Kupno konia

Dziewczyny już w sumie odpowiedziały- urazy miednicy. Także właśnie brak kręgu albo zrośnięcie kręgów- skostnienie tam, gdzie go być nie powinno.
Różne rzeczy. Chodzi o to, że standardowym tuv'em nie jesteś w stanie wykluczyć wszystkiego. I to nie ma znaczenia jak to Smok sugeruje, czy się kupuje od ' sportowca' lub 'sportowca' za kupę bejmów czy takie tam beleco. Wałki się zdarzają wszędzie.



Po to się robi TUV i w tym  klinikę . Komplet jest w stanie coś pokazać . 😉
montana   małopolskie
05 marca 2019 17:03
https://ogloszenia.re-volta.pl/do-sprzedania-mlody-walach-malopolski/o/166616/?zakres=2&8=32&wzrostMin=0&wzrostMax=16200&wiekMin=1&wiekMax=3&sortowanie=0

Zna ktoś właściciela?Widzę,że ma kilka koni wystawionych.Może już ktoś był go obejrzeć? :kwiatek:


Hodowca koni małopolskich, znany w środowisku, od 25 lat co roku przychówek. Myślę, że warto obejrzeć sobie jego młodzież, jeśli szuka się takiego konia. http://skpawlow.pl/
Smok10 i co w tej klinice? Scyntygrafię?
Każdego konia będziesz wysyłał do kliniki na badanie za 1000€? Serio?
Ty naprawdę nie masz pojęcia o diagnostyce - co, na co i kiedy...
BTW - na scyntygrafii też nie widać wszystkiego 🤣
Bada się po to by mieć pogląd na stan zdrowia i możliwości eksploatacji konia a nie całkowite wyeliminowanie wszyskich strachów tego świata.  😁
Smoku powtarzam ci- bez usg per rectum nie zobaczysz dość szerokiego wachlarza urazów miednicy. I nie koń nie będzie kulał. I na tuvie standardowym to nie wyjdzie.
Mnie tam wisi , jeżeli uważacie że to wielka oszczędność kupowanie konia bez TUV- u to wasza sprawa. Tylko po jaką cholerę potm pisać o nieuczciwych sprzedawcach i obwiniać wszystkich tylko nie własnej głupoty ?  🙄
Ty masz jednak coś z czytaniem.
Czy ktoś tu mówi, zeby kupować bez tuv?
To ty bredzisz, ze jak się kupuje drogiego konia to się robi drogi tuv i po kłopocie a ja ci jak mantrę tłumaczę, że drogi koń/ tani koń- nie ma znaczenia bo nawet na rozszerzonym tuv nie wszystko wyjdzie. I serio czoliwi 'profesjonaliści' też potrafią konia z takim fuckupem sprytnie sprzedać.
Utrzymanie konia za 5 tyś i za 50 tyś kosztuje podobnie . Zakup konia to dopiero początek kosztów. Nawet gdybyś dostała go w prezencie to po roku i tak kosztuje już kilkanaście tysięcy. 🤣

Najpierw zapoznaj się z tym co napisałem i nie opowiadaj bredni że to ja nie umiem czytać  🙄

Ty masz jednak coś z czytaniem.
Czy ktoś tu mówi, zeby kupować bez tuv?
To ty bredzisz, ze jak się kupuje drogiego konia to się robi drogi tuv i po kłopocie a ja ci jak mantrę tłumaczę, że drogi koń/ tani koń- nie ma znaczenia bo nawet na rozszerzonym tuv nie wszystko wyjdzie. I serio czoliwi 'profesjonaliści' też potrafią konia z takim fuckupem sprytnie sprzedać.

