Kącik Rekreanta II (rok 2009)

szafirowa, no nasz rekord pakowania tez pobity. byl wprowadzany na zywo, w tej chwili 'postanowilam' nauczyc go wchodzenia/odzwyczaic od cyrkow. mam do tego pomoc, ale pomoc rowniez byla zaskoczona zawzietoscia skarego.
w okolicach godziny 18.15 doszlismy do wniosku, ze probujemy do 19 i jak nie wejdzie, to wracamy jutro. ale szczesliwie o 18.40 mielismy go juz w srodku.

jestem wykonczona, ale widze duze postepy w tym, ze on w koncu wlazl, bo sam tego 'chcial'- mial wybor- albo odsadzac sie dalej albo odpuscic i spasowac. osiem godzin myslal, ale w koncu wymyslil, ze chyba jednak nie warto. mam nadzieje, ze chociaz w malej czesci zaskoczyl, ze jego ukochana metoda- czyli wspinanie i w tyl zwrot na zadzie z przodami w powietrzu- nie zdaje egzaminu. jesli to zalapie do konca, to problem sie rozwiaze- przekonam sie jutro ile zostalo mu w glowie.

dzionka- rilaks, nasza pomoc zajmuje sie profi naukami wprowadzania i mowi, ze takiego zawzietego i upartego konia jeszcze nie mial, takze spokojnie- jest nikla szansa ze twoj zacznie robic cyrki :kwiatek:

okwiat z tą lonżą to daj mu czas, bądź jakby z tyłu bardziej zawsze i pilnuj rytmu i kontaktu a w końcu zrozumie 😉

zen no to ładnie skaruś Was przetrenował...  😵 weź kobieto wypij jakiegoś drinka  🥂 i zapomnij  😁

8h  😲

okwiat, a możer zrobić czambon?? koszt (u mnie) to jakieś 5zł  🤣 a na kobyłkę, która na wszystkim chodziła beznadziejnie (głowa w chymurach i hejaa!) działa rewelacyjnie i koń pracuje 😉

strzyga na jakim ?  😁

http://www.photoblog.pl/jamjam/34916324

Dzionka napewno wszystko będzie ok 😉 masz pv

Nareszcie caroline przestała łamać gniademu potylicę, ciekawe czy się zrosła  😉  😁

okwiat, jak nie mają czambonu to niech Ci go kupią w swoim sklepie  😉 A w ogóle to protestuję, w końcu jakiś re-voltowicz zawitał w moje strony a ja tak daleko 🙁

Strzyga, wyglada ze to photoblog forumowej szerek 😉

rany, zen, 8 godz ... 😵  wspolczuje...  i gratuluje nerwow... moj max to 3 godz i bylam juz na skraju wyciachania mu na miejscu jajek, taka bylam wsciekla  😁

trzymam kciuki za was jutro  😅

a jak moj kon dla odmiany nie kulawy to mi dysk sie w kregoslupie przsunal i od 10 dni sie tylko padokujemy + co drugi dzien lonza  🙁
w celach samopocieszenia pare fotek z padoku wstawiam 😉


... ciapek podrywa kolege  😁


i portrecik 😉

zen 8h??!! a ja myslalam ze to moja jest uparta 🙄

a moj kun wreszcie nie kuleje!! 😉 dostalam juz pozwolenie na wsiadanie wiec powoli cos sobie przypominamy 👀
noga generalnie ok. rana cala zagojona. teraz powolutku bedziemy wracac do normalnosci 🏇
wstawie jeszcze zdjecie małej z dzis... az widze jak mi dojrzewa i rozkwita dziewczynka 😍

itsdd, piekne konisko! jak to sie stalo, ze dopiero teraz fotki jego widze? 😵

mozna sie zalamac takim zaladunkiem, ale mnie juz chyba niespecjalnie cokolwiek dziwi co robi moj kon i sposob w jaki manifestuje swoje zdanie. najlepsze jest to, ze podczas calego tego cyrku on zdawal sie niewiele robic z tego co sie dzieje, po prostu 'mowil', ze nie wejdzie i basta. oko spokojne, oddech spokojny, pocenie w normie (jak na taki upal)- oraz zachowanie juz w przyczepie- tez spoko loko- jak gdyby nigdy nic i zupelnie jakby on podrozowal od zawsze i urodzil sie do tego, by jezdzic przyczepka. to wszystko dalo nam do zrozumienia, ze on sobie zwyczajnie ostro pogrywa z nami i kiedy chcialo mu sie ewentualnie postac przy trapie, powachac, potupac w niego girami, to bylo ok- ale jak stwierdzil, ze 'oooookey towarzysze, bylo calkiem wesolo tak sie z wami tutaj spotkac, ale ja mam juz dosyc i sajonaraaa'- i zaczelo sie odsadzanie, wspinanie, atakowanie.
na takie zachowanie nasza pomoc nie mogla sobie pozwolic i wtedy zaczlo sie istne pieklo. zadnemu wlascicielowi konia nie zycze, zeby widzial swoje zwierze w takich okolicznosciach.. teraz juz wiem, co to niewygoda dla konia 🤔 ale ze moj kon na wygode reagowal 'hahaaha, lamusie, mam cie- ty mi odpuszczasz bo jestes slabym, miekkim fifolkiem, wiec ja ci teraz pokaze ze nie wejde', to coz- trwal w niewygodzie wiekszosc czasu..

