Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje

Też proszę o priv 🙂
ja też poproszę  :kwiatek:
Pod niektórymi względami to ona jest infantylna bardziej niż małe dzieci, które uważają, że jak zamkną oczy, to nikt ich nie widzi. Uważa, że jak nie będzie przychodzić do sądu, sprawa przycichnie.  Tylko czekam, jak przyłożą jej karę za ignorowanie wezwań sądowych.  Jak to wszystko zbierze się do kupy, zlicytują jej piękne ranczo i nie będzie miała miejsca na dalszą sadystyczną działalność.

Mam nadzieję, że ci wszyscy, których szkaluje na blogu, wytoczą jej sprawę cywilną.

Van, serio niemiecka adwokatka udziela jej porad prawnych?
desire   Druhu nieoceniony...
03 kwietnia 2019 13:38
trusia, przecież Brunhilda jest adwokatem!
i dziwne, że Indii miała pod swoim dachem adwokata który pomagał uchodźcom.  😎
kLik1
kLik2

No ale przecież prawo niemieckie różni się od polskiego. Jakoś zawsze widziałam prawników związanych z krajem, w którym uzyskali tytuł prawniczy (jaki by nie był, czy adwokat, czy sędzia, czy prokurator).

Nareszcie zobaczyłam, jak wygląda słynna Brunhilda.  😀  Bym powiedziała, że na pierwszym zdjęciu wygląda trochę jak inny słynny towarzysz, czyli Kamyk.  🤣 

A propos Kamyka - on siedzi? Mimo że pomoc prawną zapewnila mu najlepsza z najlepszych prawniczek? Bo jakoś był, był, a potem zniknął z bloga.   
Eh rzadko się wypowiadam i miałam sobie darować temat Redlarskiej, ale po prostu nie mogę.

Kłamstwa jakie ta kobieta wypisuje są nie tyle bezczelne, co żałosne bo oczywiste jest, że myśląca osoba po prostu nie może się na to nabrać. Czy Redlarska widziała kiedyś jak wygląda otoczenie, ziemia choćby po tym, jak koń się zwyczajnie tarza? A co dopiero gdy upadnie i walczy o wstanie na nogi? Ta baba ma konie 17 lat... to jakaś kpina.
Gdyby sąsiad nie zgłosił, w ogóle by to pewnie nie wyszło na jaw, tak to "musiała" napisać żeby próbować przeforsować swoją bajkową wersję - na marne, nikt się na to nie nabierze. Nie udało się tym razem wygodnie przemilczeć śmierci zwierzęcia, a co gorsza, tu już trzeba było zapłacić za utylizację zwłok, co pewnie najbardziej ją w tej sytuacji wkurza, bo od tego też się migała i cichaczem skarmiała padlinę psom i kotom.

Koń konał w męczarniach, parę dni. Musiała być naprawdę umęczona... kobyła, bo właścicielka ze swoim brakiem empatii smacznie spała, gdy z klaczy uchodziło życie. Nie mieści mi się to w głowie, jak można pozwolić zwierzęciu konać, i jeszcze spać spokojnym snem! A wcześniej posty o ukochanych konikach, o nadnaturalnej więzi z nimi, bez słów i bez uwiąza. Obrzydliwa obłuda. Widać, że te zwierzęta nie znaczą dla niej praktycznie nic, że nie jest w ogóle emocjonalnie z nimi związana, to tylko ozdoby mające "podnosić status".
Chlapania wodą z cukrem nie skomentuję, przy jednoczesnym wrzuceniu artykułu opisującego jak postępować przy kolce. Ona w ogóle potrafi czytać, czy tylko bezmyślnie klepie w klawiaturę?
I jak zwykle wszyscy winni... lekarz, sąsiad, fundacja, my. Durna babo - to TWOJE działania, zachowanie i postawa doprowadziły do tego, że nikt ci nie chce pomagać. Pomaga to się komuś, kto jest uczciwy, a nie osobie która kłamie, nie płaci, pomawia, zawsze wie lepiej i snuje oszczerstwa. Ile razy ludzie ci mówili, że lekarza trzeba szanować i dobrze z nim żyć? W końcu się doigrałaś. A raczej przez twoje zadufanie w sobie, głupotę i brak empatii zginęło w męczarniach zwierzę, bo po tobie to spływa, co to dla ciebie. Tyle tylko, że teraz niewygodnie się tłumaczyć. I w sądzie (do którego w końcu trafisz, choćby cię tam mieli zawieźć "błękitną karocą"😉 przechyli to szalę na twoją niekorzyść.

Ja też poproszę o priv, jeśli można. Chciałabym wiedzieć, co się dzieje.

