwiatek: Temat dla mnie nurtujący z każdej strony  😜 (przerabiam od kilku ładnych lat temat w ludzkiej postaci. od jakiegoś czasu w konskiej formie, więc szukam i wyciągam wnioski. lubię konstruktywną rozmowę, z której coś można wydobyć)

Lanka_Cathar hehe.. dobrze, że doczytałam, bo szczęka mi opadła najpierw. No, ok. Nie będzie miał, ale w genach już to zostaje na dalsze pokolenia? Czy można o tym zapomnieć? Czy RAO jedak koń staje się "bezobjawowym nosicielem" (jak w przypadku różnych chorób to bywa właśnie)?

nie wyszła żadna alergia
dostał leki na stan zapalny z miesiąc temu

To znaczy że leczenie było do kitu. Zgaduje steryd?
tomia w zeszłym roku przy kontrolnej broncho rozmawiałam z wetem, powiedziałam, że mam wrażenie, że w ostanim czasie jest wysyp copd. Odpowiedziała mi, że faktycznie i niestety sami sobie to robimy zaźrebiając chore konie. Nie wnikałam w temat bardziej  😉


Nie robimy tego sobie sami!  😲 Co za bzdura, jest to wina nie skutecznego leczenia.
pierwsze slysze o podziale na "dziedziczne" i "nabyte"
z tego co ja wiem o tej chorobie to zawsze predyspozycje do wystapienia sa dziedziczne tylko czasami kon stoi w warunkach ktore sprzyjaja rozwojowi choroby, a czasami nie

a juz zazrebianie kobyly o ktorej wiadomo ze choruje to dranstwo
i ze wzgledu wlasnie na "produkcje" potencjalnie chorych kolejnych koni a przede wszystkim ze wzgledu na dobrostan samej kobyly

serio - kon sie dusi, a ty mu kazesz nosic i urodzic zrebaka
popatrz sobie jak kon oddycha, popatrz na obrazki jak uklada sie zrebie w macicy i ile miejsca zajmuje, poogladaj zdjecia wysokozrebnych kobyl i POMYSL :/



Jakie dziedziczne, chcesz powiedzieć że to choroba genetyczna.  😉
zdrowy koń mam rozumieć, że dziedziczenie oznacza zupełnie coś innego niż choroba genetyczna..  😜  Ciągle porównuję copd/rao z ludzką alergią  🤔wirek: takie spaczenie z mojego zwykłego życia.

tomia ja popieram ushie : jak się ma konia należy myśleć!!! Twoje pytanie wskazuje na brak myślenia totalnie!!! Po jakiego grzyba chcesz rozmnażać konia?? Mało jest porozmnażanych "trupów" na tym świecie??? CO kobyła była skoczkiem/ujeźdzeniowcem klasy C ,że chcesz mieć po niej źrebaka?

Anitka biały glut wskazuję ,że dalej masz stan zapalny. Jakbyś zrobiła morfo to CI wyjdą podwyższone leukocyty. Z tego co kojarzę temat Twoich problemów zacząl się kole sierpnia 2018 r. ,wiec jeśli badania zrobiłaś dopiero miesiac temu i dopiero teraz lekarz podał leki to sory ,ale możesz już walczyć z 3 razy mocniejszym stanem niż miałaś w sierpniu . Skoro glut powrócił tzn. ,że stajnia , w której stoisz jest złą stajnią dla konia i musisz zmienić warunki!!!! Inaczej będziesz podawać sterydy a stan zapalny i tak będzie wracał.



