Kto/co mnie wkurza na co dzień?

Moja najbezczelniejsza historia to listonosz PP, który zadzwonił do mojego mieszkania, abym mu otworzyła klatkę, po czym zostawił mi awizo!!!  😜 😜 😜

budyń, wygrałaś  🤣 🤣 🤣 🤣 🤣

budyń, wybierz sobie nagrodę, jesteś miszczę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gdzieś w pocztowych przepisach jest napisane, że listonosz nie zabiera z poczty przesyłki powyżej pewnej wielkości 🙂 idzie do mieszkania od razu z awizem. Także jeśli to była paczka a nie list polecony, to sytuacja jest zupełnie normalna 🙂

To była mała paczka, nigdy nie miałam problemów nawet z większymi. No ale trudno, z 6 lat temu to było :P

W temacie PP to polecam wypełnić taki wniosek z rządaniem zostawiania przesyłek poleconych w skrzynce. Dziś to załatwiłam bo doprowadza mnie do szału stanie w kolejce na poczcie z awizo w ręku. Nie działa to tylko na przesyłki sądowe, za potwierdzeniem odbioru i wielkogabarytowe

ash nie działa na większość przesyłek  🙁 ja już dawno wypełniam, bo poczta koło mnie działa krótko i często nie mam jak dotrzeć... I nic, bez zmian, dalej dostaję awizo. Pani na poczcie uprzedziła mnie że może tak być, bo rotacja wśród listonoszy jest tak duża, że non stop są nowi listonosze i oni nie ogarniają o co chodzi z R  🤔

Służba zdrowia. Nie chodzę, nie odwiedzam lekarzy, chyba że jestem umierajaca. Ze specjalistów tylko psychiatra regularnie bo do innego i tak nie dostanę skierowania (dwudziestolatkowie nie chorują, autentyk, zresztą jak raz poinformowałam panią internistke, że biorę antydepresanty, bo mi przepisywala leki, to dostałam opieprz, że po co i że od czego ta depresja xd) no ale, slepne to poszłam i się okazuje, że sorry ale przyjąć to mnie można 2h po zapisanej godzinie. "Bo u nas tak jest". Telefonu nie ma, żeby poinformować tych pięciu dzisiejszych pacjentów. Po**bie mnie.

Madmaddie jak ja to rozumiem... 😵 Ja będąc w szpitalu psychiatrycznym, (do którego sama się zgłosiłam po próbie samobójczej) po 2 tyg. pobycie usłyszałam o wypisie. Gdy powiedziałam, że nie jestem wewnętrznie gotowa bo boję się, że to się powtórzy usłyszałam: To nie jest miejsce dla tak młodych osób i dostałam wypis... 😵

Kiecki i bluzki usyfione podkładem. Coraz częściej idąc do sieciówki nie idzie kupić nic jasnego, a szczególnie białego, bo wszystko jest uciapkane śladami makijażu. Ostatnio straszliwie spodobała mi się sukienka z białym kołnierzykiem, ale nic z tego, bo każda z wiszących 20 sztuk była ufajdana tłustymi, pomarańczowymi plamami.

Wtedy najlepiej sprawdzić na stronie internetowej sklepu czy jest to dostępne 😉 Przymierzyłas, wiesz że będzie pasować, a nówka przyjdzie z magazynu do domu  😀

Milla, - niby tak, ale ja się brzydze takich brudnych przymierzać. Wiem, że głupie, ale jednak 😉

Ja tam wcale Ci się nie dziwię. W dodatku jak w przymierzalni zauważam, że ubranie jest brudne albo podarte to zawsze mam obawy, że przy oddawaniu pani z obsługi zwróci mi uwagę, że to moja wina  🤔 mega niekomfortowa sytuacja.

Klienci mnie wkurzaja, czyli temat rzeka...

Hit na dziś...

K(lient): proszę mi wyprodukować flagę taką a śmaką.
Ja; oczywiście, poproszę tylko wysłać plik z grafiką.
K: nie mam, nie moglaby Pani czegoś narysować i wysłać mi do akceptacji?

..

Korci mnie jak w załączniku.

Moje sieroctwo i nieposzanowanie dla przedmiotów mimo wielkich chęci. Rozwaliłam po raz drugi (sic!) w ten sam sposób (SIC!!!!) telefon. Piszę tego posta patrząć jak ekran się rozlewa stajac się piekny różowiutki  💘 juz nawet chyba nie jestem wkurzona, bezsilna.. bo nie stac mnie na naprawę.

lazuryt00, polecam samsunga x-cover z allegro za 100 i ściągnięcie sobie ekranu z aliexpress do stłuczonego.
Wymianę ogarniesz dzięki YT.
O ile telefon nie bardzo fikuśny.

lazuryt00 mój luby, gdy odkrył moje niszczycielskie możliwości, zakupił mi Hammera Energy- tym sposobem stałam się posiadaczką telefonu, dosłownie dobiloodpornego, z ogromną baterią, ciężkiego jak cegła ale ze wszystkimi zaletami smartfona  😉 do tego mój koń może sobie po nim deptać- nawet w podkowach (zabiła mi w ten sposób jeden telefon 🙄 ), pies może sobie go podgryzać- ment społeczny  😤, a ja ze stoickim spokojem co jakiś czas, zazwyczaj jak już nie widzę co jest na ekranie, wymieniam szkło pancerne i jadę dalej  😎

Mam smartfona Veris Braver Overmax. Niezniszczalny na czynniki zewnętrzne, ale gniazdo słuchawkowe szybko poszło i czasem głośnik nawala, że dogadać się nie mogę przez telefon  😉 Ale mam go już prawie 4 lata i duuuużo ze mną przeżył. Nie wyobrażam sobie mieć zwykły telefon, muszę mieć pancerniaki.

