Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)

Generalnie bardzo dużo osób tak robi, zwykle w momencie przedłużenia umowy i odebrania nowego telefonu, od razu go sprzedają. Ale czy jest to w pełni legalne od strony prawnej to nie wiem. Płacić abonament i tak będziesz, a jeśli nie będziesz to ścigać będą ciebie, nie nowego właściciela telefonu. Operatora nie interesuje czy włożysz telefon do szafy czy nie, byle hajs się co miesiąc zgadzał.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
27 marca 2019 07:13
Czy ktoś z obecnych ma jakieś doświadczenia ze smartwatch-ami dla dzieci? Szukam czegoś rozsądnego nie za cene z kosmosu, a zupełnie nie mogę tego teamtu ogarnąć. Jest tego sporo ale z żadnym do czynienia nie miałam. A z opisami to wiadomo jak jest - mają się często ni jak do stanu rzeczywistego.. Będę wdzieczna za wszelkie rady i pomysły.



Mam dla Ciebie info! Akurat wczoraj zobaczyłam to czego szukasz u mojego mechanika, kupił swojemu dzieciakowi. To ich drugi zegarek tej firmy, pierwszy umarł na basenie, bo nie był wodoodporny, teraz kupili taki, w którym można pływać.
Ma wszystko czego potrzebujesz: dzwoni, wysyła smsy, namierzanie gps, aparat, podsłuch, blokowanie połączeń, jest całkowicie obsługiwany z telefonu rodzica, można ustawiać strefy bezpieczeństwa i wiele innych. Generalnie bardzo poleca.

Locon GJD.06
JARA jesteś wielka  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: bardzo dziękuję  🙂
Co sądzicie? Wypieliłam przed domem kamienne ścieżki, do tej pory grubo porośnięte trawą i chwastami, wygląda pięknie. Mąż chce to teraz popsikac roundupem... Co sądzicie w kwestii roundup i dzieci? Pozwolić popsikac i przez jakiś czas nie pozwalać chodzić z przodu domu (ile? Kilka dni, czy tygodni), czy może to w ogóle poroniony pomysł?
Ja bym odradziła, nie jest biodegradowalny, zostaje w podłożu, a do najprzyjemniejszych środków on nie należy..
dea   primum non nocere
28 marca 2019 06:00
Raczej poroniony, bo tym się psika PRZED pieleniem, na zielone liście. W słoneczny dzień, żeby roślina pobrała, a nie deszcz zmył. Wtedy działa. Roślina schnie i wtedy się ją usuwa. Jak psikniecie teraz, to sobie spłynie do środowiska kompletnie bez sensu. Pomysł najwyżej na następny raz (jak coś wyraźnie zielonego odrośnie). No i pytanie czym Ci tam zarasta, bo z tego co pamiętam, działa on tylko na dwuliścienne, więc trawy się nie pozbędziesz.
Dzięki za opinie. Chyba faktycznie zrezygnuję z tego syfu, może dam radę na bieżąco wyrywać. A zarasta różnymi takimi roslinkami, takimi rozetkami jakby, trawą też.
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
02 kwietnia 2019 09:00
Mam dość telemarketerów i chcę aby usuneli mój numer z bazy, w rozmowach powołują się na firmę o nazwie BETA CALL SP. z o.o. Próbował ktoś już może z nimi walczyć, nie mają maila i chyba będę musiała próbować listownie.
TRATATA, ja kiedyś blokowałam u mojego operatora telefonu (Play) wszystkie oferty reklamowe itd. i zadziałało.
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
03 kwietnia 2019 06:00
Może faktycznie się przejdę do operatora. Zawsze uważnie czytam na co wyrażam zgody i nigdy nie zgadzam się na marketing. Dzwonią ciągle z jednego callcenter i zapraszają na prezentacje garnków, pościeli itp. w moim mieście (czyli wiedzą nawet gdzie mieszkam).
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
03 kwietnia 2019 06:19
Tratata Zablokuj numer w telefonie, skoro z jednego miejsca dzwonią 😉 Ja zawsze jak się zdarzy, że do mnie dzwonią z nękają garnkami czy czymś innym, to mówię, że wiem że ta rozmowa jest nagrywana i oficjalnie proszę o usunięcie mojego numeru z bazy danych, bo nie życzę sobie takich telefonów. Najczęściej mam spokój na kilka miesięcy.
Tratata Zablokuj numer w telefonie, skoro z jednego miejsca dzwonią 😉


