Od odsadka do trzylatka - jak dojrzewa koń.

rox śledzę i kibicuję Wam od dawna, piękny widok!!! 🏇
Katrzyna K,  dziękuję  :kwiatek: 😅
karolina_, źle napisałam, że skłonność genetyczna. Chodziło mi o wrodzoną (zatem dieta matki jak najbardziej).
Oczywiście, że czysty rtg ogiera nie załatwia sprawy.
Ale to, że koń duży rośnie - nie Wywoła osteochondrozy.
Może wywołać inne zaburzenia w stawach, ścięgnach.
Inna sprawa, gdy koń rośnie dlatego(!) że jest z rodu niosącego zagrożenie osteo.
Ale wtedy wyhamowanie wzrostu nie załatwi sprawy.
Przynajmniej jeśli mam wierzyć jednemu z najlepszych hipiatrów w Polsce.
Mam dwa lata, dwa i pół 🙂 Przyjechała w niedzielę do nowego domu i jak na razie wszytko jest tak przerażające, że nie pytajcie... Do tej pory stała tylko do 14 na pastwisku, więc teraz od 15 stoi przy wyjściu i czeka, mam nadzieję, że w miarę szybko przywyknie.

W ogóle co sądzicie?  🤔trzałka: 🤔trzałka:
Koń nie trzyletni, a pięcio. Myśleliśmy, że wnęter ale nagle, po pół roku stajnia u nas (wcześniej w złych warunkach, troche maltretowany etc.) wyszły niezłe...jaja.
I może nic by się takiego nie wydarzyło, gdyby nie to, że jeszcze większe jaja wyszły, kiedy jaja znowu zniknęły  😲 😲 wychodzą tylko po jeździe, jak traktować takiego konia?

Wykastrować?

E. Odnośnie kastracji to mój dziś przeszedł samego siebie i krył te młoda zrobke. Ta albo ruje miała, albo nie wiedziała o co chodzi, bo się nie opierała tej miłości.
Młody dostał po jajkach jak tylko pan wrócił z pracy.
Także mam już walaszka.

Jego najmłodszy pacjent miał 7 m-cy jak stracił jajka podobno niczym nie odbiega od tych późno kastrowanych.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
21 kwietnia 2019 17:41
Dziewczyny z racji, że Wielkanoc  :kwiatek: , wybaczcie końskie porno  :kwiatek: ,zadam pytanie: Czy to jest to o czym myślę? 😡 W sensie , że jajo schodzi?
Dwa pierwsze zdjęcia to prawa strona, drugie to lewa.
Najprościej sprawdzić ręką 😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
21 kwietnia 2019 18:02
Jestem w ciąży nie odważe się, a Mąż nie pcha się zbytnio w te rejony haha
Bez przesady, to taka sama część ciała jak cała reszta 😉 zazwyczaj koniom to nie przeszkadza. 😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
21 kwietnia 2019 19:12
Yyyy... Chyba jednak,, z przesadą,,, bo Brego odstrasza tylną nogą vel. kopie. A ja się w tym stanie z nim szarpać nie będę, ani go petać.
Tam już są dwa dorodne jajka 🙂
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
21 kwietnia 2019 19:28
Czyli jest nadzieja na wycinkę bez kliniki  😡  😜
Na Wielkanoc Brego zrzucił jajko 😁

Ps. Puściłam go dzisiaj pod nadzorem, to już niestety zamiast cycka typowo agresywne skoki i atak na matkę. Szybko je łapaliśmy z powrotem. Wiosna Panie.. 😵
Zabeczka17, kon powinien byc ogłaskany 😉 to nie jest dzikus ze stepu, a wyczekany źrebol. Z tym się pracuje 😉 rozumiem, że w swoim stanie sie boisz, ale takie obmacywania robi sie od oseska 😉 impritingu nie robiłaś?  😎
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
21 kwietnia 2019 20:22
Megane wiem, bo Brego był wyciuciany wręcz do bólu. Np. Kopyta robiliśmy mu na łące, na koziołku, na totalnym luzie. Niestety od jakiegoś czasu( 2 miesiące)  gówniarz ma ,, durny okres"( domyślam się że dojrzewa).Słuchać się słucha, nie atakuje, nie jest agresywny, ale problem jest np. aby kantar założyć. Boi się, odskakuje, ucieka i może niechcący zrobić mi krzywdę.
Trudno, w ciąży w 5/6 miesiącu nie zaryzykuje z nim pracy. Zbyt duże ryzyko, a ja mam kiepskie samopoczucie. Do porodu musimy wytrzymać. Za to jest nadzieja, że jaja mu wytnę jeszcze na wiosnę. 😜


ps. Jestem ogromną przeciwniczka impritingu  😜
Postaraj się wyciąć go szybko, muchy już latają. Te jajka jakieś duże ma jak na roczniaka. Jak będziesz potrzebować pomocy to pisz.
ps. Jestem ogromną przeciwniczka impritingu  😜

No przecież to takie modne  😂
Tnij czym prędzej, monia dobrze pisze 😉
Choć teraz trochę popadało, więc muchy wylezą wielką chmarą 🙁
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
21 kwietnia 2019 22:28
Postaraj się wyciąć go szybko, muchy już latają. Te jajka jakieś duże ma jak na roczniaka. Jak będziesz potrzebować pomocy to pisz.


