Sposoby oszczędzania

busch   Mad god's blessing.
08 kwietnia 2019 17:43
espana, ale z Ciebie hardkor, ja za swoich studenckich czasów gotowałam raz na 3 dni i jak czasami mi się zdarzało przeciągnąć obiad na 4 dzień (czyli zrobione w pon, zjedzone w czw), to myślałam że dostanę pośmiertne virtuti cebulari za zatrucie pokarmowe z oszczędności 😁.

Mi szczególnie mięso nie smakowało po kilku dniach, odgrzane w mikrofali jednak miało z każdym dniem coraz mniej przyjemny posmak 🤣
Dużo czosnku i ostrych przypraw i jest ok  🤣 A jakiś sensacji żołądkowych też nigdy nie miałam  😜 Czasami jednak zdarza się, że coś się przeterminuje czy nie nadaje się do spożycia. Czy np zostają resztki. Wtedy zawożę stajennym psom i kotom. Mam alergię na marnowanie i wyrzucanie jedzenia do tego stopnia, że nawet jak żyła jeszcze moja Nikita to resztki jej niezjedzonej karmy z miski zbierałam do pudełka i wywoziłam stajennym kotom.
majek   zwykle sobie żartuję
08 kwietnia 2019 20:54
Espana, lepiej powiedz, co masz za lodówkę. Moja tak nie trzyma. Masz Święta cały rok! (jakoś tak ze święto mi się kojarza takie tygodniowe karpie w galarecie!)
Ja przyznaje się, że nie znoszę kilkudniowego jedzenia, odgrzewanego ryżu itp.
Robię zakupy codziennie, ew co drugi dzien- dokładnie tyle, ile planujemy zjeść.
W sumie tak  😅 Jak się narobi pierogów czy gołąbków to też się je je kilka dni  😁 U mnie to trochę związane ze stanem zdrowia - wieczorami urywa mi się film - codziennie lub prawie codziennie  🤔 Po pracy codziennie jeżdżę do stajni, po stajni nie mam już czasu na zakupy czy gotowanie, bo właśnie te urwane filmy. Wolę być wtedy w okolicy łóżka, bo już miałam kilka niewesołych epizodów. A lodówkę mam dość nową, Boscha i nie jest ustawiona na maksymalną moc  😁
Jakieś porady na temat oszczędzania wody ? Problem jest taki od 1 kwietnia będę płaciła tyle za śmieci co za wodę.
Akurat oszczędzanie wody jest dość proste. Zmywarka zamiast zmywania ręcznego a jak ręczne to nie lanie wody w trakcie, prysznic zamiast wanny, zakręcanie wody podczas mycia zębów, sprawdzić szczelność toalety, kranów, czy nic nie kapie i nie przecieka.
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
20 marca 2021 18:00
Oj tak... sama się na popsutej spłuczce przejechałam i to dość mocno  🙄
BASZNIA   mleczna i deserowa
22 marca 2021 13:37
Espana, lepiej powiedz, co masz za lodówkę. Moja tak nie trzyma. Masz Święta cały rok! (jakoś tak ze święto mi się kojarza takie tygodniowe karpie w galarecie!)
Ja przyznaje się, że nie znoszę kilkudniowego jedzenia, odgrzewanego ryżu itp.
Robię zakupy codziennie, ew co drugi dzien- dokładnie tyle, ile planujemy zjeść.

Ja miałam lodówkę działającą teoretycznie, wymieniłam, bo dzieci rosną i zrobiła się za mała i SZOK. Okazało się po porównaniu, że nowa chłodzi o niebo lepiej. Lodówki chyba tak się psują po trochu.....
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się