Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje

Siesiepy   Ponczek bez rączek
15 kwietnia 2019 08:14
Nie no, co wy, zdjecia z interwencji fundacja przerobila, na pewno. Przeciez Ela sama mówiła,  ze wystarczy odpowiednie oswietlenie, kąt,  wyostrzenie fotki, by z konia normalnej kondycji, zadanego pączka,  zrobić wyglodzona szkape. 😂
Eh. Pozostaje mi wierzyc ze te wszystkie komentarze przyznawajace jej w tym miejscu racje sa również jej.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 kwietnia 2019 08:59
Ja to  myślałam, ze aparaty to mają filtry upiększające, a nie szpecące 😉
Mnie ciekawi jak ta baba się zachowuje przy spotkaniu w cztery oczy... gdzie przecież widać że konie wychudzone i można policzyć wszystkie kości, gdzie nie ma mowy o "zmanipulowanych zdjęciach" i można jej to po prostu wytknąć. Kogo wini wtedy? Słońce, że krzywo świeci i "przekłamuje wizerunek koni"?
desire   Druhu nieoceniony...
15 kwietnia 2019 11:16
kutykula, tak samo, jak na filmikach - konie są w dobrej kondycji, za chwile będzie trawa, wcale nie są zagłodzone itp...
Poważnie, gdy się przy niej liczy żebra na nich mówi, że przecież to normalne i to jest dobra kondycja?
Wiecie co ?? Te jajka. Ogłoszenie na jest blogu   😀iabeł:
Kuśwa ...one są takie czyste i takie równe !!!! że to moim zdaniem są jajka ze sklepu.
Kiedyś moja znajoma pracowała handlując jajkami.
Baby kupowały u niej jajka. Zmywały stempelki i potem widywała te kobity jak siedzą pod Halą Mirowską i z koszyków sprzedają jako wiejskie  😁
Kto miał własne kury będzie wiedział, że każde jajko jest inne odcieniem i rozmiarem.

Ps. To tylko pokazuje jak tej babie nie ufam za grosz. Zaczynam mieć manię prześladowczą  😜


Rozmiar to jedno, ale przede wszystkim te jajka są za czyste. Kupowalam kiedyś jajka na wsi i wszystkie były usmarowane. Mniej lub więcej, ale było widać, którędy z kury wychodzą  😉  A nikt mnie nie przekonana, że pracowita rolniczka leci do ścieku i tam jajka szoruje.  Wg mnie to w ogóle nie są jej jajka, zdjęcie z netu gdzieś ściągnęła. Tak jak kiedyś zdjęcia past do odrobaczania.   
Najprawdopodobniej żadnych jajek nie ma. Żeby kury się niosły to jeszcze trzeba je karmić 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 kwietnia 2019 13:11
Mam w aucie jajka od wsiowej kury i wszystkie są czyste i w takim samym kolorze 😉
Jara, a jak zrobiły się czyste?  😉


A ja dzięki Indiance zrobiłam PiTa!  😅  Bo musiałam sprawdzić, w jakiej kwocie mam się dorzucić do łapówek wyborczych PiSu, żeby rozplanować wydatki pod kątem zbiórki na leczenie skutków sadyzmu kreatywnej (kwiecień to finansowo mój najgorszy miesiąc).

Jak na mnie wyjątkowo wcześnie, zwykle odwlekałam to do ostatniej chwili, z jednej strony nie cierpię tego robić, a z drugiej nie lubię uczucia, że to wciąż nade mną wisi.  Święta bez myślenia o PiT: Indianki to zasługa, bez jej wkladu w przysparzanie cierpienia zwierząt bym się nie zmusiła. 


JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 kwietnia 2019 13:21
Kury należą do starszej Pani, która na pewno ich nie myje i nie każde jajko jest obsrane 😉 Raz na jakiś czas zdarzy się jakieś przyklejone piórko czy mikrokupa, ale nie jest to każde jajko. Raczej jedno na ileś tam. Inna sprawa, że w jajka od Indianki w ogóle nie wierzę, bo kury może i są bardziej zaradne, bo i trawkę i robaka i jakieś resztki zjedzą, ale na pewno nie karmi ich tak, aby miały jej tyle jaj nanieść 😉
Widocznie ma kury dbające o higienę osobistą  😉  Moje też nie były jakoś mocno obsrane, ale jednak ślady miały.
Mam w aucie jajka od wsiowej kury i wszystkie są czyste i w takim samym kolorze 😉


ale nie uwierzę, że w rozmiarze też  identyczne  😁
No chyba, że kobita z miarka lata i przepycha je przez oczko. Te M, a te L, a te chyba od przepiórki
[quote author=trusia]Rozmiar to jedno, ale przede wszystkim te jajka są za czyste. [/quote]
[img][[a]]https://proxy.duckduckgo.com/iu/?u=https%3A%2F%2Fwww.wykop.pl%2Fcdn%2Fc3201142%2Fcomment_8gCOVn8xROkjAVJX1aoKE9AYPhEuR7mI.jpg&f=1[[a]][/img]
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 kwietnia 2019 17:06
[quote author=JARA link=topic=80308.msg2861099#msg2861099 date=1555330312]
Mam w aucie jajka od wsiowej kury i wszystkie są czyste i w takim samym kolorze 😉


ale nie uwierzę, że w rozmiarze też  identyczne  😁
No chyba, że kobita z miarka lata i przepycha je przez oczko. Te M, a te L, a te chyba od przepiórki
[/quote]

Zawsze jedno jajko jest mniejsze 😁
Mnie tam raczej zastanawia czy można mieć od ręki 200 jajek od takiej malutkie gromadki kur? Nie wiem, nie znam się. Pytam.
ushia   It's a kind o'magic
15 kwietnia 2019 17:25
nie mozna
w zwykłym chowie dobrze odzywiona kura znosi jedno jajko na dobe, czasem na dwie - zalezy to od roznych czynnikow, ale duza role odgrywa swiatlo, wiec o tej porze roku  predzej jedno co dwa dni
w chowie przemyslowym, z oswietleniem 24h moze dac rade dwa na dobe
" Indii wstała i jajecznicę
na konince wykombinowała"

No, ma się czym chwalić  😵
🤔
Cień na śniegu, jeszcze rano była ta jajecznica na boczku :P
No właśnie tak myślałam. Więc albo jajka są jej ale stare jak świat ( w co wątpię, bo jakby by jej to by je zjadała na bieżąco) albo je po prostu kupiła, na co stawiam.
Albo ściemnia i tyle. Swoją drogą pisała że jajka można rzekomo trzymać parę miesięcy i są nadal dobre. Ciekawe... Zawsze mi się zdawało że szybciej się psują.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 kwietnia 2019 18:05
[quote author=Cień na śniegu link=topic=80308.msg2861155#msg2861155 date=1555346192]
" Indii wstała i jajecznicę
na konince wykombinowała"

No, ma się czym chwalić  😵
🤔
[/quote]


Post został edytowany, bo pierwsza wersja mówiła, że na boczku zrobiła jajecznicę. Widzi patoblogerka, że duże poruszenie robią wzmianki o konsumpcji koniny to wrzuca takie posty i się masturbuje swoją pseudosławą.
Faktycznie bardzo zabawne, śmiać się z własnego bestialstwa i faktu poćwiartowania padliny "wieloletniej przyjaciółki". I co, że to fejk.
Już pomijając sentymenty, konsumpcja takiego mięsa jest po prostu obrzydliwa w związku z całością - jak to zwierzę żyło i na co padło. I nie chodzi tu wcale o walory smakowe.
Tak ci do śmiechu z twoją robaczycą, patologiczna babo? A fuj.
ushia   It's a kind o'magic
15 kwietnia 2019 18:20
nie dawajcie sie trolowac, ta koninka to by musiala byc juz zielona...
bawi ja ze sie ludzie oburzaja

jajka sa zdatne do spozycia trzy-cztery tygodnie od zniesienia

mnie tak szczerze to wisi skad ma jajka choc nawet kur dla niej szkoda
bardziej mnie interesuje jak sie kobyly miewaja, zwlaszcza ta wysokozrebna, bo Indiana ma szanse nadrobic, a tu malo czasu zeby zrebak uzupelnil niedobory i matka to przetrzymala