Ja również proszę o priv, śledzę sprawę z zapartym tchem i mam nadzieję, że w końcu uda się ją doprowadzić przed sąd.
Nie łatwiej by Wam było stworzyć zamkniętą grupę na fb 😉
A właśnie, jak już jesteśmy przy Anji...Czy wiadomo coś o niej? W sensie dlaczego uciekła z Niemiec i siedzi gdzieś kątem u kogoś, brudna itp.? Czy ma jakąś rodzinę, ktoś się z nią kontaktuje? Co się stało z jej życiem, że tak upadła?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
03 kwietnia 2019 14:05
No ale przecież prawo niemieckie różni się od polskiego. Jakoś zawsze widziałam prawników związanych z krajem, w którym uzyskali tytuł prawniczy (jaki by nie był, czy adwokat, czy sędzia, czy prokurator).

Pomijając to, że prawo każdego państwa znacząco się różni, to adwokaci specjalizują się w różnych dziedzinach prawa. Jedni idą na rozwody, inni w prawo gospodarcze itp.


Nie wiedziałam, że Anja była adwokatem, ale przykre jest, że skończyła jako niemal bezdomna, tułająca się i musząca obcować z tą wariatką, która sobie używa jej kosztem na blogu. Wygląda jak kloszardka, ludzie chcieli jej pomóc to Redlarska ją zwyczajnie okrada i jeszcze pojeżdża na blogu, obarczając ją m.in. winą za całe zło jakie ją spotkało.
Bo zawód to tylko zawód. Nijak się ma do osobowości człowieka, przeżyć, zaburzeń itd itp. Przeciez, to że ktoś jest z zawodu lekarzem, prawnikiem, nauczycielem itd itp nie świadczy o niczym poza faktem, że zdobył takie a nie inne wykształcenie swego czasu.

ps- jakieś ploty chodziły że Anja ma coś na bakier z prawem. Podobno często zwiewała, jak przyjeżdżała policja. A czy to prawda, czy tylko ploty...nie wiadomo
No ale przecież prawo niemieckie różni się od polskiego. Jakoś zawsze widziałam prawników związanych z krajem, w którym uzyskali tytuł prawniczy (jaki by nie był, czy adwokat, czy sędzia, czy prokurator).

Pomijając to, że prawo każdego państwa znacząco się różni, to adwokaci specjalizują się w różnych dziedzinach prawa. Jedni idą na rozwody, inni w prawo gospodarcze itp.


Właśnie dlatego zdziwilam się, że doradza jej niemiecka adwokatka.

Nie wiedziałam, że Anja była adwokatem, ale przykre jest, że skończyła jako niemal bezdomna, tułająca się i musząca obcować z tą wariatką, która sobie używa jej kosztem na blogu. Wygląda jak kloszardka, ludzie chcieli jej pomóc to Redlarska ją zwyczajnie okrada i jeszcze pojeżdża na blogu, obarczając ją m.in. winą za całe zło jakie ją spotkało.

Wykorzystuje ją ile może, a potem obrzuca błotem. Ciekawe, czy Anja wie, co ona o niej pisze, czy ktoś jej powiedział (bo polskiego chyba nie zna?).
Ta Anja nie mówi po polsku. Redlarska swego czasu chwaliła się, jak to ofiarnie edukuje niemieckiego głupka i uczy ją pojedynczych słówek.
Widzialyscie na blogu? Serduszko słabe, gardziołko chore, no Dzidzia-piernik  😂
Cóż... teraz jej wesoło bo znów ma poczucie, że zrobiła ze wszystkich idiotów i zaśmiała się sprawiedliwości w twarz. Ciekawe czy tak wesolutko będzie, gdy to sąd przyjedzie do niej i będzie zeznawała z barłogu... bo i tak może być 😉
Indiana jak Indiana. Stare odgrzewane pierdy, w kolko to samo. Ale akcja Brunhilda mnie teraz zaciekawila. Czekam na jakis ciekawy reportaz itp bo to moze byc niezle czytanie.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
03 kwietnia 2019 14:28
Skoro taka chora, że nie może się podnieść to trzeba jej te konie odebrać skoro nie ma komu się nimi zajmować 😉
JARA napisała, że Niemka się nimi teraz zajmuje.
desire   Druhu nieoceniony...
03 kwietnia 2019 14:42
Edit: wymiekam. 🤣 sory, poczekacie 😉 czekaliscie tyle czasu to jeszcze troche tez 😉

trusia, wiem, że prawo sie różni, o Brunhildzie napisałam w ramach ciekawostki 😉
słyszałam jak Anja mówi (jest nagranie na rrdesyf), nie wydaje sie głupia. Ciekawe jest też to, że większość czasu spędza u pewnej rodziny niedaleko indii i ci ludzie nic złego na nią nigdy nie mówili.