Montanadzięki mam do nich 45 min drogi,więc chociażby z ciekawości pojadę zobaczyć.
Szukam konia przede wszystkim zdrowego,wychowanego na łąkach i najlepiej takiego na,którego nikt nie wsiadał.
Turbo papier nie jest mi potrzebny,potrzebuję miśka do truchtania po lasach,miziania kochania i ubierania w różowe czapraczki  😁
Przeglądając ogłoszenia z mojej okolicy WSZYSTKIE konie,które znam są kulawe w pień,ale wystawione jako okazy zdrowia  🤔
dzisiaj, któryś raz z kolei trafiam na ogłoszenie sprzedaży konia w ktorym nie ma zawartych podstawowych info o samym koniu za to wszystko co sie dało o osiagnięciach jego rodzic,a ojca/matki, kurcze na temat znanego ogiera to info znajdzie sie w google a o samym koniu, szczególnie jeśli jest to 7-8 latek nie startujący, zwykły rekreant,  nie znajdzie sie nic, nie mówiac juz o tym ze chociażby wzrost by podali, jakaś masakra  😤
Znajoma kupiła konia, niestety nie zrobiła tuv ( sprzedający również), zaczynają wychodzić jakieś kwiatki typu nieregularność na innym podłożu, czy pokasływanie. Niestety dopiero po kilku mies dotarło do niej, ze koń być może nie jest  tak zdrowy jak miał być. Użytkowany bardzo lekko. Wyłącznie nauczka na przyszłość czy da się coś zrobić na zasadach rękojmi?
Evson, po kilku miesiącach, to równie dobrze mogą być efekty użytkowania przez nową właścicielkę.
Evson a może niech się spróbuje skontaktować z prawnikiem "od koni" czy coś da się ugrać? Po prostu jako jednorazowa porada prawna.
Evson, w takiej sytuacji, dość spornej sprawa sądowa może trwać latami. Skoro dokumentacji medycznej  brak, kwiatki wychodzą po miesiącach a np. po dniach czy kilku tygodniach to jako sprzedający nie zgodziłabym się na zwrot konia "ot tak". Równie dobrze koń mógł się uszkodzić u obecnego właściciela, zaziębić czy uczulić. Dla koleżanki nauczka i tyle.
Evson, po kilku miesiącach, to równie dobrze mogą być efekty użytkowania przez nową właścicielkę.

I np stania na oborniku. Amoniak podrażnia drogi oddechowe, a od mokrego gniją strzałki, - nieregularność z pokasływaniem gotowa
Dzięki dziewczyny, przekaże te informacje  🙂 :kwiatek:
Hej wszystkim  😉 zamierzam kupić klacz przyszłościowo do wyższego sportu z nastawieniem na skoki (N, C) szukam konia młodego żeby od malca móc z nim pracować. Mam jednego kandydata dlatego pytam o wasza opinie czy warty uwagi. Z góry dziękuję za odpowiedzi 🙂
http://ogloszenia.re-volta.pl/roczna-klacz-spwlkp-z-dobrym-skonsolidowanym-rodowodem/o/177779/
Link do ogłoszenia
Depotka90, trochę czasu upłynie nim będziesz mogła na tej klaczy pojechać N klasę. Roczniak to wielka niewiadoma. Nie lepiej kupić cos juz zajeżdżonego?
Albo chociaz surowego trzylatka, któremu można zrobić TUV?
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
26 kwietnia 2019 21:25
Hej wszystkim  😉 zamierzam kupić klacz przyszłościowo do wyższego sportu z nastawieniem na skoki (N, C) szukam konia młodego żeby od malca móc z nim pracować. Mam jednego kandydata dlatego pytam o wasza opinie czy warty uwagi. Z góry dziękuję za odpowiedzi 🙂
http://ogloszenia.re-volta.pl/roczna-klacz-spwlkp-z-dobrym-skonsolidowanym-rodowodem/o/177779/
Link do ogłoszenia


Depotka90 z perspektywy osoby, która była nastawiona na źrebaka a i tak kupiła starucha (jak mi się wówczas wydawało) bo 2,5 latka - zdecydowanie kup coś koło 3-4 lat 🙂 młodziak to jedna wielka niewiadoma, do tego po trasie do zajazdki może wydarzyć się tyle nieprzewidzianych sytuacji, że marzenia o N/C mogą szybciej niż później znaleźć się w niebycie. Teraz pewnie kupowałabym konia 4-5-letniego, którego predyspozycje i serce do dyscypliny można byłoby zdecydowanie lepiej sprawdzić.
Trafiłam na takie ogłoszenie
http://ogloszenia.re-volta.pl/klacz-do-sportu/o/147951/