Muszę porozglądać się za jakimiś pancerniakami. Na razie po znajomości i po najmniejszych pieniądzach odkupuje iphona od znajomej, aby mieć cokolwiek, jestem ciekawa ILE wytrzyma.. biorąc pod uwagę że to delikatny sprzęt jest.

Ja mam Samsunga S6 ACTIV i też jest odporny, ma metalową obudowę, gorilla glass i jest wodoodporny (tak z grubsza przynajmniej 😉 nie testowałam wrzucania go do wody).

Moje kichanie mnie wkurza 😁 Koleżanki to kichają tak dziewczęco i cicho "psik", a jak mnie w nosie zakręci to całe osiedle się trzęsie. Aż czasem wstyd przy ludziach :P

budyń, witaj w klubie! :P

Niesamowicie irytuje mnie ostatnio instagram... swego czasu klikałam profile, na których były fajne przepisy, fajne stylizacje czy np. interesujące fotki z podróży... I tak oto osoby, które obeserwuje na insta kilka tysięcy ludzi bo wstawiają ładne fotki -  poczuwają się... czują, że mają misję... i motywują.... mówią jak żyć...  jak odnaleźć siebie... jak osiągnąć wewnętrzny spokój... Chryste - ja Cię obserwuję bo wstawiasz apetyczny omlet, albo ładną sukienkę, a nie dlatego, że jesteś moim przewodnikiem duchowym...  i te niekończące się dywagacje na story... już nie wspominając o żenujących, nachalnych reklamach...  🤬 🤔wirek: 🤔

W UK jakiś czas temu weszło nowe prawo nakazujące oznaczać każde sponsorowane i reklamowe treści - dopiero teraz widać (oczywiście utych, którzy prawa przestrzegają), na jaką to jest skalę. Po YouTubie i Instagramie widać jak na dłoni, że tzw. influencerzy tak naprawdę mało co wstawiają od siebie.

jaskierkowa, o to to! Nic mnie tak nie wkurza jak instastory, mające 3978568538538665274 klatek. No jacież pitolę!  👿
Obserwuję kilka blogerek, bardzo lubię ich artykuły, ale na instagramie część chyba od-lubię bo normalnie już rzygam tym gadaniem niektórych do telefonu...  🤔wirek:

Influencer to teraz zawód, praca zarobkowa, nie widzę w tym nic dziwnego. Dobry pieniądz na tym można zarobić. Jedni pracują tak inni siak. Ci ludzie mają tysiące obserwujących, to znak, że chyba są tacy, którym się to podoba. Jak dla mnie ktoś pie*doli to przewijam dalej.

Dokładnie. Nie rozumiem dlaczego ludzi oburza fakt, że ktoś dostaje wynagrodzenie za swoją pracę  👀 Wy chyba za darmo nie pracujecie?
To naprawdę nie wina influecerów, że marki chcą ładować w nich taką kasę. Jest popyt, jest podaż  😉

Może dlatego, że jestem dinozaurem, który pamięta niekomercyjne blogi z prawdziwymi opiniami.

Oczywiście macie rację - prowadzenie wypasionych blogów/instagramów z pięknymi wpisami, zdjęciami czy nagrywanie filmów to zajęcie na pełen etat, ale nic nie poradzę na to, że mierzi mnie opłacone życie na pokaz pokazywane jako norma. Nie jestem targetem. Już nie 😁

Nie wiem ale się wypowiem...  👿 siedzę sobie na trybunach, oglądam skoki, a za mną mamuśka bez pojęcia o pojęciu komentuje każdy przejazd  😫 jeszcze pół biedy, gdyby ograniczyła grono swoich słuchaczy do swoich dzieci, ale mówi o 3 tony za głośno więc w słyszą ją wszyscy  👀 pojedyncze komentarze jeszcze bym zniosła, ale toczy istny monolog i sama się nakręca, rekord głupoty, bo ciężko to inaczej nazwać bije, gdy na parkour wjeżdża siwy kucyk. Wtedy oświadcza swoim wiernym słùchaczom, widzicie to jest prawdziwy konik polski, taki jak za moich czasów, wysoki a nie jakieś chuchro, a i maść odpowiednia 😵 Nawet jej latorośl nie wytrzymała i zwróciła mamuśce uwagę 🤣
Ja rozumiem, że każdy ma prawo wyrazić swoją opinię, ale ja nie znając się na komputerach, nie będę się "wymądrzała" na temat języków programowania, bo czuję, że najzwyczajniej w świecie się ośmieszę. Niestety są osoby, które na każdy temat mają coś do powiedzenia, niezależnie od poziomu swojej wiedzy...

To jest po prostu czysta polskość, g. wiedzieć, ale się wymądrzać, krytykować innych i narzekać 😁