Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!

zembria   Nowe forum, nowy avatar.
01 kwietnia 2019 11:43
Vanille Świetna ta droga wzdłuż rzeczki 🙂 I uchi konikowe urocze 😍 Mam duży sentyment do koników, bo jako dziecko zaczynałam na konikach 😀 Dziady straszne, dały mi szkołę życia, ale ja już tą szkołę przeszłam i "zasłużyłam" w ich mniemaniu na jaki taki posłuch to konie idealne! Nie ma lepszych towarzyszy w teren jak koniki polskie 😀

Ja niestety weekend bez terenu tym razem. Małż uziemiony chwilowo był, może dziś się uda na spacer pojechać, wszak dzień długi w końcu 😀 Pojeździłam obu za to na placu i jestem zachwycona mojego małża Łaciatym! 💘 Kurcze jak ten koń się zmienił, ujeździł. Bardzo dawno na nim nie jeździłam po placu, a teren to wiadomo inna bajka jest. Koń zawsze był bardzo współpracujący, ale nie wiele umiał, a teraz petarda 😀 Ustawiony, poskładany, posłuszny i skupiony, nosz w szoku jestem od wczoraj 😁 Trenerka mu ostatnio musztrę zrobiła kilka razy i on wszyściutko zapamiętał 😜 Ale żeby mi nie było za wesoło to mój dziad jak zawsze z humorem pod tytułem "nie chcę, nie umiem, nie będę" 😵
Równowaga musi być 😀 Nie może być zbyt pięknie. Fajnie, że tak holistycznie pracujecie, że i tereny i jazdy techniczne. Ja póki co tylko się wożę w tereny i narazie bardzo mi to odpowiada bo to lubię najbardziej 😁 choć jak mi się życie trochę poukłada to chciałabym jednak raz na jakiś czas wsiąść na ujeżdżalni żeby mnie ktoś trochę poustawiał i poprawił

Ja szczerze mówiąc ani z kp ani z hc nie mam zbyt przyjemnych wspomnień jeśli idzie o naukę jazdy albo w ogóle jazdy na ujeżdżalni. Nie wątpię, że są osobniki chętnie współpracujące, zwłaszcza jak ktoś ma swojego i z nim coś regularnie robi. Jednak z moich rekreacyjnych doświadczeń prymitywy to były zwykle największe cholerki w całej stajni, z własnym pomysłem na życie i na jazdę i niestety ale często (nie zawsze!) potrafią człowieka przyprawić o frustrację i ból łydek 😀 Ale jeśli idzie o tereny to je uwielbiam, obie rasy są ciut inne ale i jedne, i drugie spisują się świetnie, są wytrzymałe, niepłochliwe a jednocześnie mają parę w tyłkach i wszystkie tereny to zawsze chill i pełna radocha
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
02 kwietnia 2019 07:21
No i się udało na spacerek wybrać 😀 Krótki i lekki niestety, bo mojemu Blondasowi coś jeden tył lekko nabrał :/ On teraz sporo odciąża nogę ze szpatem i chyba sobie przez to trochę przeciążył drugą nogę 🙁 Nic poważnego, nie grzeje, nie boli, nie ma żadnej nieregularności, sztywności czy skracania, tylko lekko przy ścięgnach grubiej jest. No ale że ten szpat się jednak ruszać musi, to takie trochę cyrklowanie z ilością ruchu, tak żeby szpat się ruszał, a drugi tył nie obciążył za bardzo 🙄 Także pojechaliśmy głównie na stępa, dwa krótkie odcinki lekkiego kłusa i jeden spokojny galop przez nóżkę. Po powrocie długo chłodziłam i zaglinkowałam. Mam nadzieję, że będzie lepiej.
Małżowe uchi 😉

