PSY

Ascaia trzymam kciuki! Powodzenia.

Oooo, apropo debiutów wystawowych- my miałyśmy debiucik w zeszły weekend. I tak się skończył 😍
Hej dziewczyny
Pilna sprawa, jak bezpiecznie położyć dużego psa. Mam psa po poważnej operacji, ponieważ ma aż dwa duże cięcia z powodu bólu boi się położyć. Ktoś ma jakieś pomysły jak pomoc? Odrazu nadmienię ze nie mogę już podać leków przeciwbolowych
Kastorkowa   Szałas na hałas
29 marca 2019 18:33
Jeśli jesteś w stanie to najlepiej go lekko podnieść i ułożyć na boku. Ewentualnie jeśli nie stanowi to problemu to możesz go w ten sam sposób położyć na łóżku. Nic innego mi do głowy nie przychodzi bo z moimi tak robię. Tylko to sama musisz ocenić czy w jego stanie tak możesz.
RaDag gratuluję debiutu, wysoko zaczęliście  👍
Musi leżeć na ziemi. Problem mam właśnie z samym procesem jak ją położyć. 40 kg i nie mogę złapać za brzuch
Kastorkowa   Szałas na hałas
29 marca 2019 19:19
No to jedną ręką na klatce drugą pod tyłek i kładziesz na boku. Inaczej tego nie widzę. Moje 45 i 52kg spokojnie można tak położyć.
moni, w dwie osoby stajecie po bokach psa, jedna asekuruje, druga chwyta za zewnętrzne nogi i pociąga do siebie. Każdego psa tak położysz.
Dziewczyny bardzo dziękuje za podpowiedzi, jakoś dałam radę. A ze już tyle strachu się najadłam przez ostatnie dni, że świruje żeby przypadkiem krzywdy nie zrobić
Kastorkowa   Szałas na hałas
31 marca 2019 18:16
WIOSNA  😍

Szukamy miejscówki na tygodniowy pobyt z psem w Polsce - Mazury, Kaszuby, Roztocze. Szukamy cichego i spokojnego miejsca, dużo fajnych terenów do spacerów i chętnie jakaś woda 🙂
Polecacie coś, jakieś domki ?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
31 marca 2019 19:04
jaka ona jest cudna  😍

Mnie już się robi nieco za ciepło, a rano byłam na spacerze w cienkiej bluzie, ale powietrze dobrze pachnie i w ogóle  😜 mojemu psu przeszły fazy na strachliwość i spacery robią się mega przyjemne! Zaczynam też podejrzewać, że ma skłonności do alkoholizmu:

26kg, 54cm, będzie cudnie kompaktowym pieskiem, ideolo  💘

czy ktoś karmił Britem Fresh? Karmę na kwiecień już mam, ale scrollowałam sobie pupil expert i trafiłam na tę linię - skład wygląda super, ale Brit miał ostatnio jakieś historie z gorszą jakością? 👀
Spoko, ja wolałabym spokój przy swoim okazjonalnym sommersby, ale mój pies reaguje tak - polecam ściszyć 😁.
madmaddie, cóż, każdy ma jakieś słabości 🤣 piękny pies btw 😉


Dziś z moim F odwiedziliśmy nasze maleństwo! Po świętach odbieramy 💃 Jest totalnie przeurocza 💘 aż tak urocza, że nie mogę się powstrzymać przed wrzuceniem tony zdjęć 😜





dea   primum non nocere
31 marca 2019 21:48
Czy psu można podawać abprazol (z Ablera, ten w granulkach)? Kundel mamy jest na przedłużonej kuracji przeciwzapalnymi i wet sugerował omeprazol osłonowo. Od razu mi się Abler skojarzył, akurat odrobaki uzupełniam na dniach. Brać?
dea, a jak chcesz to dawkować?
dea   primum non nocere
31 marca 2019 22:43
No właśnie z tego powodu wydaje mi się mało praktyczne 😉 kombinowałam precyzyjną wagę, którą mam do suplementów, chociaż nie wiem jak by się dawka przeliczała (jeszcze nie sprawdzałam).
kolebka sprawdź Rekowisko https://www.facebook.com/rekowisko/
Polecam! Bardzo spokojnie, dojście do wody, dużo przestrzeni.
Na Mazurach domki nad wodą są wszędzie ale ja tradycyjnie polecam swoje okolice: Skorupki, Mrówki i Rybical; To wsie pod Rynem, cisza, spokój, las i żadnej szosy w okolicy - poza dojazdową
Muszę się pochwalić! Choć jestem pełna obaw i stresu, to decyzja zapadła.
Miał być kot, a będzie... psiak 🙂
Mały, smutny psiak, który nie odnajduje się w schroniskowej rzeczywistości.
Oto Kleksik:



Zabieram go do domu w piątek. Trzymajcie kciuki za szybką adaptację!  💃
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 kwietnia 2019 18:08
breakawayy, są kciuki!
Kastorkowa   Szałas na hałas
01 kwietnia 2019 18:31
To my też prosimy o kciuki. Jutro tniemy młodą na cito, po skończonej cieczce była trochę bardziej apatyczna i osowiała i z dwa dni temu pojawił się wypływ. Potwierdziły się moje przypuszczenia.
Płody niestety okazały się obecne, niestety do tego martwe i do tego stan zapalny macicy, ale jeszcze nie aż tak tragiczny. Nie mniej jednak jutro idzie pod nóż i będą to starać się ogarnąć.

Moja miłość.



Jeden młody pies tyle nieszczęść, teraz jeszcze bardziej bije się w pierś, że udało im się mimo zabezpieczeń do siebie dostać....
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 kwietnia 2019 19:02
Kastorkowa, trzymam kciuki!
breakawayy, jaki sympatyczny pyszczek. Powodzenia! 😀

Kastorkowa, są kciuki!


Z Nikusią minimalnie lepiej. Tzn. wypróżnia się sama, nie trzeba jej wyciskać. Niestety zadek nadal bezwładny. 🙁 Nie jest w stanie stać ani sama się poruszać, nawet jeśli chodzi o zmianę pozycji przy leżeniu. Trzeba ją układać, zmieniać "boczek", masować nóżki. Na dodatek przyplątał się stan zapalny od cewnikowania... 🙁
JARA, Ascaia dzięki dziewczyny! Będziemy potrzebować kciuków, bo piesek został odebrany interwencyjnie i jest mocno wycofany. Będzie potrzebna duża ilość cierpliwości, żeby się otworzył.

Kastorkowa ode mnie kciuki są!
W imieniu koleżanki zwracam się do Was o pomoc. Zorka dzielnie walczy w klinice Lancet w Warszawie lecz koszty pomału przerastają jej właścicielkę. Będziemy wdzięczni za każdy grosik. Udostępniajcie proszę gdzie się da. Z góry serdecznie dziękuję.
https://pomagam.pl/42p2eck4
madmaddie   Życie to jednak strata jest
03 kwietnia 2019 10:37
Kastorkowa, i jak?


jakiego ja mam mądrego pieseczka  😍 wyluzowała, nie uważa, że świat ją zeżre, bawi się i ćwiczy na trudnym, obcym terenie (temu piesku jest trudniej zdecydowanie na takich peryferiach, niż w centrum miasta, na  przecięciach miasta z łąkami i lasem czuje się niepewnie), nawet wpadła na pomysł spokojnego siedzenia przy obcych i nieobcych (najtrudniej, gdy chcesz wszystkich ukochać a nie możesz), tak więc jestem mega dumna, bo niedawno była istna masakra i nie chciała wychodzić na spacery. Co prawda, w obliczu sarenek przywołanie nie istnieje, więc dzień dobry linko zawsze i wszędzie, ale myślę pozytywnie i pracuję ostro, bo wizja 10 lat spacerów na lince mi się nie uśmiecha 🙂
zdjęcie pamiątkowe z kalkulatora
Kastorkowa   Szałas na hałas
03 kwietnia 2019 19:39
Wczoraj nie miałam siły już pisać.
Na szczęście przy operacji nie było większych problemów. Ładnie się wybudziła. Spała do rana jak zabita. Dziś też głównie śpi, widać po niej, że biedna taka.
J

utro jedziemy na kontrolę. Szwy za jakieś dwa tygodnie do wyjęcia. Mam nadzieję, że wszystko będzie się ładnie goiło.
:kwiatek:

smartini   fb & insta: dokłaczone
04 kwietnia 2019 10:25
Kastorkowa, super, że dobrze poszło! Niech się szybko goi 🙂