Wyniki badań dostałam w połowie grudnia(koniec listopada było badanie)  a leki zostały podane 1 lutego. Wcześniej zle napisałam, za szybko mi ten czas leci 😉 teraz się upewniłam. Glut nie pojawia się zawsze, ale faktycznie jest. To co te same leki na stan zapalny? czy endoskopia żeby mieć pewność czy coś się zmieniło? warunki ma naprawdę dobre, od rana do wieczora na dworze stoi a wet informowałam przy podawaniu leków, ze glut się pojawia to zrozumiałam, ze po treningu jest to normalne   🤔 Warunki zostały zmienione zgodnie z zaleceniem wet, jedyne co mogę innego w takim razie zrobić to zabrać na wolnowybiegowke co oznacza brak treningów bo nie ma do tego warunków a moj kon nie może bezczynnie stać. Zwłaszcza, ze emerytem nie jest. A odnośnie morfologii to robiłam tydzień temu bo mamy problemy skórne i leukocyty są w normie. Wszystko jest ok tylko niedobór cynku
Ok Tomia jesli pytanie jest czysto teoretyczne to przepraszam,ale jak widze kolejne bez pojęcia pokryte klacze to mnie telepie. CO do Twojego pytanie bywa różnie... np.: mój koń jest hodowli Damisu . To była prywatna hodowla ,ale duża... niekońcące się hektary,biegalniki itd. Podejrzewam ,że matka mojego konia była obciążona ,ale nigdy nie dała objawów bo była trzymana na łące od rana do wieczora,no i z daleka od dużego miasta( smog,zanieczyszczenia itd.) NIestety nie mam możliwości tego zweryfikowac ile jej dzieci też am problemy ddechowe bo większość została sprzedana za granice w różne kierunki świata. Z tego co wiem jedynie zdrowy jest jego ojciec.

Anitka ja też miałam angielkę i koń stał na trocinie i miał moczone siano i nic to nie pomogło:
1. moczonie siana g... daje ... liczy się jakość tego siana! Jesli przychodzi jakaś zgnilizna to jej pomoczenie nic nie daje 🙁. a wiem ,że sa stajnie ,które jak przychodzi zgniłe siano to przy pensjonariuszach odrzucają a  jak nikt nie widzi to skarmiają.
2. trociny ok,ale czemu przestawiasz na trociny? Żeby koń nie miał grzyba w boksie ( z siana) Czy odkażałaś boks?
3.Po jednym treningu leci ,po 2 nie leci...zrób delikatny stretching po treningu i poleci zawsze  😉
4. Dziwi mnie morfo... wykonane poprawnie? Ile wyszło tych leukocytów bo jak pod górną granicę to może się okazać ,ze są podwyższone. Pamiętaj ,że normy laboratorium są ogólne i dla poszczególnych osobników mogą być troszkę inne.
5. Wyniki w połowie grudnia a leki 1.02 ??? Czemu 2 miesiace czekałaś na leki?? Anitka nie wiem czy rozumiesz jak tutaj liczy się czas... ja znam konia ,który w październiku był normalnym koniem zdatnym do tego ,aby na Nim te 3-4 razy w tyg normalnie jeździć a w styczniu był w takim stanie ,że wetka powiedziałą: "ja już nie mam mu co podać,dostał wszystkie leki jakie są dostępne ,jesli dalej będzie się dusił proszę rozważyć eutanazję" .
6. Jakie leki dostałi jakie dawki?
7. Wolnowybiegówka nie oznacza braku treningów: oznacza jedynie ,że właściciel konia musi wykazac się mega pomysłowością,samozaparciem i poświecić całą swoją wygodę dla dobra konia!!! Wierz mi ,ja nie mam w stajni nawet toalety ,ale mam zero objawów od pażdziernika bez żadnych leków i wspomagaczy...Nawet siana nie moczę.
8. Masz nagranie z tej endoskopii?
Anitka33241, poszukaj wolnowybiegówki z zapleczem do treningów. Są takie. Z tego, co widzę w swojej okolicy, to nawet coraz więcej.  Mojemu koniowi nie pomogło moczenie, parowanie, boks angielski. W wolnowybiegówce na sianokiszonce i trawie od roku nie mamy żadnych problemów, a warunki do jazdy najlepsze, jakie miałam do tej pory. Mój 19-latek jest w tej chwili w superkondycji, trzygodzinny tereny z mocnymi galopami w temp.17  stopni w marcu nie robi na nim większego wrażenia.

