własna przydomowa stajnia

Pojechałam w pt do Czech i u nich od wieczora padało, całą sobotę z przerwami kropiło, niedziela na wpół deszczowa i dziś ulewa. Dojechałam do siebie i u nas nawet kropli, choć do Warszawy ciągneliśmy za sobą deszcz. Masakra

Najgorsze, że jak tak dłużej będzie to siana nie będzie!

Dziś właśnie pytałam u nas w stajni gospodarza co myśli z sianem. Ma już zamówione na Żuławach. Żelazo pewnie będzie w nim kosmiczne, ale zwykle ładne jest. Tyle dobrze, że mamy te Żuławy. Jak mokro, to tam się wjechać nie da. W tym roku podobno wszędzie się da :/

U mnie popadało w sam raz  😀 wczoraj lekka mżawka rozmiękczyła grunt, a dziś cztery burze jedna po drugiej 🙂 Mazowsze Zachodnie

Nie, żebym narzekała, ale ja już pływam... Nadal nie przestało padać  🤔
Niesamowicie przyroda ruszyła z kopyta.

rox ja tez juz plywam... trawa zaczela rosnac jak szalona a bloto na wybiegu nocnym  robi sie po pachy :/

Dajcie trochę ;(

Tak! Ja przygarnę każdą ilość 😉 Na prognozach nie widać odpadów :/ Jak się kurzyło, tak się kurzy...

Dobra, przestało w nocy padać, bagno niesamowite, ale świeci już słonko i ptaszki ćwierkają 🙂 Prognozy przepowiadają brzydki deszczowy weekend majowy pt-nd ma padać. Może jest i dla was nadzieja teraz?  :kwiatek:

prognozy mowia o calym maju deszczowym...

megruda,  nie załamuj mnie, bo mam bite 2 tygodnie wolnego 🙂
Czyli nie może być normalnie. Jak zwykle ze skrajności w skrajność..

u mnie tak lało ze dreny z manezu nie daja rady wody sciagac... eh znow przestój w pracy z końmi

to skoro wszedł tak temat pogody... 😀 na czym sprawdzacie pogodę na więcej niż 3 dni?
na 2-3 dni świetnie działa mi icm meteo, ale szukam czegoś co będzie wiarygodne w miarę na powiedzmy cały tydzień 🙂

Nie ma czegoś takiego jak wiarygodna prognoza długoterminowa. Nie da się. Co, oczywiście, nijak nie przeszkadza wieszczyć PT paniom i panom "klimatologom" całkowitej zagłady ludzkości jeszcze w tym stuleciu... Tak to zwykle bywa: wśród ekonomistów, z nie mniejszą pewnością siebie ogłaszających dowolne prognozy - też niewielu jest takich, którzy się rzeczywiście dorobili na giełdzie...

U nas po wieczornej burzy rano było ok. 2 cm wody w taczce.

Kałuże do rana się wchłonęły - poza jedną. Oczywiście tą, przez którą musiałem przetoczyć balota dla klaczy. Nie mogło być inaczej!

Dajcie trochę deszczu, u nas nadal nic i nic na najbliższe dni nie zapowiadają 🙁 nie mam zupełnie trawy, są tylko uschnięte 2 cm kikutki 🙁
Jechałam wczoraj koło gosiaopti i tam czarno i burzowo, jak lunęło, to wycieraczki wody nie zbierały. Myślałam, że chmura pójdzie dalej za mną, ale nic... tu nie spadła nawet kropla 🙁

Pati, co z tego, że pogodę sprawdzam, jak wg prognoz to u nas też pada przelotnie od kilku dni, a ostatnio padało chyba na początku marca

Dziewczyny, bo nie warto sprawdzać standardowej prognozy pogody. Ja siedzę zawsze na radarze Ventusky. To jest niesamowita sprawa, gdzie sprawdzić można wszystko i sprawdza się co do godziny. Jeśli chodzi o taką "normalną" prognozę to jako tako sprawdza się accuweather, choć teraz zawiedli w terminie deszczu u mnie. Ventusky jak zwykle dobrze pokazał -  rozpoczęcie deszczu o 19 w sobotę i koniec o 20 w poniedziałek. Później pojawiła się jeszcze plamka deszczu o 23 o której też tu pisałam wczoraj  😁
Generalnie lubię śledzić wszelkie burze i tajfuny i właśnie na nim śledziłam słynną Irmę w 2017  👀

Ja Meteo lubie, co do godziny się sprwadza. Tylko na 24-36h do przodu niestety, ale dłuższe prognozy są mało wiarygodne zazwyczaj.

Ja jeszcze nie znalazłam taką prognozę, co by się u nas sprawdzała na dłużej niż na parę dni.

U nas po okropnej suszy leje i leje. Już całkiem pływamy, ale nie marudzę, bo w końcu trawa ruszyła. Już się zaczynałam martwić, że konie całkowicie nie będą mieć co jeść i przeglądałam ogłoszenia z sianem. Tyle dobrze, że zdążyliśmy utwardzić wybieg przed stajnią, bo byśmy z końmi utonęli w bagnie.

Ciekawe jak to będzie wyglądać dalej w tym roku... Mam nadzieję, że ulewy jakoś sensowniej się rozłożą.