Pierwsze zdjęcia z weekendowego seminarium się pojawiły więc przychodzę się pozachwycać.

tak biegnę z aportem (!) prosto do rączek!

rzuciłam prosty, zawisający dysk. Psu. Święto :P biegł tu do niego a nie pasł wbrew pozorom  😁






Oto piesek, który jeszcze 6-9 miesięcy temu nie miał w ogóle aportu, który tak słabo znosił presję, że nie szarpał się najmiękciekszym szarpaczkiem z pluszu jednorożca i który miał zerowe zainteresowanie człowiekiem.
A tutaj, wśród mnóstwa zapachów (w końcu to pastwisko dla koni), wśród piesków i ludzi pozwolił na wprowadzanie powoli markowania, techniki skoku na hopce (fotki wkrótce :P) i wstępu do czterech stron świata (tu jest zdziwko, bo cały czas miał nie puszczać aportu i go przynosić a tu nagle każą puszczać :P). Był w pełni skupiony i zaangażowany, z motywacją na normalne, kilkuminutowe sesje, odwoływalny od piesków - jestem zachwycona tym, co udało nam się już wypracować z tej zeszłorocznej padaki, jest potencjał na przyjemne dekielkowanie w przyszłości 😍
Samo seminarium? Genialne 😀 Marta (Haręża) jest niesamowicie pozytywna i rozgadana, było sporo rzucania, sporo teorii (od koncepcji markowania i podstaw komunikacji z psem po rozgrzewkę i streching). Odpowiadała na każde pytanie, doradzała, w sobotę wieczorem przy ognisku dalej dzieliła się wiedzą.
Ogranizacyjnie? W Podolinie byłam fotokońsko ale psio też się wszystko pięknie sprawdza. Bezpieczne tereny do pracy z psem, nocleg na miejscu, kuchnia, dowóz obiadków, do dyspozycji duży, kryty okrąglak w razie niepogody. Wieczorem grill, ciastki w ciągu dnia. Planują prężnie rozwijać psią działalność także warto śledzić i się wybrać bo to wychodzi prawie jak szybki urlop. Mój P był ze mną - pobiegał sobie w cudnych okolicznościach przyrody, poczytał książkę. Chill totalny gdy ja się orałam z dyskami :P
Kastorkowa, trzymam kciuki za szybkie i bezproblemowe gojenie!

smartini, gratuluję przepracowania słabszych stron i życzę dalszych sukcesów 😀

Czy mamy na sali kogoś, kto wozi psa na tylnej kanapie? Mam malutki bagażnik, a do tego bardzo wąski, więc nie ma szans na wstawienie tam klatki na średniej wielkości psa. Jakie rozwiązanie jest najlepsze? Swoją starszą sunię po prostu ubieram w szelki i przypinam psim pasem, ona natychmiast zasypia i nie kręci się podczas jazdy. Ale stresuje mnie wizja podróżowania z młodziakiem, szczególnie jeżeli będę sama w aucie i nie będę mogła skupić się na psie. Pokrowiec na tylną kanapę + pas wystarczą? Czy są jakieś klatki specjalnie do wnętrza auta? Widziałam jakieś foteliki dla psów, coś a'la utwardzane legowiska, ale jakoś to do mnie nie przemawia 🙄
smartini   fb & insta: dokłaczone
04 kwietnia 2019 14:42
fin, dziękujemy 😀
Ja na dłuższe trasy wożę psa w klatce, postawioną na siedzeniu i 'dociśniętą' siedzeniem pasażera lub na złożonej jednej części tylnej kanapy, dopchniętą do siedzenia kierowcy (bo za nim się akurat składa większa część kanapy 😉 )
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się