Moje uchi

I mistrz pozowania 😁
AtlantykowaPanna   "Jeśli idziesz przez piekło- nie zatrzymuj się!"
02 kwietnia 2019 12:42
Byłam ostatnio w cudownym miejscu i aż żal by było nie pojechać w teren 🏇
AtlantykowaPanna, ale fajne rude 😀
Nasz pierwszy raz  😀
Przeprowadziliśmy się, wiec aż żal było nie skorzystać
arabika, pozamiatałaś! To się nazywa teren 😍
majek   zwykle sobie żartuję
02 kwietnia 2019 15:55
To sie nazywa przeprowadzka!
AtlantykowaPanna   "Jeśli idziesz przez piekło- nie zatrzymuj się!"
02 kwietnia 2019 16:20
vanille rude takie jak moje, które padło i to identyczne...
a ja to się chyba nie nauczę ruszać w teren o sensownej porze... no ale! pojechałam koniem odebrać paczkę z paczkomatu xD


tutaj droga powrotna gdzie koń mi się nieco wcześniej z sarnami próbował ścigać...

i już po powrocie
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 kwietnia 2019 21:35
any: chyba rumak się spodziewał co najmniej paczki z marchewkami 😀
any, ale super! Bardzo oryginalny sposób na odbiór paczki 😁

AtlantykowaPanna, ehh, no czasem się budzi w człowieku sentyment jak jakiś koń podobny do tego ukochanego, od razu łapie za serce.
ElaPe no... nie tak dawno odbierałam worek paszy dla kopytnego - niby wtedy bez konia byłam, ale może się dał nabrać xF

vanille można powiedzieć, że eko :P tylko już wracając jakąś drugą młodość chyba w sobie odnalazł bo jak gazela za sarnami chciał gonić  😁
any, a bidne sarny jak zobaczyły taką kulającą się za nimi turbo-gazele to pewnie prawie nogi pogubiły z pośpiechu 😀
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
04 kwietnia 2019 06:41
arabika Pięknie! Nam się w zeszłym roku udało z końmi na plaży być kilka razy, ale w ręku tylko. Marzy mi się kiedyś wierzchem z nimi pojechać 🙂
any To przynajmniej się nazywa koń użytkowy 🤣 Co to za siodło? Jakieś barokowe? Wygodne to?
vanille sarny dały nam fory bo poszły po zaoranym xF w sumie to nie wydawały się być wystraszone bo chyłkiem chyłkiem, ale zamiast w stronę lasu to do nas na drogę się kierowały  😁

zembria wszechstronny jak nic :P w najbliższych dniach to i ogródek nam będzie orał xF
a siodło to hiszpanka 😉 jak dla mnie bardzo wygodne 😉
fraziu   Grażka, weź przestań
04 kwietnia 2019 19:43
any, zdjęcie z paczkomatem najlepsze  🤣

Ja od zeszłego lata też tylko tereny. Pewnie dopiero inwazja robali zagna mnie z powrotem na plac 😀

Jechaliście kiedyś z własnym koniem na wakacje w jakieś fajne miejsce? Tak mnie kusiło w zeszłym roku, ale niestety los chciał inaczej.
Może w tym się uda 😀
Kastorkowa   Szałas na hałas
06 kwietnia 2019 19:12
Ten weekend spędzamy terenowo
Wczorajsze 2 godzinne szwędanie



I dzisiejsza wyprawa na zamek. W drodze powrotnej zaczęło lać i zmokliśmy do suchej nitki, ale zapach lasu w czasie wiosennego deszczy to coś pięknego  😍


zembria   Nowe forum, nowy avatar.
06 kwietnia 2019 19:36
Kastorkowa Jaki fit hucułek, aż miło popatrzeć 😀
Ja tym razem teren inaczej 😉 W piątek małża nie było, a pogoda taka piękna, że aż żal było do lasu nie pójść więc poszliśmy piechotą 😀
Spotkaliśmy konie wierzchem i pierwszy raz to tamte konie były bardziej przejęte sytuacją niż moje chłopaki 😅 Normalnie mi się synowie cywilizują 😁
Pobiegałam z nimi nawet, ale moja kondycja plus ubiór wyjątkowo "profesjonalny" nie za bardzo pozwoliły im rozwinąć skrzydła podczas tego biegania 😉