No dobra laski - wyłączam kompa i JADĘ!

Jakby co mój nr tel. mają m.in Quendi, kujka i Raven - w sprawie spotkań w Rakowcu i na Mazurach dawajcie znać na kom!

Życzę miłych wakacji, wracam za 3-4 tygodnie  😅

Dzionka, baw się dobrze!  😅  🏇  💃

Ja też chcemmmmm! Zmieści się pasażer na gapę?

bawcie sie dobrze 💃

zen to ja trzymam kciuki żeby kopytniak przy kolejnej próbie ładowania pokazał że wyciągnął jakieś wnioski z wczoraj  🙂
Lotnaa ja tu siedzę do 28sierpnia, a Ty kiedy wracasz?  😀
korsik niestety stajnia położona jest w środku lasów i pól, a do miasta nie mam czasu jechać... Chyba że udałoby mi się znaleźć jakieś stare linki, karabinczyki itp. Pamiętasz jak to robiłaś? Ile cm linki, jak zrobiłaś tą skórzaną część?
itsdd piękne konisko!!!

a ja nie mam hasła na photobloga 🙁

Wstawiam foty kuca. Na nim NIE JA, tylko dziewczyna która pracuje tu jako opiekunka. Pojechała dziś na nim w 2 godzinny teren stępowy.




efka w takim razie się nie poddaję i dam mu czas, może za jakiś czas będę mogła napisać tu, że wreszcie są postępy  😉 A tymczasem spadam do stajni bo p.Andrzej (właściciel) zagania mnie do lonżowania reszty problematycznych kucy... Pozdrawiam 🙂

okwiat
linki kupiłam 3m (bo nie wiedziałam ile) ale potem ciachnęłam do ok 1,45
do tego wypinacz-chyba macie jakiś 1 niepotrzebny w stajni?
pasek na potylicę zrobiłam ze starego paska taty a zapinania-hmm znalazłam w domu 2 skórzane(?) paseczki i je przyszyłam, a kółeczka wyciełam z zepsutego kantara (choć jak poszłam do sklepu z metalowymi rzeczami były po 1zł)

no i karabinki, ja mam taki: [img]http://photos04.allegroimg.pl/photos/128x96/666/74/77/666747751[/img]
jak nie masz jak zrobić to jak będę miała chwilę i znajdę potrzebne rzeczy to mogę ci zrobć i wysłać (tylko to na potylicę miałe by kilka dziórek <od paska> i zapinania były by na rzep)

A ja znalazłam caroline na photoblogu  🏇

eee... zahasłowany 🙁
więc prosze o relację co tam było (moze byc PW), bom ciekawa okrutnie 🤣

Nareszcie caroline przestała łamać gniademu potylicę, ciekawe czy się zrosła   😉  😁

przestałam?? 👀

...teraz łamię mu szczękę 🤣

korsik dziś poszukam niepotrzebnych karabinków i kółeczek, niestety na linkę raczej nie mam co liczyć ani na część skórzaną... Nie chcę robić Ci problemu, ale jeśli masz czas byłabym Ci bardzo wdzięczna za zrobienie czambonu oczywiście odpłatnie!!!  🙂
Właśnie skończyłam lonżować kolejnego kuca- karuska o nazwie Niespodzianka. Stała bezrobotna jeszcze dłużej niż kasztanowaty Harnaś, pierwszy raz miała na sobie trójkąty i po 10minutach nurkowała z głową do samej ziemi.
Od razu poprawił mi się humor 😀 Jedyne co to że jest niesamowicie płochliwa. 15minut pokazywałam jej i zakładałam siodło, potem co by się nie ruszało to kuliła zad i uciekała. Jeśli jutro będzie czas to wezmę ją na linkę i halterek. Może coś to da.
I zastanawiam się czy nie zamienić Harnasia z Niespodzianką. Istnieje tylko jeden problem. Harnasia widzicie na zdjęciach wyżej. Niespodzianka jest od niego niższa i mniejsza. Zresztą jutro wstawię zdjęcia. A może i dzisiaj wieczorem 🙂 Ja z kolei mam 172cm...

korsik, otwierasz jakas produkcje? 😀

moj skary dzisiaj wchodzil do przyczepy jakby caaaaale jego zycie polegalo na wchodzeniu i wychodzeniu 🤔 oczom nie wierzylam jak widzialam jak moj kon wlazi po prostu jakby nigdy nic. dwa razy trzeba bylo mu przypomniec miotla o co chodzi i jak w reklamie 'no to sru'.
jestem pelna uznania dla pracy osoby, ktora spedzila ze mna poltora dnia. rezultat wczorajszej roboty dzisiaj byl po prostu oszalamiajacy!