Pytałm o cenę: 20 000
Tanio jakoś?
Ktoś zna/coś wie o sprzedającym?
Albo o klaczy?  :kwiatek:
Dziewierz,  pytanie co w tych RTG jest zawarte.  bo nogi mogą być czyste w problem wyżej.  Cena jest mocno zaniżona.
Dziewierz ta klacz to Lotte. Zobacz sobie w wynikach. Startowała na niej forumowa Lostak. Myślę, że jeśli jesteś zainteresowana, to Jej zapytaj. Mnie dziwi dlaczego poszła na matkę w szczycie formy?
Może zerwała międzykostny? albo inna kontuzja. Jeżeli klacz jest zdrowa. to cena jest bardzo atrakcyjna i szybko się sprzeda.
Dorcysia  :kwiatek:
No właśnie pytałam wujka google, ale mało mi się wyszukało...
A kobył ze zdjęć się do mnie uśmiecha 😍
Muszę więcej SMSów do RadiaZet wysłać, albo coś...
A tak serio- obawiałabym  się właśnie komplikacji zdrowotnych 🙁
Dziewierz prv 🙂
Dziewierz czy ja wiem... koń w tym wieku, po sporcie, na pewno ma za sobą jakiś epizod zdrowotny, ale czy to go dyskwalifikuje? Jeśli teraz jest ok, to jest ok.
Cena nie wydaje mi się bardzo podejrzana - zdjęcia są na pewno nieaktualne (nie pierwszy raz je widzę), na zdjęciach koń wygląda na użytkowanego mocno amatorsko, teraz na pewno jest w słabszej formie i wymaga pracy.
Ludzie szukający koni dla siebie i do rzeźbienia raczej szukają młodszych, prospektów. Nie ma po prostu rynku na starsze konie w średniej formie, stąd takie ceny.
lillid :kwiatek:
lillid, jeśli sprawa kontuzji tkanek miękkich to większość koni w sporcie miała jakąś przygodę i nadal to dla mnie nie jest podstawa do tak niskiej ceny. Na rynku niestety coraz częściej krążą konie w problemami w plecach, stawie krzyżowo-biodrowym i po ostrzykaniu są sprzedawane jako zdrowe :/ Po paru miesiącach koń się sypie i koniec jazdy... Dlatego jeśli koń jest fajny to zrobiła bym dobry TUV w poszukiwaniu ukrytych niespodzianek.
bera7 każdemu koniowi należy się dobry TUV przed zakupem.
Ja nigdzie nie napisałam, że jakaś tam kontuzja z przeszłości usprawiedliwia niską cenę - ja nie uważam jej za niską. Przy starszych koniach płaci się za formę i wyszkolenie. Jaką formę ma kobyła wracająca do pracy po 3 latach bezrobocia?
lillid, serio wg Ciebie to nie jest niska cena? Za taką cenę trudno kupić zdrowego rekreanta z solidnymi podstawami L/P. Jeśli koń miał umiejętności, to wdrożenie go do pracy bez względu na to, czy przerwa jest roczna czy 3-letnia to raptem kilka miesięcy. Nauczenie wszystkiego to lata. Więc wg mnie to nadal jest cena znacznie poniżej wartości, jeśli nie ma niespodzianek.
Bera7, jest tak jak pisze lillid, u starszych koni ważna jest aktualna forma i wyszkolenie. To że koń kiedyś chodził N/C, to jeszcze nie oznacza, że da radę znowu. Zwłaszcza, że na zdjęciach widać, że koń był jeżdżony amatorsko. No i ważna jest jeszcze przyczyna bezrobocia. Na wdrożenie też potrzeba kilku miesięcy, także cena moim zdaniem jest ok.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się