Dzisiejszy terenik. Jak ja nie cierpię robić zdjęć tym telefonem, albo zamazane, albo nijakie. Swoją droga idzie wiosna wielkimi krokami, a ja przekonałam się żeby nie jeździć  jakimiś zagajnikami, bo można naciąć się na sarnę, albo dzika 😜
fraziu   Grażka, weź przestań
07 kwietnia 2019 20:25
Dziś terenowo, ale trochę inaczej ;-)
Na fali super fajnej i pożytecznej mody na sprzątanie, wybrałam się dziś na pieszo-konny spacer połączony ze zbieraniem śmieci w "naszym" lesie.
Kilka przemyśleń:
- z siodła widać o wiele więcej śmieci
- koń odczulony na dziwne rzeczy w krzakach, a w niektórych przypadkach też na grzbiecie ;-)
- worki po paszy są niezawodne, nie rwą się i można je ciągnąć po ziemi ;-)
- jest dużo ładniej w lesie
- i bezpieczniej, bo szkło nie zagraża kopytom naszych koni
- można się polansować na fb, np na tej grupie

Może zasieję jakieś ziarenko i kiedyś ktoś także pochwali się sprzątaniem...  🏇
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
07 kwietnia 2019 22:54
fraziu, super, bardzo lubię tę akcję! Mają do mnie wpaść na wycieczkę dzieciaki szkolne. Idziemy na spacer z końmi a dodatkowo chcę zorganizować sprzątanie szlaku. Właśnie kombinuję juki na worki doczepiane do pasa do lonżowania.
arabika, zdjęcia zabija klimatem!  😍
any, też tak chcę! Koniem po paczki  😜
zembria, i co Teraz? Chłopaki zgrzecznieli, będziesz się nudzić!  😁
Kastorkowa, on jak wino!
Watrusia, znam ten ból. Wciąż szukam sprzętu kieszonkowego, który zrobi foty zadowalającej jakości.


Wczorajszy spacer przez górkę



zembria   Nowe forum, nowy avatar.
08 kwietnia 2019 06:40
fraziu My już się nie mamy czym pochwalić, bo dawno okolicę wysprzątaliśmy (jak ziemię kupiliśmy to zaczęliśmy), ale było tych worków chyba z 20 :/ Teraz na wiosnę też się uzbierało trochę. Co jakiś czas zbieramy w pobliżu domu śmieci i magicznym sposobem wracają 🙄 Niestety. My jak na grzyby chodzimy to jak mam koszyk na grzyby a małż wór na śmieci i zawsze on więcej nazbiera 😂
Na_biegunach Chyba nie mam nic przeciwko takiej nudzie 🤣
Kurczę, patrząc na wasze zdjęcia aż żałuję, że u mnie praktycznie nie ma możliwości wyjazdu w teren. 🙁
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
24 kwietnia 2019 09:22
Pierwszy porządny teren hafinki






Zdążyłam przed deszczem  😅
Tusia2012 ja niestety nie...  xF dopadł mnie na ostatnim kilometrze  😁


a to z dnia wcześniejszego

Jak tam kochane? My miałyśmy w planach zapuścić się gdzieś dalej od miasta ale pogoda przytrzymała nas w okolicy. Udało się jednak zrobić krótki wypad :-)



i jedno troszkę z rzepakiem 😁

Ostatni raz w terenie bylam 1 stycznia - 2 stycznia juz nie moglam z lozka wstac. Moja córka pogina w tereny - nowe trasy w nowym miejscu i szczerze to się już łamię żeby na konia wsiąść i choć na stepa pojechać. Tym bardziej, gdy Wasze zdjecia ogladam...
marysia550, a to dobrze kojarzę z innych wątków, ze masz problem z rwą? Czy coś innego? W takim razie życzę szybkiego powrotu w siodło :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się