Dokładnie! Większość telefonów z Androidem ma opcję dodania numeru na czarną listę - jest to dobre rozwiązanie doraźne. Połączenia z numerów z listy są automatycznie odrzucane i masz święty spokój 😀
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
03 kwietnia 2019 08:26
Mój telefon niestety nie ma opcji blokady a ponadto zawsze dzwoni inny numer. Kilka razy już prosiłam o usunięcie z bazy ale to tylko chwilowo rozwiązuje problem. Spróbuje napisać pismo do tego beta call o usunięcie z bazy i informacje komu udostępnili moje dane. Jak nie dostanę odpowiedzi to zostaje napisać do UOKIK.
Swego czasu miałam problem z dzwoniącymi obcymi numerami i głuchymi telefonami.Firma ściągająca długi "po sąsiadach i znajomych znajomych z długiem".  W końcu miałam dość, poszperałam, jest ustawa o nękaniu (coś o tym choćby tu: https://www.eporady24.pl/uporczywe_nekanie_przez_telefon,pytania,6,80,4841.html). Ale zanim się do tego posunęłam, u mnie poskutkowało zwykłe "nie życzę sobie wydzwaniania do mnie przez państwa...". Także proponuję kierować się ustawą, przytoczyć jej nr i tak dalej. Może to pomoże...
Ja mam już kilkanaście numerów na czarnej liście w telefonie. Zamiast połączenia masz tylko komunikat.
Z tym, że często w obrębie jednego call center jest działających kilka(naście/dziesiąt) numerów różniących się dosłownie cyferką i dodawania każdego do czarnej listy... no dużo zabawy. Ja niedawno dostałam maila od jednego ze sklepów internetowych, że ktoś im się włamał do bazy i moje dane mogły trafić w niepowołane ręce. No i trafiły, bo dziennie mam milion połączeń z różnych części Polski. Mimo, że mam swój numer od wielu lat i go uwielbiam (nie mam pamięci do liczb, a mój jest wyjątkowo prosty), to odliczam miesiące do końca umowy, żeby zmienić numer.
Czy ktoś widział w sklepach lub zna firmę, która produkuje pokrowce na kwadratowe taborety ?
Kiedyś były wszędzie, a teraz znaleźć nie mogę ( jeden na allegro ale za drogi i brzydki  🤣 ) .
AtlantykowaPanna   "Jeśli idziesz przez piekło- nie zatrzymuj się!"
04 kwietnia 2019 07:08
Jak długo czeka się od zapłacenia za paczkę pobraniową przez odbiorcę, do momentu przyjścia przelewu z poczty polskiej na konto?
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
04 kwietnia 2019 14:34
10 dni mają o ile pamiętam.
Dodajmy, że roboczych - więc w sumie poczta ma 2 tygodnie na przelanie pieniędzy.
O mamo 🙄 dzięki za odpowiedź!
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
05 kwietnia 2019 09:02
fin Jak chcesz szybko, to na pewno Inpost i DPD w ciągu kilku dni przelewają, chyba 3 o ile dobrze pamiętam. Jest też opcja natychmiastowej wpłaty, ale droższa już będzie.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
07 kwietnia 2019 17:47
rozwaliłam plastikową obudowę od laptopa, tzn. doł się rozwarstwił - ta część z klawiaturą i dół z bebechami. Czym to mogę skleić?
Ja bym nie ryzykowała własnoręcznego klejenia i zaniosła normalnie do serwisu, dużo to to nie kosztuje, a przynajmniej wiedzą co robią. I możesz zapytać czy nie będzie wadzić w czyszczeniu wiatraków, bo różnie bywa.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
07 kwietnia 2019 20:02
to stare, zdezelowane vaio, w życiu nie było w serwisie, jedynie u kumpla z akademika, ewentualnie u szefa. Mogę przeznaczyć na tę naprawę jakieś 30zł, więcej się nie opłaca.  😁 potrzebuję czegoś, co mi mocno chwyci, jednocześnie nie zeżre plastiku. Względy wizualne zupełnie nieistotne, byle trzymało 😉
Czy ktoś zna jakąś sensowną kocią fundację? Szukam kota do adopcji, do mieszkania. Takiego co już ogarnia w kuwetę i nie zdemoluje chaty, jak wyjdziemy do pracy 😉 Lokalne schronisko to patologia, więc odpada. Najchętniej lubuskie i ościenne województwa.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
08 kwietnia 2019 19:27
Myślę, że to czy kot demoluje chatę czy nie, nie ma nic wspólnego z fundacją, z której jest.

Ja mam kota z Koterii, ale to Warszawa, więc daleko. Może jakieś lokalne fb adopcyjne? 🙂
smarcik, - znaczy, to są moje wymagania co do zwierzaka i chce, żeby ktoś był ze mną szczery. Co do tego, czy zdrowy (w sensie, takiego podstawowego zdrowia, bo zawsze coś może wyjść), kastrowany i ogarnia kuwete. Czy domowy, czy wychodzący, bo jak wychodzący to pewnie rozniesie mi tą chatę 😉 Nie mogę wziąć sobie tygodnia czy dwóch wolnego na ucywilizowanie dziczy kudłatej, ale chętnie wezmę znajdę i dam jej dożywotnio dobry dom.
keirashara ja mam 3 koty, jeden znaleziony jako tygodniowy kociak bez matki i wychowany "na własnej butelce"  😁 , drugi urodził się w boksie mojego konia i jak podrósł to wzięłam do domu, trzeci adoptowany ze schroniska jako dorosły kocur (nie potrafili mi powiedzieć skąd się wziął, jedyne to "odebrany w asyście policji"😉. Żaden nie demolował chaty, ale fakt, że schroniskowiec miał mega grzybicę, o której nikt mi nie powiedział, a przez pół godziny w schronisku nie dało się zauważyć. Tak czy siak, podleczysz i tyle, koty same z siebie nie demolują i nie robią poza kuwetę, chyba, że całe życie były dzikie albo są chore.
Na Twoim miejscu, bo rozumiem, że kot ma być dorosły, rozejrzałabym się za tymi po stracie właściciela. Często ktoś umiera, a rodzina kotów nie chce. To stateczne kociaki, które są grzeczne i zadbane tylko bardzo smutne, bo wbrew pozorom koty się bardzo przywiązują do domu i człowieka, który o nie dba.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się