Jest numer do kancelarii niemieckiej, w której Anja pracowała, może ktoś zna język i potrafiłby zadzwonić i się spytać? może ktoś ogarnia jakąś niemiecką grupę ludzi zaginionych/poszukiwanych i byłby w stanie wrzucić zdjęcie Anji z internetów i zapytać, co sie z nią stało? 😉
Mysle ze kancelaria wykreci sie RODO, ale ta grupa to niezly pomysł. Bo gdyby miała problemy z prawem to policja już by ja w Czuktach znalazla, wiec moze rzeczywiście ktos jej szuka.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
03 kwietnia 2019 14:53
Jeśli nie jest terrorystką to raczej policja jej nie szuka poza granicami kraju 😉


JARA napisała, że Niemka się nimi teraz zajmuje.


Pisze na blogu to co potrzebuje. Jak jest zła to potrafi napisać, że znów wyrzuciła ją z domu, że jej nie pomaga i jest darmozjadem. Nic co napisała Redlarska na blogu blisko prawdy nie było.
desire, z drugiej strony takie poszukiwania osób dorosłych, które świadomie opuściły swoje miejsce zamieszkania to trochę śliski temat. Czasem ludzie uciekają przed jakimś zagrożeniem, prześladowca etc i można komuś zaszkodzić podając miejsce pobytu. Chyba, ze ma coś na bakier z prawem No to wtedy postawa obywatelska nakazywałaby wskazać jej  miejsce pobytu
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
03 kwietnia 2019 15:07
Myślę, że nie naszą sprawą jest z jakiego powodu Anja jest tam gdzie jest i nie w naszym obywatelskim obowiązkiem jest donoszenie na nią.
Ja tez tak uważam dlatego jednak nie ryzykowalabym grzebania w jej przeszłości bo można jej zaszkodzić. A ona chyba mimo dość ekstrawaganckiego stylu życia nikomu tutaj nie wadzi
Myślę, że nie naszą sprawą jest z jakiego powodu Anja jest tam gdzie jest i nie w naszym obywatelskim obowiązkiem jest donoszenie na nią.


Zdecydowanie.
desire   Druhu nieoceniony...
03 kwietnia 2019 15:18
tu nie chodziło o żadne donoszenie...  🙄 😲 z mojej strony chodziło o jakąś pomoc dla niej, a jeśli nic o niej nie wiemy to też ciężko pomóc.. a Anja pomoc chętnie przyjmuje. w myśli żadnych złych intencji nie miałam.. aaa i nie ucieka przed władzami, podczas interwencji majowej była.  poszła, bo pieska schowała, chyba jej na tej suni zależało.
Mi tez jej w sumie szkoda, choć być może niepotrzebnie bo możliwe , ze jest szczęśliwa żyjąc tak a nie inaczej. Trochę kiepsko trafiła jeśli chodzi o "współlokatora", na blogu dość często jest kiepsko przedstawiana - jako leniwa, nieempatyczna etc. Tylko słabe to, bo jak języka nie zna to i nie czyta pewnie tych wpisów i nie wie co tam o niej w sieci krąży. Nie ma sie jak bronić. A z drugiej strony wątpię czy w ogóle podejmowałaby sie obrony, bo wiadomo jaka jest rzetelność i obiektywizm tych postów . Często to nawet nie warto sie wysilać na jakiś komentarz
desire   Druhu nieoceniony...
03 kwietnia 2019 15:43
leniwa i nieempatyczna 🤣 a to dzięki niej cokolwiek się na gospodarstwie działo ( z tych pozytywnych rzeczy).. no fakt, może i jest szczęśliwa.
Mi tez sie tak zdaje, ze ona tam dużo robi. Ale jest pod ręka wiec najlepiej i najłatwiej na nią zrzucić całe zło i obwinić za wszystkie niepowodzenia. Idealny kozioł ofiarny, nie przeczyta co sie o niej pisze, nie będzie sie bronić, nie będzie niczego sprostowywac ani przedstawiać własnego punktu widzenia.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 kwietnia 2019 15:55
trusia, przecież Brunhilda jest adwokatem!
i dziwne, że Indii miała pod swoim dachem adwokata który pomagał uchodźcom.  😎
kLik1
kLik2





No nieźle! Kobieta wykształcona to jest a nie żaden bezdomniak tylko sama wybrała sobie takie życie i to na polskiej wsi  😲
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się