niesobia, jak mozesz to wrzuc jakies info, zgaduje ze na gwalt suplementacje uzupelniacie, pewnie nie tylko witaminy i pierwiastki, ale aminokwasy?
moze by ten beta advantage podszedl jak one bezmiesniowe zupelnie?
Kastorkowa   Szałas na hałas
15 kwietnia 2019 18:48
Co do koni to był pod jednym postem taki komentarz Eli

" "uprowadzone konie" nie cierpią, wręcz przeciwnie, mają się wspaniale. Odzyskują błysk w oku i chęć do życia, swoich opiekunów, za każdym razem kiedy ci wchodzą do stajni, witają radosnym rżeniem, źrebaki powoli uczą się jeść paszę treściwą, bo jej nie znały, kupy zaczynają przypominać końskie kupy i mieć zapach końskich kup (na początku były krowiasto-plackowate i waliły bagnem/torfem, jeden z maluchów wydalił coś w rodzaju kłącza, arab wysrał przetrawiony nabłonek. Konie są szczęśliwe, mają siana do woli i treściwe 6 razy dziennie, nauczyły się już co to siemię, marchewka, ziarno. Mają czyste boksy, wolny wybieg i swobodę, na noc przytulną stajnię i CZYSTĄ WODĘ! (też z początku nie bardzo ją piły bo nie śmierdziała bagnem i gnojowicą, nie wiedziały co to jest!). Klacze też mają się z każdym dniem coraz lepiej, są pod bardzo fachową opieką Niesobii, Denver odzyskuje siły, jest bardzo słaba. Wszystkie konie stały się ufne, bardzo ładnie otwierają się na człowieka, przytulają i pragną kontaktu. Już nie są wypłoszami, stały się przede wszystkim spokojne bo wiedzą, że dostaną jeść i pić i nie będą musiały o pożywienie walczyć. Bardzo dziękuję Dance Girl za witaminy i mikroelementy oraz za inne smakowite i niezbędne dodatki dla maluchów. Wszystkim dziękuję za pomoc i okazane serce, niebawem dam kilka zdjęć z tego jak się mają teraz konie. Jej histeria mało mnie interesuje, niech dalej wali te duby smalone, są tak żałosne, że nie ma sensu ich komentować. Zajechała te konie na "amen", to był dla Denver i źrebaków ostatni moment, maja by nie dożyły...."
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 kwietnia 2019 19:01
Wniosek o zwrot psa rasy owczarek środkowoazjatycki Amari

Tej, Grażyna, a może odbierz najpierw te psy, które czekają na ciebie w schronisku, które zostali ci odebrane rok temu, co ? 😉
Arwilla   Seymour zasnął 17.11.2019…
15 kwietnia 2019 19:13
bardziej mnie interesuje jak sie kobyly miewaja, zwlaszcza ta wysokozrebna, bo Indiana ma szanse nadrobic, a tu malo czasu zeby zrebak uzupelnil niedobory i matka to przetrzymala

niesobia, jak mozesz to wrzuc jakies info, zgaduje ze na gwalt suplementacje uzupelniacie, pewnie nie tylko witaminy i pierwiastki, ale aminokwasy?
moze by ten beta advantage podszedl jak one bezmiesniowe zupelnie?


Wysokoźrebna jest Indiana.
A ta najbardziej zabiedzona to Denver.
Matka tego najmłodszego źrebaka..
jak się mają?  :kwiatek:

edit ślepizna, nie widziałam postu Kastorkowej  😎
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
15 kwietnia 2019 20:01
Mnie kiedyś uczyli że kura znosi jajka 5 dni w tygodniu między 7 a 15 bodajże (mogę się mylić to było dość dawno), jajka mają być czyste względnie ubrudzone już poza kuprowo, usmarowane kupą jajko może oznaczać chorą kurę.
Dorzuciłam i grosik od nas, by wesprzeć Fundację
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się