caroline, Ty barbarzyńco  🤬

Lotnaa ja tu siedzę do 28sierpnia, a Ty kiedy wracasz?  😀


Wracam pewnie w przyszłym roku 🙁 Ale możliwe, że będę w PL na tydzień pod koniec lipca, to mogłabym Cię wyciągnąć do ludzi i pokazać "najstarsze miasto w Polsce" (yy, a na to potrzeba ok. 30 minut), żebyś tam nie zdziczała przez te wakacje na odludziu 😉
Dziwie się, że nie mają tam czambonu, w końcu dzieci właścicieli jeździły zawody ogólnopolskie i zdobywały medale MP. A w ich sklepie nie da się kupić?

Saluta kobyłka z Janczowic i jej syn Santos.Foty robione w pazdzierniku bodajze.Wstawiam bo koniska fajne ,a i ja je opfociłam 😎

Podkusiło mnie dziś żeby wyjść z hali bo takie piękne słońce i duszno.. to był błąd.. :/ podłoże jeszcze nie doschło i miejscami było grząsko i ślisko. Jeździło mi się beznadziejnie, no ale wstawiam parę zdjątek - trzeci dzień w nowych oficerkach pod hasłem albo one albo ja :/ - póki co rany mam pod kolanami... 😉

Lotnaa ja reflektuję na Twoją propzycję 'wycieczki' po Kaliszu  😀
Czambonu naprawdę nie mają, dziś pytałam w sklepie u Asi i jest, ale gumowy, więc wolę wcale. A Agata i Kuba faktycznie startowali z powodzeniem, zresztą tj i sam p.Andrzej, ale nie wiem czego to kwestia. Konie chodzą naprawdę wysokie konkursy, ale żucie z ręki mało który zrobi. Jedyne wypięcie jakie tu jest to sztywne wypinacze.

itsdd- zakochałam sie w Twoim rumaku  😜 😜

efka, cierp cierp, bo wygladaja super 😜

okwiat, bo to taki specyficzny styl jazdy  😉
Bardzo bym chciała przyjechać, ale zależy to od bardzo wielu rzeczy i jeszcze nic nie wiem. Ale jeśli się pojawię to "wycieczkę" masz jak w banku  🙂

efka, łączę się w bólu. Ja co prawda próbuję rozjeździć tylko krótkie buty, ale ostatnio dałam sobie 2 dni przerwy, bo przez przeorane pięty musiałam jeździć z piętami perfidnie podniesionymi do góry. Ale jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa  😀iabeł:

A ja odkryłam koło stajni łake zalna wodą  😜
Do stajni wpadł fotograf zeby porobic nam zdjęcia. Był tylko mały problem... Miała byc wersja na oklep i ja w sukience...
Pomijając, ze od ostatniego wypadku nie byłam w terenie to stwierdziłam, ze bez czarnej nie dam rady w wodzie.
W koncu dałam się namowić...
Tylko weszłam do wody,  wedzidło w zęby i ruszył dzikim galopem po lakach...w koncu udało mi się go zapędzic w jakies zboza w ktore sie dzieki bogu zaplątał, a ja zeskoczyłam. Na szczescie nie bylo tragedii jak ostatnio.
W takim układzie porobiliśmy zdjęcia w wodzie, ale w ręku. (nawet się położył  :hihi🙂
Po jakiejs godzinie czegos sie sploszył i sie wyrwał. Tym oto sposobem samoczynnie znalazł się w stajni, rowniez dzikim galopem.

Jak dostanę zdjęcia to wstawię.  😉



zgodnie z zapowiedzią, niestety narazie mam tylko jedno, bo wciąż są w obróbce. Mimo wszystko cierpliwie czekam  😅
fot. Paulina Wierzgacz

Jun super.To się nazywa plus lokalnych podtopień

Jun, świetne fotki!!
efka jak na beznadzieją jazdę to superowe fotki. ofecerki lux!!
Quendi czy moge poprosic o numer do Dzionki?
zen 8godzin ale koń rozluźniony w końcu wszedł. sądzę, ze wysiłek sie opłacił. miałam podobnie z karym. każdy następny raz był sporo krótszy teraz stanęlśmy na 20 minutach 😉

deb poleciał do Ciebie pv

Bartek dostał dziś ostatni zastrzyk. Napisałam o tym wetowi, teraz czekamy na kontrolę. Potem będziemy wiedzieć co i jak robić..

A go roznosi energia, wczoraj na spacerze urwał część ogłowia, ale na szczęście nie zakłusował heh.. Za to chociaż w stajni jest grzeczny. 🙂

a kto wie w którym dokładnnie miejscu będzie DZIONKA na mazurach?

Lotnaa, jakbys przyjechała jednak pod koniec sierpnia to i na mnie sie natkniesz 🙂