Warto się rozejrzeć w okolicy. W naszym przypadku okazało się, że stajnię idealną dla nas mam 5 km o d domu, o czym wcześniej nie wiedziałam.   
RatinaZ ale ja się nie gniewam  😉 Tylko czasem brak otwartego umysłu prowadzi do niepotrzebnych spięć. Chcę wiedzieć skoro mam konia z problemem o każdym aspekcie, który mnie intryguje. Ot, tyle. A może i więcej. Wkurza mnie, że nic z tym się nie robi aby się nie szerzyło. Od momentu kiedy wyszło RAO nie widzę opcji zaźrebienia (mimo że fajne konisko, mimo że ciekawe pochodzenie i wiele innych cudów na kiju). Ale no właśnie, draństwo jest tworzyć kolejnego konia z taką wadą (bo to w pewnym sensie wada), a już nie powiem jak się nazywa sprzedawanie obciążonych koni.
Z tego, co piszesz, wynika dla mnie, że koń mimo "zdrowia" może być nosicielem i przekazywać dalej. A to stwarza zagrożenie w kolejnych pokoleniach  🤔 🙄 chciała bym się mylić, ale tak chyba jest..? Więc kupując konia nigdy nie ma pewności.. Czy są jednak badania jak u ludzi z krwi..? Da się jakoś ferelny gen wykryć?
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
02 kwietnia 2019 07:27
3.Po jednym treningu leci ,po 2 nie leci...zrób delikatny stretching po treningu i poleci zawsze  😉

RatinaZ Co konkretnie robisz? U nas się pojawił minimalny wypływ z nosa po jeździe ostatnio :/ Podaję prawoślaz teraz więc pewnie dlatego wyłazi, ale jest więc chętnie wspomogę to wyłażenie. I też tak właśnie raz jest białawe, raz sama woda.
Rozciagam : lewo,prawo, w dół .. i tak 2 razy za pomocą cukierków lub marchewek  😉 u mnie też pomaga ,że Siwy jest nauczony picia po treningu ,więc naturalnie opuszcza głowę do wiadra i wtedy jeśli coś jest to spływa.
ushia   It's a kind o'magic
02 kwietnia 2019 07:52
tomia - sorki, zagotowalo mnie na wyrost 😉

niestety w tym momencie nie ma wyodrebnionego genu/grupy genow odpowiedzialnych za podatnosc na rao
i moze nigdy nie byc, bo moze byc takie zroznicowanie kombinacji "dajacych rao" ze nie bedzie sie dalo tego jednoznacznie okreslic

potencjalny odkrywca takiego genu ma zapewniony wieczny fejm, bo w tym momencie nie ma zadnych mechanizmow pozwalajacyh wykluczac z hodowli konie przekazujace sklonnosc do rao dalej
trzeba by zrebic tylko i wylacznie stare kobyly trzymane w kijowych warunkach, u których rao sie nie objawilo 😉

badania nad prawdopodobienstwem dziedziczenia u koni tez dopiero raczkuja
u ludzi alergie dziedziczone sa z wiekszym prawdopodobienstwem po matce (60%) niz po ojcu (niecale 40%)
przy obciazeniu z obu stron 80% - przynajmniej mnie tak uczyli 😉

podobnie jest u myszy i psów - u koni nie ma (jeszcze?) reprezentatywnych badan


zembria sama woda ok
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
02 kwietnia 2019 07:59
RatinaZ A, to takie ćwiczenia robię z nim zawsze i po jeździe i po lonżach, ale nie zauważyłam, żeby leciało coś wtedy. Ale popróbuję jeszcze, może na trawkę pójdziemy na chwilę po wysiłku to coś jeszcze poleci.
Ushia woda wiem, że ok, bardzo mnie cieszy jak widzę że woda leci 🙂 Ale zdarza się teraz i właśnie taki mętny wypływ :/
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się