Na zdjęciu wyglądają na duże , bo zbliżenie. Jeszcze 3 dni temu było tylko jedno.
Dziękuję jak coś dam znać. po świętach dzwonię do weterynarza, prześlę mu fotki- on oceni.

Megane u nas nic nie padało, chociaż zapowiadają burze deszczowe i uwaga burze piaskową  😁 😜 - no dobra chodzi o piach z Sahary.
Na pewno postaram się zrobić to jak najszybciej.
A co do mody, wolę rozum jak durne powielanie głupot  😉 😎 (proszę to traktować w formie żartu, nie chciałabym nikogo urazić)
zabeczka ja też nie jestem fanem. Można normalnie źrebaka wszystkiego nauczyć, szczególnie jak matka jest ogarnięta. Ja też czekam na mój poród i lecimy z kastracją 😀 chociaż Bobek chodzi z klaczami to je głównie..... Liże 😀

I mamy siwe puzdro. Koń skarogniady a puzdro siwe. I cholera wie skąd  😵
my od dzisiaj już nie bardzo pasujemy do tego wątku 😁
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
22 kwietnia 2019 10:54
zabeczka ja też nie jestem fanem. Można normalnie źrebaka wszystkiego nauczyć, szczególnie jak matka jest ogarnięta. Ja też czekam na mój poród i lecimy z kastracją 😀 chociaż Bobek chodzi z klaczami to je głównie..... Liże 😀

I mamy siwe puzdro. Koń skarogniady a puzdro siwe. I cholera wie skąd  😵


Pewnie, że można. A co do ogarnięcia klaczy moja Iskra to zostawiała ze mną leżącego na mnie  3 tygodniowego źrebaka i szła za dom na ,, chwile". 😍 Matka roku 😉

borkowa. przeee-uroczy  😍
Mój Rudy, dzień po kastracji, torba jak balon, krew się leje po nogach, łazi jak jak szczudłach … ale nie, to nie przeszkadza by dalej majstrować źrebaczka.
On jest niemożliwy.
Dziś już zero opuchlizny, wszystko ładnie się goi.
tajnaa, rudy stan umysłu  😁

Wpadam z moim łąkowym rudziszonkiem  😜



zabeczka17, Kawał jąder ma ten twój ogr jak na roczniaka.  🤔
rox, WOW macie trawę! U nas  taka susza, że ziemia jak na Saharze spękana. 
Mój roczniak z trzylatką 🙂


zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
24 kwietnia 2019 10:45
zabeczka17, Kawał jąder ma ten twój ogr jak na roczniaka.  🤔


Oficjalnie to do 30.04 może się dzwonkami nacieszyć  😎 a  potem  🍴    😜 😁
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
30 kwietnia 2019 15:51
Trzymajcie kciuki please. Wieczorem ma być wet, a ja sobie miejsca nie mogę znaleźć.  😡
zabeczka17 będzie dobrze 🙂. Ja z kastracją swojego zwlekałam - niedawno straciłam jednego konia i się zrobiłam straszna panikara, wywiozłam go na Służewiec ze strachu. I jak już było po wszystkim to taka ulga - pomyśl o tym, że już niedługo po wszystkim to Ci będzie łatwiej 🙂.
A swoją drogą, to chyba kastrujesz na miejscu? To też jak dla mnie na plus - w grudniu był kastrowany ojciec mojego na miejscu, niedawno ja zawiozłam na Służewiec. I jak dla mnie opieka bez zaszywania jest duużo łatwiejsza.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
30 kwietnia 2019 16:30
ehhh martwię się strasznie. Za godzinę ma być wet, a ja chodzę już po ścianach. Czekałam na ten dzień ponad rok, wiedziałam że czeka mnie ta przeprawa i że to nie będzie łatwe. Żeby tylko wsyztsko poszło dobrze. 😡
Też się stresowałam, a później się okazało, że nie było czym 🙂. A po kastracji jaki lajcik już 😀. Mój był bardzo spokojnym ogierem (w najgorszym razie się przebiegł napuszony wzdłuż ogrodzenia jak zobaczył blisko klacz w rui, a przy człowieku to spokój zupełny), ale trzeba było pamiętać o ogólnych zasadach przy ogierach w razie W - nie stać z przodu, uważać jak się podchodzi od klaczy, uważać jak się idzie obok klaczy itp.
Teraz nawet miesiąc nie minął, obok kobyła z rują z fanfarami, a ten ma już to daleko w nosie. A ja się dużo lepiej psychicznie czując mając wałacha i się nie zastanawiając czy nei zapomniałam o czymś 🙂.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
30 kwietnia 2019 16:53
Brego niestety zaczął już wariować przy matce , a ta nie pozostawała dłużna. Z jednego wariata zrobiły mi się dwa.
Marzę o tym aby było już po, aby zagoił sie prawidłowo.
No to szybko będzie po wszystkim 🙂.
Mój wet kastrował też ojca moich koni - 7letni ogier, był kryjący, jaja już spore. Na początku go nie oglądałam, bo bałam się widoku. Ale jak zajrzałam po 1,5 miesiąca, to już nawet nie miało co się wciągać, tylko skóra była ładnie "zrobiona" bez takich "worków" jak kiedyś widziałam.
Mój przy kastracji miał 2 lata i 9 miesięcy, a teraz jest 3 tyg po i zachowuje się jak normalny wałach - Twój chyba jeszcze młodszy, wiec też mu może hormony szybko zejdą 🙂.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się