Na początku marca rozmawiałam ze znajomym rolnikiem to wg jego prognoz kwiecień miał być bardzo suchy a maj mokry. Na razie się sprawdza. Nie zamierzam narzekać na deszcz. Ważne, żeby była trawa do jedzenia i na siano. Całkiem nieźle napadało przez przedwczorajszą noc i pół dnia.

Podstawka pod drąg vel. miarka na opady  lol:

Nowy jest zdecydowanie za chudy. Ktoś tu polecał paszę rolniczą z białkiem sojowym - tańszą wersje typowo końskiej paszy na przybranie. Nie mogę sobie przypomnieć nazwy żadnej z nich. Help!  :kwiatek:

Zdecydowanie inspirująca podstawka 😁

Ktoś mnie poratuje wiedzą odn zgłoszeń / pozwoleń na budowę? Postawienie wiaty dla koni - tak, żeby było zgodnie z przepisami?

Za 2 miesiące wracają do mnie koniska, chcę im postawić wiatę na wybieg (ok 15m2) + stajnia angielska która wychodzi 60m2 z całością (2 boksy, 2 pomieszczenia (pasze i sprzęt) + zadaszenie 3x7m). W starostwie dowiedziałam się, że takiego budynku muszę mieć architekta i projekt.. W tym wypadku obawiam się, że nie będzie mnie po prostu stać na wszystkie formalności 🙁

Stajnia ma być na betonowych kotwach, drewniana, zaprojektowałam ją tak, żeby za kilka lat można rozebrać i przenieść na nową działkę. Podłoga tylko pod siodlarnią wylewka, po za tym kostka. Poratujcie, czas mnie nagli. Miesiąc z tego czasu pracuję jeszcze za granicą, więc na ogarnięcie miejsca dla koni też mam miesiąc  🙄

EDIT: Czytam właśnie, że architekta wymagają budowle powyżej 50m2, więc pozostaje opcja zmniejszenia projektu o te kilka centymetrów.

Na_biegunach, to pasze dla świń 😉. W sklepie powinni Ci doradzić. Uważaj tylko z ilością, bo można rozwalić nerki takim koncentratem białkowym.

Ktoś mnie poratuje wiedzą odn zgłoszeń / pozwoleń na budowę? Postawienie wiaty dla koni - tak, żeby było zgodnie z przepisami?

Za 2 miesiące wracają do mnie koniska, chcę im postawić wiatę na wybieg (ok 15m2) + stajnia angielska która wychodzi 60m2 z całością (2 boksy, 2 pomieszczenia (pasze i sprzęt) + zadaszenie 3x7m). W starostwie dowiedziałam się, że takiego budynku muszę mieć architekta i projekt.. W tym wypadku obawiam się, że nie będzie mnie po prostu stać na wszystkie formalności 🙁


Rozbij to na dwa budynki 30m2 i zmieścisz się w zgłoszeniu. Nie używaj słowa "budynek" tylko budowla, wiata itp 😉

Co nie jest zakazane jest dozwolone.
Jest u ciebie plan zagospodarowania przestrzennego? Jeśli tak przeczytaj go uważnie. Jeśli nie to dotyczą ciebie tylko warunki zabudowy.
Jeśli to rozbudowa istniejącego siedliska zagrodowego to nikt schodów robić nie powinien.
Pierwsze miejsce do rozmów to nie starostwo a gmina. Tam pytaj.

Tworek, nas jeszcze gonili o minimalne odległości od innych budynków i lasu w ramach bezpieczeństwa przed pożarem - jest na to jakieś prawo. Wszystko trzeba pytać w urzędzie, gdzie się składa wniosek.
Powodzenia.

Tworek, zasadniczo ludzie robią tak, że stawiają naprzeciw siebie dwie "wiaty" a potem robią przekrycie pomiędzy nimi.
W razie w łatwe do rozmontowania, żeby "przywrócić budynki do stanu zgodnego z prawem budowlanym".

Ostatecznie zdecydowałam podzielić całość na budowle gospodarczą - siodlarnia i paszarnia mają łącznie 24m2 i są tu jedynym elementem obudowanym w 4 ścianach. Cała reszta wpisuje się w definicję wiaty. Wiaty do 50m2 na działce gdzie znajduje się dom nie wymagają zgloszenia. A ściany boksów będą 'mobilne' do ściągnięcia w każdej chwili

Padało wczoraj 😅 Piach mokry na dobre 5-6cm 😀 Coś jeszcze może podlać w najbliższych dniach, to już będzie miało szansę wsiąknąć w ziemię nareszcie, a nie tylko spłynie po kurzu 😀 A to co już spadło trawie wystarczy! Konie poszły na pastwisko już.

PADA  😍 2 dzień, z przerwami! Ale pada! Konie dostały głupawki, bo i much nie ma, i chłodniej się zrobiło, a ja śledzę radary burzowe i deszczowe i cieszę się jak małe dziecko. Tylko psy niezadowolone, wyłażą na siku/kupę i szybciutko wracają do domu.  😂

U mnie też codziennie przechodzą przejściowe ulewy, głównie w nocy, więc milutko  😍 Wiosna wybuchła!  🏇

U mnie też w nocy coś spadło, może nie dużo, bo ziemia na 2-3cm mokra, ale to już Coś, bo to pierwszy deszcz od prawie 2 miesięcy, do tego w dzień pokropiło trochę  🏇